Ordnung muss sein

[sunxl]

Po jakimś czasie postanowiłem założyć swój temat. Będę wrzucał wszystko to, co pojawia się ode mnie na forum, plus luźne przemyślenia z lig piłkarskich i hokejowych, którymi się interesuje, auf geht's!

Post automatycznie złączony: Listopad 5, 2022

Dyscyplina: Pilka nożna/1. Bundesliga
Godzina: 15:30
Spotkanie: Hoffenheim vs RB Lipsk
Typ: Christopher Nkunku strzeli gola
Kurs: 2.70✅️
Bukmacher: Etoto
Analiza:

W Sinsheim dojdzie do rywalizacji pomiędzy Hoffenheim a RB Lipsk. Wydawało się, że gospodarze będą mieli spore szanse na komplet punktów przywiezionych z Koln. Przypomnijmy, że przeciwnicy odpoczywali bardzo krótko po przeniesionym spotkaniu w Lidze Konferencji i otworzyła się okazja zwycięstwo. Nic bardziej mylnego, rywale wystąpili z pełnym zaangażowaniem i oba kluby podzieliły się jednym oczkiem na koniec niedzieli. Szkoda, ponieważ Hoffenheim marzył o powrocie na zieloną ścieżkę i kalendarz gospodarzy nie rozpieszcza. Dzisiaj do Sinsheim zawitają rozpędzone Byki, które w Warszawie zapewniły sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Był to świetny mecz w wykonaniu RB Lipsk i podopieczni Marco Rose nie pozostawili żadnych złudzeń Szachtarowi. Niestety tamta rywalizacja została okupiona kontuzją Timo Wernera, który nie pojedzie z reprezentacją Niemiec na Mistrzostwa Świata w Katarze. Jest to spora strata zarówno dla Byków, jak i dla Nationalelf. Czy goście pójdą za ciosem?

Stawiam na gola zawodnika, którego typowałem przed sezonem na króla strzelców. Christopher się nie zatrzymuje i na swoim koncie ma już 9 trafień na 12 rozegranych spotkań w 1. Bundeslidze. W Warszawie udało mu się dobić strzał Timo Wernera i w Lidze Mistrzów również idzie mu świetnie. Przy nieobecności Wernera będzie trzeba wziąć ciężar gry na swoje barki, bo jego partner z ofensywy Andre Silva często zawodzi. Liczę mocno na Francuza w Sinsheim.

Post automatycznie złączony: Listopad 5, 2022

Dodatkowo:

Randal Kolo Muani strzeli gola (Eintracht) @2.60
Eric Maxim Choupo Moting strzeli gola (Bayern) @2.10✅️
ETOTO

Post automatycznie złączony: Listopad 5, 2022

Borussia Dortmund vs Bochum: Borussia powyżej 5.5 celnych strzałów @1.40
Hertha BSC vs Bayern Monachium: Bayern powyżej 6.5 celnych strzałów @1.40
Hoffenheim vs RB Lipsk: powyżej 8.5 celnych strzałów @1.75✅️
AKO @3.43 ETOTO

 

[sunxl]

Dyscyplina: Piłka nożna/1. Bundesliga
Godzina: 15:30
Spotkanie: Bayer Leverkusen vs Union Berlin
Typ: X2/BTTS
Kurs: 2.75
Bukmacher: Forbet
Analiza:

Piłkarze gospodarzy cały czas nie mogą zrozumieć się z nowym szkoleniowcem. Przypomnijmy, że miesiąc temu stery klubu z Leverkusen objął Xabi Alonso i jedynym jego sukcesem do tej pory było pokonanie Schalke oraz awans do fazy pucharowej Ligi Europy. W 1. Bundeslidze Bayer notuje trzy mecze z rzędu bez zwycięstwa i ich sytuacja jest dramatyczna. Na ten moment to 16. pozycja, co oznacza baraże i mało kto spodziewa się, aby na koniec tej kampanii do tego doszło. Celem gospodarzy jest znalezienie się w czołówce i będzie o to bardzo trudno, bo do 6. Lipska Bayer traci już 13 oczek. Wydaje się, że wszystkie osoby związane z projektem z Leverkusen czekają już do przerwy na Mundial, aby legenda Bayernu Monachium, czy Realu Madryt na spokojnie przygotowała swoją drużynę na rundę rewanżową. Niemniej jednak pozostały trzy kolejki i należy dać w nich z siebie jak najwięcej.

