Ja nie mam problemu z ludzmi roznych kolorow skory czy orientacji nic mi do tego mowiac ze birmingham i leicester to ghetto mam na mysli poziom zycia w centrum miasta I przestepstwa. Preferuje bezproblemowe zycie, Londyn tez lubilem zwiedzac ale coraz gorzej nawet jak sie pojdzie na canary wharf w londynie to mozna doswiadczyc patoli