1/4 Finału Ligi Mistrzów: Chelsea - Benfica 04.04.2012 (Rewanż)

[konrad140]

Kolejnych półfinalistów poznamy we środę. NA Stamford Bridge Chelsea zagra z Benficą. The Blues po zwolnieniu Villasa-Boasa złapali drugi oddech. Dużo lepsze wyniki , awans można powiedzieć w beznadziejnej sytuacji z Napoli. W pierwszym meczu z Lizbony wywieźli wygraną 0:1. Z tego co widziałem na skrótach wynik śmiało mógł iść w dwie strony więc tu jeszcze dużo może się zdarzyć. Mecz na styku więc pewnie czeka nas dużo walki i dużo emocji
Kursy:

Unibet
Zachęcam do dyskusji ​

 

[lejek]

Wbrew pozorą tutaj ta rywalizacja nie jest rozstrzygnięta. Bukmacherzy zdecydowanie stawiają na Chelsea, a ja bym się z tym hurraoptymizmem do końca nie zgodził. Ten kto oglądał 1 mecz wie, że Benfice zabrakło trochę szczęścia. Przeważali cały mecz, a bezradna Chelsea wyprowadziła jedną kontrę. 0-1 jest aktualnie wynikiem do odrobienia przez Portugalczyków, pamiętajmy o tym że defensywa Chelsea nie jest ich najmocniejszą stroną w tym sezonie. Jeden gol Benficy uatrakcyjni te widowisko, czuje tutaj kolejny mecz z typu "horror na Stamfort Bridge", niczym ten z Napoli. Myślę, iż Chelsea awansuje, lecz po mękach.
Moim zdaniem to właśnie Benfica strzeli 1 gola. A jak dalej to się wszystko potoczy wykarze się w praniu. Coś mi podpowiada że Cardozo w tym meczu strzeli bramkę.
Mój typ to jednak 2-1 dla Chelsea (Benfica strzeli 1, Chelsea odpowie a stawiająca wszystko na 1 kartę Benfica straci bramkę pod koniec meczu z kontry), bądź padnie remis bramkowy.

 

[drago]

Zgadzam się. Sprawa awansu na pewno nie jest rozstrzygnięta. Benfica mogła, a wręcz powinna wygrać 1. spotkanie, ale zabrakło wykończenia i przede wszystkim zdecydowanego ataku, jaki prowadzili po stracie gola.
Co prawda w Londynie powinien zagrac od początku Drogba, ale mimo wszystko widząc kurs 6.00 na awans Benfici, aż żal nie spróbować. Jeśli zespół z Lizbony postawi na atak, a musi, to w końcu mogą wepchnąć piłkę do bramki i dwumecz zacznie się od nowa. Inna sprawa, to czy Chelsea na to pozwoli. Na wyjeździe grali defensywnie, ale z drugiej strony u siebie nie muszą szarżować.
Można poczekać na przewidywane składy, ale na tę chwilę skłaniam się ku Benfice w kontekście niespodzianki.

 

[wonderkido]

Wszystko jest możliwe.. gdyż Chelsea, pod wodzą Di mateeo się polepszyła, ale nie może zlekceważyć rywala.. Benfica, to zespół który bardzo mocno się potrafi zmobilizować.. Oglądając ich mecz z Porto, w pucharze Portugalii, wygrywając nad zespołem 3:2..
Jeśli Chelsea, chce awansować, musi szybko strzelić gola, najlepiej dwa.. by myśleć o pewnym awansie, nie może się rywala przestraszyć.. co często w tym aspekcie to robi..
Jestem za Chelsea, ale myślę że mecz będzie ciekawy.. dlatego stawiam na 2.5 over bramek w całym meczu.. kurs 1.90 na unibecie

 

[f-by-ferragamo]

Szkoda Benfy, ale takie uroki sportu. 1.6 na nieprzewidywalną Chelsea i przeciwko mocnej Benfice? Cieszy fakt, że buki w dalszym ciągu sugerują się nazwą i szczęśliwą wygraną w Lizbonie. Nie wierzę, że przy takim wyszkoleniu technicznym, szybkości, łatwości w w przemieszczaniu się pod pole karne rywala Benfa ponownie zakończy mecz bez strzelonej bramki, tym bardziej, że nie można być pewnym defensywy The Blues... Orły pokazały już pazur na Old Trafford, a Londyn to łatwiejszy teren.
Benfica strzeli 1.55
korci też Benfa x2 2.06

 

[raiders]

