Dyscyplina: Piłka nożna - Euro, Kwalifikacje
Godzina: 20:45
Spotkanie: Norwegia - Hiszpania
Typ: Norwegia DNB
Kurs: 5.00
Bukmacher: eTOTO
Typ który wybrałem może wydawać się bezpodstawny ale moim zdaniem istnieje sporo argumentów przemawiających za tym, że ma on rację bytu. Wymienię je punkt po punkcie bo w tym przypadku tak będzie czytelniej.
- Już w pierwszym meczu rozgrywanym w Hiszpanii,
Norwegia postawiła gospodarzom trudne warunki. Ostatecznie ulegając tylko 1-2.
- Reprezentacja "La Furia Roja" osierocona przez Luisa Enrique spisuje się przeciętnie. Co prawda mają komplet punktów ale ich gra nie zachwyca. Ich wyjazdowe mecze to zwycięstwa 2-0 z Maltą, 4-1 z Wyspami Owczymi oraz 2-1 z Rumunią. Już gołym okiem widać, że nie są to rezultaty do jakich
Hiszpania nas przyzwyczaiła. Zwykle takich rywali jak Malta i Wyspy Owcze sromotnie gromiła, nie pozwalając im na nic. W ostatnim meczu wyjazdowym z Rumunią do końcowych minut drżeli o wynik.
-
Hiszpania poniosła klęskę na 3 ostatnich wielkich turniejach. Nie jest to już zespół zdolny zmasakrować każdego rywala.
Piłka nożna nie stoi w miejscu. Wielu kluczowych zawodników już w reprezentacji nie gra. A sam sposób uprawiania piłki nożnej przez Hiszpanów nie jest już tak skuteczny jak kiedyś. Tiki-taka już dawno została rozpracowana.
- Real Madryt i Barcelona przeżywają kryzys. Nie tak dawno reprezentacja opierała się niemal wyłącznie na zawodnikach tych dwóch klubów, które w Europie nie miały sobie równych. Dzisiaj w ich kadrach jest coraz więcej obcokrajowców, a poziom sportowy lekko się obniżył. Co odbija się rzecz jasna na reprezentacji.
-
Hiszpania nic już nie musi. Ich sytuacja w tabeli jest nader komfortowa. Komplet zwycięstw, 7 punktów przewagi nad 2 miejscem, 8 punktów zapasu nad 3 w tabeli Rumunią. W perspektywie domowy mecz z Maltą. Hiszpanie są już jedną nogą na Euro i nie wierzę, że ta świadomość nie wpłynie na ich koncentrację. Na pewno jakieś rozluźnienie wkradnie się w ich poczynania. Ambicja i wola walki to nieocenione argumenty.
- Dla Norwegii jest to mecz o wszystko. Ich sytuacja w tabeli jest skomplikowana. Jeżeli chcą walczyć o bezpośrednią kwalifikację muszą dzisiaj zdobyć jakieś punkty.
- Lars Lagerback! Tego Pana przedstawiać nikomu nie trzeba. Wystarczy prześledzić historię reprezentacji Islandii. Potrafi niesamowicie skonsolidować zespół i sprawić by każdy zawodnik chodził jak w zegarku. Swojego czasu
Islandia była u siebie nie do ruszenia. Ich występ na Euro 2016 też wszyscy pamiętamy.
-
Norwegia nieźle gra w piłkę. Jest w tym duża zasługa trenera. Wygrali swoją grupę Ligi Narodów. W kwalifikacjach do
Euro 2020 punktują tak sobie ale należy pamiętać, że wynik nie zawsze oddaje możliwości zespołu. Pechowo zremisowali 3 spotkania (2x ze Szwecją oraz z Rumunią). Pechowo ponieważ w każdym z tych meczów wychodzili na prowadzenie by finalnie dawać sobie to prowadzenie odebrać. Ich gra jednak wygląda dobrze. Szczególnie mówię tu o ostatnim meczu ze Szwecją. Zdominować Szwedów na ich terenie to nie jest łatwa sztuka.
- Reprezentacja Norwegii posiada kilku naprawdę dobrych zawodników. Środek pola stanowią Martin Odegaard oraz Sander Berge. Ten pierwszy został właśnie wybrany piłkarzem września w
La Liga. Ten drugi to lider Mistrza Belgii - KRC Genk i chyba najlepszy piłkarz całej Jupiler League. W ofensywie Joshua King z Bournemouth, mający na koncie 44 trafienia w angielskiej
Premier League. Czy skrzydłowy Mohamed Elyounoussi wypożyczony z Southampton do Celticu. Jak widać, jest komu tych Hiszpanów ukłuć.
- Jak to zwykle bywa w starciach ekip z północy z południowcami - stałe fragmenty gry. Jest to element do którego trener Lagerback przykłada dużą wagę. Jego reprezentacja Islandii zdobywała sporo bramek w ten sposób. Przewaga wzrostu będzie dziś po stronie Norwegów, możliwe, że uda im się wykorzystać ten aspekt. Chociaż jak wiadomo, środkowi obrońcy Hiszpanii (Pique, a przede wszystkim Ramos) także potrafią odnaleźć się w polu karnym przy stałych fragmentach.
Podsumowując: Uważam, że potrzebująca punktów i niedoceniana reprezentacja Norwegii jak najbardziej jest w stanie pokonać na własnym boisku sytych Hiszpanów, którzy praktycznie nic już nie muszą. Kurs jest niesamowicie atrakcyjny, nawet z opcją zwrotu w przypadku remisu - którą wybrałem. Opcja ta jest bardzo bezpieczna, a jestem pewien, że Hiszpanom będzie bardzo trudno wywieźć 3 punkty z Oslo.
[zwrot] zwrot