1/8 Coppa Italia [13-15.01.2015 r.] & [20-22.01.2015 r. ]

[robson-united]

Puchar Włoch

1/8 finału (13-15 styczeń 2015 r. )

Wtorek 13.01.2015 godz 21:00

VS

AC MILAN - SASSUOLO
1,61- 3,65 - 5,50


Środa 14.01.2015 godz 18:00

VS

PARMA - CAGLIARI
2,25 - 3,25 - 3,20


Środa 14.01.2015 godz 21:00

VS

TORINO - LAZIO
2,90 - 3,30 - 2,37


Czwartek 15.01.2015 godz 21:00

VS

JUVENTUS - HELLAS
1,20 - 6,50 - 12,00



Już od wtorku do czwartku czeka nas pierwsza część meczów 1/8 finału Coppa Italia. W tym tygodniu do gry przystąpią m.in liderzy Serie A, czyli Juventus Turyn, a także AC Milan i Lazio Rzym. Szczególnie pojedynek Milanu z Sassuolo i Torino z Lazio zapowiada się niezwykle ciekawie. Nie tak dawno Sassuolo gościło już na San Siro i zdołało wygrać 2:1 z Milanem. Teraz zapewne Filippo Inzaghi i jego podopieczni pałają żądzą rewanżu. Wiele z pewnością zależeć będzie od składów desygnowanych do gry. Czy trener Sassuolo ponownie postawi na niesamowitych graczy jakich ma w przodzie czyli Simone Zaza i Domenico Berardi ? I pytanie czy obaj są w stanie zagrać kolejny wielki mecz na San Siro jak przed nieco ponad tygodniem ?
Tifosi Milanu z kolei spodziewają się wystepu od początku Alessio Cerciego, który mecz z Torino obejrzał cały z ławki bowiem tam Milan bronił się w dziesiątke po czerwie dla De Sciglio.
Ale ciekawie też będzie w Turynie gdzie przyjedzie Lazio, Lazio które w ostatnich tygodniach zadziwia pozytywnie. Felipe Anderson szaleje po prostu strzelając gola za gole, asystując przy bramkach kolegów i napędzając akcje zespołu. Torino tylko przez swoja nieskuteczność nie wygrało na weekend meczu z Milanem, sytuacji mieli mnóstwo. Jak będzie teraz?


Wszystkie mecze będzie można obejrzeć na antenach

i mecz Parmy z Cagliari na

.

Także szykuje się solidna dawka calcio ! Miłośników calcio zachęcać do oglądania nie trzeba, ani do dyskusji w tym temacie mam nadzieję ?
A tych, którzy maja wątpliwości jeszcze czy liga włoska może być ciekawa po prostu odsyłam do wydarzeń z 18 kolejki Serie A. Działo się ! Derby Rzymu super widowisko, o Tottim zapewne mówią na całym świecie, wieczorny mecz w Neapolu może w ilość sytuacji podbramkowych nie obfitował, ale również był niezwykle emocjonujący i ozdobą meczu były efektowne gole Pogby i Vidala. Po takim weekendzie ma się głód piłki i dobrze, że w środku tygodnia czeka nas rywalizacja w Coppa Italia!

Zachęcam serdecznie do dyskusji ! ​

 

[robson-united]

Żadnych przemyśleń na temat dzisiejszego meczu nie macie ? Coś kiepsko z Wami ????

No to może ja zacznę od ogólnego opisu sytuacji. Mi chodzi po głowię zwyciestwo Milanu dziś, wiem, że w Serie A tydzień temu przegrali z Sassuolo 1:2 i genialną partię zagrał tam Zaza i Berardi. Milan niemrawy był, ale w ekipie Milanu mają w tym sezonie parcie na Coppa Italia. Jedyne rozgrywki poza Serie A w których zresztą uczestniczą.
Kilka zmian w składzie Inzaghi zapewne dziś zrobi. Włoskie media przewidują, że szansę dostanie "wygłodniały" atak czyli El Shaarawy, Pazzini i Cerci! Wygłodniały, bo nie strzelają bramek, albo graja nieskutecznie jak Shaarawy, albo mało jak Pazzini, albo chcą zapomnieć o tym co było w Atleti jak Cerci.