Po drugiej stronie barykady znajduje się Union, które może być zadowolone z ostatnich wyników. Udało się awansować do fazy pucharowej Ligi Europy, a dodatkowo pozycja wicelidera 1. Bundesligi pozwala myśleć o coś więcej niż czołowa szóstka na koniec obecnych rozgrywek. Trener Urs Fischer wyciąga maksimum ze swoich podopiecznych, którzy ufają swojemu szkoleniowcowi i każdy z nich otrzymuje swoje minuty. Aby na równi konkurować na kilku frontach, potrzebna jest szeroka kadra i tak jest w przypadku stołecznych. Nawet jak nie idzie, to siłą woli udaje się przepychać zwycięstwa i tak było w rywalizacji z Borussią Monchengladbach. Wczoraj Bayern Monachium przeskoczył Union w tabeli, ale ewentualna wygrana w Leverkusen pozwoli ponownie cieszyć się z pozycji lidera. Czy Tymoteusz Puchacz dostanie dzisiaj swoją szansę na pokazanie swoich umiejętności?

Bayer ma tak ogromny potencjał, że nie wierzę, aby mieli długo przebywać w strefie spadkowej. Potrzebny jest tej drużynie przełom, który pozwoli piłkarzom wreszcie uwierzyć w siebie i kto wie, czy to się nie stanie dzisiaj. Będzie o to bardzo trudno, ponieważ Union to niewygodny rywal, który potrafi napsuć krwi. Stawiam na klasyczny wynik BTTS połączony z X2. Stołeczni lubią rywalizować z przeciwnikiem, który będzie operował piłką i tym samym pojawią się szanse na kontry i stałe fragmenty gry. Gdy przyjezdni muszą grać w ataku pozycyjnym, to często kończy się tak, jak w przypadku spotkania z Bochum. Liczę na ofensywne widowisko, które będzie okraszone trafieniami. Czysto statystycznie 3 ostatnie bezpośrednie starcia pokryły ten typ. Oby dzisiaj było podobnie.

 

[sunxl]

Dyscyplina: Piłka nożna/Super Liga
Godzinna: 10:30
Spotkanie: Shandong Taishan vs Shanghai Shenhua
Typ: Crysan strzeli gola + BTTS
Kurs: 3.35
Bukmacher: BETFAN
Analiza:

Dla aktualnego Mistrza Super Ligi jest to ciężki sezon. Przed rozpoczęciem obecnej kampanii Shandong Taishan był stawiany jako główny faworyt w walce o tytuł i kryzys finansowy wieloletniego dominatora chińskiego podwórka Guangzhou FC miało temu klubowi pomóc. Niemniej jednak w Państwie Środka o wiele lepiej zarządzane są projekty na zapleczu ekstraklasy, niż te w elicie i dobrym przykładem są beniaminkowie: Wuhan Three Towns, Zhejiang Professional, Chengdu Rongcheng czy też Meizhou Hakka. Drużyny te po awansie znajdują się w wyższej części tabeli. Szczególnie ten pierwszy klub to główny rywal Mistrza Super Ligi i jak pokazały ostatnie tygodnie, też da się ich pokonać. Shandong Taishan wykorzystuje każde potknięcie przeciwnika i notuje serię trzech wygranych z rzędu. Czy zostanie ona przedłużona dzisiaj?

