Dyscyplina: Piłka Nożna - Eliminacje Mistrzostw Świata - Azja
Godzina: 18:45
Spotkanie: Zjednoczone Emiraty Arabskie - Malezja
Typ: (handicap 0:3) - 1
Kurs: 6.75
Bukmacher: eTOTO
Typ: (handicap 0:2) - 1
Kurs: 3.45
Bukmacher: STS
Analiza:
Dzisiaj rozgrywana będzie 7 kolejka kwalifikacji do Mistrzostw Świata w strefie Azji. Wybrałem spotkanie
ZEA z Malezją i upatruję tutaj spokojnej, dosyć wysokiej wygranej gospodarzy. Już tłumaczę jak to wygląda.
Patrząc na tabelę nie wydaje się, żeby to spotkanie miało być takie gładkie.
ZEA zajmuje czwarte miejsce z dorobkiem 6 punktów po 4 meczach. Odnieśli dwa zwycięstwa - 5:0 z Indonezją oraz 1:2 z Malezją na ich terenie. Potem nastąpiły dwie wyjazdowe porażki - 2:1 z Tajlandią oraz 1:0 z Wietnamem. Malezja natomiast znajduje się na 2 miejscu z 9 oczkami na swoim koncie, jednak ma ona jeno spotkanie rozegrane więcej. Odnieśli 3 zwycięstwa - dwa razy pokonali outsidera grupy, czyli Indonezję i raz pokonali Tajlandię. Ulegli jednak Wietnamowi oraz
ZEA. Szybki wniosek - goście zawdzięczają wysoką pozycję w grupie dzięki dwóm spotkaniom z najsłabszą Tajlandią. Warto jednak zauważyć, że te mecze wcale nie były takie łatwe dla nich. W pierwszym wygrali 2:3 dzięki bramce w 96 minucie, natomiast drugi zakończył się wynikiem 2:0, jednak był dosyć wyrównany i kto wie jakby się potoczył, gdyby Indonezja wykorzystała rzut karny, który miała. Widać zatem, że ta ekipa nie odstaje jakoś mocno poziomem od tej najsłabszej drużyny w grupie. Emiraty natomiast pokonały Indonezję bardzo pewnie w bezpośrednim meczu, ponieważ aż 5:0. Goście nie mieli wtedy kompletnie nic do powiedzenia, a hat-trickiem popisał się najlepszy strzelec
ZEA, czyli Ali Ahmed Makbout, który jest ostatnio w fantastycznej formie.
Trzeba jednak wziąć jedną rzecz pod uwagę, tamte mecze były rozgrywane pod koniec 2019 roku, także minął już szmat czasu. Są one pewnym wyznacznikiem, jednak już nie aż tak klarownym. Zatem czy reprezentacje się rozwinęły przez ten czas?
Zjednoczone Emiraty Arabskie na pewno. W marcu 2019 roku zakontraktowano tam nowego selekcjonera - Berta van Marvijka - człowieka, który doprowadził chociażby Holandię do wicemistrzostwa świata w 2010 roku. Poza tym pracował on w takich klubach jak Feyenoord, Borussia Dortmund czy Hamburger SV. Do tego wprowadził Arabię Saudyjską na Mundial w 2018 roku, jednak nie było mu dane tej reprezentacji na nim poprowadzić, ponieważ federacja Arabii domagała się zmian w sztabie szkoleniowym, na które trener się nie zgodził i jeszcze tego samego dnia stracił pracę. Tak czy siak, widać że nie jest to trener z pierwszej łapanki. Został on jednak rzucony na głęboką wodę, ponieważ nie miał zbyt wiele czasu na przygotowanie reprezentacji do eliminacji, gdyż miał przed nimi do dyspozycji jedynie 2 mecze
towarzyskie - z Dominikaną oraz Sri Lanką - oba wygrane wysoko. Jak było dalej to już opisałem. Jednak ważnym jest, że ten trener nadal jest zatrudniony i widać postęp w grze tej reprezentacji. Patrząc chociażby na spotkania
towarzyskie dobyte w tym roku - remis 0:0 z jedną z lepszych drużyn w Azji, czyli Irakiem oraz dwa bardzo wysokie zwycięstwa. 0:6 z Indiami oraz 5:1 z Jordanią. Obie te reprezentacje są dużo mocniejsze od Malezji. W obu tych meczach hat-tricki ustrzelił wspomniany już przeze mnie Ali Ahmed Makbout, także widać, że jest naprawdę w dobrej formie.
Co do Malezji to ciężko się wypowiedzieć o czymkolwiek, ponieważ ta reprezentacja od części eliminacji z 2019 roku rozegrała tylko 1 spotkanie. I to kilka dni temu. Była to towarzyska porażka z Bahrajnem - 2:0. Bahrajn również uważam za słabszą ekipę od
ZEA.
Do aspektów stricte piłkarskich można dorzucić to, że Emiraty mają kilku naturalizowanych zawodników, którzy zostali włączeni do kadry. Najlepszymi z nich są Fabio Lima z Brazylii, który w przeszłości grał głównie w zapleczu tamtejszej
ekstraklasy, jednak zdarzył mu się również debiut na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Do tego jest Sebastian Tagliabue - naturalizowany zawodnik z Argentyny. I jeszcze jeden Brazylijczyk - Correa. Wszyscy Ci zawodnicy są z formacji ofensywnych, także jak widać dzisiejsi gospodarze mają czym straszyć.
Ostatnią rzeczą, która również może przemawiać za
ZEA jest to, że od tej kolejki wszystkie mecze tej grupy będą rozgrywane właśnie w Emiratach. Niezależnie kto z kim będzie grał i kto ma by formalnie gospodarzem. Wszystkie mecze będą rozgrywane na stadionie w Dubaju. Także
ZEA będzie cały czas u siebie i może spokojnie bez większych problemów przygotowywać się do kolejnych spotkań. Moim zdaniem przy takim złożeniu się okoliczności ta ekipa może jeszcze spokojnie powalczyć o awans z tej grupy. Spodziewam się dzisiaj spotkania do jednej bramki i spokojnego zwycięstwa gospodarzy.
Wynik końcowy - 4:0