Najlepsza bramkarka w reprezentacji Polski:
Adrianna Płaczek @ 1.50 STS
Poszukiwanie typów długoterminowych ciąg dalszy, tym razem znalazłem szerszą ofertę w STS i tak o to prezentuje kolejny typ, że to Adrianna Płaczek będzie naszą najlepszą bramkarką na turnieju, pod uwagę brany jest procent obron. Adrianna to bardzo doświadczona zawodniczka, która w ostatnich latach była główną ostoją w bramce reprezentacji Polski. W tegorocznych Mistrzostwach Europy broniła z bardzo wysoką skutecznością 35%, będąc pod tym względem na 4 miejscu w turnieju, niestety nie było jej dane za długo pograć, bo Polki odpadły już w fazie grupowej, a to dzięki Hiszpankom z Niemkami, które poniekąd dogadały się co do ostatecznego wyniku. Ostatnie Mistrzostwa Świata na których grała
reprezentacja Polski odbyły się w 2021 roku, Płaczek broniła tam ze skutecznością 35% będąc najlepszą bramkarką, w 2019 Polski na mistrzostwach nie oglądaliśmy, w 2017 jednak już tak i znowu Adrianna ze skutecznością 33% była najlepszą bramkarką w naszej reprezentacji.
Adrianna na codzień występuje w lidze francuskiej, w klubie Paris 92, nie jest to może topowa ekipa we Francji, ale Polka dobrze sobie tam radzi, pod względem ilości obron znajduje się w top 10, jeśli chodzi o skuteczność nie jest ona jakoś powalająca, bo wynosi raptem 27.9%, ale to trudne rozgrywki, z trudnymi meczami.
Ale przejdźmy do jej przeciwniczek w walce o ten tytuł, a raczej do jednej przeciwniczki, którą będzie Barbara Zima z Zagłębia Lubin, młoda bramkarka, bo raptem 23 letnia rzucana jest na głęboką wodę, jednak pojedzie na ten turniej raczej w roli rezerwowej. Zima w naszej rodzimej lidze broni ze skutecznością 33.33%, jednak nie jest najlepsza w drużynie, bo prym wiedzie 12 lat starsza koleżanka Monika Maliczkiewicz, która broni ze skutecznością 35.67%. Obie panie w lidze grają zazwyczaj w podobnym wymiarze czasowym, troszkę inaczej jest w Lidze Mistrzów, gdzie na początku sezonu to Barbara broniła więcej, ale z czasem do głosu doszła Monika. Jak wiadomo w
LM jest najwyższy poziom, na dodatek Zagłębie trafiło do grupy z bardzo trudnymi rywalkami i jak do tej pory radziła sobie w tych meczach Zima? Z Krim Mercator Ljubljana 19.05%, obronione 4/21 rzutów, z CS Rapid Bucuresti 34.62%, obronione 9/26 rzutów, z Vipers Kristiansand 18/18%, obronione 6/33 rzutów, z Metz
Handball 17.07%, obronione 7/41 rzutów, z Ikast Handbold 15.63%, obronione 5/32 rzutów, tu na chwilę się zatrzymam, bo od tego meczu więcej zaczęła bronić Monika, ale jedziemy dalej, z Team Esbjerg 5%, obronione 1/20 rzutów, z FTC-Rail Cargo Hungaria 6.67%, obronione 1/15 rzutów i na koniec rewanż z FTC-Rail Cargo Hungaria 30%, obronione 3/10 rzutów. Barbara nie prezentuje tam zbyt dużego poziomu, chociaż nie ma co się oszukiwać, że jest łatwo, w całej
LM broni ze skutecznością 18.18%, do tej pory obroniła 36 piłek na 198 rzutów, co plasuje ją w rankingu na 20 miejscu, co ciekawe ex aequo z koleżanką z drużyny Maliczkiewicz, która obroniła tyle samo piłek, tyle, że na 159 rzutów.
Rywalka Adrianny nie wydaje się być więc dużym zagrożeniem, Płaczek powinna dzielić i rządzić w bramce, bo ma ku temu niezłe predyspozycje, weźmy jeszcze jednak ostatnie mecze naszej reprezentacji. Nie cofajmy się daleko, w tym roku
Polska rozegrała 4 spotkania
towarzyskie, oraz dwa mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata i weźmy pod uwagę tylko mecze o punkty, oraz ostatnie sparingi w październiku, pod uwagę biorę tylko bramkarki, które zagrały w tamtych spotkaniach.
Mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata:
Polska - Kosowo 36:22
Adrianna Płaczek 51.52%, 17/33 obronionych rzutów
Monika Maliczkiewicz 0%, 0/6 obronionych rzutów
Kosowo - Polska 20:32
Adrianna Płaczek 35%, 7/20 obronionych rzutów
Barbara Zima 41.67%, 5/12 obronionych rzutów
Mecze
towarzyskie:
Polska - Argentyna 34:26
Adrianna Płaczek 38.9%, 7/18 obronionych rzutów
Barbara Zima 31.8%, 7/22 obronionych rzutów
Polska - Argentyna 26:25
Barbara Zima 30.7%, 8/26 obronionych rzutów
Weronika Gawlik 12.5%, 1/8 obronionych rzutów
Widać po powyższych wynikach kto jest pierwszą bramkarką w prezentacji, Adrianna broniła świetnie w pierwszym spotkaniu z Kosowem, nie mając pomocy koleżanki, w rewanżu grała już trochę mniej, jednak to i ona występowała przez większość spotkania i to był jedyny moment, kiedy Zima osiągnęła od niej lepszy procent obron. W dwumeczu towarzyskim z Argentyną w pierwszym spotkaniu trener rzucił na bramkę najlepsze co ma i znowu Adrianna okazała się być lepsza od swojej rywalki, w drugim meczu już nie wystąpiła, a Zima udowodniła, że to ona powinna pojechać na MŚ.
Dla Barbary będzie to drugi turniej w karierze reprezentacyjnej, pierwszy był 2 lata temu również na Mistrzostwach Świata, jak już opisywałem wyżej najlepszą bramkarką na tamtym turnieju była Adrianna z wynikiem 35% obron, Barbara nie załapała się nawet do rankingu, ale to też przez to, że za bardzo nie dane było nam jej oglądać, wchodziła tylko na rzuty karne, a prezentowała się w nich następująco: z Serbkami 0/1 obron, z Rosjankami nie zagrała, z Francuzkami 1/2 obron, ze Słowenkami 0/1 obron i na koniec z Czarnogórkami nie zagrała.
Polki trafiły do grupy z Niemkami, z którymi mamy rachunki do wyrównia, Japonkami i Irankami, w dwóch pierwszych meczach powinniśmy głównie oglądać Adriannę, z Irankami więc okazji do grania powinna mieć Barbara, jednak w następnym etapie same trudne spotkania z Dunkami, Rumunkami i Serbkami i w nich więcej powinna grać Adrianna. Płaczek przez ostatnie turnieje była naszą najlepszą bramkarką, w tym turnieju widzę, że historia się powtórzy, Barbara to jeszcze nie ten wiek i klasa, na pewno dostanie więcej szans niż 2 lata temu, ale nasz dobry występ na turnieju zależy głównie od Adrianny.