Kwiat Szanghaju szuka swojej nowej tożsamości. W przeszłości był to jeden z najstarszych zespołów w stawce, który składał się doświadczonych piłkarzy. Trzeba było zmienić filozofię, aby ciągle się rozwijać i tej misji podjął się uznany trener Wu Jingui. W przeszłości był nawet wiceprezesem Shanghai Shenhua, czy też dyrektorem, ale zdecydowanie lepiej czuje się w roli szkoleniowca. Jak na możliwości, które posiada i mocną konkurencję, aktualna czwarta pozycja jest sukcesem i cel to zakwalifikowanie się do azjatyckich rozgrywek. Formalni goście przede wszystkim skupiają się najpierw na defensywie, a potem na ofensywie i jest to jedna z najlepszych obron w Super Lidze. Niemniej jednak dzisiaj czeka ich prawdziwy test. Czy przejdą go pozytywnie?

Jest to rywalizacja dwóch zespołów, które mają ambitne plany. Faworyci szukają kolejnego kompletu punktów, aby w tabeli przeskoczyć lidera z Wuhan, a outsiderzy pragną wskoczyć na podium Super Ligi. Stawiam na gola najlepszego snajpera Shandong Taishan Crysana połączony z BTTSem. Brazylijczyk w klasyfikacji strzelców znajduje się za swoim rodakiem Marcao z 16 trafieniami. W ostatnim starciu z Tianjin Jinmen Tiger show skradł mu Chen Pu, który popisał się dubletem. Dzisiaj trener Hao Wei z pewnością nie zmieni swojej ofensywnej dwójki, ponieważ działa ona znakomicie i widoczna jest nić porozumienia pomiędzy tym duetem. Dodatkowo dołożymy jeszcze kreatywnego Moisesa i zagrożenie gotowe. Uważam, że Crysan po jednym meczu bez trafienia będzie mocno zmotywowany, aby powrócić do strzeleckiej passy. Jest w formie i to on nabił Davida Andujara przy samobójczym golu kilka dni temu.

Dokładam do tego gola Kwiatu Szanghaju. Warto wspomnieć, że do gry u Mistrza Super Ligi powraca podstawowy obrońca Zheng Zheng, który musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek w sezonie (w Chinach jest to 4), niemniej jednak jest problem z pierwszym bramkarzem Wang Dalei, który uderzył Frana Meridę. Zawodnik ten chciał wymierzyć sprawiedliwość za faul na swoim koledze Son Jun-Ho i został wyrzucony z boiska. Spodziewam się występu od pierwszych minut Christiana Bassogoga z Zhu Jianronga, których współpracę oglądaliśmy już w tej kampanii i przynosiła one owoce. Liczę, że Crysan i zawodnicy Kwiatu Szanghaju nas nie zawiodą.

 

[sunxl]

Dyscyplina: Piłka nożna/1. Bundesliga
Godzina: 18:30
Spotkanie: Wolfsburg vs Borussia Dortmund
Typ: BTTS + powyżej 8.5 rzutów rożnych + powyżej 3.5 kartek (czerwona kartka=2)
Kurs: 3.85
Bukmacher: TOTALBET
Analiza:

Wilki złapały wiatr w żagle i na ten moment notują serię 6 meczów bez przegranej, sięgając przy tym po 12 na 18 możliwych punktów. Wydaje się, ze porządki w szatni dokonane przez Niko Kovaca przyniosły zamierzony skutek i odsunięcie toksycznego Maxa Kruse było strzałem w 10. Niedawno piłkarz ten publicznie obraził jedną z legend VfL, a więc Maximiliana Arnolda, twierdząc, że zawodnicy bez talentu powinni włożyć więcej pracy, aby osiągać sukcesy. Kariera Kruse w Bundeslidze się zakończyła, ale to nie jest teraz problemem gospodarzy. Celem Wolfsburga jest walka o czołówkę niemieckiej ekstraklasy i jeżeli uda się sięgnąć po dwie wygrane przed rozpoczęciem Mundialu, to są spore szanse na awans w okolicy szóstej pozycji. Warto wspomnieć o Jakubie Kamińskim, który prezentuje się solidnie i pomimo niewielkich liczb, wiele daje swojej ekipie w ofensywie i defensywie. Czy Polak popiszę się kolejnym dobrym występem?