Dziennikarze Corriere dello Sport przewidują następujące jedenastki :

Oznaczałoby to, że jednak Sansone i Berardi zameldują się od początku. Tym razem więc defensywa Rossonerich musiałaby ich zneutralizować lepiej. Ale z grą obronną w sumie w Milanie nie jest najlepiej w tym roku, bo prócz tego jak hasali sobie Berardi i Zaza na San Siro to Milan zagrał jeszcze tragiczny mecz z Torino. I tylko nieskuteczność graczy Il Toro i świetna postawa Diego Lopeza uchroniła ich przed porażką bo sytuacji mieli mnóstwo !

Chociaż patrząc na składy z innego portalu to wygląda to inaczej :

MILAN (4-3-3): Abbiati; Abate, Zapata, Alex, De Sciglio; Bonaventura, Montolivo, Essien; Cerci, Pazzini, El Shaarawy

SASSUOLO (4-3-3): Polito; Gazzola, Antei, Acerbi, Longhi; Missiroli, Magnanelli, Brighi; Berardi, Floro Flores, Floccari


Ale dzisiejszy mecz to nowa historia, Milan zmobilizowany, Cerci przed swoją szansą. Milanowi zależy na pucharze jak mówię więc liczę na udany rewanż.

AC Milan - Sassuolo
Typ : Milan @ 1,62 b365 2:1

 

[gnu_gpl]

MILAN - SASSUOLO
Ciężki mecz. Dodatkowo puchar. Ciężko znaleźć info o składach.
Pytanie jest zasadnicze: jak bardzo Milanowi zależy na pucharze? Wg mnie nie bardzo, bo przecież najważniejsza jest liga, w której strata do miejsc pucharowych jest niewielka, a kolejny mecz - z Atalantą - będzie należał do tych 'must win'.
Wskazywałoby to na to, że Milan powinien odpuścić puchar jednak po ostatniej porażce z gośćmi ciężko sobie wyobrazić, by znowu dali ciała.
Ja pójdę w tym meczu w under 2.5 (1.80 @ WillHill), ponieważ Milan u siebie gra dość underowo. Ostatnio przerwali serię 4 underów, natomiast Sassuolo ma 3 overy wyjazdowe z rzędu.
Wg mnie dobry mecz na przełamanie. Nie podejrzewam wysokiego tempa. Ostatni wynik jest trochę mylący, bo to Milan prowadził grę i przegrał. Sassuolo oddało 2 celne strzały i zdobyli 2 bramki. Nie chce mi się wierzyć, ze powtórzą taki wyczyn.
Pierwsza bramka po błędzie w obronie Milanu, drugi to odpuszczenie przy kryciu i na pewno szczęśliwy gol (siadła mu piła).
Generalnie w meczu sprzed paru dni wielu sytuacji nie było i wg mnie nie będzie i dziś. Limit szczęścia gości się wyczerpie i pewnie mecz skończy się skromnym 1-0 albo remisem.

 

[robson-united]

Wg mnie dobry mecz na przełamanie. Nie podejrzewam wysokiego tempa. Ostatni wynik jest trochę mylący, bo to Milan prowadził grę i przegrał. Sassuolo oddało 2 celne strzały i zdobyli 2 bramki. Nie chce mi się wierzyć, ze powtórzą taki wyczyn.
Pierwsza bramka po błędzie w obronie Milanu, drugi to odpuszczenie przy kryciu i na pewno szczęśliwy gol (siadła mu piła).

