kapszti
Forum VIP
Betis-Espanyol
Betis może wreszcie zacznie osiągać przyzwoite wyniki, bo tydzień temu wreszcie udało im się coś postrzelać. Oczywiście i przyjęli masę goli ale im łatwiej będzie poprawić skuteczność, aniżeli obronę, bo na to drugie to już kolejny trener musi poradzić. Jeśli chodzi o osłabienia, to po stronie Verdiblancos brakuje Perquisa(czy to osłabienie?), Cedricka i Nono. Jedynie ten trzeci mógłby wyjść od 1. minuty, bo reszta sportowo odstaje od podstawowego składu.
A jaki sposób będzie grania? Oczywiście frontalne ataki od początku, gdyż nie mają już wyjścia i musza wygrywać mecze seriami by uratować się w lidze. To z jednej strony gwarantuje dużo emocji, bo zawsze będą grali o wygraną, a z drugiej może też pomagać ich rywalom, którzy będą mogli kontrować. I właśnie tutaj widzę szansę dla Espanyolu. Ramzes już napisał swój punkt widzenia i na dobrą sprawę, to ja się z nim zgadzam. Również uważam, że Espanyol swoje okazje będzie miał, a obrona Betisu jak już zostało napisane to tragedia, a i Guille Sara w bramce to nie jest żaden pewniak.
Po stronie gości z kluczowych graczy wszyscy są, a jedynym widocznym brakiem jest Alex Fernandez ale to nie wpłynie nijak na postawę ofensywy. Podsumowując to dla mnie wychodzi over, bo z Betisem to tylko overy do grania. W WH trzymają jakiś kurs z kosmosu i grzechem byłoby nie spróbować, a zatem jazda.
Over 2,5 @ 2,10 WH2:0 - Gości nie było...
Atletico-Real Sociedad
Real Sociedad wypoczęty z wiadomych względów i na pewno dobrze to wpłynęło na nich, bo jednak cały miesiąc grali praktycznie, co 3 dni więc dodatkowy wypoczynek jest plusem. Co do składu, który jedzie do Madrytu, to zabraknie tradycyjnie De la Belli ale jego nie ma już od dłuższego czasu i z powodzeniem zastępuje go Jose Angel. Ale co ciekawe nie ma Markela Bergary, a zatem w środku pola można oczekiwać Javiego Rosa, a może któryś ze stoperów zagra jako pivot, bo dzisiaj dwóch defensywnych pomocników mnie nie zdziwi. Z drugiej strony w ofensywie jest komplet, a najbardziej dzisiaj liczę na prawą stronę. Za rywala będą mieli Insue, więc Vela i Griezmann muszą się zmieniać i jak najwięcej ciągnąć tamtą flanką. Na tą dwójkę też liczę przy kontrach, bo to jednak będzie główna broń Txuri-Urdin na Vicente Calderon. Może po raz kolejny Xabi Prieto okaże się postrachem stolicy, tak jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie, gdy strzelił hat-tricka Realowi na wyjeździe, a potem dał wygraną nad Atletico na VC. Kilka dni temu Aduriz zrobił sporo kłopotów defensywie Atletico, a Agirretxe to w moim przekonaniu podobny typ napastnika - silny, lubi się przepychać, dobry w powietrzu i średni technicznie, a dodatkowo posiadający znakomitych skrzydłowych, którzy mocno absorbują defensorów rywala.
Atletico bez Filipe Luisa, który wypadł na dłużej i będzie problem na lewej obronie, bo Insua może i jest niezły ale mało grał, więc różne cuda może robić, a dzisiaj czeka go trudny test. Poza tym Guilavogui poszedł na wypożyczenie, Tiago kontuzjowany, tak samo Arda Turan. Ale jest w kadrze Mario Suarez i wypożyczony z Wolfsburga, Diego.
