little-dj
Typer Miesiaca
Zakładam temat na nowy sezon, bo dzisiaj rozpoczyna się już faza grupowa.
Obrońca tytułu z poprzedniego sezonu, Al-Ahli, podejmie dziś u siebie drużynę z Uzbekistanu, obecnego lidera tamtej ligi. Nie mam wątpliwości, że obie drużyny dzieli przepaść. Rozwój ligi saudyjskiej w ostatnich latach sprawił, że tamtejsze drużyny odjechały poziomem, czego dowodem była obecność trzech ekip z tego kraju w półfinałach w tamtym sezonie. Al-Ahli ma świetnie wyglądający atak z doświadczonymi z Premier League Mahrezem i Toney'em na szpicy, a środku obrony pilnują znani z Serie A Demiral oraz Ibanez. Na ławce znowu siedzi wyrwany z RB Salzburg, młody niemiecki szkoleniowiec, Matthias Jaissle. Drużyna gości jest niemal w całości złożona z tamtejszych piłkarzy, z wyjątkiem dwóch Serbów i jednego Nigeryjczyka, cała trójka bez sukcesów w karierze europejskiej, więc poszli tam po czek, bo pewnie na tle miejscowych jakkolwiek się wybijają. Mecz u siebie, więc spodziewam się gładkiego zwycięstwa. W tamtym roku w fazie grupowej Al-Ahli zakończyło z bilansem 7-1-0, więc bez porażki.
	
		
			
		
		
	
								Piłka nożna - Azja, AFC Liga Mistrzów
Al-Ahli SFC
		
			
		
		 -
	
 - 
	
	
		
		
	
	
		
			
		
		 Nasaf Qarshi
	
 Nasaf Qarshi
Al-Ahli SFC (AH -1,5) @ 1.45, Fortuna 
Al-Ahli SFC
 
	Al-Ahli SFC (AH -1,5) @ 1.45, Fortuna 
Obrońca tytułu z poprzedniego sezonu, Al-Ahli, podejmie dziś u siebie drużynę z Uzbekistanu, obecnego lidera tamtej ligi. Nie mam wątpliwości, że obie drużyny dzieli przepaść. Rozwój ligi saudyjskiej w ostatnich latach sprawił, że tamtejsze drużyny odjechały poziomem, czego dowodem była obecność trzech ekip z tego kraju w półfinałach w tamtym sezonie. Al-Ahli ma świetnie wyglądający atak z doświadczonymi z Premier League Mahrezem i Toney'em na szpicy, a środku obrony pilnują znani z Serie A Demiral oraz Ibanez. Na ławce znowu siedzi wyrwany z RB Salzburg, młody niemiecki szkoleniowiec, Matthias Jaissle. Drużyna gości jest niemal w całości złożona z tamtejszych piłkarzy, z wyjątkiem dwóch Serbów i jednego Nigeryjczyka, cała trójka bez sukcesów w karierze europejskiej, więc poszli tam po czek, bo pewnie na tle miejscowych jakkolwiek się wybijają. Mecz u siebie, więc spodziewam się gładkiego zwycięstwa. W tamtym roku w fazie grupowej Al-Ahli zakończyło z bilansem 7-1-0, więc bez porażki.
								
									Ostatnia edycja: 
								
							
						
						
	
		
			
		
		
	
	
	
		
			
		
		
	
					 
	            
 
 
		 
 
		 
	 
 
		