Ooo przecieram oczy ze zdziwienia czytając powyższą opinię! :O

Oglądałem mecz i Milan owszem przeważał, posiadał piłkę, ale nic z tego nie wynikało. Jeżeli tego dnia ktoś szczęśliwie zdobył gola to z pewnością nie był to ani Sansone, ani Zaza, tylko Andrea Poli, który zdobył dla Milanu gola gdy piłka się odbiła od rywala i w zamieszaniu zachował się sprytem.

Podważać tak piękne gole jakie zdobyło wtedy Sassuolo mówiąc, że to szczęśliwy gol i po błędzie obrony rywala to trzeba mieć tupet szczerze mówiąc.
Berardi zagrał kapitalną piłkę do Sansone, który skleił na klatę i uderzył z powietrza, majstersztyk !
Gol Zazy po rzucie rożnym niemniej efektowny bo z woleja uderzył nie do obrony. Diego Lopez bez szans w obu przypadkach. Wg mnie żadnego szczęścia tam nie było, gole bajeczne.

Poza tym to nie były jedyne sytuacje Sassuolo w tym meczu bo były też inne, bo atak tego dnia im dobrze funkcjonował.

Piszesz, że Milanowi nie zalęży na pucharze, hm a to dlaczego niby ? Jaki jest tego powód ?

Ja tego nie rozumiem, podajesz argumenty za drużyną Sassuolo a typ na Milan. Sorry, że się czepiam ale kompletnie mnie nie przekonuje takie coś.

Podaję obiektywnie jak wygląda sytuacja na dany moment, jak wyglądał mecz ligowy obu zespołów i jak Milan zagrał z Torino.
A te kilka zmian w dzisiejszym meczu może wyjśc tylko na plus. Bo ostatnio co by się nie działo i jakby nie zagrał El Shaarawy to wszyscy mają do niego największe pretensje, że znowu bez gola, presja na nim duża to dziś dostanie swoja szansę. Tak samo Pazzini i Cerci. Szczególni Cerci ma szanse wykazać się.
Na papierze jak porównam trio z meczu przeciwko Torino czyli : Menez - Bonaventura - Niang i trio ofensywne na dziś czyli EL Shaarawy-Pazzini-Cerci to wg mnie lepsza jest trójka na dziś.
OWszem Menez nie do podważenia, ale dwa mecze w tym roku mu nie wyszły, Bonaventura bez wątpienia daje dużo zespołowi i dzisiaj jak zagra za plecami trójki wspomnianej to tylko na plus będzie dla Milanu. A młody Niang nieokrzesany i przypomina Balotellego... chociaż jedną akcje z Torino zrobił kapitalną.

To, że defensywa Milanu źle zagrała z Torino to złożona kwestia. Raz, że zawalił De Sciglio szybko i w głupi sposób łapiąc dwie ż.kartki i od 40min Milan już w 10 musiał grać, oddali zupełnie pole rywalowi i jedynie się bronili.

Gram na Milan bo wiem, że potencjał w nich drzemie ogromny i Coppa Italia jest dla nich ważna. Poza tym nie oddzadzą w tym meczu tak pola rywalowi jak z Torino bo raz, że mecz na San Siro, dwa że będzie inne nastawienie i trzy to chęć wygranej i żądza rewanżu na Sassuolo po prostu.


A jakie są Twoje przemyślenia co do tego meczu ? Chętnie je poznam w takim razie ????

 

[robson-united]

Nie mam przemyśleń, ale zakładam że sledzisz jak te drużyny się spisują, wiec moze z tego co mowisz najlepiej zagrac BTS ?

Ma to sens z tego co napisałem powyżej. I bliżej mi do BTS niż do u2,5 zaproponowanego przez @GNU_GPL
Dużo zależy od tego jaki skład wystawi ostatecznie trener Sassuolo.Czy wystawi Zazę i Berardiego, czy będą inni gracze z przodu, bo z pewnością będa zmiany w defensywie Sassuolo.