Dla Atletico będzie to niezwykle ważny mecz, bo Barca wczoraj przegrała z Valencią, a Real przecież dzisiaj również może(mam nadzieję) stracić punkty na San Mames, zatem można wyprzedzić i odjechać delikatnie tej dwójce. Skład zapewne w większości ten sam, co zawsze, bo Simeone nie lubi rotować, co się wcześniej czy później odbije na wynikach, bo on ich zaora kiedyś grając na trzech frontach tym samym składem przez większość czasu.
Po obu stronach sporo kandydatów do strzelenia gola i chociaż Atletico z czołówką nie traci praktycznie goli, to jednak ten kurs, który ja miałem(2,05) był taki, że szkoda było nie spróbować. Może, tak jak w przypadku meczu z Sevillą będzie jakiś karny i też wejdzie.
BTS @ 1,91(ja grałem po 2,05) WH4:0
Athletic-Real Madryt
Nie wiem, gdzie jest ta genialna forma Realu Madryt ale może dzisiaj ją znajdę. Na 8 wygranych spotkań w 2014 roku zdobyli łącznie 17 bramek, co daje ledwie 2 gole na mecz. Poza tym zobaczcie jakich mieli rywali... Żadnej ekipy z czołówki, tylko większość to ekipy z dołu tabeli. Ale jeśli dla was wygrane 2:0 z Granadą czy Osasuną są podstawą dobrej formy dla wielkiego Realu to fajnie. Moim zdaniem od takiej ekipy powinniśmy wymagać o wiele więcej, a na razie skorzystali z tego, że grali ze średniakami. Z tą obroną to też tak różowo nie jest, co dzisiaj zapewne wiele razy Baskowie udowodnią.
Poza tym nie ma Bale'a więc jedna opcja w ofensywie odpada, jakby nie patrzeć. Na moje to oznacza występ Jese, bo wreszcie powinien dostać szansę w poważnym meczu od początku ale Ancelotii również dobrze może wystawić Isco, a Di Maria wróci na swoje prawe skrzydło. W środku pola duet Xabi Alonso i Modric będzie miał mega dużo roboty, bo po drugiej stronie będzie tercet Iturraspe, Mikel Rico i Ander Herrera. Pierwsza dwójka to w tym sezonie absolutny top ligi, a w ostatnich tygodniach forma Andera również poszła do góry. Więc pojedynki w tej środkowej strefie powinny być naprawdę mega ciekawe.
Na tą "super" obronę Realu wyjdzie zapewne tercet Susaeta-Aduriz-Muniain, a ta trójca potrafi zrobić niezły kocioł. Aduriz po fatalnym początku sezonu, teraz robi, co do niego należy czyli strzela gole, ale przy okazji wypracowuje sporo kolegom. Poza tym na ławce jest chociażby Ibai, który może nie gra dużo ale zawsze pomoże drużynie i jego statystyki też mogą robić wrażenie - 7 goli i jedna asysta, a grał ledwie 557 minut!!! To oznacza, że ma udział przy bramce średnio raz na 70 minut gry!
Jedynym mankamentem Basków może być defensywa, chociaż zagrają zupełnie inaczej, aniżeli z Almerią czy Valladolid, bo jednak nie mogą sobie pozwolić na frontalne ataki. Z Atletico długo udawało się utrzymywać czyste konto ale jednak potem kontry i trochę inne nastawienie Atleti dało o sobie znać, chociaż i tak uważam, że był to jeden z lepszych meczów Athletic w tym sezonie i nie przegraliby go, gdyby ten remis im cokolwiek dawał.
Moim zdaniem Athletic ma naprawdę duże szansę na zdobycie punktu/ów u siebie, bo przecież idzie im kapitalnie, jest wsparcie publiczności, do tego świetna forma i średniaków oraz słabiaków odprawiają strzelając im mnóstwo goli, w przeciwieństwie do będącego w "świetnej" formie Realu i dlatego gram, to co poniżej. W nawiasie kursy po których ja to grałem ale to było już ponad tydzień temu.
