World Open 2019 (28.10-3.11.2019)

[psotnick]

World Open 2019
28 października - 3 listopada 2019

Kolejna edycja World Open już za kilka tygodni. Zawody rozegrane zostaną w chińskim Yushan w dniach 28 października - 3 listopada 2019 roku. Pula nagród wynosi aż 772,000 funtów, w tym dla zwycięzcy 150,000 funtów. Tytułu sprzed roku bronić będzie Mark Williams, który po emocjonującym finale pokonał Davida Gilberta w decydującej partii (10-9) kompletując powrót do meczu z wyniku 5-9.
 

W turnieju głównym udział weźmie 64 snookerzystów wyłonionych w kwalifikacjach, które odbędą się w dniach 2-5 października w Barnsley Metrodome w angielskim Barnsley, przy czym kilka meczów kwalifikacyjnych zostało przeniesionych do Yushan tuż przed turniejem głównym. Format meczów kwalifikacyjnych taki sam jak w turnieju głównym, czyli wszystkie mecze do 5 wygranych frejmów (Best-of-9). W poniższych linkach szczegóły dotyczące formatu i drabinki kwalifikacji.

Format kwalifikacji
Drabinka kwalifikacji
Livescore

Promocja w Forbet
Mistrzowski Start - Bonus 1200 zł 



Zapraszam do dyskusji
i podawania swoich typów z analizami ​

 

[psotnick]

Marco Fu - Barry Hawkins
Ilość frejmów: Powyżej 7.5 frejmów @ 1.91  3-5

Dwa mecze w których overowy scenariusz wydaje się całkiem prawdopodobny. Fu z Hawkinsem na razie szukają formy, z różnym skutkiem, Anglik wygląda lepiej, choć i tak jest daleki od swojego najwyższego poziomu. Fu po zabiegu oka z początku roku na razie też szuka swojej gry, choć parę jaskółek zwyżki już pokazał. Kiedy obaj gracze są dalecy od optimum to zwykle są dobre okoliczności by zrobił się z tego zacięty mecz.

Zhao Xintong - David Gilbert
Ilość frejmów: Powyżej 7.5 frejmów @ 1.80  4-5

Co do drugiego meczu to gracze zdecydowanie w wyższej formie niż Hawk i Fu. Gilbert świeżo po finale English Open, wcześniej też bardzo dobre wyniki, najwyraźniej nie zgubił formy z poprzedniego sezonu. Xintong również dobra gra w tym sezonie, sporo cennych skalpów (Ding, Robertson) i dobrych wyników, jak choćby 4 runda w English Open, gdzie odpadł właśnie z Gilbertem po bardzo zaciętym meczu kończonym w decydującej partii (4-3). Moim zdaniem powtórka z rozrywki prawdopodobna.

Kursy z Betfan 

 

[psotnick]

Igor Figueiredo - Allister Carter
Handicap frejmowy: Igor Figueiredo (+3.5) @ 1.53  1-5
Handicap frejmowy: Igor Figueiredo (+2.5) @ 2.28  

Typ przeciwko Carterowi, o którym powiedzieć że jest bez formy to jakby nic nie powiedzieć. W tym sezonie wybitnie pod formą, przegrywał już z  Ursenbacherem, Jonesem, i anonimowym chińskim amatorem Zhang Yi. Ale to typ również w stronę Figueiredo, który wprawdzie pojawia się nieregularnie na turniejach, ale grać potrafi, zwłaszcza ma smykałkę do wbijania i budowania brejków. W ostatnim tygodniu błysnął w nierankingowym (ale dobrze obsadzonym) turnieju Haining Open gdzie doszedł aż do półfinału ogrywając m.in. Holta, Kinga i Honghao. Moim zdaniem taka forma Brazylijczyka powinna wystarczyć na przynajmniej wyrównany mecz z nieregularnym Anglikiem.

Jack Lisowski - Luo Honghao
Handicap frejmowy: Luo Honghao (+2.5) @ 1.51  5-1
Handicap frejmowy: Luo Honghao (+1.5) @ 2.01  

Troszkę podobna sprawa w tym meczu, choć Lisowski w lepszej formie niż Carter, to jednak mocno spuścił z tonu, zwłaszcza w porównaniu do poprzedniego sezonu. Teraz już tak nie zachwyca i moim zdaniem  może być w zasięgu utalentowanego Honghao, który całkiem dobrze wszedł w ten nowy sezon, półfinał w Rydze, ale też kilka cennych skalpów (Williams, Wilson, Davis, Walden). Moim zdaniem szanse od Lisowskiego dostanie, bo zawsze je daje, i powinien umieć je zamienić na frejmy.

