lusy_b
Znawca - Snooker
Finał: OSA - Kangur, wygra Ronek AH (-1,5) , Noblebet 2,27, stawka 5/10 j.
W moim przekonaniu wyceny rynkowe nakazują, w świetle statystyk i formy prezentowanej przez obu finalistów, postawienie na zwycięstwo OSY. Ostrożniejsi, mogą zagrać czyste jego zwycięstwo, stosujący jeszcze bardziej ostrożną strategię obstawiania, albo chcący zagrać AKO powinni postawić na niego z handicapem dodatnim. Optymalnym zagraniem jest jednak zagranie jego zwycięstwa z handikapem ujemnym.
Przede wszystkim spójrzmy na statystyki H2H z lat 2005-2019: 18-1-9, frejmy 150:117 (56% rozegranych wygrał OSA). Jeszcze gorzej wyglądają one w odniesieniu do meczy na długim dystansie: 6:0, frejmy 68:46 (60% rozegranych wygrał Ronek).
Forma: obaj pokazują wysoką formę. Twierdzę, że OSA miał lepiej dysponowanych rywali i dlatego oddał im więcej frejmów. Tak naprawdę, to Barry bardziej przegrał z nim mecz, niż Ronek go wygrał. Ale też OSA jednocześnie wygrał dzięki sobie ten mecz półfinałowy. Gdy Hawkins nie wbił czerwonej przy stanie meczu 9-6 i 46 pkt. w brejku, gdy zobaczyłem, jak Ronek ruszył do stołu, to już czułem, że jest bardzo źle. Ten krwiożerczy rekin Ronek tylko czekał na tę okazję. I się doczekał. A potem grał już swoją grę i jeszcze korzystał z narastającej presji po stronie Hawka.
Nie mam wątpliwości, że więcej narzędzi jest po stronie Osy, a w tym turnieju jest on silny i zmotywowany. Mentalnie jest u niego super. Odradzam granie przeciwko niemu w tej sytuacji. Jeśli miał przegrać, to wczoraj, bo Hawk postawił mu wysoko poprzeczkę. Ale Barry, który już powiesił Ronka na przysłowiowym haku, pozwolił mu zsunąć się z niego i wrócić do stołu, i wygrać.
Teraz się mądrzę, ale prawda jest taka, że jest wśród nas kolega psotnick. Już wczoraj mentor naszego działu orzekł, kto będzie zwycięzcą tego turnieju. Wczoraj byłem sceptyczny wobec jego opinii, ale dzisiaj przyjmuję do wiadomości jego proroctwo.
Odradzam granie overa frejmowego. Również nie postawiłbym pieniędzy na rynku brejków 100+.
Gdybym był za granicą to ponownie, tak jak wczoraj, zagralbym over brejków 50+. Unibet np. oferuje linię 13,5 za 1,80, a linię 14, 5 za 2,50. Kupiłbym obie te linie. Niestety, ale w naszej okupowanej przez komunistów i socjalistów Polsce, w niszczonej przez skorumpowaną wladzę mojej ojczyźnie jest to niemożliwe.
Rezultat: 4:10 (4:4) Brejki 3(2 )- 8(5).
Komentarz:: to był wybitny mecz Australijczyka i słaby Ronka. Neil grał prawie bezbłędnie, świetnie kontrolował białą, znakomicie rozpracowywał nawet trudne układy. Muszę się przyznać do błędu, bowiem choć widziałem wysoką jego formę, to nie dostrzegłem, że jest tak mocny. To, że OSA nieco mu pomógł swoją słabością, kilka razy dając łatwy start przy stole, nie zmienia mojego odczucia po meczu, że Neil wygrałby ten finał tak czy owak. Mój kupon trafił do pieca, gdzie słusznie jest jego miejsce.
W moim przekonaniu wyceny rynkowe nakazują, w świetle statystyk i formy prezentowanej przez obu finalistów, postawienie na zwycięstwo OSY. Ostrożniejsi, mogą zagrać czyste jego zwycięstwo, stosujący jeszcze bardziej ostrożną strategię obstawiania, albo chcący zagrać AKO powinni postawić na niego z handicapem dodatnim. Optymalnym zagraniem jest jednak zagranie jego zwycięstwa z handikapem ujemnym.
Przede wszystkim spójrzmy na statystyki H2H z lat 2005-2019: 18-1-9, frejmy 150:117 (56% rozegranych wygrał OSA). Jeszcze gorzej wyglądają one w odniesieniu do meczy na długim dystansie: 6:0, frejmy 68:46 (60% rozegranych wygrał Ronek).
Forma: obaj pokazują wysoką formę. Twierdzę, że OSA miał lepiej dysponowanych rywali i dlatego oddał im więcej frejmów. Tak naprawdę, to Barry bardziej przegrał z nim mecz, niż Ronek go wygrał. Ale też OSA jednocześnie wygrał dzięki sobie ten mecz półfinałowy. Gdy Hawkins nie wbił czerwonej przy stanie meczu 9-6 i 46 pkt. w brejku, gdy zobaczyłem, jak Ronek ruszył do stołu, to już czułem, że jest bardzo źle. Ten krwiożerczy rekin Ronek tylko czekał na tę okazję. I się doczekał. A potem grał już swoją grę i jeszcze korzystał z narastającej presji po stronie Hawka.
Nie mam wątpliwości, że więcej narzędzi jest po stronie Osy, a w tym turnieju jest on silny i zmotywowany. Mentalnie jest u niego super. Odradzam granie przeciwko niemu w tej sytuacji. Jeśli miał przegrać, to wczoraj, bo Hawk postawił mu wysoko poprzeczkę. Ale Barry, który już powiesił Ronka na przysłowiowym haku, pozwolił mu zsunąć się z niego i wrócić do stołu, i wygrać.
Teraz się mądrzę, ale prawda jest taka, że jest wśród nas kolega psotnick. Już wczoraj mentor naszego działu orzekł, kto będzie zwycięzcą tego turnieju. Wczoraj byłem sceptyczny wobec jego opinii, ale dzisiaj przyjmuję do wiadomości jego proroctwo.
Odradzam granie overa frejmowego. Również nie postawiłbym pieniędzy na rynku brejków 100+.
Gdybym był za granicą to ponownie, tak jak wczoraj, zagralbym over brejków 50+. Unibet np. oferuje linię 13,5 za 1,80, a linię 14, 5 za 2,50. Kupiłbym obie te linie. Niestety, ale w naszej okupowanej przez komunistów i socjalistów Polsce, w niszczonej przez skorumpowaną wladzę mojej ojczyźnie jest to niemożliwe.
Rezultat: 4:10 (4:4) Brejki 3(2 )- 8(5).
Komentarz:: to był wybitny mecz Australijczyka i słaby Ronka. Neil grał prawie bezbłędnie, świetnie kontrolował białą, znakomicie rozpracowywał nawet trudne układy. Muszę się przyznać do błędu, bowiem choć widziałem wysoką jego formę, to nie dostrzegłem, że jest tak mocny. To, że OSA nieco mu pomógł swoją słabością, kilka razy dając łatwy start przy stole, nie zmienia mojego odczucia po meczu, że Neil wygrałby ten finał tak czy owak. Mój kupon trafił do pieca, gdzie słusznie jest jego miejsce.
Ostatnia edycja: