Kings Lynn - Ipswich Witches | 2 | 2.45 | sts
Spotkanie derbowe. Powinno być ciekawie, powinno być na styku, gram tutaj na gości ze względu na świetny kurs oraz powrót Jasona Doyla do składu ,,Wiedźm". Niespełna dwa tygodnie temu te drużyny spotkały się w półfinale KO Cup, wtedy nieco lepsza okazała się ekipa gospodarzy, wygrywając 48:42, w zasadzie dzięki świetnej jeździe Kvecha (16+2!). Dzisiejsze składy bardzo podobne, z taką różnicą iż u gospodarzy za Bena Cooka jest ZZ, a wtedy jechał Kildemand. Natomiast goście będą znacznie mocniejsi. Pod numerem 6 jako gość Connor Mountain, a przede wszystkim Doyle, mam nadzieję, że zdrowy i szybki Doyle, bo jego dyspozycja po kontuzji jest trochę zagadką. W
GP było słabo, no ale dzisiejszy mecz to nie poziom
GP.
edit: Wszystko szło dobrze, dopoki Doyle się nie wycofał z zawodów 🫤