Uważam, że dziś warto się skupić na meczu Getafe-Rayo i pójść w liczbę fauli. Najwyższa jaką znalazłem (a nie szukałem zbyt głęboko, ktoś ma jakieś info o wyższej to proszę o info) wynosi 32,5 przy kursie 2,3 w
Superbet i szczerze uważam, że jest godna polecenia.
Typ czysto statystyczny, bazujący na charakterze obu ekip oraz osobie sędziego.
Jeśli chodzi o sędziego Vazqueza to niezbyt chętnie wyciąga on karteczki (ok. 4,5 średnia na mecz i 11 miejsce w lidze w tej kategorii), zdecyowanie bardziej woli dmuchać - 29,56 fauli na mecz i zaszczytne drugie miejsce. W tym sezonie sędziował po jednym spotkaniu dla każdej ekipy, w obu zainteresowane strony miały równo po 20 fauli.
Warto zauważyć sporą dysproporcję w liczbie fauli oraz kartek. Wysokich linii na kartki przy nim bym nie atakował.
Druga sprawa, obie ekipy sporo faulują - w przypadku Getafe to nic nowego, wiemy jak grają zespoły pod wodzą Bordalasa, ale patrząc na statystyki Rayo się zdziwiłem (nie oglądałem dawno ich spotkania żadnego, może stąd to zdziwienie). Generalnie pod względem fauli Getafe jest na miejscu pierwszym a Rayo na trzecim. Sumarycznie wychodzi 32,9 na mecz.
W rozbiciu dom/wyjazd nieco mniej bo jedynie 31,4.
Historycznie było raczej sporo fauli: 40,34,36,30,25
Nie wiem na ile ta dwutygodniowa przerwa wpłynie na płynność gry i czucie piłki ale zakładam, że nie pomoże.
Reasumując, mamy dobre zespoły, dobre liczby, sędziego pasującego oraz powrót do grania po dłuższej przerwie. Ja to biorę.