Benfica Lizbona - Sporting Braga
Jest to pierwszy z bratobójczych portugalskich pojedynków w tej edycji Ligi Europejskiej, ale bardzo prawdopodobne, że nie ostatni. Braga wydawała się jednym ze słabszych drużyn już w 1/16 finału, tymczasem trzecia siła Portugalii pokazała, że stać ją na sprawienie niespodzianki i wyeliminowała najpierw Lecha Poznań, a potem jeszcze bardziej wymagających rywali jak Liverpool i Dynamo Kijów. Dzisiejsze spotkanie może być jednak dla Bragi jeszcze trudniejsze niż poprzednie potyczki. Wystarczy spojrzeć na tabelę H2H. Na Estadio da Luz Benfica NIGDY nie przegrała z Bragą. Choćby po tym widać, że gospodarze są dziś zdecydowanymi faworytami.
Orły są bardzo zmotywowane do odniesienia zwycięstwa. W tym sezonie już dwukrotnie zostali poniżeni przez Porto i chcieliby wziąć rewanż na Smokach w meczu o być może najważniejsze trofeum w tym sezonie dla obu zespołów. Ze strony gospodarzy możemy się z pewnością spodziewać ładnej, otwartej gry i wielu prób zagrożenia bramce Bragi.
Czego oczekiwać od gości? Z tego co widzieliśmy w poprzednich dwumeczach widać, że nastawiają się oni na rozstrzyganie pojedynków na swoim terenie, zaś na wyjeździe próbują nie przegrać. Dotychczas tylko Lech Poznań potrafił ograć Bragę w fazie pucharowej. Patrząc na grę gości można śmiało stwierdzić, że nie prezentują oni najwyższej klasy. Nie da się ukryć, że Benfica będzie tak naprawdę najsilniejszym przeciwnikiem od początku rozgrywek
LE dla Bragi. Dwumecze z Dynamem i Liverpoolem udało się wygrać głównie przez to, że rywale nie grali na najwyższym poziomie. Oczywiście należy pochwalić zespół gości, że pomimo gry w dziesiątkę nie dali się pokonać Ukraińcom, ale w obu spotkaniach z Kijowem nie strzelili oni nawet gola, a mimo to przeszli do kolejnej fazy. Według mnie główną rolę odegrało tu szczęście.
Jeżeli dzisiaj Benfica zagra na swoim wysokim poziomie to będzie w stanie spokojnie ograć Bragę.
Przed tym meczem obie drużyny straciły po jednym wartościowym piłkarzu. Jorge Jezus nie może dziś wykorzystać kontuzjowanego od dwóch tygodni
Eduardo Salvio (P, 18/4). W ekipie Bragi zabraknie zawieszonego
Paula Cesara (N, 19/5).
Obiektywnie patrząc Braga dzisiaj gra ze zdecydowanie silniejszym rywalem. Wszystko wskazuje na gospodarzy i to oni powinni dziś wywalczyć choćby najskromniejszą zaliczkę przed rewanżem.
Typ: 1 - 1,55
Benfica Lizbona 2-0 Sporting Braga
Expekt