Przed chwilą probowales szukac alternatyw dla goscia, który sie wysral w jeziorze, a teraz wspierasz mieszkańców w walce o to zeby nie sikali pod ich balkonami. Gdzie logika?
Płatne toalety jakoś są w dobrym stanie zostawiane. W darmowych to czasami jest aż strach się wysikać. Jak kogoś złotówka zbawi to niech sie wysra do jeziora
To jest tak sprawa zerojedynkowa, że jestem w szoku, że jest o tym dyskusja. Jakiś brudas wysrał się do jeziora i ktoś się znalazł kto próbuje go bronić. Litości