Sobota super się ułożyła i wszystko mi powchodziło. Oby tak samo w niedzielę. Wrzucam do wszystkich praktycznie spotkań kadry. Na ten moment jeszcze nie zdecydowałem ostatecznie, co zagram w derbach stolicy ale jeśli wymyślę, to wtedy edytuję tego posta.
Real-Getafe
Początkowo pisałem, że jak wymyślę coś na derby stolicy, to edytuje posta i tak też robię. W sumie to nic nowego, bo ten pomysł chodził za mną przez weekend ale teraz wcielam go w życie. Na początek powiem, że chce pograć Real over 3,5 gola. Wiem, że linia spora ale jak najbardziej do wykonania. Przede wszystkim na Santiago Bernabeu to Real jednak strzela sporo goli. Może i też ostatnio traci ale w tym wypadku to nawet lepiej dla mnie:razz: W defensywie jeszcze tak różowo nie jest więc trzeba to atakiem nadrabiać. A tutaj wiemy, że jest czym, a raczej kim. Cristiano Ronaldo to maszynka do goli więc od niego bym oczekiwał nawet dwóch bramek. Do tego Benzema lub Higuain na szpicy też swoje są w stanie zrobić. Jeśli Di Maria pogra tak jak na Mestalla przed tygodniem to będzie dobrze. Ozil wiadomo, że piłę potrafi dograć, a przecież ostatnio Khedira ma niesamowity ciąg na bramkę. Po cichu też liczę, że jednak do bramki Realu coś wpadnie, bo po mimo tego, że Getafe ma problemy kadrowe oraz jest w słabej formie, to jednak w ostatnich latach strzelali regularnie gole Królewskim. Również warto powiedzieć, że mecze pomiędzy tymi ekipami obfitują często w duże ilości goli, a Real ostatnie dwa spotkania na SB z Getafe kończył z dorobkiem 4 trafień. Teraz też uważam, że jest to realne, a kurs naprawdę ciekawy więc spróbuje pograć na dobry początek niedzieli.
Real: Adán, Jesús i Diego López; Varane, Ramos, Coentrão, Carvalho, Marcelo, Arbeloa i Albiol; Khedira, Özil, Alonso, Essien, Modrić, Callejón i Di María; Cristiano Ronaldo, Benzema i Higuaín
Getafe: Miguel Ángel Moyá i Jordi Codina; Miguel Torres, Alberto Lopo, Alexis Ruano, Juan Valera, Rafael López; Diego Benito, Xavi Torres, Jaime Gavilán, Diego Castro, Pablo Sarabia, Míchel, Hugo Fraile, Borja Fernández; Adrián Colunga, Paco Alcácer, Álvaro Vázquez
Real over 3,5 @ 2,37 Bet3654:0
Rayo-Betis
Chyba najciekawiej zapowiadające się niedzielne spotkanie. Niestety w najgorszym możliwym czasie jak już pisałem, bo o tej godzinie mamy finał szczypiorniaka oraz mini GD. Jednak emocji w tym spotkaniu nie powinno zabraknąć, bo spotykają się dwie drużyny, które grają naprawdę widowiskowy futbol i ich spotkania nie nudzą. Ja liczyłem na spotkanie dwóch super duetów. Po jednej stronie Piti i Leo Baptistao, a po drugiej Benat i Ruben Castro. Niestety jednak Leo Baptistao jest dalej kontuzjowany, co ma ogromne przełożenie na zespół ze stolicy. Przed tygodniem zabrakło go w Andaluzji i przegrali mecz z Granadą. Wtedy też zabrakło wielu innych zawodników ale tak czy siak, to jednak brak tego zawodnika jest tutaj niezwykle ważny. Wiadomo, że tacy zawodnicy jak Lass, Javi Fuego czy Roberto Trashorras albo nawet Chori Dominguez, to też ważne ogniwa tego zespołu ale Leo Baptistao oraz Piti, to jednak duet o jakim wielu trenerów w
La Liga z pewnością marzy. Dla gości mecz w Madrycie, to kolejna świetna okazja na punkty wyjazdowe. Betis w tym sezonie na wyjazdach jest gorszy tylko od Barcelony. Ich największym atutem są kontry. Wiele razy byli pod ścianą, a rywal cisnął ich niemiłosiernie ale w bramce jest Adrian, a na kontrach najważniejsi będą Joel Campbell oraz Ruben Castro. Ten drugi ładuje gola za golem aż miło i w tym momencie wraz z Adurizem są najskuteczniejszymi Hiszpanami w lidze, mając po 12 trafień. Aż 7 zdobył na obcych boiskach, a co ciekawe tylko w jednym spotkaniu jego gol nie dał zwycięstwa. Były to derby Sevilli, gdzie zdobył gola honorowego ale w pozostałych spotkaniach, tam gdzie on strzelał, to Betis wywoził komplet punktów. Teraz szczerze powiedziawszy też na to liczę, a skoro kursy dalej na nich i jego mamy dobre, to dlaczego nie spróbować?
