Nie zrozumiałaś. Wiem, że Tobie nie chodziło konkretnie o Umag i podałaś ten przykład jako pierwszy lepszy, każdy inny turniej. Ale Umagiem nie powinno się w ogóle posługiwać, np. nieuniknione, że jeśli Volandri trafiłby na Skugora w jakimś Bukareszcie, czy innym Gstaad, to on wygrałby w dwóch...