Według mnie to Liverpool przejdzie dalej... Real to oczywiście potęga europejskiej piłki, ale nic to nie znaczy w pojedynku z Benitezem. Tak, Benitezem, bo ten człowiek potrafi tak ustawić swoją ekipę, by ona narzuciła swój styl gry ekipie teoretycznie mocniejszej. Widoczne to jest właśnie w CL...