Chelsea -Benfica
Benfica nie ma czego bronic muszą atakować co automatycznie stworzy szanse dla Chelsea .
W pierwszym meczu Benfica miała swietne okazje ale brakło ciut szczęścia teraz myślę ze już trafią .
Chelsea u siebie dużo strzela Napoli 3-1 ,Valencia 3-0 ... więc przy założeniu ze Benfica ruszy do ataku bez kalkulacji to Chelsea 2 powinno wcisnąć .
Chelsea z nową miotłą (DiMatteo) może zrobić małą rewolucję w tegorocznej LM
Wiem ze trochę lakonicznie to napisałem ,ale nie ma co się rozpisywać i trzaskać jakieś referaty

BTS @1.83 2-1
Over 2,5 @1.90 2-1
Chelsea o1,5 @1.75 2-1
100% skuteczność w LM z obu dni :grin:
​

 

[waldekwojtala]

A ja się nie zgadzam z Wami.
W piłce nożnej liczą się bramki, a te po objęciu zespołu przez łysego zaczęły padać dla Chelsea. Nie był to pierwszy mecz, w którym ich gra była daleka od ideału, a wynik padał korzystny. Nie ma się co rozwodzić nad argumentami, mogą tu być dramaty a może być i pewne 2:0 dla gospodarzy. Uważam, że Chelsea nie wypuści z nóg i głów awansu grając na Stamford.

 

[marko87]

HMMM mocna Benfika? a w czym ona jest taka mocna? Ja tutaj widzę spokojne 2-0 dla The Blues. Meczu wyjazdowego nie ma co rozpamiętywać. Wiadome jest to jak groźne są zespoły portugalskie na własnej ziemi. Chelsea zagrała tam tak jak miała zagrac. Na wymiane ciosów nie mieli co liczyc więc zagrali uwaznie w obronie i z kontry. Wynik marzenie i teraz rewanż u siebie gdzie tylko potwierdzą kto jest tutaj lepszy.

 

[ccc11]

Nie wiem jak ktoś może w ogóle sugerować, że Chelsea tu odpadnie. Ci piłkarze są zbyt doświadczeni żeby robić takie rzeczy. W Lizbonie Benfica nie zagrała niczego wielkiego, Chelsea zagrała świetnie w defensywie i liczyła na kontrę, nie śpieszyło jej sie do strzelenia gola - można powiedzieć że potraktowali Benfice z góry.
Argument, że brakowało im wykończenia jest bez sensu, bo równie dobrze można powiedzieć, że gdyby Mata trafił na pustą bramke i Sturrigde inaczej rozegrał kontrę w ostatniej minucie to byłoby pozamiatane.
Chelsea tu odniesie pewne zwycięstwo i podbuduje swoją pewność siebie przed dwumeczem z Barcą.

 

[dani88]

Chelsea wygra 2-0 lub 2-1
Sprawa awansu jest otwarta ale nie wydaje mi się aby Benfica mogła ugrać coś więcej niż remis(o ile taki padnie)The Blues odżyli ostatnio za to piłkarze z Lizbony ostro się męczyli z Bragą.Chelsea przypięczętuje awans do dalszej fazy rozgrywek na stamford bridge wg mnie

 

[challenger]

Chelsea FC vs. Benfica Lizbona
Typ: Chelsea FC @ 1.70 Bwingalante ​

Chelsea jest w bardzo komfortowej sytuacji. W dniu dzisiejszym wystarczy im remis, dzięki któremu zakwalifikują sie do kolejnej rundy. Patrząc na dotychczasowe spotkania LM, które Londyńczycy rozegrali na Stamford Bridge ich kibice mogą czuć się bardzo pewnie. W 4 meczach (Bayer, Genk, Valencia, Napoli) Londyńczycy zaaplikowali swoim przeciwnikom aż 14 bramek, tracąc przy tym tylko 1. Ponadto tylko w spotkaniu z Bayerem Chelsea nie zdołała strzelić żadnej bramki do przerwy.


Benfica natomiast w spotkaniach wyjazdowych prezentowała znacznie wyższą skuteczność, niż w meczach przed własną publicznością (w każdym z 4 meczy strzelała przynajmniej 1 bramkę). Te statystyki sprawiają, że jakiś over bramkowy w dniu dzisiejszym jest wysoce prawdopodobny.


Podsumowując: wydaje mi się, że dzisiejszy pojedynek będzie obfitował w bramki (ale pierwszy mecz pomiędzy Milanem a Barceloną również taki miał być, a jak było pamiętamy). Wg mnie Chelsea już po pierwszej połowie będzie chciała przypieczętować awans i do przerwy strzeli jakąś bramkę. Stawiam , że The Blues juz do przerwy będą prowadzić i że dzisiejszy pojedynek zakończy się ich zwycięstwem.

