Instituto AC Cordoba - San Martin Tucuman
Typ : 2 (-1.5)
Kurs : 5.00
Bukmacher : bet365
Analiza : Dla obu drużyn - dzisiejsze spotkanie, będzie inauguracyjnym w tym sezonie. San Martin to "beniaminek" w tychże rozgrywkach, po spadku z Primiera Division przyjdzie im rywalizować na zapleczu - cel postawiony przed sezonem jest dla nich jasny - powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Pierwszą ich przeszkodą, będzie zespół Instituto, który ubiegły sezon mógł zaliczyć do udanych, po tym jak zajął 5 miejsce w ligowej tabeli. Jest to jednak zespół raczej średni, bez wielkich nazwisk. Po za tym w trakcie letniego okienka transferowego klub opuściło wielu zawodników, którzy stanowili o sile tej drużyny na czele z
Alejandro Faurlinem, który prawie za 4mln euro przeszedł do Q.P.R. Kolejnymi ciosami było odejście czołowych napastników -
Jeremio Moralesa (w minionym sezonie 9 bramek) oraz
Lucasa Concriste. Odszedł również podstawowy bramkarz, który w ubiegłym sezonie rozegrał 38 spotkań -
Martin Tombilini. Ponadto odeszło pięciu zawodników, którzy w sezonie 2008/2009 stanowili o sile zespołu Instituto (Tolledo, Torres, Casais, Chavarri, Frontini) w ich miejsce sprowadzono wprawdzie zawodników innych, jednak są to w większości zawodnicy nieznani, bądź też tacy, którzy byli po prostu niechciani w poprzednich zespołach. Trener
Marcello Bonetto stawia głównie na młodych zawodników, średnia wieku wyjściowej jedenastki w dzisiejszym meczu oscyluje w granicach 23-24 lata. Młode wilczki trenera Bonetto dzisiaj czeka ciężka przeprawa z głównymi faworytami do awansu. Ekipa z miasta Tucuman ma na celu jak najszybszy powrót - tam gdzie ich miejsce, czyli do I ligi. Wprawdzie z drużyny również ubyło kilku graczy jak
German Noce, czy
Facundo Perez - to jednak działacze San Martinu zadbali również o wzmocnienia jak chociażby
Marcelo Berza z Belgrano, czy
Felix Decima - co ciekawe obaj Panowie są wyceniani około 2.4 mln euro, prawie dwukrotnie więcej niż cała drużyna Instituto ! (1.201.500 e) To idealnie obrazuje, jak różnica jest pomiędzy tymi dwoma drużynami. Cała drużyna z Tucumanu to bagatela 12 mln euro, czyli prawie dwanaście razy więcej od gospodarzy. Taak, pieniądze nie grają - ale są niezwykle istotnym aspektem i pozwalają zobrazować potencjał. Dla
Fransico Ferraro i jego podopiecznych dzisiejszym celem jest pierwsze zwycięstwo i rozpoczęcie marszu po powrót do
Ekstraklasy. Gospodarze natomiast po odejściu kluczowych zawodników w przerwie, mają sporo problemów z formowaniem podstawowej jedenastki - dziś chociażby na prawej obronie wystąpi nominalny pomocnik. Na pewno czas, aby nowi zawodnicy trenera Bonetto się zaaklimatyzowali i zgrali ze sobą - będzie niezbędny. W dzisiejszym meczu górę powinny wziąźć doświadczenie, ogranie oraz rutyna ekipy San Martinu. O motywację ekipy San Martinu jestem spokojny
Lihue Prihoda, prawoskrzydłowy Tucumanu powiedział :
"Bardzo chcemy wygrać ten mecz, jesteśmy dobrą ekipą. Od pierwszego spotkania chcemy pokazać innym, że zasługujemy na awans. Pokażemy na co nas stać! "
Jeżeli z taką samą werwą do tego meczu podejdą inni zawodnicy San Martinu, to o zwycięstwo przyjezdnych jestem spokojny.
Prawdopodobne składy :
INSTITUTO: Carranza ; Gagliardi o Gallardo, Erpen, Barsottini y Villagra; Gagliardi, Zapata, Agustinoy y Ezequiel Lázaro; Nadaya y Leandro Zárate.
SAN MARTIN: Julio César López; Facundo Oreja, Marcelo Berza, Pablo de Muner y Mario Vera; Lihué Prichoda, Jorge Serrano, Pablo Cantero y Martín Andrizzi; Nicolás Herrera y Héctor Alvarez