To i ja w końcu pochwalę się tutaj kuponem, zainspirowany swoją bądź co bądź wpadką - niech chociaż tyle dobrego z niej będzie. Oczywiście cieszy trafione AKO naście i prawie dwa koła na czysto, ale na tym etapie bardziej denerwuje mnie wygrana pomniejszona o dwie stówy. Otóż przygotowałem za pomocą terminala w STS w sumie sześć różnych kuponów za podobne kwoty, i przy stawianiu nie zauważyłem że w międzyczasie w tym pierwszym zdążył spaść kurs o ponad złotówkę. Ponieważ zawsze co do grosza wyliczam stawkę do podatku, zagrałem według wyższego kursu o te dwie dychy mniej niż powinienem.
