kuchcik
Użytkownik
Przed nami 10. seria gier o mistrzostwo Premier League. Patrząc na poszczególne pary nie można się czarować, że nadchodzi najciekawsza kolejka sezonu. Niemniej, w Premier League nigdy nie jest nudno, dlatego przyjrzyjmy się dokładniej powyższym spotkaniom. Grę w ten weekend rozpocznie wizyta rozpędzonego Arsenalu na Stadium of Light, gdzie czekają pogrążone w beznadziejności Czarne Koty Davida Moyesa. W tej batalii gospodarze nie mają żadnych sensownych argumentów, oprócz faktu, że gramy w lidze angielskiej. Lidze, która uwielbia zaskakiwać. Poza tym, na tę kolejkę rysują nam się dwa mocne mecze. Tottenham podejmie u siebie, grające jakby od niechcenia w lidze krajowej Leicester City. Lisy z wizyt na Anfield, Old Trafford i Stamford Bridge przywiozły jedynie 11 bramek debetu i żadnego punktu. Czy Koguty także docisną gaz i zrównają z ziemią zeszłorocznego mistrza Anglii? Dzień zakończy mecz Crystal Palace z Liverpoolem, który u kibiców gości wywołuje jedne z najgorszych wspomnień w ich życiu. Poza tym, swoje do udowodnienia ma w tym spotkaniu Benteke, który dobrze zna mocne i słabe strony defensywy The Reds. Niedziela składa się z przystawki i dania głównego. Na początek, wracający do żywych West Ham przyjedzie na Goodison Park, gdzie zaś zacięła się maszynka Ronalda Koemana. Czy jedni podtrzymają swoją serię kosztem drugich? O 17:00 zobaczymy bez wątpienia najlepszy mecz tej kolejki. Efektownie grające Southampton kontra będąca w prawdziwym gazie Chelsea. Emocji i bramek nie może tu zabraknąć.
Zapraszamy do dyskusji!