????​

 

[mlodywilc]

Zgadzam się, że Benfica nie ma większych szans. W pierwszym meczu nie pokazała nic nadzwyczajnego. Mieli może ze 2 czyste sytuacje. Chelsea więcej stworzyła z przodu no i strzeliła gola. Dziś nie będą grali tak asekuracyjnie i pokażą Benfice miejsce w szeregu. Co to Benfici, która według wielu jest taka mocna. To może i była taka mocna do stycznia. Ostatnio nie porywa, a już szczególnie w meczach wyjazdowych. Moim zdaniem granie na nią jest bez sensu jak wczoraj na Milan. Ludzie zobacza wysoki kurs i grają, bo "może się uda". Dla mnie sprawa jest pewna- Chelsea wygra to spotkanie!

Moje propozycje:

1. Chelsea - Benfica 1.70@Bwin
2. Chelsea(-1) - Benfica 2.80@Bwin
3. Rezultat po pierwszej połowie? Chelsea 2.15@Bwin
4. ile kartek otrzyma zespół 2? over 3.5 2.55@Bwin

 

[miki9971]

Spotkanie: Chelsea Londyn - Benfica Lizbona
Typ: Chelsea
Kurs: 1,67
Bukmacher: Bwin
Stawka: 5/10
Rezultat:​

Analiza: Po wczorajszym spotkaniu Barcelony i Milanu czuję lekki niedosyt jeśli chodzi o wynik, jednak patrząc na ilość wygranych jednostek w tym spotkaniu jest znacznie lepiej. Dzisiaj kolejne ćwierćfinałowe potyczki, kto dołączy do dwójki półfinalistów z Monachium i Barcelony? Czy będzie do Chelsea i Real, a może ich dzisiejsi rywale Benfica Lizbona i APOEL Nikozja.
Najpierw w paru zdaniach opiszę mecz na Stamford Bridge. Jeśli chodzi o zespół z Londynu, na pewno nie mamy do czynienia z tą słabą Chelsea za Portugalskiego szkoleniowca - Andre Vilas Boasa. "The Blues" z nowym (zapewne chwilowym i do końca sezonu) trenerem Roberto Di Matteo, grają nieco lepiej i można powiedzieć śmiało, że łapią formę. Na pewno w tym sezonie nie będą tryumfować w Angielskiej - Premier League - jednak cały czas są w grze jeśli chodzi o Ligę Mistrzów i w moim przekonaniu nie zapowiada się na to, aby ich przygoda z Europejskimi Pucharami zakończyła się dziś. W pierwszym spotkaniu tej pary, obie ekipy nie zagrały nic specjalnego - Chelsea zagrała bardzo dobrze w defensywie i liczyła na kontry i ten plan wypalił, 1:0 w wyjazdowym spotkaniu i dobra zaliczka przed dzisiejszym spotkaniem. Tylko czy można mówić o zaliczce, biorąc pod uwagę, że Benfica raczej w Londynie nie ma czego szukać i na co liczyć... Trening na murawie Stamford Bridge, 90 minut w kolejnym spotkaniu Ligi Mistrzów, może w ostateczności przedmeczowe zwiedzanie Londynu i to w sumie na tyle z wycieczki do stolicy Wielkiej Brytanii. Trudno spodziewać się innego wyniku niż wygrana Chelsea. Fakt, Benfica raczej na pewno przegra jednak braku walki, nie będziemy mogli im zarzucić. Szanse na awans, są jednak małe, przynajmniej według mnie. Benfica po porażce z Chelsea wygrała ligowe spotkanie 2:1 z Sportingiem Braga, "The Blues" natomiast pokonali na Villa Park - Aston Ville - Pakując im cztery bramki i tracąc dwie (szkoda, że w trzy minuty). Arbitrem spotkania, który poprowadzi te zawody będzie pan Damir Skomina, na co dzień sędziujący swoją rodzimą ligę. W ostatnich dziewięciu spotkaniach, które prowadził pokazał 38 żółtych kartek. W Portugalii padły cztery żółte kartki, trzy dla gospodarzy i jedna dla gości. Biorąc pod uwagę wszystkie te fakty i to, że Chelsea raczej będzie chciała przypieczętować awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów lecimy w główny typ i parę pod typów.