 

[gnu_gpl]

Oglądałem mecz i Milan owszem przeważał, posiadał piłkę, ale nic z tego nie wynikało. Jeżeli tego dnia ktoś szczęśliwie zdobył gola to z pewnością nie był to ani Sansone, ani Zaza, tylko Andrea Poli, który zdobył dla Milanu gola gdy piłka się odbiła od rywala i w zamieszaniu zachował się sprytem.
Podważać tak piękne gole jakie zdobyło wtedy Sassuolo mówiąc, że to szczęśliwy gol i po błędzie obrony rywala to trzeba mieć tupet szczerze mówiąc.

Ale co Ty piszesz o podważaniu goli? Ja stwierdzam fakt: takie bramki, jak ta druga dla Sassuolo to bramki, które poza tym, że są piękne to zdarzają się rzadko, dlatego na takie często mówi się 'strzał życia'.
Dodatkowo no sorry ale dwie stracone bramki u siebie Milan notuje niezmiernie rzadko. O czymś to świadczy, czy może nie? Kiedy ostatnio w dwóch meczach u siebie pod rząd stracili dwie?
Ostatnia rzecz to gol Milanu: padaka, rzeczywiście ale to tylko popiera mój typ na under, bo Milan nawet swoją bramkę zmordował.
Dla mnie kolejne 'bramki życia' na San Siro w ogóle nie przychodzą na myśl, chyba, że po stronie gospodarzy.
Co do pucharów to chyba każdy wie, że do tych zespoły podchodzą bardzo różnie. Szczególnie takie, które mają ważniejsze cele na głowie, a niewątpliwie taki powinien mieć Milan, bo sorry ale ile będą grali o jakieś tam pucharki zamiast walczyć o LM? Po ostatnim sezonie oraz obecnej sytuacji w tabeli puchar powinien być traktowany jako dodatkowy trening, a nie poważny mecz, bo poważny to trzeba będzie zagrać z Atalantą.
(Jednak - jak wcześniej stwierdziłem - po ostatniej porażce Milan może trochę spiąć poślady ale nie ze względu na puchar ale przełamanie serii 3 meczy bez wygranej oraz porażki z Sassuolo)

 

[robson-united]

Szczególnie takie, które mają ważniejsze cele na głowie, a niewątpliwie taki powinien mieć Milan, bo sorry ale ile będą grali o jakieś tam pucharki zamiast walczyć o LM? Po ostatnim sezonie oraz obecnej sytuacji w tabeli puchar powinien być traktowany jako dodatkowy trening, a nie poważny mecz, bo poważny to trzeba będzie zagrać z Atalantą.

W obecnej sytuacji Milanu nie ma rzeczy mniej ważnych. Jakies tam pucharki ? No to pojechałes, sorry, ale obecnie Milan prezentuja taki poziom, że o Champions League będzie im trudno. Roma i Juve poza zasięgiem, a o 3msc walczy 5-6 zespołów czyli będzie to piekielnie trudne zadanie aby zająć to miejsce.
Puchar jako trening ? Obecnie Milan raczej w innych pucharach nie bierze udziału.

szukałem teraz słów Inzaghiego jak wypowiadał jakiś czas temu jak ważny dla niego jest puchar. Znalazłem tylko to :

"Przerwa świąteczna: "W ciągu tych 3-4 miesięcy zrozumiałem, że mam do czynienia z poważnymi profesjonalistami. Wiem, że pojadą się zrelaksować, ale wiem też, że chętnie wrócą do pracy. Teraz przychodzimy do Milanello z uśmiechem na ustach. Po meczu z Realem wrócimy do rytmu, mamy w styczniu trzy ważne spotkania, potem jest Puchar Włoch. Dziś był finał Superpucharu i Milan musi znów grać w takich meczach"."

Zresztą polecam cały wywiad z Pippo -> http://www.acmilan.com.pl/news/PRZEDSWIATECZNY-WYWIAD-Z-TRENEREM-INZAGHIM-10834

Każdy ma swoje zdanie na ten temat, nie ma co się przekrzykiwać. Jak będzie zobaczymy dziś wieczorem. Ja jestem zdania, że Milan wygra, a czy będzie under czy over to czas pokaże W niektórych kwestiach się nie zgadzamy, ale od tego jest forum by podyskutować.


