Troche ogladałem mecz nr 3 i musze przyznać ze Bostan zagrał z niesamowitym teamspirit, Rask był gdzie powinien i kiedy powinien, atak skutecznie ale trzeba powiedzieć ze szczesliwie, ano mam na mysli to że Miskom wszystko wychodziło, ale tez Binnington miedzy słupkami Blues miał wyjatkowo...