Athletic X @ 2,20(2,80) WH1:1
Athletic DNB @ 3,40(4,30)
Betis może wreszcie zacznie osiągać przyzwoite wyniki, bo tydzień temu wreszcie udało im się coś postrzelać. Oczywiście i przyjęli masę goli ale im łatwiej będzie poprawić skuteczność, aniżeli obronę, bo na to drugie to już kolejny trener musi poradzić. Jeśli chodzi o osłabienia, to po stronie Verdiblancos brakuje Perquisa(czy to osłabienie?), Cedricka i Nono. Jedynie ten trzeci mógłby wyjść od 1. minuty, bo reszta sportowo odstaje od podstawowego składu.
A jaki sposób będzie grania? Oczywiście frontalne ataki od początku, gdyż nie mają już wyjścia i musza wygrywać mecze seriami by uratować się w lidze. To z jednej strony gwarantuje dużo emocji, bo zawsze będą grali o wygraną, a z drugiej może też pomagać ich rywalom, którzy będą mogli kontrować. I właśnie tutaj widzę szansę dla Espanyolu. Ramzes już napisał swój punkt widzenia i na dobrą sprawę, to ja się z nim zgadzam. Również uważam, że Espanyol swoje okazje będzie miał, a obrona Betisu jak już zostało napisane to tragedia, a i Guille Sara w bramce to nie jest żaden pewniak.
Po stronie gości z kluczowych graczy wszyscy są, a jedynym widocznym brakiem jest Alex Fernandez ale to nie wpłynie nijak na postawę ofensywy. Podsumowując to dla mnie wychodzi over, bo z Betisem to tylko overy do grania. W WH trzymają jakiś kurs z kosmosu i grzechem byłoby nie spróbować, a zatem jazda.
Over 2,5 @ 2,10 WH2:0 - Gości nie było...
Atletico-Real Sociedad
Real Sociedad wypoczęty z wiadomych względów i na pewno dobrze to wpłynęło na nich, bo jednak cały miesiąc grali praktycznie, co 3 dni więc dodatkowy wypoczynek jest plusem. Co do składu, który jedzie do Madrytu, to zabraknie tradycyjnie De la Belli ale jego nie ma już od dłuższego czasu i z powodzeniem zastępuje go Jose Angel. Ale co ciekawe nie ma Markela Bergary, a zatem w środku pola można oczekiwać Javiego Rosa, a może któryś ze stoperów zagra jako pivot, bo dzisiaj dwóch defensywnych pomocników mnie nie zdziwi. Z drugiej strony w ofensywie jest komplet, a najbardziej dzisiaj liczę na prawą stronę. Za rywala będą mieli Insue, więc Vela i Griezmann muszą się zmieniać i jak najwięcej ciągnąć tamtą flanką. Na tą dwójkę też liczę przy kontrach, bo to jednak będzie główna broń Txuri-Urdin na Vicente Calderon. Może po raz kolejny Xabi Prieto okaże się postrachem stolicy, tak jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie, gdy strzelił hat-tricka Realowi na wyjeździe, a potem dał wygraną nad Atletico na VC. Kilka dni temu Aduriz zrobił sporo kłopotów defensywie Atletico, a Agirretxe to w moim przekonaniu podobny typ napastnika - silny, lubi się przepychać, dobry w powietrzu i średni technicznie, a dodatkowo posiadający znakomitych skrzydłowych, którzy mocno absorbują defensorów rywala.
Atletico bez Filipe Luisa, który wypadł na dłużej i będzie problem na lewej obronie, bo Insua może i jest niezły ale mało grał, więc różne cuda może robić, a dzisiaj czeka go trudny test. Poza tym Guilavogui poszedł na wypożyczenie, Tiago kontuzjowany, tak samo Arda Turan. Ale jest w kadrze Mario Suarez i wypożyczony z Wolfsburga, Diego.