Dla przeciwwagi jeszcze słowa trenera Sassuolo przed dzisziejszym meczem :
Eusebio Di Francesco. Oto jego słowa: "Nigdy nie osiągnęliśmy ćwierćfinału Pucharu Włoch, chcemy się tam znaleźć. Pragniemy, aby Milan ujrzał mocne Sassuolo, które może powtórzyć wynik z ubiegłego tygodnia. Dogrywka i karne? Nie możemy o tym myśleć, ale oczywiście przygotowujemy się na wszystko. Trochę zmienię skład, co oznacza, że może to dotyczyć od dwóch do ośmiu piłkarzy. To jest mój zwyczaj, aby ustalać skład na półtorej godziny przed spotkaniem. Zrobiłem kilka zmian w sobotnim meczu z Udinese, aby wprowadzić więcej świeżości i dostałem pozytywną odpowiedź. Choć nie wygraliśmy, jestem zadowolony z postawy mojego zespołu"

Poczekajmy na zdanie @barteku12 bo on jako wierny sympatyk Milanu może wniesie coś nowego do obrazu dzisiejszego meczu

 

[aman]

Inzaghi mówił, że na święta ocenimy drużynę. Przyszły święta, dwa dobre wyniki z czołówką, potem ten Real i wyglądało, że jednak idziemy w dobrym kierunku. A teraz dwa mecze, jeden punkt i powrót do niepewności. Nic nie przepadło, tabela nadal jest płaska, ale na własne życzenie Milan narobił sobie znowu kłopotów. Już nawet nie mam siły bawić się w diagnozy, czego tej drużynie brakuje. Na pewno brakuje ciągłości i konsekwencji. Obawiam się, że nie stać ich, by walczyć na dwa fronty (liga i puchar).
Mimo to trzymam kciuki za Milan i widzę w nim delikatnego faworyta dzisiaj.

 

[aman]

Postawiłem wszystko co miałem na Milan i udało się, ale czy z całą pewnością zasłużenie? Być może, jednak to nie jest drużyna, która powalczy w tym sezonie o LM.
Widać, że brakuje im zgrania oraz ewidentnie dojrzałego trenera. Na plus zasługują tylko skrzydła oraz bramkarz. Cerci(mimo wielu egoistycznych akcji, które przynosiły wiele strat) jak i Faraon napędzali całą grę. Dojrzałością w środku pola wykazał się De Jong i to tak naprawdę pozwoliło nam kontrolować tą strefę boiska.
Milan grał strasznie chimerycznie i ospale momentami. Pierwszy gol dodał im skrzydeł i końcówka pierwszej jak i początek drugiej połowy wyglądały dosyć przyzwoicie. Potem cofnięcie się do defensywy i kontrataki, które niby były groźne, ale wiele nie wnosiły. Po golu z kapelusza na 1:1 Milan lekko się załamał, ale znowu podnieśli się w końcówce i pierwszy raz zobaczyłem składną, taktyczną akcję, która była jedyną perełką w dzisiejszym meczu. Jeśli tak ma wyglądać Milan, gdzie problemem jest utrzymanie się przy piłce w środkowej strefie boiska grając przeciwko Sassuolo, to nie widzę szybkiego powrotu na szczyt.
Podsumowując moją analizę..
Nie warto było dzisiaj stawiać na Milan po kursie 1.6~ i poniżej kursu 2~ nie ma co sięgać po ich zwycięstwo z jakimkolwiek zespołem w Serie A.

 

[robson-united]

Fajnie @Aman, że włączyłeś się do dyskusji! Mam nadzieję, że nie pierwszy i nie ostatni raz

Co do samego meczu to można powiedzieć ufff, udało się wygrać, ale były męczarnie tak jak mówisz. Poniekąd spowodowała to kuriozalna decyzja sędziego, który z niczego podyktował karnego...

