Raport z La Liga - 22. kolejka
Za nami 22. kolejka zmagań na boiskach hiszpańskiej
ekstraklasy piłkarskiej. W kolejnej turze rywalizacji o mistrzostwo Primera División nie zabrakło bramek, emocji oraz sensacyjnych rozstrzygnięć.
Rekordowa Barça pokonuje Atlético
FC Barcelona drugi raz w tym sezonie gościła u siebie rywala ze stolicy, na Camp Nou przyjechało Atlético Madryt. Goście, którzy przegrali przed tygodniem na własnym stadionie z Athletic Bilbao nie byli faworytem w spotkaniu z liderem
La Liga i w sobotę to potwierdzili. Rozpędzona Blaugrana pewnie pokonała Los Rojiblancos 3:0, a hat-tricka na swoim koncie zapisał fenomenalny Lionel Messi. Zwycięstwo podopiecznych Guardioli oznacza, że pobili oni rekord zwycięstw z rzędu w
La Liga, który wcześniej należał do Realu Madryt z czasów Alfredo Di Stéfano i wynosił 15. kolejnych wygranych spotkań.
Sensacja na
El Madrigal, Espanyol pokonany w Almeríi
Do największej sensacji w tej kolejce doszło bez wątpienia w Vila-real. Zespół, który w ostatnich tygodniach obok Barcelony prezentował najatrakcyjniejszy futbol na hiszpańskich stadionach, uległ broniącemu się przed spadkiem Levante 0:1. Jedyne trafienie w tym spotkaniu zaliczył piłkarz znany z występów w takich zespołach jak Espanyol i Málaga, Valdo. Kolejnym zaskakującym rozstrzygnięciem było zwycięstwo innego outsidera, Almeríi. Podopieczni José Luisa Oltry już po 18. minutach wygrywali z Espanyolem 3:0, a na bramki Andaluzyjczyków zespół z Barcelony odpowiedział tylko dwoma trafieniami, których autorami byli Joan Verdú i Alvaro Vazquez.
Pewne zwycięstwa Athletiku i Getafe, remisy w Pampelunie i Saragossie
Najmniejszych problemów z pokonaniem przeciwników na własnych boiskach nie miały zespoły Athletiku Bilbao oraz Getafe. Baskowie pokonali na San Mamés Sporting Gijón 3:0. Gospodarze mieli ułatwione zadanie ponieważ piłkarze z Asturii już od 15. minuty grali w osłabieniu po tym jak boisko po skompletowaniu dwóch żółtych kartek opuścił Grégory Arnolin. Piłkarze z podmadryckiego Getafe zwyciężyli z Deportivo 4:1. Bramki dla gospodarzy strzelali Colunga (2), Miku oraz Ríos. Honorowe trafienie dla zespołu z A Coruñii z rzutu karnego zdobył Riki. Pozostałe dwa sobotnie spotkania zakończyły się remisami 1:1. Taki wynik padł na stadionie w Pampelunie, gdzie lokalna Osasuna nie zdołała pokonać Mallorki oraz w starciu Realu Saragossa z Racingiem Santander.
Królewscy zbyt silni dla Sociedad, nieskuteczna Sevilla
Real Madryt wciąż traci do Barcelony 7 punktów. Na zwycięstwo Dumy Katalonii z Atlético, podopieczni José Mourinho odpowiedzieli pewnie rozprawiając się z Realem Sociedad. Wicemistrzowie Hiszpanii wygrali na Santiago Bernabéu 4:1 po bramkach Kaki, Cristiano Ronaldo (2) oraz sprowadzonego z Manchesteru City Emmanuela Adebayora. Jedynego gola dla Sociedad zdobył obrońca Realu Madryt, Álvaro Arbeloa, niefortunnie kierując piłkę do własnej bramki. Bardzo nieskuteczny futbol na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán zaprezentowała aspirująca do gry w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, Sevilla, która bezbramkowo zremisowała z Málagą. W meczu zamykającym 22. serię spotkań
La Liga niespodzianki już nie było. Valencia pokonała nieobliczalnego Hérculesa Alicante 2:0. W pierwszej połowie piłkarzy z Walencji na prowadzenie wyprowadził Aritz Aduriz, natomiast po przerwie wynik ładnym uderzeniem z rzutu wolnego ustalił Tino Costa.
http://www.fcbarca.com/index2.php?goto=kom&news=35364