Popieram Twoje typy i punkt widzenia. Mam podobne. Cykam się tylko trochę tego Ferrera, bo z jednej strony forma jakby wracała na stare tory, ale z drugiej Kukuszkin jak odpali raz do roku, to potrafi napsuć krwi każdemu,a i nawierzchnia odpowiada jego szybkiej płaskiej grze.