Milan lekko się załamał, ale znowu podnieśli się w końcówce i pierwszy raz zobaczyłem składną, taktyczną akcję, która była jedyną perełką w dzisiejszym meczu.

Aż tak krytyczny bym nie był.
Kilka innych akcji również zasługiwało na brawa. Kontra gdzie Cerci zagrał do Abate (wszystko w biegu ) i strzał głowką Pazziniego gdzie bramkarz wyjął kapitalnie. Sytuacja z początku meczu kiedy Poli po zgraniu przez Cerciego uderzał z woleja nad bramką też była składna i ładna (notabene wtedy sędzia dał spalonego bodajże, tylko nie wiem z jakiej paki, ale mniejsza o to bo gol nie padł ).
No i tak jak mówisz akcja bramkowa z końcówki gdzie kapitalna piłkę zagrał Bonaventura.
Momentami wyglądało to faktycznie nieporadnie i niechlujnie. Dlatego nie bez przyczyny obecnie Milan jest tu gdzie jest czyli na scudetto nie ma jakichkolwiek szans. Nie wiem czy też masz takie zdanie, ale w Milanie dużo piłkarzy z takim wybujałym ego, indywidualistów, z trudnym charakterem, piłkarzy po przejściach, którzy potrafią sprawiać problemy. Można by tak wyliczać od jakiegoś czasu. Byli albo obecni, Menez, Cassano, Cerci,Mexes, Boateng aż wreszcie Balotelli czyli wiadomo mistrz z nich wszystkich hehe :razz:
A byli/ są też inni którzy wydają się trudni do współpracy i prowadzenia. Ciekawe jakby to wszystko wyglądało gdyby na ławce siedział bardziej doświadczony trener niż Inzaghi ? Bo Seedorf to umówmy się to było stracone pół roku, bo on był tam bardziej jako marionetka, motywator, który miał zrobić tylko dobrą atmosferę... co mu się jeszcze nie udało bo wyszło zupełnie odwrotnie.
Milan to temat rzeka obecnie. A ostatnie wypowiedzi Berlusconiego jak wygrali z Realem, że są w stanie pokonać każdego należy z dużym przymrużeniem oka potraktować

 

[aman]

Podszedłem krytycznie do tego meczu, ponieważ akcje o których piszesz były ładne dla oka i niebezpieczne, ale to były pojedyncze przypadki wynikające bardziej z umiejętności indywidualnych piłkarzy niż zgrania i zagrywek taktycznych.

To prawda, że Milan jest zlepkiem przypadkowych graczy i tak naprawdę ostatnie lata były tylko zmarnowane. Teraz może coś się wykrystalizuje, ale Inzaghi nie ma doświadczenia, by utrzymać wodze nad takimi gorącymi głowami.
Chciałbym, by wrócił Carlo Ancelotti, jednak w tej chwili to niemożliwe.

Wszystkie problemy zaczęły się od "złotego pokolenia" gdy w sezonach 2003-2007 Milan był na fali. Nikt wtedy nie przejmował się wdrażaniem do drużyny młodych talentów z kilkoma wyjątkami. Doszło do sytuacji, że średnia wieku mocno poszła w górę. Komentatorzy nazywali ich "dziadkami", a potem wszyscy nagle zaczęli odchodzić z klubu. Nie było w tym ciągłości. Wymieniono praktycznie pół drużyny i coraz to więcej wybitnych piłkarzy zmieniało klub/kończyło karierę, niż przychodziło młodych i utalentowanych.

Odejście Szewczenki, Kaki, Pirlo czy koniec kariery przez takich graczy jak Maldini, Gattuso, Nesta, Cafu oraz sprowadzanie "schodzących ze sceny gwiazd" za grube pieniądze jak Beckham, Ronaldinho, Zambrotta, Robinho, czy Torres.. to dobiło Milan.