Rayo: Cobeno, Dani, Rubén, Tito, Casado, Amat, Gálvez, Figueras, J.Fuego, Piti, Lass, Trashorras, Chori, Deli, Abu, Nono, F.Vázquez, Adrián, J.Carlos
Betis: Adrián, Casto, Chica, Nacho, Amaya, Canas, Benat, Salva, Joel, Molina, Rubén Castro, Nono, Perquis, Vadillo, Molins, Carlos García, Borja y Palancar
Betis DNB @ 2,37 Bet3653:0
Ruben Castro strzeli @ 2,50
Athletic-Atletico
Na zakończenie niedzieli mamy dwa spotkania, a jako pierwszy opiszę ten, który zobaczymy w
tv na antenie C+. Do Bilbao przyjeżdża Atletico Madryt czyli ekipa, która w 2012 roku mocno dała się we znaki Baskom. Przede wszystkim, to dał im się we znaki Radamel Falcao, który strzelił im 7 goli w 2012 roku w 3 spotkaniach!!! Teraz jednak jego zabraknie, a jak wiemy bez niego o wiele ciężej idzie Rojiblancos zdobywanie bramek. Również dobrze wiemy jak jest z wyjazdami w ich wykonaniu. Mało strzelają ale też i mało tracą, bo Simeone przykuwa sporą uwagę do obrony na wyjazdach. I tutaj myślę, że też nie będzie zabawy i wyjdą najlepszymi zawodnikami z wracającym po kontuzji Juanfranem na prawej stronie, na środku Godin i Miranda, który kilka dni temu został powołany przez Scolariego do reprezentacji Brazylii, a na lewej obronie Flilpe Luis. Jako defensywni pomocnicy wyjdą zapewne Mario i Tiago, bo Gabi jest zawieszony za kartki więc tutaj zbyt dużego pola manewru trener nie ma. Jednak w ofensywie to już mamy wiele zagadek. Spodziewam się, że Koke i Arda Turan mają pewne miejsce na ten mecz ale co z resztą. Ja się spodziewam, że obaj zagrają na skrzydłach, a wtedy Raul Garcia może zagrać za plecami jednego napastnika, którym byłby np. Diego Costa ale jest też możliwość, że duet napastników stworzy właśnie Diego Costa wraz z Adrianem. Nie zapominajmy, że jest też Cristian Rodriguez, który ostatnio przeciwko Levante wyszedł od 1 minuty. Wariantów jest sporo, a jaki skład wyjdzie, to zobaczymy przed spotkaniem. Teraz przechodzimy do gospodarzy tego spotkania. Athletic nie gra źle, ale nie punktuje, a przecież o to chodzi. Ostatnia wygrana miała miejsce 15 grudnia czyli półtora miesiąca temu, a rywalem wtedy była Mallorca. Od tamtej pory 3 porażki i ostatnio remis z Betisem na wyjeździe, który jest dobrym prognostykiem. Jeśli chodzi o skład, to zapewne Iraizoz w bramce, chociaż moim zdaniem Bielsa mógłby dać szansę Raulowi, bo Gorka gra cienko w tym sezonie. W obronie Iraola na prawej stronie, w środku Laporte i Ekiza, którzy tworzą nie najgorszy duet i naprawdę o wiele lepiej w mojej ocenie spisują się niż Amorebieta i Gurpegi z początku sezonu. Na lewej obronie chyba wreszcie Aurtenetxe, który powoli wraca do składu. W pomocy zaczynamy schody, bo ciekaw jestem czy Bielsa podejmie decyzję o grze na dwóch defensywnych pomocników w osobach Gurpegiego i Iturraspe czy też wyrzuci tego drugiego, a przed kapitanem zespołu będą De Marcos i Herrera. W mojej ocenie to ta druga opcja jest chyba bardziej prawdopodobna, chociaż akurat na spotkanie takie jak to, to może właśnie przeważyć opcja bardziej defensywna, bo jednak na treningach teraz Bielsa przykuwa ogromną uwagę do obrony, co nie może dziwić. W ofensywie Muniain i Susaeta na skrzydłach oraz Aduriz na szpicy. Ciekawe jak spiszę się ten ostatni, który większość swoich bramek zdobywa poza San Mames. Jak wiemy jego atutem jest gra głową ale tutaj Miranda i Godin to rywale baaardzo trudni w powietrzu i uważam, że może mieć spory problem z nimi Aritz.