Borussia bardzo pewnie poradziła sobie w derbach Zagłębia z Bochum. Był moment słabości, gdzie rywale strzelili gola, ale całe szczęście, że Philipp Hofmann był na pozycji spalonej. Ogólnie dobrze dzieje się w Dortmundzie i morale są wysokie przed zimową przerwą. Kontuzje jak zawsze doskwierają BVB, ale kadra jest na tyle szeroka, że jest możliwość rotacji na kilku pozycjach. W sobotę błyskiem geniuszu popisał się 17-letni Youssoufa Moukoko, który być może w ostatniej chwili wywalczy sobie bilet na Mundial w Katarze. Szczególnie drugie trafienie było piękne i w pełni wykorzystał błąd bramkarza Manuela Riemanna. Możemy spodziewać się kolejnego jego występu od pierwszych minut, kosztem Anthony Modeste, który nie pasuje do stylu Borussii. Czy przyjezdni pójdą za ciosem w Wolfsburgu?

Liczę na wyrównane spotkanie, ponieważ zarówno Wolfsburg, jak i Borussia znajdują się w bardzo dobrej dyspozycji i w 1. Bundeslidze już dawno żaden z zespołów nie doznał smaku porażki. Stawiam na kombinacje rzutów rożnych, BTTSa i kartek. Jeżeli prześledzimy sobie występy obu klubów w roli gospodarz/gość to VfL u siebie pokrywało meczową linię kornerów 8.5 5/6 razy, a BVB w delegacji również 5/6. Zapewne Niko Kovac w swoim stylu nastawi defensywnie swoją drużynę, ale przy stracie gola nie będzie miał wyjścia i trzeba będzie zaatakować rywala. Co do kartek to gospodarze u siebie pokrywali linię w 4/6, a goście na wyjazdach 3/6. BTTSy to odpowiednio 4/6 u Wolfsburga na swoim obiekcie i 3/6 u Borussii w delegacjach Mam nadzieję na ciekawie widowisko w mieście Volkswagena.

 

[sunxl]

Bundesliga:
Wolfsburg vs Borussia Dortmund: powyżej 8.5 rzutów rożnych @1.48
Bochum vs Borussia Monchengladbach: powyżej 8.5 rzutów rożnych @1.54
AKO @2.27 Forbet

 

[sunxl]

La Liga:
Elche vs Girona: Elche powyżej 3.5 rzutów rożnych @1.37
Athletic Bilbao vs Valladolid: powyżej 4.5 kartek (czerwona=2) @1.50
Osasuna vs Barcelona: Robert Lewandowski strzeli gola @1.63
AKO bez podatku @3.35 TOTALBET

 

[sunxl]

Dyscyplina: Piłka nożna/1. Bundesliga
Godzina: 18:30
Spotkanie: FC Koln vs Bayer Leverkusen
Typ: BTTS + powyżej 8.5 rzutów rożnych + powyżej 3.5 kartek (czerwona=2)
Kurs: 3.55
Bukmacher: TOTALBET
Analiza:

W stolicy karnawału dojdzie do derbów Renu pomiędzy FC Koln a Bayerem Leverkusen. Gospodarze jako największego swojego rywala traktują Borussię Monchengladbach, ale dla przyjezdnych to Kozły są najpoważniejszym przeciwnikiem. Podopieczni Steffena Baumgarta muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Po odpadnięciu z Ligi Konferencji pozostało FC Koln walka o jak najwyższe miejsce w 1. Bundeslidze i ich celem jest naturalnie miejsce w europejskich pucharach. Niestety ostatnie rezultaty gospodarzy nie są najlepsze i potrzebna jest przerwa zimowa, aby na nowo naładować baterie. Przypomnijmy, że Baumgart preferuje bardzo wysoki pressing i gra jest mocno intensywna. To odbija się na dyspozycji fizycznej i czas na odpoczynek. Zanim do tego dojdzie, należy powalczyć w środowych derbach oraz w weekend z Herthą BSC. Czy starczy sił Kozłom?