Kursy z Betfan

 

[psotnick]

Allister Carter - Zhou Yuelong
Handicap frejmowy: Zhou Yuelong (+1.5) @ 1.56  2-5
Zwycięzca: Zhou Yuelong @ 2.01  

Kursy chyba powinny być odwrócone, Chińczyk zaskakująco dobrze wygląda w tym tygodniu. Jak na razie oddał w dwóch meczach tylko jednego frejma, wprawdzie rywale nie z najwyższej półki (Woollaston, O’Brien), ale też młody Chińczyk im na nic nie pozwolił. Bardzo dobrze punktował, zwłaszcza przeciwko O’Brienowi gdzie wszystkie frrejmy wygrał wysokim brejkiem (52, 65, 106, 64, 127) w tym 2 setki. Carter szuka formy od miesięcy, w tym tygodniu wygląda lepiej niż wcześniej, ale tez na słabym tle (Figueiredo, Burden) trudno ocenić czy to jego zwyżka. Tak czy siak, moim faworytem jest Chińczyk, a kursy bardzo dobre.

Michael Holt - Ding Junhui
Handicap frejmowy: Michael Holt (+2.5) @ 1.54  5-1
Handicap frejmowy: Michael Holt (+1.5) @ 2.06  
Zwycięzca: Michael Holt @ 2.96  

Na papierze Holt nie ma czego szukać z Dingiem. Tylko że Ding już od ładnych paru miesięcy nie prezentuje topowej formy, pewnie ma to związek z tym że założył rodzinę i urodziło mu się dziecko, co naturalnie zmieniło jego priorytety życiowe. W tym sezonie naprawdę sporo nieregularnej formy i jeszcze więcej męczarni z dużo niżej notowanymi rywalami. Holt w ostatnich tygodniach gra bardzo przyzwoicie, a gdyby miał dobry mental to może by nawet coś wygrał znaczącego. W English Open ograł łatwo Williamsa by w następnej rundzie z Waldenem zaprzepaścić prowadzenie 3-1 i przegrać 3-4. Ale chyba nie sprawiło to wielkiej zapaści w głowie bo w tym tygodniu znowu gra dobrze i odprawia uznanych graczy, na rozkładzie już Brecel i Hawkins, dwie setki na koncie i jeszcze więcej brejków wygrywających. Moim zdaniem jeśli się nie spali to może pokusić się o kolejną niespodziankę, bo Ding na pewno nie jest w swojej najwyższej formie.

Betfan
 

 

[psotnick]

Stuart Bingham - John Higgins
Handicap frejmowy: Stuart Bingham (+1.5) @ 1.51  2-5
Zwycięzca: Stuart Bingham @ 1.91  
Handicap frejmowy: Stuart Bingham (-1.5) @ 2.45  

Po tym co wczoraj pokazał Bingham to strach się bać z nim grać. W meczu z Selbym przegrywał 0-2, a potem wygrał 5 kolejnych frejmów wbijając 4 setki i prawie setkę (108, 97, 114, 104, 117). Wyglądało to naprawdę niesamowicie, jakby był z innej snookerowej planety, przypomniał się finał MŚ 2015 który wygrał grając natchniony snooker. Problem w tym że takie uniesienia nie muszą się ciągnąć w nieskończoność. Inna sprawa że nawet w normalnych warunkach granie na Anglika byłoby value. Higgins wielkiej formy nie ma, męczył się już w 1 rundzie z Ningiem (5-4), wczoraj jeszcze większe tarapaty z Dottem (5-4). Moim zdaniem dziwne że to Higgins u wielu buków jest faworytem, wyższa forma zdecydowanie przy Angliku.

Judd Trump - Michael Holt
Handicap frejmowy: Michael Holt (+3.5) @ 1.42  5-1
Handicap frejmowy: Michael Holt (+2.5) @ 2.00  
Handicap frejmowy: Michael Holt (+1.5) @ 3.00  
Zwycięzca: Michael Holt @ 4.85  

Trump nie przekonuje swoją grą w tym tygodniu, wszystkie mecze w turnieju to wielkie męczarnie: 5-4 z Craigie, 5-3 z Wenbo i wczoraj znowu na pełnym dystansie 5-4 z Perrym. I trzeba przyznać że rywal bardzo pomógł, już nie powinno być mistrza świata w turnieju. Tymczasem Holt idzie jak burza, trzy z rzędu łatwe wygrane z topowymi graczami (Brecel, Hawkins, Ding), w sumie oddał im tylko 6 frejmów. Jeśli nie spali się psychicznie to Holt ma szansę przynajmniej na wyrównany mecz, a kursy są takie kosmiczne że nawet 2-3 frejmy wygrane dają dobry kurs. Moim zdaniem warto.

