Morello znowu ledwo wygrywa na punkty po drodze zaliczając deski, który to już raz?
Szkoda Lewickiego w finale, masakra.
Miałem do polecenia trzy walki, i... wszystkie odwołane w ciągu ostatniej doby, wyjątkowy pech - zostaje zatem sam Edwards, ale przynajmniej wrzucony odpowiednio wcześniej.