Zawisza +0.5 2.10 Pinnacle Sports
Zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy grają w kierunku drużyny z Poznania, która rozgrywa swoje mecze na wyjeździe, a zwłaszcza po kursie poniżej 2.00. Od dawna wiadomo, że Lech u siebie, a Lech na wyjeździe to zupełnie dwie inne drużyny. W tym sezonie to się nie zmieniło, tylko 2 zwycięstwa, aż 7 remisów i 2 porażki to bilans Poznaniaków w delegacji. Ja rozumiem, że teraz dobra okazja do przełamania tej niemocy wyjazdowej, że grają z ostatnio drużyną w tabeli, wszystko pięknie, gdyby mecz rozgrywany był jesienią, kiedy Zawisza był bity niemal przez wszystkie drużyny. Zimowy okres przygotowawczy jednak gospodarze jutrzejszego spotkania dobrze przepracowali i w rundzie wiosennej zespół przeszedł metamorfozę i gra o wiele lepiej, w trzech meczach zgarneli 7 pkt, remisując z Lechią i wygrywając z Piastem u siebie i ostatnio z Wisłą na wyjeździe. Może metamorfoza to za mocne słowo, jakie użyłem, ale rzeczywiście trener Rumak złożył coś z niczego, i wygląda to o wiele lepiej. Zawisza jutro bez większych osłabień, wybiegnie prawdopodobnie podobna jedenastka co ostatnio, co warto jeszcze wspomnieć Bydgoszczanie po przerwie zimowej w 3 meczach nie stracili jeszcze bramki, więc widać, że zdecydowanie poprawili grę w obronie. W Lechu zabraknie Trałki, co można było się spodziewać, bo za tydzień mecz z Legią, więc Łukasz chciał się wyczyścić przed bardzo ważnym meczem, a z Zawiszą mógłby złapać głupią kartkę i osłabił by zespół. Dodatkowo nie zagra powracający do zdrowia Jevtic, który ma być gotowy na starcie z Legią. Co z Gergő Lovrencsicsem tego do końca nie wiadomo, niby mówi, że jest w pełni zdrowia po strasznie wyglądającym zderzeniem w ostatnim meczu z Jagą, gdzie został odwieziony do szpitala, ale czy zagra, to zdecyduje trener. Gra Lecha mnie nie przekonuje, wygrali 2 mecze na wiosne u siebie, ale mało przekonująco, niby 2:0 z Jagielonią, ale wynik nie odzwierciedla gry, bo dwie bramki padły pod koniec spotkania. Już na wyjeździe z Cracovią nie było tak wesoło, bo wrócili tylko z 1 pkt, a Cracovia na wiosnę to na prawdę nie zachwyca. W tamtym sezonie Lech jechał do Bydgoszczy roznieść będącego w rozpadku Zawiszę, a ledwo co wygrali, 2 lata temu było 2:2, jutro też są faworytami, ale gospodarze to już zupełnie inna drużyna, a póki co Lech jeszcze w optymalnej formie nie jest, w dodatku zabraknie Trałki, oraz Jevtica, który dobrze się wprowadził do zespołu Lecha i w ofensywie jest niesamowicie groźny. Brakuje tam w drużynie snajpera z prawdziwego zdarzenia bo Ubiparip póki co jest bez formy, a z Sadayewem to nigdy nic nie wiadomo co strzeli mu do głowy, ale też nie błyszczy. Nie wydaję mi się, że Lech będzie miał jutro łatwo w Bydgoszczy, zwłaszcza, że trenerem Zawiszy jest były trener Lecha, Rumak, który doskonale zna tą drużynę, więc ustawi zespół tak, żeby osiągnąć oczekiwany wynik. Zawisza zagra z kontry, a Lech w ataku pozycyjnym, zwłaszcza na wyjazdach jest mega nieskuteczny. Jakoś nie wydaję mi się, że wyjadą jutro z 3pkt z cieżkiego terenu, a po takim kursie to aż żal nei spróbować pograć na Zawiszę, przeczuwam remis, gram z podpórką.