Betfan

 

[valverde]

 Judd Trump - Michael Holt Typ: Holt @ 5.00 Etoto

Serio kurs @ 5.00 na Holta. Po pokonaniu w świetnym stylu Brecel, Hawkinsa i Dinga. Ewidentnie Holt jest w doskonałej formie od kilku tygodni, ale dopiero teraz przełożyło się na wymierne rezultaty. Z kolei Trump choć może i jest bardziej utalentowanym snookerzystą to ewidentnie męczy się ze swoją grą. 4 frejmy stracone z Samem Craigiem, 3 z Liangiem Wenbo, któremu ostatnio daleko do szczytowej formy i znowu kolejny decider z Joe Perrym. Jak dla mnie Holt jest w świetnej formie i kursy na to spotkanie powinny byćznacnie bardziej wyrównane. Format do 5 wygranych frejmów również faworyzuje Holta i potencjalne niespodzianki. Reasumując w kursie na Holta widzę spore value.
 
 

 

[vsky]

Co ten Gilbert zrobił...
4:2 i budowanie brejka z łatwym stołem, a przegrał.

 

[psotnick]

cytat z dnia 1 listopada 2019 12:02 przez matkowskyCo ten Gilbert zrobił...
4:2 i budowanie brejka z łatwym stołem, a przegrał.

Ten typ tak ma niestety, chyba już na stałe. Ile on już przegrał wygranych meczów, a nawet finałów turniejów..

 

[vsky]

cytat z dnia 1 listopada 2019 12:54 przez psotnick

Ten typ tak ma niestety, chyba już na stałe. Ile on już przegrał wygranych meczów, a nawet finałów turniejów..

Ostatnio mnie nie zawodził, ale jak widać zaćmienie umysłowe musiało kiedyś nastąpić

 

[pln123]

Wilson dziś chyba lepszy od Gilberta. 4:1, 5:3 i 48-1 w breajku i przegrał 5:6

 

[psotnick]

cytat z dnia 2 listopada 2019 11:15 przez pln123Wilson dziś chyba lepszy od Gilberta. 4:1, 5:3 i 48-1 w breajku i przegrał 5:6

Tak, szokujące zaćmienie umysłu Wilsona, zwłaszcza w tym przedostatnim frejmie, gdzie miał idealny układ do stawiania snookerów i sam go sobie zepsuł.. a Un-Nooh chyba robił jeszcze więcej błędów, miał trochę szczęścia, a kiedy już nie wiedział co robić to sobie wbijał i tak sobie wygrał finał. Jednak w finale przeciwko albo Trumpowi albo Higginsowi jest skazany na pożarcie niestety. Bo lubię Taja.
======================

Judd Trump - John Higgins
Ilość frejmów: Powyżej 8.5 frejmów @ 1.44  6-5
Ilość frejmów: Powyżej 9.5 frejmów @ 2.09  
Betfan

Ktokolwiek wygra ten półfinał ma otwartą drogę do tytułu, bo w finale czeka  Un-Nooh, który chyba sam nie wie jakim cudem się tam znalazł. Tyle błędów ile popełniał Taj to aż dziwne że Wilson to wypuścił. Co do starcia aktualnego mistrza świata z byłym ciężko coś wyrokować co do wyniku końcowego. W ćwierćfinałach mieli raczej spacerki, zwłaszcza Trump nie musiał się wysilać bo Holt grał jakby dla niego. Higgins z Binghamem miał tylko nieco więcej problemów, po prostu szybko osiągnął przewagę 3-0 i ją dowiózł do końca, nawet dwie setki rywala nic tu nie zmieniły. Trump z Higginsem w tym tygodniu raczej nie prezentują swojej najlepszej gry, stawka też nie mała, bo kilkadziesiąt tysięcy funtów różnicy między półfinałem a finałem, więc fajerwerków trudno się spodziewać, raczej ciężka walka frejm za frejm bez zbędnego ryzyka. A to są dobre okoliczności do overowego scenariusza.

 

[vsky]

Czy to jest jakiś żart? Tego już się nawet nie chce komentować...
4:1, 5:3 i bodajże 60:29 po dwóch faulach i fatalnym zagraniu Taja, mecz już praktycznie zakończony w dziewiątym frejmie, Un-Nooh też głowa w dół i załamany, a Kyrenik zrobił coś tak obrzydliwego, że to się w głowie nie mieści XD To chyba jeden z najbardziej fartownych awansów do finału w historii snookera, bo gość co najmniej kilkanaście razy powinien wylecieć z turnieju.