Bayer wreszcie sięgnął po przekonujące zwycięstwo i było one bardzo potrzebne, aby na nowo zmotywować się w walce o powrót do czołówki niemieckiej ekstraklasy. Zespół z Leverkusen bardzo cieniował od początku tej kampanii, odpadając już w pierwszej rundzie DFB Pokal z trzecioligowcem. Przyjezdni przegrywali wiele meczów w 1. Bundeslidze, ale udało się awansować do fazy pucharowej Ligi Europy i to chyba jedyny do tej pory sukces w tej kampanii. Każdy nowy trener chce czasu, aby na nowo poukładać drużynę i taka okazja nadarzy się po tym tygodniu. Xabi Alonso ma warsztat trenerski, ale niestety jest bez większego doświadczenia na tym poziomie i zbiera je z każdym spotkaniem. Hiszpan ma jednak spory potencjał w klubie z Leverkusen, który widzieliśmy w ostatnią niedzielę. Co tym razem pokażą przyjezdni?

Jest to rywalizacja derbowa, dlatego będzie się działo. Zarówno FC Koln, jak i Bayer Leverkusen są na ten moment na pozycjach, które ich nie zadowalają i walka o komplet punktów będzie dzisiaj pasjonująca. Stawiam na to, co wczoraj w meczu Wolfsburga, czyli BTTS, kartki i rzuty rożne. W konfiguracji gospodarz/gość Kozły pokrywały w tym sezonie linię 3.5 upomnień w 5/6 przypadkach i przyjezdni również 5/6. Sporym minusem jest osoba arbitra Tobiasa Stielera, który jest najbardziej underowym sędzią w stawce, ale kiedy jak nie w Rhenisches Derby wreszcie pomachać kartonikami. Z pewnością pojawia się prowokacje, ostre oraz taktyczne faule. Dokładam przy okazji bramki oraz rzuty rożne i w pierwszych derbach Renu tego sezonu (Borussia Monchengladbach vs FC Koln) ta kombinacja się powiodła. Mam nadzieję, że moje przeczucia się sprawdzą.

 

[sunxl]

Bundesliga:

FC Koln vs Bayer Leverkusen: powyżej 3.5 kartek @1.54
Eintracht Frankfurt vs Hoffenheim: powyżej 3.5 kartek @1.53
AKO @2.36 BETFAN

FC Koln vs Bayer Leverkusen: czerwona kartka @3.55
Eintracht Frankfurt vs Hoffenheim: Daichi Kamada strzeli gola @2.95
TOTALBET

 

[sunxl]

Puchar Polski:

Pogoń Szczecin vs Raków Częstochowa: X2 @1.31
Sandecja Nowy Sącz vs Śląsk Wrocław: Sandecja powyżej 2.5 kartek (czerwona=2) @1.60
AKO @2.10 STS

 

[sunxl]

Dyscyplina: Piłka nożna/Puchar Polski
Godzina: 12:00
Spotkanie: Lechia Zielona Góra vs Radomiak Radom
Typ: BTTS
Kurs: 2.28
Bukmacher: STS
Analiza:

Gospodarze to klub, który sprawił chyba największą niespodziankę w poprzedniej rundzie Pucharu Polski. Przypomnijmy, że Lechia mierzyła się na własnym obiekcie z Jagiellonią Białystok i po 90 minutach na tablicy wyników pojawił się wynik 3:1. Tamto spotkanie było wyrównane i ekipa z Ekstraklasy miała swoje sytuacje, zmarnowany rzut karny oraz liczne słupki, ale szczęście dopisało wtedy outsiderowi. Jest to jeden z największych sukcesów gospodarzy w historii. Zespół z Zielonej Góry na co dzień rywalizuje w 3. Lidze i są apetyty, aby powalczyć o awans na szczebel wyżej. Silną stroną Lechii są starcia domowe, ponieważ ich bilans wynosi 5 wygranych oraz 3 remisy i piłkarze tej drużyny nie zaznali porażki na własnym obiekcie w tym sezonie. Czy pierwsza z nich nadejdzie właśnie dzisiaj?

