Dzisiaj ciężkie mecze do grania nie ma klarownych faworytów więc można zagrać przeciwko faworytom.Dzisiaj widzę wygraną Mainz i Herthy.Wolfsburg straszna sinusoida, Mainz na wyjazdach gra lepiej a niżeli u siebie w dodatku po wygranej z Bayernem powinni złapać wiatr żagle choć z tym różnie bywa,przykładem może być Hannover,który po wygranej z Bayernem zaliczał wtopy, tylko różnica jest taka,że Mainz grało piach na początku sezonu a teraz idzie zdecydowanie lepiej. Podopieczni Magatha bez rewelacji i szanse są na pewno równe na wygraną więc można skorzystać.
Mainz @ 2,86
Hertha jedzie do Lautern teoretycznie na arcy trudny teren ale jakoś nie przekonują mnie podopieczni Kurtza,którzy grają największy piach w lidze ! Począwszy od obrony gdzie gracze popełniają śmieszne błędy a ofensywie już nie wspomnę bo takie coś nie istnieje no chyba,że grane piłki na zadymę w pole rywala...Hertha nie ma takiego problemu jak gospodarze i 3 pkt dzisiaj wielce prawdopodobne bo w ofensywie mają potencjał...
Hertha @ 3,10
To tak na marginesie nie grane w realu...
edit: No i gospodarze nie po wygrywali same X , tutaj faworytów nie było ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
------------------------------------------------------------------------------------------
HAMBURGER-NURNBERG
Gospodarze po fatalnym starcie sezonu zaczynają wykorzystywać swój potencjał. Jak nie lubiłem HSV to ich obecny styl gry bardzo mi się podoba i na pewno nie można się nudzić oglądając mecze w wykonaniu ekipy Finka. W ich wykonaniu nie ma gry „Prowadzimy 1:0, to spokojnie czekamy na kontrę” są agresywni i szturmują bramkę rywala. Widać, że są bardzo dobrze przygotowani pod względem kondycyjnym i nie ma problemu z „harówką”i walką przez pełne 90 minut.
Jeśli chodzi o gości,to grają dużo słabiej a niżeli w ostatnim sezonie po odejściu chociażby Wolfa, który w Nurnberg wykonywał dobrą robotę to w Werderze najzwyczajniej nie idzie no i oczywiście odejście do Dortmundu Gundoghana jest sporą stratą. Nurnberg sprzedając tych graczy straciło naprawdę wiele co widać chociażby po ich wynikach. Bodajże ostatnie 4 spotkania wyjazdowe to istna katastrofa. Największy blamaż to chyba postawa obrońców takich jak Klose i Wollscheid. To co oni wyczyniają w obronie woła o pomstę do nieba-karygodne błędy, pełno przestrzenie do gry dla rywali nie może kończyć się niczym innym jak przegranymi i to z handicapami.Ostatnio śledziłem ich poczynania przez pełne 90 minut z Lautern. Dramat, nuda to chyba najlepszy komentarz do opisania tamtego spotkania,szybka bramka zdobyta 1:0 w dodatku po beznadziejnym zachowaniu defensora Lautern i potem prawie zero okazji. Lautern jest bardzo słabym przeciwnikiem i jak wypada się słabo na tle takiej ekipy, która nie ma pojęcia o przemyślanym konstruowaniu akcji,ataku pozycyjnym i jest słaba w defensywie to niczego dobrego nie wróży.Forma Nurnberg od dłuższego czasu jest słaba a, że wygrali z jeszcze słabszymi o niczym nie świadczy. Nie będę nad nazwiskami się tutaj rozwodził bo nie ma sensu obrona katastrofa, ofensywa coś ciupie tylko dzięki takim graczom jak Esswein, Pekhart czy Eigler.
