Nie chodziło mi o to że Kasperczak pozwoliłby sobą kierować, chodzi o to że PZPN potrzebowało trenera który nie będzie krytykował tego co się dzieje w związku, błędów w szkoleniu i tego całego burdelu jakim kieruje Lato. Smuda jest człowiekiem szczerym więc jeśli coś będzie nie tak na pewno...