Radomiak w pełni wykorzystywał swoje okazje w Łodzi. Tworzył sobie ich zdecydowanie mniej od Widzewa, ale skuteczność była po stronie gości. Do tego dochodzi dobra dyspozycja bramkarza Gabriela Kobylaka i wygrana na trudnym terenie stała się faktem. Wydaje się, że zespół z Radomia złapał wiatr w żagle i pozycja w Ekstraklasie stale się poprawia. Dzisiaj otwiera się szansa walki o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski, a z tego miejsca już jest tylko parę kroków, aby cieszyć się z trofeum. Ostatni wyjazd Radomiaka w tych rozgrywkach do Bydgoszczy zakończył się powodzeniem i pewne 3:1 pozwoli dalej marzyć o sprawienie niespodzianki w krajowych rozgrywkach. Czy przyjezdni nie zlekceważą w Zielonej Górze swojego przeciwnika?

Jak możemy zauważyć, w tej edycji Pucharu Polski pada sporo niespodzianek, a outsiderzy są w stanie powalczyć z zespołami z Ekstraklasy. Jestem zdania, że Lechia łatwo się nie podda i w pełni wykorzysta atut własnego boiska. Stawiam na BTTS. Warto jeszcze raz wspomnieć statystykę meczów domowych ekipy z Zielonej Góry, która w 3. Lidze wynosi 5 wygranych i 3 remisy. Naturalnie to Radomiak jest faworytem, ale przyjezdni w ostatnim czasie regularnie tracą minimum jedną bramkę. W poprzedniej rundzie Pucharu Polski z Zawiszą Bydgoszcz było podobnie. Mam nadzieję, że skuteczność Lechii będzie dalej na wysokim poziomie a trafienie gości uważam za formalność.

 

[sunxl]

Dyscyplina: Piłka nożna/1. Bundesliga
Godzina: 20:30
Spotkanie: Borussia Mönchengladbach vs Borussia Dortmund
Typ: powyżej 5.5 kartek (czerwona=2)
Kurs: 2.82
Bukmacher: BETFAN
Analiza:

Jeszcze niedawno było sporo zachwytów na temat trenera gospodarzy Daniela Farke, który po wielu latach spędzonych w Anglii powrócił do swojej ojczyzny. Przypomnijmy, że były menadżer Norwich swoje pierwsze kroki jako szkoleniowiec stawiał m.in. w Dortmundzie, prowadząc przed dwa sezony rezerwy tego klubu. Niewątpliwie będzie to dla niego wyjątkowe starcie, ponieważ ma w Zagłębiu Ruhry kilku znajomych i jest wdzięczny za otrzymaną szansę. Sentymenty na bok, ponieważ Borussia w ostatnim czasie prezentuje się beznadziejnie. Wiele złego zaczęło się od przegranej w DFB Pokal z drugoligowym Darmstadt i od tamtego czasu Źrebaki zanotowały tylko jedną wygraną i trzy porażki. Problemem są przede wszystkim spotkania wyjazdowe i pod tym względem jest to jedna z najgorszych drużyn w 1. Bundeslidze.

Nie pomagają też kontuzje i w Bochum na bramce musiał stanąć nominalny trzeci goalkeeper Jan Olschowsky, który zadebiutował w niemieckiej ekstraklasie. Jego występ można uznać za poprawny, chociaż widoczny był stres i zdenerwowanie, co jest naturalne, gdy w wieku 20 lat otrzymujesz swoja wielką szansę. Dzisiaj ponownie możemy spodziewać się jego gry od pierwszych minut, ponieważ Yann Sommer oraz Tobias Sippel cały czas leczą swoje urazy. Jak w tej sytuacji poradzą sobie gospodarze?

Druga z Borussii przeżyła spory zawód w mieście Volkswagena. Przypomnijmy, że BVB przegrało z Wolfsburgiem 0:2, chociaż stworzyło sobie kilka szans na zdobycie kontaktowego gola. Niestety celowniki tamtego dnia były źle nastawione, a i bramkarz Wilków Koen Casteels był bardzo pewnym punktem swojej drużyny. Kolejny sezon brakuje u przyjezdnych zimnej krwi oraz wyrachowania, aby móc nawiązać walkę o tytuł mistrzowski z Bayernem Monachium. Do Bawarczyków ekipa z Dortmundu traci już sześć oczek i jest to dystans, który trudno będzie nadrobić w następnym roku kalendarzowym. Znów trzeba skupić się na walce o wicemistrzostwo i tutaj będzie o to zdecydowanie łatwiej.

