Sobotę w Eredivisie widzę w sposób następujący ;-)
Den Haag - AZ Alkmaar
Czas na zwycięstwo Kalmarów. Z europejskich pucharów odpadli 30 sierpnia (ponad dwa miesiące temu!!), mają spokój, więc nie mogą tracić punktów jak tydzień temu w starciu z Venlo (1-2). To chyba była wpadka sezonu - nikt do tej pory nie dał się ograć przez The Good Old. Problem polega na tym, że podopieczni Gertjana Verbeeka w ostatnich sześciu meczach wygrali tylko raz (w Arnhem dwa tygodnie temu). Miał to być triumf, który da pozytywnego kopa samym zawodnikom, bo pokonać Vitesse w bieżących rozgrywkach, to naprawdę duża sztuka. Na obecną chwilę Kalmary są daleko w tyle i od nich zależy, czy w końcu odmulą. Moim zdaniem tak, zwłaszcza, że kłopotów kadrowych nie mają (pauzować musi jedynie Maarten Martens, ale to stara historia). Den Haag, to obok piłkarzy Ajaksu najczęściej remisujący zespół w lidze. Ponadto na koncie Bocianów są zaledwie dwie porażki (tyle samo ma PSV), więc rywal do łatwych nie należy - przynajmniej tak to wyglądało do tej pory. W ostatnim czasie w ich przypadku można zaobserwować nieco słabszą dyspozycję. Porażka z Utrechtem, skromny triumf nad Willem II i bezbramkowy remis w Kerkrade. Z pewnością nie są to wyniki, które mogłyby powodować obawy w szeregach gości, na których w sobotę liczę.
Typy:
AZ Alkmaar @ 2.20 (bet365)
AZ Alkmaar (DNB) @ 1.62 (william hill)
NEC Nijmegen - Heracles Almelo
To może być perełka soboty, ba (!), nawet całego weekendu, albo i wielka wpadka. W meczu na Goffert Stadion faworyta upatruję w zespole przyjezdnych, który do Nijmegen zawita w najmocniejszym składzie (brakuje tylko Jeroena Veldmate'a). Heracles po siedmiu spotkaniach bez porażki (zremisował z Vitesse i Ajaksem, pokonał SC Heerenveen), w końcu musiał uznać wyższość rywali. Miało to miejsce w Eindhoven, a przegrana (0-4) nikogo nie mogła zdziwić. Ja sam liczyłem na dużo lepszą postawę Heraclieden, a dostali naprawdę solidną lekcję futbolu od PSV (rezultat 0-7 byłby równie sprawiedliwy). Problemem drużyny z Almelo na pewno jest obrona (więcej straconych bramek ma tylko NAC i zamykający tabelę piłkarze z Venlo i Tilburga), natomiast na słowa uznania zasłużył golkiper Remko Pasveer i o jego formę można być spokojnym. Cesarscy w ostatnim czasie również nie przegrywają, ale zdecydowanie lepiej spisują się na wyjazdach niż u siebie (w Nijmegen do tej pory nie wygrali). Były wygrane w Alkmaar i Groningen, ale były też remisy z Rodą JC i Den Haag. Dziś w zespole NEC nie zagrają dwaj podstawowi obrońcy - środkowy Pavel Cmovs (12/1) i grający na lewej stronie Kevin Conboy (9/0). Ponadto poza kadrą są Navarone Foor (11/0) i Evander Sno (8/2). Ja uważam, że w takiej sytuacji Heracles ma olbrzymią szansę, by ten mecz po prostu wygrać. Kursy są niesamowicie atrakcyjne i biorąc pod uwagę, że to będzie wyrównane spotkanie (moim zdaniem z nieznacznym wskazaniem na gości ze względu na braki w ekipie NEC), polecam typ na ich triumf (z opcją remisu). Do tego dochodzi over 2,5.
Typy:
Heracles (DNB) @ 2.55 (expekt)
over 2,5 @ 1.55 (expekt)
________________________________
Raczej bez komentarza.