Osobiście znam ludzi, którzy nie pracują, a ich jedyna kasa to ta z zakładów, jednak w obu przypadkach (tak, tak - to całe 2 osoby;) ) - są to "stany wolne", więc zapewne to co ugrają im wystarcza, choć zdarzają się sytuacje, że np. styczeń miał +120j i do kwietnia na tej kasie jechał...