Szlagierem jedenastej kolejki
Ekstraklasy jest bez wątpienia niedzielny pojedynek Lecha Poznań i Wisły Kraków. Kibice obu drużyn zupełnie inaczej wyobrażali sobie wyniki swoich zespołów w obecnym sezonie. W niedzielę oba zespoły będą walczyć o komplet punktów.
W zdecydowanie lepszej sytuacji przed pojedynkiem obu zespołów jest Wisła Kraków, która zajmuje siódme miejsce z piętnastoma punktami na koncie. Biała Gwiazda traci do prowadzącej Jagiellonii Białystok 10 punktów. Kolejorz plasuje się natomiast w strefie spadkowej i jego strata wynosi już 17 punktów. Trzeba jednak pamiętać, że drużyna Lecha ma do rozegrania jedno spotkanie więcej i to dzisiejsze z Wisłą
W ostatni weekend Wisła wygrała drugie spotkanie w lidze pod wodzą Roberta Maaskanta. Biała Gwiazda zaimponowała przede wszystkim skutecznością, aplikując świetnie spisującej się wcześniej Lechii Gdańsk pięć bramek. Zdecydowanie gorzej prezentuje się defensywa Wisła. W meczu z Lechią pozwoliła rywalom na zdobycie dwóch goli. Mogło być ich więcej, jednak zawodnicy z Gdańska razili nieskutecznością. W Krakowie zdają sobie sprawę, że to właśnie gra w defensywie jest największym problemem w obecnym sezonie. Przed meczem z Lechem optymizmu kibicom Wisły dodało pucharowe zwycięstwo 1:0 nad Widzewem Łódź.
Sytuacja Lecha jest bardzo skomplikowana. W tym sezonie mistrzowie Polski przegrali już pięć spotkań, w tym cztery ostatnie. W trzech poprzednich meczach drużyna prowadzona przez Jacka Zielińskiego nie zdobyła nawet jednego gola. Dla trenera Lecha niedzielny mecz z Wisłą może być ostatnim na szkoleniowej ławce. Przedstawiciele poznańskiego klubu porozumieli się już podobno z Hiszpanem Jose Marią Bakero, który ma zastąpić Zielińskiego na tym stanowisku.
Piłkarze Lecha w trakcie tygodnia również rywalizowali w 1/8 finału Pucharu Polski. W wyjazdowym spotkaniu nie dali żadnych szans Cracovii, wysoko wygrywając 4:1. Trener Zieliński nie krył zadowolenia po tym spotkaniu. W niedzielę jego drużynie będzie jednak zdecydowanie trudniej.
W ostatnich meczach obu drużyn lepiej prezentowali się lechici, którzy nie przegrali z Wisłą od czterech spotkań. Biała Gwiazda po raz ostatni pokonała Kolejorza w marcu 2008 roku, kiedy wygrała w Poznaniu 2:1.
Trener gospodarzy Jacek Zieliński przeciwko Wiśle nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Grzegorza Wojtkowiaka. Gotowi do gry są natomiast Tomasz Bandrowski i Jacek Kiełb.
Zdecydowanie większy ból głowy ma szkoleniowiec Wisły Robert Maaskant. W jego zespole na pewno zabraknie Rafała Boguskiego, Wojciech Łobodzińskiego i Mateusza Kowalskiego. Pod znakiem zapytania stoi także występ Mariusza Pawełka, Gordana Bunozy, Pawła Brożka i Radosława Sobolewskiego.
Lech Poznań - Wisła Kraków
remis 3,25
eredivisie