Niejako tradycją w Borussii są kontuzje i wielu ekspertów Niemczech zastanawia się, dlaczego tak sporo urazów pojawia się za każdym razem w BVB. Niestety Marco Reus jest tego ofiarą i ten doświadczony pomocnik po raz kolejny nie pojedzie z reprezentacją Niemiec na wielki turniej. Przed feralnym zdarzeniem w derbach Zagłębia Ruhry zawodnik ten, znajdował się w świetnej dyspozycji i nawet fani przeciwników klubu z Dortmundu ubolewają nad jego stratą. Szkoda, ale piłka też bywa brutalna. Przed gośćmi bardzo wymagające zadanie w Mönchengldbach. Czy przyjezdni sięgną po ważne zwycięstw?

Odkąd regularnie oglądam Bundesligę, a jest to praktycznie od urodzenia, to mam w swojej głowie pary, w których meczach panuje wiele złej krwi. Przed nami rywalizacja dwóch Borussii i nie są to naturalnie derby, ale gdy dochodzi do starcia tych zespołów w Mönchengldbach to możemy spodziewać się sporej ilości fauli, nieczystych zagrań oraz prowokacji. Nie pozostało mi nic innego, jak zaproponować wysoką linię kartek.

Pobieram over 5.5 upomnień. Najpierw prześledźmy sobie statystyki z tego sezonu w konfiguracji gospodarz/gość:

• Borussia Mönchengladbach u siebie: 1, 1, 4, 2, 2, 3, 2 kartek
• Borussia Dortmund na wyjazdach: 3, 0, 1, 3, 2, 5, 2 kartek

Nie są może to tak imponujące liczby, ale oba zespoły otrzymują średnio 2 kartoniki na mecz w tym sezonie. Teraz zerknijmy na 5 ostatnich bezpośrednich rywalizacji obu Borussii w Mönchengladbach: 9, 7, 1, 10, 2. W 3/5 nasza linia była pokryta.

Zarówno u gospodarzy, jak i u gości mamy kilku ekspresyjnych piłkarzy jak Ramy Bensebaini, Christoph Kramer, Salih Ozcan, czy też Jude Bellingham, którzy często nie potrafią trzymać nerwów na wodzy. Liczę na ostre starcie, które okraszone będzie upomnieniami a na sam koniec warto wspomnieć o osobie sędziego Svena Jablonskiego ze statystykami z tej kampanii 1. Bundesligi: 6, 5, 6, 6, 3, 6. Czerwona kartka jest po kursie 5.10 i warto spróbować.

Czerwona kartka @5.10 BETFAN

 

[sunxl]

Dyscyplina: Piłka nożna/1. Bundesliga
Godzina: 18:30
Spotkanie: Schalke vs Bayern Monachium
Typ: Eric Maxim Choupo-Moting strzeli gola + Bayern Monachium zwycięstwo
Kurs: 2.05
Bukmacher: STS
Analiza:

Przenosimy się do Gelsenkirchen, gdzie Schalke podejmie Bayern. Gospodarze wreszcie się przełamali i po wielu przegranych z rzędu nadeszła upragniona wygrana. Zwycięstwo z Mainz było bardzo ważne, aby przed przerwą zimową, na nowo uwierzyć w swoje umiejętności i niedawno zatrudniony trener Thomas Reis ma sporo pracy przed sobą, aby wyciągnąć Königsblauen z dołka. Ogólnie kibice Schalke z entuzjazmem przyjęli wiadomość, że to właśnie były szkoleniowiec Bochum podejmie się tego wyzwania i muszę przyznać, że jest widoczne światełko w tunelu. Naturalnie dzisiaj mało kto spodziewa się urwania punktów faworytom, niemniej jednak będzie okres zimowy, aby poukładać zespół z Gelsenkirchen na nowo. Czy gospodarze będą w stanie przeciwstawić się wielokrotnego Mistrzowi Niemiec?

