rangizz
Użytkownik
A spróbujemy w ten sposób. 200 zł dziennie. Kursik coś w granicach 1.25 - 1.3 (może być w ako). Generalnie nie chodzi o szukanie kursu tylko o jakiejś peffeczki, a te z kolei kursu wysokiego nie mają zazwyczaj. Niektórzy uważaj, że granie na takich kursach w dłuższej perspektywie to bankrut. Przetestujemy (gram za prawdziwą kasę). Jeden taki kupon na dzień, może trafią się dni bez stawiania - nic na siłę. Gram na razie tylko w ónibecie.
Kiedyś coś podobnego próbowałem tutaj gdzie ostatecznie przerwałem będąc jeszcze na plusie, gdyż stwierdziłem, że tak na prawdę selekcja typów jakie tam prowadziłem była słaba i zysków długoterminowych raczej przynieść nie mogła.
Czasami prócz suchego typu napiszę parę słów, jak go widzę.
Zaczynamy.
#1
Djokovic N. vs Murray A @1.27
Williams S. vs Pennetta F. @1.09
@1.38
Stawka: 200 zł
EW: 276.86 zł
Djoko wraca do formy na USO. Ta słabsza dyspozycja w ostatnich miesiącach (nawet na French Open nie grał swojego najlepszego tenisa) to efekt nie tylko eksperymentowania z dietami, trenerami, ale myślę, że przede wszystkim sprawy osobiste - ślub. Teraz ma to za sobą, powoli poukładał sobie w głowie swój nowy stan w życiu. Zaczyna to grać. Mecz z dobrze dysponowanym tamtego dnia Kolbą był tego dowodem.
Z drugiej strony Murray, który też w tym roku boryka się rożnymi problemami, co skutkuje grą średnią w jego wykonaniu. Te ciągłe grymasy bólu na twarzy po przegranych piłkach zaczynają irytować, bo robi to niczym "kochana" Azarenka. Ciężkie mecze w pierwszych rundach, ostatni pojedynek z Tsongą to przede wszystkim kontuzja mózgu Kongi, zatem Szkot nawet nie miał okazji się wykazać.
Moim zdaniem tutaj nie ma pytania, czy Djoko wygra, tylko czy Murray urwie seta.
Drugi typ na większą z Williams. Po swojej chorobie filipińskiej gra ponownie swoje. Na US Tour straciła tylko 3 sety na 17 ostatnich pojedynków (2x wygrana 2:1 z będącą w formie życia Woźniacką i 1x 2:1 z Ivanovic) oraz raz w tych 17 pojedynkach przegrała z siostrą 2:1, ale to spotkanie możemy potraktować z przymrożeniem oka.
Panetta tez nie gra źle, na USO seta jej urwała jak dotąd tylko Georges, chociaż szczerze mówiąc, to ona jeszcze tutaj super rywalki nie miała. Williams powinna ją spokojnie łyknąć, ale pamiętajmy - to WTA i mogłoby się wydawać, że stawianie po kursie 1.09 to chora rzecz. Tak w gruncie rzeczy jest, ale rozpatruje się pojedyncze spotkania i czasami i takie kursy nawet w WTA warto.
Powodzenia.
Kiedyś coś podobnego próbowałem tutaj gdzie ostatecznie przerwałem będąc jeszcze na plusie, gdyż stwierdziłem, że tak na prawdę selekcja typów jakie tam prowadziłem była słaba i zysków długoterminowych raczej przynieść nie mogła.
Czasami prócz suchego typu napiszę parę słów, jak go widzę.
Zaczynamy.
#1
Djokovic N. vs Murray A @1.27
Williams S. vs Pennetta F. @1.09
@1.38
Stawka: 200 zł
EW: 276.86 zł
Djoko wraca do formy na USO. Ta słabsza dyspozycja w ostatnich miesiącach (nawet na French Open nie grał swojego najlepszego tenisa) to efekt nie tylko eksperymentowania z dietami, trenerami, ale myślę, że przede wszystkim sprawy osobiste - ślub. Teraz ma to za sobą, powoli poukładał sobie w głowie swój nowy stan w życiu. Zaczyna to grać. Mecz z dobrze dysponowanym tamtego dnia Kolbą był tego dowodem.
Z drugiej strony Murray, który też w tym roku boryka się rożnymi problemami, co skutkuje grą średnią w jego wykonaniu. Te ciągłe grymasy bólu na twarzy po przegranych piłkach zaczynają irytować, bo robi to niczym "kochana" Azarenka. Ciężkie mecze w pierwszych rundach, ostatni pojedynek z Tsongą to przede wszystkim kontuzja mózgu Kongi, zatem Szkot nawet nie miał okazji się wykazać.
Moim zdaniem tutaj nie ma pytania, czy Djoko wygra, tylko czy Murray urwie seta.
Drugi typ na większą z Williams. Po swojej chorobie filipińskiej gra ponownie swoje. Na US Tour straciła tylko 3 sety na 17 ostatnich pojedynków (2x wygrana 2:1 z będącą w formie życia Woźniacką i 1x 2:1 z Ivanovic) oraz raz w tych 17 pojedynkach przegrała z siostrą 2:1, ale to spotkanie możemy potraktować z przymrożeniem oka.
Panetta tez nie gra źle, na USO seta jej urwała jak dotąd tylko Georges, chociaż szczerze mówiąc, to ona jeszcze tutaj super rywalki nie miała. Williams powinna ją spokojnie łyknąć, ale pamiętajmy - to WTA i mogłoby się wydawać, że stawianie po kursie 1.09 to chora rzecz. Tak w gruncie rzeczy jest, ale rozpatruje się pojedyncze spotkania i czasami i takie kursy nawet w WTA warto.
Powodzenia.