Dla Atletico będzie to niezwykle ważny mecz, bo Barca wczoraj przegrała z Valencią, a Real przecież dzisiaj również może(mam nadzieję) stracić punkty na San Mames, zatem można wyprzedzić i odjechać delikatnie tej dwójce. Skład zapewne w większości ten sam, co zawsze, bo Simeone nie lubi rotować, co się wcześniej czy później odbije na wynikach, bo on ich zaora kiedyś grając na trzech frontach tym samym składem przez większość czasu.
Po obu stronach sporo kandydatów do strzelenia gola i chociaż Atletico z czołówką nie traci praktycznie goli, to jednak ten kurs, który ja miałem(2,05) był taki, że szkoda było nie spróbować. Może, tak jak w przypadku meczu z Sevillą będzie jakiś karny i też wejdzie.
BTS @ 1,91(ja grałem po 2,05) WH4:0
Athletic-Real Madryt
Nie wiem, gdzie jest ta genialna forma Realu Madryt ale może dzisiaj ją znajdę. Na 8 wygranych spotkań w 2014 roku zdobyli łącznie 17 bramek, co daje ledwie 2 gole na mecz. Poza tym zobaczcie jakich mieli rywali... Żadnej ekipy z czołówki, tylko większość to ekipy z dołu tabeli. Ale jeśli dla was wygrane 2:0 z Granadą czy Osasuną są podstawą dobrej formy dla wielkiego Realu to fajnie. Moim zdaniem od takiej ekipy powinniśmy wymagać o wiele więcej, a na razie skorzystali z tego, że grali ze średniakami. Z tą obroną to też tak różowo nie jest, co dzisiaj zapewne wiele razy Baskowie udowodnią.
Poza tym nie ma Bale'a więc jedna opcja w ofensywie odpada, jakby nie patrzeć. Na moje to oznacza występ Jese, bo wreszcie powinien dostać szansę w poważnym meczu od początku ale Ancelotii również dobrze może wystawić Isco, a Di Maria wróci na swoje prawe skrzydło. W środku pola duet Xabi Alonso i Modric będzie miał mega dużo roboty, bo po drugiej stronie będzie tercet Iturraspe, Mikel Rico i Ander Herrera. Pierwsza dwójka to w tym sezonie absolutny top ligi, a w ostatnich tygodniach forma Andera również poszła do góry. Więc pojedynki w tej środkowej strefie powinny być naprawdę mega ciekawe.
Na tą "super" obronę Realu wyjdzie zapewne tercet Susaeta-Aduriz-Muniain, a ta trójca potrafi zrobić niezły kocioł. Aduriz po fatalnym początku sezonu, teraz robi, co do niego należy czyli strzela gole, ale przy okazji wypracowuje sporo kolegom. Poza tym na ławce jest chociażby Ibai, który może nie gra dużo ale zawsze pomoże drużynie i jego statystyki też mogą robić wrażenie - 7 goli i jedna asysta, a grał ledwie 557 minut!!! To oznacza, że ma udział przy bramce średnio raz na 70 minut gry!
Jedynym mankamentem Basków może być defensywa, chociaż zagrają zupełnie inaczej, aniżeli z Almerią czy Valladolid, bo jednak nie mogą sobie pozwolić na frontalne ataki. Z Atletico długo udawało się utrzymywać czyste konto ale jednak potem kontry i trochę inne nastawienie Atleti dało o sobie znać, chociaż i tak uważam, że był to jeden z lepszych meczów Athletic w tym sezonie i nie przegraliby go, gdyby ten remis im cokolwiek dawał.
Moim zdaniem Athletic ma naprawdę duże szansę na zdobycie punktu/ów u siebie, bo przecież idzie im kapitalnie, jest wsparcie publiczności, do tego świetna forma i średniaków oraz słabiaków odprawiają strzelając im mnóstwo goli, w przeciwieństwie do będącego w "świetnej" formie Realu i dlatego gram, to co poniżej. W nawiasie kursy po których ja to grałem ale to było już ponad tydzień temu.
Athletic X @ 2,20(2,80) WH1:1
Athletic DNB @ 3,40(4,30)