Jak dla mnie zapowiada się mecz walki i będzie on wyrównany. U gości razić będzie zapewne brak Falcao, a do tego gra wyjazdowa Atletico pozostawia wiele do życzenia w ofensywie. Athletic zagra zapewne bardziej zachowawczo, bo jednak wie, że atak na hurra do przodu grozi kontrami więc tutaj under chyba będzie pasował jak ulał.
Athletic: Iraizoz, Toquero, Aurtenetxe, Laporte, San José, Iturraspe, Llorente, De Marcos, Ibai, Raúl, Susaeta, Iraola, Gurpegi, Muniain, Aduriz, Ander Herrera, Ekiza y Ramalho
Atletico: Courtois, Asenjo, Miranda, 'Cata' Díaz, Manquillo, Juanfran, Godín, Filipe Luis, Mario Suárez, Tiago, Emre, Arda Turan, Raúl García, Cristian Rodríguez, Koke, Óliver Torres, Adrián y Diego Costa
Under 2,5 @ 1,825 Bet3653:0
Mallorca-Malaga
Również tę samą opcje, co na San Mames, proponuje na spotkanie na Balearach. Mecze na Iberostar w większości należą, do dość nudnych, a przynajmniej ja mam takie wrażenie. Wprawdzie w liczbach nie wygląda, to tak że za każdym razem jest mało goli ale jak przyjrzymy się, że w spotkania z Realem i Barceloną łącznie padło 11 goli, to mamy zakłamany obraz. Teraz wprawdzie przyjeżdża kolejna ekipa z czołówki ale Malaga na wyjazdach, to drużyna, której się nie da oglądać. Pellegrini ustawia zespół mocno defensywnie, przez co tracą mało goli ale jeszcze mniej strzelają. Teraz jak widzę jest pełna obrona, a dodatkowo w kadrze na spotkanie jest Diego Lugano, co tylko zwiększy konkurencję na środku defensywy. Również szansę debiutu być może otrzyma Lucas Piazon, chociaż konkurencja w drugiej linii i ataku jest spora więc tutaj różnie może być. Mallorca nie gra widowiskowo, bo też i nie bardzo ma kim. Obrona taka sobie ale akurat w meczu z Malagą i to wyjazdową, to akurat nie będzie najważniejsza kwestia w mojej ocenie. W ataku też nie ma zbyt wielkiego wyboru, bo tutaj wiadomo, że najważniejszymi osobami są Victor, Hemed, czy Giovanni. Zabraknie co ciekawe Arizmendiego, a on ostatnio prezentował się nie najgorzej.
Ten mecz zapowiada się mega underowo. Kurs wprawdzie zachwycający nie jest ale do dubla pasuje mi jak ulał i ciężko mi się spodziewać tutaj większej ilości bramek niż 2.
Mallorca: Calatayud, Anderson, Pina, Pereira, NSue, Giovani, Tomer, Javi Márquez, Geromel, Nunes, Bigas, Víctor Casadesús, Martí, Alfaro, Kevin, Fontas, Mino y Ximo
Malaga: Carlos Kameni, Jesús Gámez, Weligton, Diego Lugano, Martin Demichelis, Ignacio Camacho, Joaquín, Jeremy Toulalan, Javier Saviola, Lucas Piazón, Willy Caballero, Nacho Monreal, Manuel Iturra, Duda, Eliseu, Portillo, Sergio Sánchez, Isco i Roque Santa Cruz
Under 2,5 @ 1,70 Bet3652:3