 

[robson-united]

Dobra Panowie, mecz Milanu był wczoraj, ale dzis mamy na rozkładzie dwie kolejne gry i znowu cisza w dziale ?

Co prawda dwa cieżkie mecze nas czekają, cięzkie pod względem wskazania faworyta.
Torino w Serie A owszem nie ma startu do Lazio obecnie, ale ostatni mecz Torino napawa optymizmem, bo z Milanem zagrali na dobrym poziomie i wypracowali mnóstwo okazji bramkowych. Disiaj trener Ventura ma zamiar dodatkowo skorzystać z wielu podstawowych graczy. Zagrać powinien Kamil Glik bo w lidze sobie odpocznie ze względu na kartki.

Jak więc widać powyżej przewidywane zestawienie bardzo mocne.
Co innego Lazio, które kompletnie inny skład niż z derbów Rzymu. W dodatku przed Lazio w niedzielne południe mecz z Napoli, bardzo wazny w kontekście 3msc w Serie A.
Motory napędowe Lazio czyli Felipe Anderson i Candreva tylko na ławce, szanse dostanie Balde Keita, ale mam wrażenie że zatrzymał się on w miejscu ostatnio. Potencjał ma, ale pewnie głowa nie pozwala mu się rozwinąć. Ale w dalszym ciągu może wystrzelić, podobnie jak miało to miejsce z Felipe Andersonem.
Szanse dostanie też Klose, ale on ostatnio grał bardzo słabo jak dostawal szansę.

W Turynie widzi mi się słaby mecz. Lazio bardziej na przetrwanie przyjedzie grać, z przodu bez atutów. Torino będzie atakowało, przeważało, ale oni są bardzo nieskuteczni. Niby Maxi Lopez na ławce z szansami na debiut dziś bo teoretycznie ma być ich zbawieniem braku skuteczności, ale szczerze ? Kiedy on zagrał jakiś dobry mecz żeby w nim upatrywać odmiany ? no właśnie.

Torino - Lazio
Typ : Poniżej 2,5 gola @ 1,61 b365 1:3 bardzo słaby mecz Torino



-----------------------------


Na Ennio Tardini z kolei spotkają się dwaj outsiderzy Serie A. Cagliari już z nowym trenerem, czyli Gianfranco Zolą, a Parma jeszcze z Roberto Donadonim, ale nie o trenerach tutaj mowa. Parma przebłysk i wygrana z Fiorentiną, ale potem znowu porażka z Hellasem. Cagliari przełamało również niemoc i wygrało na własnym obiekcie, ale z dostarczycielem pkt czyli z Ceseną, a i powodów do radości wielu też nie ma bo styl taki średni.
No, ale dla Sardyńczyków obecnie liczą się punkty i jak najszybsze zapewnienie sobie utrzymania, taki jest ich cel. Dlatego też dzisiaj Gianfranco Zola do boju pośle zupełnie inną jedenastkę niż w meczu z Ceseną. Jak do tego dodamy, że kontuzjowani są wciąż Ibarbo, Sau i Cossu to mamy kompletnie drugi garnitur.

No, ale podobnie postąpi dzisiaj trener gospodarzy i sporo zawodników to zmiennicy. W kolejnej rundzie zwycięzca tej pary trafia na Juventus - Hellas. Raczej nie trudno przewidzieć, że rywalizacja z Juve może być nagrodą, ale i raczej końcem marzeń na cokolwiek. Dla obu zespołów ważniejsze obecnie Serie A.
Dlatego co stawiać w tym pojedynku to nie mam pojęcia i nie podejmuję się czegokolwiek.
Chyba, że Wy macie jakiś pomysł ? ????