Spotkanie: Chelsea Londyn - Benfica Lizbona
Typ: Ile goli strzeli zespół 1? - Więcej niż 1,5
Kurs: 1,72
Bukmacher: Bwin
Stawka: 6/10
Rezultat:
Spotkanie: Chelsea Londyn - Benfica Lizbona
Typ: Ile rzutów rożnych wykona drużyna 1? Więcej niż 5,5
Kurs: 1,75
Bukmacher: Bwin
Stawka: 4/10
Rezultat:
Spotkanie: Chelsea Londyn - Benfica Lizbona
Typ: Ile rzutów rożnych wykona drużyna 1 w 1. połowie spotkania? Więcej niż 3,5
Kurs: 2,75
Bukmacher: Bwin
Stawka: 4/10
Rezultat:
Spotkanie: Chelsea Londyn - Benfica Lizbona
Typ: Ile żółtych kartek otrzyma zespół 2? Więcej niż 3,5
Kurs: 2,55
Bukmacher: Bwin
Stawka: 3/10
Rezultat:​

 

[dolcegibony]

Benfica over 2,5 kartki @ 1,57
Bet365
Sytuacja jest prosta- Benfica szanse na awans ma,a więc będa walczyć. A wiadomo jak taka walka zawsze wyglada. U siebie zarobili 3 kartki. Dla przykładu Milan wczoraj miał podobna sytuacje i dostali aż 6 kartek, więc taki typ wydaje się dla mnie bardzo realny.

 

[soltysiao]

Sedzia jakis nawiedzony. Za kazdy faul daje kartki. Mam nadzieje ze posedziuje jeszcze jakis mecz LE albo LM to wtedy over kartkowy lokata . Moze ma ktos rozpiske jaki najblizszy mecz on sedziuje ?

 

[9adrian2]

Sędzia wypaczył całe widowisko, gdyby nie ta pierwsza żółta kartka (kompletnie nie słuszna) dla kapitana Benfiki, mecz potoczyłby się zupełnie inaczej - kto wie może to Portugalczycy cieszyliby się teraz z awansu. Wszyscy uwzięli się na Barcelonę, że sędziowie podobno im pomagają, a o takich spotkaniach jak dziś nikt nie napisze. Gdzie są teraz ci wielcy znawcy od spisków, równie dobrze mogli byście teraz napisać, że Abramowicz kupił sobie awans do półfinału LM.

Trochę ironizuje - ale nie mogłem się powstrzymać, bo jak co roku śmieszą mnie ci internetowi napinacze, którzy wszystko więdzą najlepiej.

Ćwierćfinały bez niespodzianek.

Pozdrawiam

równie dobrze , Ty jesteś dla kogoś internetowym napinaczem bo też sprawiasz wrażenie , że wszystko wiesz/ Konrad

Hehe, ja nigdy nie twierdziłem, że komuś pomagają sędziowie lub ktoś ma układy w UEFA. Celem mojej wypowiedzi było pokazanie, że te wszystkie kontrowersje po meczach FC Barcelony w LM są kuriozalnie śmieszne. W świecie piłki nożnej jest mnóstwo spotkań w których sędziowie popełniają mniejsze lub większe błędy, ale jakoś nikt nie robi z tego afery i nie szuka spisków o charakterze politycznym.
Wczoraj sędzia popełnił poważny błąd na korzyść Chelsea, co kompletnie zabiło całe widowisko. Lecz jakoś nie pojawiła się w tym temacie lawina komentarzy oskarżających sędziego lub Londyńczyków o oszustwo. Dla mnie to o czymś świadczy...

 

[candida]

Mecz Chelsea - Benfica to juz historia. W kontekscie polfinalu, nalezy stwierdzic ze Niebiescy sprawiaja wrazenie slabszych niz reszta stawki, pojawia sie bowiem pytanie, jak Chelsea chce ograc Barcelone, skoro broni sie mniej lub bardziej udanie przed Superorlami, grajacymi w 10? Jestem pod wrazeniem gry chlopcow ze stadionu Swiatła, z przyjemnoscia patrzylo sie na ich gre, brakowalo wykonczenia ale napewno w tej parze nie odstawali. Podobala mi sie wiara pilkarzy z Lizbony w mozliwosc awansu, nawet gdy pozostawalo strzelic dwie bramki przez wieszkosc meczu. Chelsea jak pisalem wyzej, zagralo bez przekonania, bohaterem druzyny grajacem na SB byl Cech - a to mowi samo za siebie.
Co do oceny pracy sedziow - nie ma na tym etapie meczow bez kontowersji, za duza stawka, zbyt wiele punktow widzenia, zbyt wielkie interesy wchodza w gre. Sedzia nie wypaczyl moim zdaniem tej rywalizacji, Benfika grajac jednego mniej wcale nie miala mniej szans na strzelenie gola, brakowalo szczescia - Gloria Victis.

