Na zakończenie, podniosę tę kwestię trzeci raz.
Zamiast owczego pędu i grania na nazwę zespołu i jego utytułowanie, proponuję podejście quasi matematyczne. Sam (szczegóły w stopce) takowe, podobne, stosuję.
Mam nadzieję, że gdy
Niemcy spotkają się z Algierią w kolejnych finalach MŚ,
na pierwszy plan wysunie się już sprawa, że nigdy nie udało im się wygrać a Algierią w regulaminowym czasie.
Niemcy były silne, kolokwialnie mówiąc, "zawsze". I "zawsze" na MŚ (czyli dwa razy) z Algierczykami dostawali w tyłek więc podstawy do twierdzenia, że wczorajszy mecz przejdą spacerkiem to było tylko powielaniem medialnej kalki i jakichś samonakręcających się hurranastrojów.
(Oczywiście, w jakimś procencie algierska pamięć społeczna o przekręcie niemieckim z 1982 r. była czynnikiem motywacyjnym dla reprezentacji Algierii. Nawiasem mówiąc,
Niemcy potrafili być na MŚ specjalistami w dziedzinie "ustawek". Przegrali np. w 1974 r. (Mundial w RFN) z "dobrymi" Niemcami z NRD. Po to aby nie wpaść później na Brazylię lub Holandię. NRD wyszła z 1 miejsca w grupie. "Źli"
Niemcy, zostali na tymże Mundialu, Mistrzami).
Faktem jest także, iż
Niemcy, bodajże od 1954 (?) roku, zawsze przechodzili do ćwierćfinału.
Powyższe informacje, dawały podstawy do solidnego twierdzenia, że
Niemcy prawdopodobnie przejdą do ćwierćfinału ale możliwe, że z Algierią nie wygrają w 90 minutach.