Dyscyplina: Piłka Nożna - Mistrzostwa Europy - Finał
Godzina: 21:00
Spotkanie: Anglia - Włochy
Typ: 2
Kurs: 2,95
Bukmacher: Betclic
Analiza:
Na wstępie podkreślę, że już przed startem Euro typowałem Włochów jako zwycięzców całego turnieju, więc mogę być nieobiektywny. Teraz kiedy w końcu pojawiła się szansa na realizację celu po dramatycznych meczach z Belgami i Hiszpanią, ciężko mi zmienić to zdanie. Mimo, że są powody by to zrobić. Po grupie pisałem o Anglikach, że grają super minimalizm, oszczędzają siły i w dodatku mają łatwy terminarz do rywali i miejsc rozegrania, więc jak im ta taktyka wypali to w finale będą wypoczęci Anglicy u siebie vs zmordowana drużyna po przejściach. No i stało się. Na papierze też personalnie lepiej wygląda
Anglia. Moim zdaniem kopiują pomysł Francji, która odnosiła sukcesy w ostatnich latach. Mając szalony wręcz potencjał, trzymają go na ławce, a zawodników na boisku też temperują, żeby nie szarżowali a grali na czas i liczy się przede wszystkim obrona. Wiele na to wskazuje, że tak jak w przypadku Francji przyniosło to rezultaty, tak może być też w przypadku Anglii. No i Anglicy są minimalnym faworytem. I choć dopuszczam do swojej głowy, że faktycznie tak będzie to uważam jednak INACZEJ!
Chciałbym, żeby wygrał tutaj ten niesamowity charakter Włoski reprezentowany przez parę Chiellini - Bonucci. Pozytywny wariat i profesor Chiellini i zimny i pewny jak skała Bonucci, wierze że ustawią tą obronę tak że będzie równie silna jak Angielska. Przecież już w meczu z Hiszpanią to
Hiszpania dominowała, a miała w sumie jedną taką typową setkę, kiedy prześlizgnął się Morata i strzelił bramkę. Włosi potrafili, że są w stanie mocno zacząć i objąć prowadzenie a potem skutecznie tego bronić. I pokazali to na tle takich drużyn jak
Belgia i
Hiszpania. Na tle słabszych, np. w grupie pokazali jaką siłę rażenia mają w ataku. A z Austrią pokazali, że mimo że się nie układa po ich myśli to i tak ostatecznie są w stanie pewnie wygrać. Owszem są zmęczeni, ale wydaje mi się, że charakterem tutaj wycisną jeszcze lepszy futbol niż dotychczas prezentowali. Od wtorku do niedzieli sporo dni odpoczynku, więc można zregenerować całe trudy turniejowe.
Anglicy póki co mieli dwóch poważnych rywali, ale to też nie półka Belgii czy Hiszpanii.
Niemcy do 75 min nie wyglądali gorzej od Włochów i też mogli to wygrać. Ten mecz może wyglądać podobnie, tylko że jak Włosi strzelą szybko jak np. z Belgią, to potem cały mecz
ANglia w końcu będzie musiała się otworzyć i może dostać bolesne kontry, które już Włosi potrafią zamienić na bramki. Z Danią jak były równe siły też
Dania nie wyglądała wcale gorzej, więc nie taka mocarna ta
Anglia jaką ją malują.
Po stronie taktyczniej również przewaga Manciniego nad Southgate. Włoch świetnie zna Angielski futbol i potrafi rozpracować taktykę rywala. Hiszpanie nieco zaskoczyli najlepszym meczem w półfinale. Ich pressing i odbiór był wręcz zaskakująco doskonały co mogło trochę rozbić taktykę Włochów. Tutaj nie widzę argumentów by
Anglia była w stanie coś zaskoczyć. Raczej będą grali to samo co całe Euro.
I jak sędziowie nie pomogą to Włosi mi się wydają tutaj lepszą drużyną patrząc całościową. A po wczorajszym skandalu już chyba nie powinno być powtórki z rozrywki bo była by to totalna kompromitacja.
FORZA ITALIA!