Jeśli chodzi o grę gospodarzy to z meczu na mecz jest coraz lepiej. Warto zacząć od spotkania z Leverkusen gdzie pokazali ducha walki i przegrywając 2:0 byli w stanie wywieść jeden jakże cenny dla nich punkt. Warto dodać, że w tamtym spotkaniu Bayer miał jeszcze okazję ale HSV straciło bramki dosyć pechowo więc kto wie jakby było kiedy szczęście uśmiechnęło by się do nich.Sytuacje Leverkusen miało więc obrona nie zasługuję na wysoką notę ale z potencjałem Bayeru to nawet najlepsze defensywy mają problem…
Z Hoffenheim było już tak jak być powinno czyli 3 pkt , pewne zwycięstwo 2:0 choć trzeba przyznać, ze końcówka zagrana na stojąca i dzięki fenomenalnym interwencją Drobnego, który poczynił znaczny postęp w przeciwieństwie do początku sezonu gdzie HSV traciło przez niego głupie bramki. Do 80 minuty defensywa zasługiwała na dobrą notę potem był dramat ale mam nadzieję,że wyciągną wnioski i zagrają do końca i nie zlekceważą dużo słabszej Nurnbergi. Tore jak w każdym meczu pokazał co to znaczy walka i szybkość, Guerrero zagrał również dobre spotkanie no i Jansen, który po indywidualnej akcji ośmieszył obrońców i wpakował piłkę do siaty. Warto dodać, że w defensywie dobrze spisali się również Westermann i Aaogo do 80 minuty…
Z Hannoverem nie byli faworytem a zdołali ugrać punkt, znowu powtórzę to samo grali agresywnie i sytuacji jak zwykle nie brakowało. W niektórych fragmentach meczów owszem zwalniali ale mam wrażenie, że ich schemat gry wygląda 15 minut agresji -15 minut spokojnie i tak na zmianę przez 90 minut co przynosi jak do tej pory bardzo dobre efekty. W tym spotkaniu można było zobaczyć nieporadność Kacara, ten zawodnik potrafi grac w defensywie ale jeśli o tworzenie „czegokolwiek” w ofensywie to totalne dno, zero timingu i dobrego dogrania ale w HSV są od tego inni…
Kolejna ważna informacja to powrót Illicevica po kontuzji, który już zdążył ukłuć w sparingowej potyczce z Rangersami. Na spotkanie z Nurnberg powinien być już w optymalnej formie co nie jest dobrym zwiastunem dla przyjezdnych. Ten chłopak ma ogromny potencjał myślę, że nawet podobny do Tore co udowodnił swoją grą dla ekipy z Kaiserslautern. Wiem, że grał w poprzednich spotkaniach ale na 50%...Nawiąże jeszcze do spotkania
towarzyskie z Rengersami, które HSV wygrało 2-1. Było to spotkanie
towarzyskie w którym chcieli podziękować swoim fanom za gorące wsparcie od początku sezonu nawet gdy im nie szło co jest dobrym zwiastun przed niedzielnym pojedynkiem bo walki i chęci na pewno nie zabraknie i będą cisnąć od pierwszej minuty więc nie pozostaję nic innego jak grać na ich wygraną.
Ostatni rywale HSV to Bayer, Hoffenheim i Hannover. Są to ekipy zdecydowanie mocniejsze a niżeli Nurnberg. HSV przeciwko nim grało naprawdę super futbol, oczywiście można się czepić defensywy trochę ale na tle Nurnberg takie słowo jak SUPER do opisania gry HSV jest idealne. Kurs otwarcia to 2,07 z Hoffenheim było bodajże 2,25 i dla mnie coś tutaj jest nie tak „chyba buki poleciały w kulki i spojrzały na tabele” dlatego taki kurs na HSV.W sporcie różnie bywa i tylko jakiś niefart może mieć wpływ na niepowodzenia tego typu bo o motywację i grę na pełnych obrotach w wykonaniu HSV jestem spokojny. Kusi mnie też handicap i można to zagrać dodatkowo za jakąś mniejszą stawkę ale czyste win to
10/10. HAMBURGER AH -1 (2,60) kursiwo też niczego sobie więc warto !
Duży spadek kursu po otwarciu...Pobrane wcześniej...Obecnie w granicach (1,90).
HAMBURGER (2,08)