Ostatnio miałem 2 kursy do Zamościa. Dwa z dwoma różnymi GPS'ami. Wyobraź sobie, że 4 razy (tam i z powrotem) jechałem innymi trasami ;].
Pierwszy miał wgraną automapę. O ile do Zamościa poprowadził nas bez niespodzianek, o tyle z Zamościa zaczął wariować, tracił zasięg i dopiero w Mielcu...