Jak dobrze pamiętam, to nie kto inny jak Laskowski przedwczoraj mówił o wbiciu do narożnej łuzy. Także chyba pomylił sporty, bo łuzy to są w poolbilardzie. Więc z tym pojęciem, to bym nie przesadzał. Oczywiście bije na głowy tego amatora z wczorajszego popołudnia, bo ten ananas nie miał pojęcia...