 

[aman]

Tak jak pisze robson United:
Lazio myślami będzie już przy spotkaniu z Napoli, które tak naprawdę jest kluczowe w ich walce o LM. Jest Juventus, Roma a dużo dalej w tabeli o miejsce w eliminacjach do LM toczyć batalie będzie Lazio, Napoli, Fiorentina, Sampdoria oraz być może Milan.
Lazio dawno nie miał tak komfortowej sytuacji jeśli chodzi o rozkład sił w lidze włoskiej. Są na wysokim, 3 miejscu. Inter jak i Milan w dołku, tak więc kiedy jak nie w tym sezonie powalczyć o Ligę Mistrzów?
Po składzie widzimy, że Puchar Włoch schodzi na dalszy plan. Drużyna zagra być może 60-70% swojego potencjału. Problem w typowaniu leży po drugiej stronie barykady.
Obecne Torino nie zachwyca w tym sezonie, choć na plus trzeba zaliczyć im ostatni mecz z Milanem. Potencjał tej drużyny pozwala jej być wyżej w tabeli niż na dotychczasowym 14-stym miejscu, jednak problem tkwi w skuteczności. 13 goli strzelonych, gorszym bilansem w lidze pochwalić się może tylko Atalanta. Z drugiej strony jak mamy szukać pozytywów to defensywa prezentuje się przyzwoicie i to głównie jej Torino zawdzięcza miejsce poza strefą spadkową.
Torino - Lazio
Typ : wyścig do dwóch bramek: żadna drużyna po kursie 2 WH
Typ : suma bramek w 1 połowie: brak po kursie 2.6 WH //rzeczywistość na boisku była zupełnie inna niż mój punkt widzenia, Lazio będzie w rundzie wiosennej poważnym kandydatem do gry w LM.

 

[barichello]

1/8 Finału 20.01.15 - 22.01.15

Wtorek: 20.01.2015 godz. 21.00

Roma - Empoli

Środa 21.01.2015 godz. 18.00

Fiorentina - Atalanta

Środa 21.01.2015 godz. 21.00
Inter - Sampdoria

Czwartek 22.01.2015 godz. 21.00

Napoli - Udinese

Po ubiegłotygodniowych emocjach związanych z Pucharem Włoch od dzisiaj do czwartku druga odsłona i kolejna porcja emocji. Na początek starcie na Stadio Olimpico gdzie Roma podejmie Empoli. Giallorossi są zdecydowanym faworytem tego pojedynku i nie ma się czemu dziwić. Stąd też kibice wierzą, że wreszcie ujrzą zwycięstwo Romy na własnych śmieciach, wreszcie, gdyż podopieczni Garcii ostatni raz u siebie wygrali w listopadzie i ciągnie się za nimi passa 4 spotkań z rzędu bez końcowego triumfu. Z kolei Empoli rzadko kiedy wygrywa, ale w ostatnim czasie też mało przegrywali, na 10 ostatnich spotkań zostali pokonani tylko jeden raz! Każdy indywidualnie oceni czy opłaca się pograć przełamanie Romy po takim kursie

może się komuś przyda powołany skład

"Roma squad to face Empoli: Astori, Borriello, Calabresi, Holebas, Cole, De Rossi, De Sanctis, Destro, Emanuelson, Florenzi, Iturbe, Ljajic, Lobont, Maicon, Manolas, Nainggolan, Paredes, Pjanic, Skorupski, Somma, Totti, Ucan, Verde, Yanga-Mbiwa"

Do Florencji przyjedzie podbudowana weekendowym zwycięstwem nad Milanem Atalanta, tyle że wizyty na Stadio Artemio Franchi są bezwzględne dla graczy z Bergamo.

Drugie ze środowych starć to mecz pomiędzy Interem i Sampdorią. Nerazzurri już raz ograli u siebie klub z Genui wygrywając 1-0 w październiku tamtego roku. Podobnie jak Atalanta ma kompleks Florencji, tak Sampdoria problemy z wygrywaniem spotkań z Interem na Giuseppe Meazza

Czy w obu przypadkach gospodarze ponownie pozostaną niepokonani?

Na koniec czwartkowa potyczka w Neapolu gdzie miejscowe Napoli podejmie Udinese.

Zapraszam i zachęcam do dyskusji !