Nie wiem skąd Wy bierzecie absencje w QPR, ale z mojego źródła wynika, że nie zagrają Taarabt, Traore, DJ Campbell, Bothroyd, Faurlin, Buzsyaky i Helguson (2 ostatnich nie wiadomo czy zagrają).
Fulham v West Brom - Fulham -1,5 @3,10
Fulham zachowa czyste konto @2,50
Fulham strzeli powyżej 1,5 @1,83
West Brom w ostatnim meczu ze Stoke zdobył dwa gole wyłącznie dzięki słabemu występowi bramkarza rywala - Soerensena. Nic ciekawego nie stworzyli, same strzały z daleka. Ogólnie, mecz był nudny. W ogóle na wyjeździe ostatnio grają słabo: w meczu z Tottenhamem nie mieli klarownych sytuacji, za to często takowe zdarzały się pod ich bramką; w spotkaniu z Newcastle mieli ogromne szczęście, bo znowu pomógł im bramkarz rywali, sami nie stwarzali większego zagrożenia pod bramką rywala. Teraz jadą na Fulham, gdzie każdy wie, że ten zespół w Londynie prezentuje się dużo lepiej niż na wyjeździe. Sprawna i skoorynowana defensywa, bardzo groźny atak i kreatywna pomoc, to cechuje drużynę Jola. Pokazał to choćby mecz z Newcastle, gdzie doskonale rozgrywali kontry. Fulham potrafi również grać pozycyjne ataki, a dzisiaj chyba będzie miało dużą przewagę w środku pola, bowiem nie zagrają Thomas, Scharner, Reid, Brunt i Gera, czyli 5 pomocników. Szczególnie strata Brunta i Thomasa zadziała na szkodę ofensywy, ale warto jeszcze pamiętać o Scharnerze, który zarówno doskonale radzi sobie w obronie jak i w ataku. Do tego dorzucić jeszcze kontuzję Longa i atak WBA ma przetrącony kręgosłup. W Fulham z nowych kontuzji nie ma nikogo, ani żadna formacja nie jest na tyle osłabiona, żeby się o tym rozpisywać.
Fulham jest u siebie mocne, dobrze broni, jeszcze lepiej atakuje, a WBA poza mniejszym potencjałem, jest na dodatek w gorszej formie, nie umie za bardzo grać na wyjazdach, słabo gra w ataku. Fulham po win!
Blackburn v Newcastle - powyżej 2,5 @2,025
Blackburn powyżej 1,5 @2,20
Jestem szczerze zaskoczony takim kursem na over 2,5. Obie drużyny jak wiadomo mają spore problemy w defensywie. W Newcastle zaczęło się to dopiero w styczniu, natomiast w Blackburn trwa przez cały sezon. Zespół Pardewa został rozmontowany na stadionie Fulham w porpzedniej kolejce. Londyńczycy mieli masę sytuacji, Sroki już nie do końca. Strzał z dystansu i indywidualna akcja Ben Harfy przyniosły dwa gole. Poza tym prawie nic się nie działo pod bramką Stockdale'a. Ale mimo to myślę że Newcastle stać na strzelenie co najmniej gola Blackburn. Wystarczy indywidualna akcja albo wolny, by to osiągnąć. Jak wiadomo, obrońcy Blackburn nie należą do tuzów światowej piłki i każdy im da radę strzelić. Z kolei napastnicy i pomocnicy Keana nieźle grają w ataku, szczególnie przy szybkich akcjach. Właśnie takie akcje powodują najwięcej zamieszania pod bramką Krula (3 gole z Fulham z czegoś takiego). Blackburn ma potencjał i mimo absencji Yakubu powinni dzisiaj coś strzelić.
Bolton v Arsenal - Bolton +1 @1,825
Bolton powyżej 1,5 @3,40
Bolton ewidentnie wyszedł z dołka. Pokazują to ostatnie mecze (poza łomotem na Old Trafford). Do ofensywy nie można było mieć zastrzeżeń przez cały sezon, z kolei obrona szwankowała. Aktualnie, po odejściu Cahilla, wygląda to lepiej. Nareszcie jest więcej zaangażowania i komunikacji. W ataku cały czas wysoki poziom prezentują... pomocnicy. Niestety N'Gog nie zdaje egzaminu na pozycji napastnika. Być może dzisiaj wystąpi Klasnić. W każdym bądź razie zawsze stwarzają te 2-3 sytuacje strzeleckie, więc dzisiaj mogą też pokusić się o kilka goli. Arsenal z kolei nadal słąbo gra w obronie. Teraz wrócił do składu Vermaelen, ale nadal mnie nie przekonuje to do odpuszczenia typu. Defensywa jest naprawdę słaba, a na dodatek Szczęsny już nie ratuje zespołu z każdych opresji. W ataku Arsenal ma potencjał, ale po wyjeździe na PNA Gervinho wyglada to słabiej. Dość powiedzieć, że Gunners przegrali oba mecze po rozpoczęciu PNA. Z United potrafili stworzyć dużo ciekawych sytaucji, ale grali u siebie i z większym zaangażowaniem niż na zwykłego ligowca. Bolton wychodzi z dołka i wg mnie nie przegra wysoko.
Sunderloand v Norwich - Sunderland poniżej 1,5 @1,90
Sunderland w ostatnim meczu zawdzięcza punkty kunsztowi Sessegnona i strzałowi Gardnera. Zespołowo nie potrafią stworzyć praktycznie nic ciekawego. Mieli mało sytuacji, grali bardzo przeciętnie w ataku. Norwich jest zespołom usposobionym defensywnie co dodatkowo przysporzy problemów O'Neilowi, bo niestety nie posiada on zbyt ciekawych zawodników w ataku. Sunderland ma problemy z rozgrywaniem piłki w atakach pozycyjknych, a wdiadomo że dzisiaj będą trzymali piłkę, bo Norwich zawsze ustawia się na konbtry. Norwich w obronie radzi sobie dobrze, ma niezłego bramkarza i wątpię aby Koty strzeliły im więcej niż 1 gola, bo słabo sobie radzą w ataku.
Omijam mecz AV - QPR.
Powodzenia ????