Santander - Valencia
W dniu dzisiejszym na Estadio
El Sardinero zawitają Nietoperze.
Los Che w ostatniej kolejce nie bez trudu ograli Malagę 4:3, gdy Aduriz ustalił wynik spotkania dopiero w 88 minucie spotkania.
Blanquinegros zajmują obecnie 4 miejsce w ligowej tabeli, prowadząc pogoń za Villarealem (5 pkt straty) i uciekając Espanyolowi czy Bilbao. Od 6 spotkań w lidze nie doznali goryczy porażki (5Z i 1R), a w ostatnich 10 meczach przegrali tylko raz - 2:0 na Santiago Bernabeu. Wracając do ostatniej potyczki ligowej, Valencia nie mogła sobie poradzić z Malagą grającą od 15 minuty w 10, a od 65 w 9!
Przechodząc jednak do zespołu gospodarzy - ostatni mecz Racingu to był prawdziwy spacerek. Pojechali na piękną wycieczkę do Barcelony, aby przez 90 minut podpatrzeć jak gra Blaugrana. Cena za pokaz nie była zbyt duża, ponieważ po bramkach Pedro, Messiego i Iniesty Barcelona ograła ich tylko 3-0. Mecz bez kartek, bez kontuzji, bez historii... Ciekawiej było tydzień wcześniej, gdy w kraju Basków przez niecałe 20 minut mieli szanse "złapać" Bilbao i doprowadzić do remisu. Bramka Bolado okazała się jednak zaledwie Łabędzim śpiewem, a
Racinduistas przegrali 2-1 (Bilbao prowadziło 2-0 już w 9 minucie).
Pytanie na dzisiejszy wieczór brzmi - co zaserwuje nam Emery? Człowiek który nie trzyma się schematów, ma w nosie ujednolicenie taktyki i na dodatek jest trenerem Valencii, może być cichym bohaterem lub sprawcą zła na
El Sardinero. Sam ma zapewne wielki kłopot z zestawieniem jedenastki, bo zabraknie dziś zdecydowanie najlepszego Nietoperza w ostatnich dniach, "10" z Mestalla, Maty. Problemy zdrowotne ma również Vicente, ale on może zostac wymiernie zastąpiony przez Pablo. Hiszpańskie media mówią o rzekomym testowaniu wariantu Maduro-Tino Costa-Banega. To rozwiązanie wygląda całkiem racjonalnie zważywszy na ostatnią formę tychże trzech piłkarzy. Tino Costa stał się, jak podkreśla Emery, niezastąpiony dla jego zespołu, Maduro z piłkarza nic nie wnoszącego stał się wartościowym ogniwem zespołu, a Banega ponoć wraca do dobrej formy. Z tyłu wszystko wygląda "jak zawsze", co nie oznacza dobrze. Valencia mogłaby się jednak postarać o wzmocnienia w tyłach. Z przodu jest "tak czy tak" bardzo dobrze - do zawodników z pierwszej "11", dochodzi jeszcze siedzący na ławce Soldado.
Przypuszczalny skład Valencii na dziś to:
Guaita - Miguel, Costa, Stankevicius, Mathieu - Joaquin, Maduro, Tino, Banega, Pablo - Aduriz
Co do sytuacji Racingu... zapraszam do przeczytania artykułu:
http://owe.blox.pl/2011/01/Indyjski-...Santander.html
Pisany parę dni temu, trzeba sobie tylko przełożyć wszystko na obecną datę.
Racing bez Munitisa, Tzolisa, Serrano i Diopa. Szczególnie brak tego pierwszego będzie odczuwalny w ofensywie Kantabryjczyków, który mimo 35 lat na karku stanowi ważny element zespołu. Szkoda też Oskara Serrano, który potrafi "zrobić różnicę" w przodzie.
Mimo wszystko, będzie to bardzo wyrównane spotkanie, w której dużą rolę odegra gra skrzydłami, a te lepsze zdaje się mieć Valencia.
Valencia over 5,5 rzutów rożnych @ 1,9 7/10
Aduriz strzelec pierwszego gola dla Valencii @ 4,5 1,5/10
Powyżej 0,5 gola w I połowie @ 1,44 6/10
Bet365