 

[ccc11]

jak Chelsea chce ograc Barcelone, skoro broni sie mniej lub bardziej udanie przed Superorlami, grajacymi w 10?

To jest jakiś argument, jednak motywacja przed meczem z Barcą jest niewyobrażalna i nie ma co porównywać tych dwóch meczy.
Myślenie "nie wygrali z tymi, to co dopiero z tamtymi" nie zawsze sie sprawdza. Przykładów nie trzeba daleko szukać.

 

[candida]

To jest jakiś argument, jednak motywacja przed meczem z Barcą jest niewyobrażalna i nie ma co porównywać tych dwóch meczy.
Myślenie "nie wygrali z tymi, to co dopiero z tamtymi" nie zawsze sie sprawdza. Przykładów nie trzeba daleko szukać.

Skoro już mnie wywołałeś do tablicy...

Chyba rozumiem co masz na myśli, ale nijak się z tym zgodzic nie mogę. Awans do półfinału ligi mistrzów w omawianym przez nas meczu nie byl kwestią zamkniętą, co wiecej obie druzyny zdawaly się wierzyc w to, ze nie wszystko jest rozstrzygniete nawet po bramce Lamparda. Argument o motywacji mnie nie przekonuje, wiadomo - kazdy bije mistrza i Barcelona jest prawdziwa wisienka na torcie lLigi Mistrzow, jednak nie dam sobie wmowic ze CHelsea zlekcewazyla Benfike na SB - Chelsea byla poporstu, zwyczajnie pilkarsko slabsza, i daje nam to material do analizy dwumeczu z Barcelona, ktory w mojej ocenie bedzie bardziej jednostronny niz gra z Milanem.

 

[ivvan]

Skoro już mnie wywołałeś do tablicy...

Chyba rozumiem co masz na myśli, ale nijak się z tym zgodzic nie mogę. Awans do półfinału ligi mistrzów w omawianym przez nas meczu nie byl kwestią zamkniętą, co wiecej obie druzyny zdawaly się wierzyc w to, ze nie wszystko jest rozstrzygniete nawet po bramce Lamparda. Argument o motywacji mnie nie przekonuje, wiadomo - kazdy bije mistrza i Barcelona jest prawdziwa wisienka na torcie lLigi Mistrzow, jednak nie dam sobie wmowic ze CHelsea zlekcewazyla Benfike na SB - Chelsea byla poporstu, zwyczajnie pilkarsko slabsza, i daje nam to material do analizy dwumeczu z Barcelona, ktory w mojej ocenie bedzie bardziej jednostronny niz gra z Milanem.

Zdecydowanie się nie zgodzę z tym że Chelsea była piłkarsko słabsza. Zarzucicie mi stronniczość, ale to nie prawda. Chelsea do 60 minuty powinna prowadzić 3 lub 4 zero, ale rażąca była nieskuteczność ich napastników z kontry więc nie mówcie mi, że przez cały mecz się bronili. Kiedy Benfica miała sytuacje? Jedną na początku meczu i potem kilka w końcówce... Przez większą część spotkania to Chelsea przeważała, nie w ataku ale skutecznie się broniąc i wyprowadzając kontry. Jeżeli ktokolwiek myślał, że Chelsea pokaże w tym meczu swój potencjał ofensywny to jest po prostu idiotą, po wygranej jeden zero na wyjeździe i prowadzeniu u siebie mieli atakować i narażać się na kontry? Przecież to niedorzeczne skoro o wiele lepiej im wychodzi gra z kontry... Chcecie zobaczyć potencjał w ofensywie nie trzeba patrzeć daleko tylko na mecz z Napoli.
Co do meczu z Barceloną również uważam że Barcelona wygra. Myśląc o awansie Chelsea musi wygrać u siebie nie tracąc przy tym bramki a będzie to piekielnie trudne i oni na pewno o tym dobrze wiedzą. Jedynym argumentem przemawiającym za Chelsea jest to, że im najlepiej wychodzi gra z Barceloną i będą na pewno bardzo chcieli zrewanżować się drużynie Barcelony za 2009 rok, fatalny sędzia i niewiarygodna bramka w końcówce... Odbiegłem trochę od tematu, ale to było upokorzenie sędziowania w każdym tego słowa znaczeniu. To co najmniej żarty... Jednak więcej argumentów ma duma katalonii. Jednak w pierwszym meczu po wysokim kursie zaryzykowałbym na Chelsea, jeśli chodzi o awans rzecz jasna Farselona.