111,8K
Cabron
Użytkownik
Ale tutaj nie chodzi o zwykłe zmiany zdania. Trzaskowski to jest typowy wyrachowany polityk, który powie wszędzie i zawsze to co się na ten moment najlepiej sprzeda.
Jeśli będzie miał spotkanie w księgarni na Mokotowie z ludźmi, których poglądy są zbliżone do lewicowych, to powie, że trzeba tym imigrantom pomagać, że nie wszyscy to źli ludzie i na pewno wielu z nich otrzyma pomoc. Przy okazji będzie trzymał w ręce tęczowa flagę mówiąc, że z całych sił wspiera środowiska LGBT i da im wszystkie możliwe przywileje.
Tydzień później mając spotkanie w tym samym miejscu, ale z ludźmi o poglądach prawicowych, którzy być może zagłosują na niego, ale się wahają - powie im zupełnie coś innego.
Że na granicy toczy się wojna hybrydowa, że nie możemy teraz selekcjonować imigrantów, bo nie jesteśmy w stanie tego zrobić i za żadne skarby nie pozwoli na to, żeby Ci ludzie dostali azyl w Polsce.
Powie również, że nie ma co się bać osób LGBT, ponieważ nikomu krzywdy nie robią i musimy ich akceptować, ale na pytanie, czy da im wszystkie przywileje odpowie, że nie i nie dopuścić do możliwości adopcji dzieci przez tych ludzi.
To są tylko przykłady, ale tak to właśnie wygląda, tak zachowuje się obecny faworyt wyścigu o fotel prezydenta RP.
Nie można tego tłumaczyć tym, że on nagle zmienił poglądy, bo nie o to w tym chodzi.
Jak PiS o początku krzyczał, że mamy do czynienia z woja hybrydowa, to Trzaskowski I cała śmietanka Platformy na czele z dziennikarzami TVN robili reportaże pokazując tylko ludzi z dziećmi, że właśnie tacy czekają na granicy. Zagłosowali przeciwko budowie muru, sfinansował film w którym zrobili z polskich żołnierzy najgorszych bydlaków.
Nagle jak widzi, że wybory może wygrać temu, że będzie przeciwko imigrantom, to twierdzi, że sytuacja się zmieniła i teraz jest inaczej.
Pytam się co takiego jest inaczej ?
Co się takiego zmieniło ?
NIC.
To są Ci sami ludzie, ale teraz nagle to oni zbudowali mur, bo ten PiSu był zły.
Nagle teraz na granicy czekają sami źli ludzie, a wcześniej czekali biedni.
Przecież to trzeba mieć klapki na oczach, żeby to wszystko łykać.
Piszesz kolego o poglądach Nawrockiego, że on ich nie ma ?
To pytam co to znaczy, bo nie doprecyzowałeś.
Widziałem kilka rozmów z Nawrockim i on powtarza wszędzie to samo i nie zmienia zdania.
On ma swoje poglądy, ma swoją wizję Polski i jestem pewien, że jakby mu się udało dojść do prezydentury, to nie zacznie za chwilę lizać 4 liter lewicy, tylko pozostanie przy swoim.
Nie wiem na jaki temat on nie ma zdania, bo Stanowski i Rymanowski zadawali mu doprecyzowane pytania o kościół, o aborcję itp, czyli to co najbardziej grzeje lewą stronę.
On odpowiada jasno i zwięźle, bez większego owijania w bawełnę.
Ja absolutnie nie twierdzę, że jest to idealny kandydat, bo takiego nie ma, ale na pewno wolę, żeby ktoś taki sprawował urząd prezydenta, niż ktoś kto powie to co w dniu dzisiejszym lepiej się sprzeda.
Jemu są wytykane kłamstwa na każdym kroku, a on na wszystko ma odpowiedź tak durną, że tylko głupi by to łyknął.
Jak już wspominasz o tym co się działo na marszach niepodległości, to powinieneś też wspomnieć o tym co działo się na marszach LGBT, bo to również przechodzi ludzkie pojęcie i można to nawet skwitować w stylu Trzaskowskiego, czyli
"TO SIĘ W PALE NIE MIEŚCI"
Mi wystarczył materiał Stanowskiego z wiecu Trzaskowskiego na którym pytał ludzi dlaczego na niego głosują.
Te odpowiedzi po prostu zwalają z nóg.
To jest właśnie ta ciemnota, to są właśnie ludzie, którzy nie mają własnego zdania i którzy będą łykać wszystko co im powie ten człowiek.
Dziś Trzaskowski w wywiadzie mówi jasno i wyraźnie że sprawa nie jest zamknięta i kwiaty w Berlinie nie wystarczą oraz że będzie cały czas naciskał na 
