PEC - Vitesse
Vitesse będzie bardzo mocne w tej części sezonu. Myślę, że zaatakują od samego początku, ponieważ każdy punkt może się liczyć w końcowym rozliczeniu, a drużyna z Arnhem na pewno będzie walczyła do końca o mistrzostwo.
Vitesse zostało wzmocnione przed kolejnego piłkarza Chelsea, Traore, który już podbił serca kibiców po obozie treningowym w Abu Dhabi. Jest on widziany jako wielkie wzmocnienie ofensywy i ma zastąpić tymczasowo Havenaara. Ogólnie linia ofensywna Vitesse jest niesamowicie mocna w tym sezonie.
42 strzelone bramki w 18 spotkaniach to razem z Heerenveen najwięcej w lidze. Wyjazdowe spotkania Vitesse są dość overowe. Myślę, że PEC jest w stanie strzelić bramkę drużynie z Arnhem, lecz to jednak Vitesse zapewne wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku.
Skupiając się na PEC możemy powiedzieć, że niesamowity start (pierwsze
5 spotkań oraz
13 zdobytych punktów) i beznadziejna reszta pierwszej części sezonu (13 spotkań i 9 punktów). PEC to taki przykład 'holenderskiej szkoły'. Jest potencjał, jest ofensywna gra, ale brakuje często wykończenia oraz bramek.
Dodatkowo będę celował w tym spotkaniu w mojego ulubieńca jeżeli chodzi o mecze wyjazdowe. W 10 spotkaniach wyjazdowych
Piazon zdobył 7 bramek, u siebie w 8 spotkaniach 4. Ten zawodnik znakomicie się rozumie z Traore, co widać było w ostatnim spotkaniu towarzyskim. Traore asystował, Piazon strzelał. To będzie postrach Eredivisie w drugiej części sezonu.
Peter Bosz idealnie dopracował grę Vitesse i zaczęło to bardzo szybko owocować. Drużyna wzmocnili ofensywnie dodatkowy Labyad i Djurdevic. Vitesse będzie zdecydowanie najsilniejszym rywalem Ajaksu w walce o mistrzostwo.
PEC - Vitesse 2 @ 1.77
PEC - Vitesse over 2,5 goals @ 1.60
Piazon to score - yes @ 2.35 (niestrzelony karny ????)
Heerenveen - Roda JC
Overy. Pierwsza myśl, która u mnie się pojawiła spoglądając na to spotkanie. Myślę, że Heerenveen sobie poradzi z Rodą, która aż tak bardzo silna na wyjeździe nie jest 2-3-3 (17-20). Heerenveen u siebie to 5-1-3 (26-20). Drużyna z Fryzji nie była by sobą, jakby zawsze jakiejś głupiej bramki nie straciła. Taktyka Heerenveen to po prostu, strzelić więcej niż stracić i na razie idzie im w tym dobrze. Tylko w jednym spotkaniu Heerenveen nie zdobyło bramki (wyjazd z Utrechtem). Jeżeli chodzi o domowe spotkania to Heerenveen zdobywało: 3/4/4/2/1/3/4/2/5/2 gole.
Roda w tym sezonie ma wielkie problemy, przede wszystkim w defensywie. Stracone bramki Rody na wyjeździe to: 0/3/2/4/3/4/1/3. Tylko NEC straciło więcej bramek w pierwszej części sezonu niż Roda. Jon Dahl Tomasson ma bardzo dużo pracy nad tą drużyną.
Spodziewam się tutaj dość otwartego spotkania. Nie zdziwię się jak i Roda coś strzeli, ale po Heerenveen spodziewam się minimalnie 2 bramek, a bardziej bym celował w 3 lub może nawet 4. Wszystko zależy od celowników przede wszystkim Finnbogassona i Ziyecha. Ten pierwszym zdobył już 17 bramek w tym sezonie (12 u siebie i 5 na wyjeździe) i dlatego stawiam ponownie na jego bramkę. Spróbuję również postawić na bramkę Ziyecha. Ten młody chłopak ma fenomenalną technikę i strzelił już 6 bramek, przede wszystkim w końcówce pierwszej części sezonu był bardzo aktywny. Kurs bardzo fajny, więc warto spróbować.
Heerenveen - Roda 1 @ 1.60
Finnbogasson to score - yes @ 1.77
Ziyech to score - yes @ 2.60 (tutaj bez większych wariacji)
Heerenveen over 1,5 bramek @ 1.38
Heerenveen over 2,5 bramek @ 2.33
Over 3,5 bramek w spotkaniu @ 1.98
Oraz tak bardzo lajtowo, ze względu na 2 ostatnie wyniki tych właśnie drużyn: 3-3 i 4-4.
Over 4,5 bramek @ 3.20
Over 5,5 bramek @ 5.40
Over 6,5 bramek @ 11.00
Utrecht - Feyenoord
Dorzucę jeszcze jedno spotkanie, które ciągle chodzi mi po głowie. Dla Feyenoordu będzie to bardzo ważny początek. 4 trudne spotkania, 3 w lidze i 1 w pucharze. Kilka dni prawdy można by rzec, lecz trener Ronald Koeman już się broni mówiąc: "Sprawa tytułu nie będzie jeszcze rozstrzygnięta jak nie zgarniemy kompletu punktów w tych kilku." Ronald czuje w portkach, że nie będzie kompletu i ma dobre przeczucie.
Feyenoord w ostatnich latach kojarzy się z drużyną tracącą punkty w pierwszym spotkaniu w drugiej części sezonu. Co roku mówi się o dobrym starcie i co roku (od lat już) jest ta sama bajka i falstart.
W tym spotkaniu podoba mi się kilka ciekawych faktów. Utrecht zdobył u siebie najwięcej punktów po Ajaksie i Feyenoordzie (22 punkty i bilans 6-2-1 oraz bramki 20-12). Feyenoord na wyjeździe to bilans 3-2-3 (13-12) oraz taka liczba strzelonych bramek w spotkaniach wyjazdowych: 1/2/2/2/3/1/0/2. Utrecht stracił u siebie natomiast: 0/0/1/0/2/0/5/1/3. Poza 5 bramkami straconymi z PSV i wpadką z Rodą wygląda to bardzo ładnie.
Spotkania Utrechtu u siebie nie polegają na jakimś pięknym futbolu. To jest po prostu dobra publika dająca ogromną motywację oraz gryzienie trawy, każdy ma pełno w portkach kiedy jedzie do Utrecht.
Feyenoord na wyjeździe natomiast to nie jest ten sam Feyenoord co u siebie. Nie ma 12go zawodnika co często przekłada się na rezultaty i grę. Spodziewam się w tym spotkaniu bardzo ciężkiej przeprawy graczów Ronalda Koemana. Ba, nawet lekko spróbuje pograć na ich stratę punktów. Feyenoord w meczach towarzyskich dwukrotnie się skompromitował i nie sądzę by drużyna była w jakiejś wyśmienitej formie, a zdobycie Utrechtu jest trudnym zadaniem. Zagram takie propozycje w różnych dublach oraz może triplach:
Utrecht - Feyenoord 1X @ 2.10
Utrecht (+2) - Feyenoord 1 @ 1.36
Feyenoord poniżej 2,5 bramek @ 1.30
Powodzenia i oby te trzy spotkania dały dobrze zarobić.