Bayern wskoczył na swój odpowiedni poziom i kolokwialnie mówiąc, miażdży kolejnych rywali. Zwycięstwo z Werderem Brema 6:1 pokazało, w jakiej lidze grają Bawarczycy i pozostałe zespoły nie są w stanie na równi rywalizować z ekipą prowadzoną przez Juliana Nagelsmanna. Młody trener znalazł swój optymalny skład oraz ustawienie, ale kontuzje nie do końca mu pomagają. Najświeższy uraz jest u Sadio Mane, który poleci z reprezentacją Senegalu na Mundial w Katarze, ale jest obawa, że ta dolegliwość mu się pogłębi i nie będzie w pełni gotowy do ważnej rundy wiosennej. Przypomnijmy, że na Bayern w fazie pucharowej Ligi Mistrzów czeka już PSG. Całe szczęście, że do tego dwumeczu pozostało jeszcze trochę czasu. Jednym z wygranych tej jesieni jest Eric Maxim Choupo-Moting, który powrócił do żywych i jeszcze niedawno notował serię siedmiu spotkań z rzędu we wszystkich rozgrywkach z minimum jednym golem. Czy po braku trafienia w starciu z Werderem Brema Kameruńczyk powróci do strzeleckiej passy?

Faworyt jest jeden i nawet skromne zwycięstwo Schalke z Mainz nie pozwala gospodarzom myśleć o możliwości urwania punktów Bawarczykom. Wiadomo, jest to piłka nożna, ale tylko jakaś katastrofa spowoduje, że Bayern nie sięgnie po wygraną. Ja stawiam na gola Erica Maxima Choupo-Motinga i wygraną jego drużyny. Warto wspomnieć, że jest to były napastnik ekipy z Gelsenkirchen, gdzie spędził trzy sezony. Nie były to może jakieś wybitne występy z jego strony, ale to tutaj otworzyła się kariera, która doprowadziła go do Stoke, Paryża i teraz Monachium. Włodarze klubu ze stolicy Bawarii i Julian Nagelsmann zrozumieli, że potrzebują typowej 9, która od lat była przecież w Bayernie. Występy od pierwszych minut Kameruńczyka spowodowały, że zdecydowanie poprawiła się skuteczność w porównaniu z niedawnymi wpadkami z Augsburgiem, Stuttgartem, czy Borussią Mönchengladbach. Jestem zdania, że Eric Maxim Choupo-Moting będzie mocno zmotywowany, aby po braku trafienia w meczu z Werderem Brema ponownie wpisać się na listę strzelców. Jego powrót na Veltins również ma znaczenie.

 

[sunxl]

Dyscyplina: Piłka nożna/1. Bundesliga
Godzina: 15:30
Spotkanie: FSV Mainz vs Eintracht Frankfurt
Typ: obie drużyny strzelą powyżej 1.5 gola
Kurs: 4.60
Bukmacher: Superbet
Analiza:

Czas na Rhein-Main Derby! Gospodarze zdecydowanie nie mogą być zadowoleni z wyników, które osiągają w ostatnim czasie. Przypomnijmy, że pojawiły się porażki z Bayernem Monachium, Wolfsburgiem oraz z Schalke. Trzy przegrane z rzędu rzadko zdarzają się takiemu zespołowi, jak ten z Mainz i pojawiła się spora nerwowość w szatni prowadzonej przez Bo Svenssona. Nikt w FSV nie myśli przecież o walce o utrzymanie. Wręcz przeciwnie projekt ten miał się stale rozwijać i wzorem Unionu Berlin, czy też Freiburga atakować pozycje europejskich pucharów. Coś zacięło się przede wszystkim w ofensywie i brak strzelonego nawet jednego gola w ostatnich dwóch rywalizacjach to potwierdza. Kiedy jak nie w derbach przełamać się i w dobrych humorach wyjechać na zimowe wakacje. Będzie jednak bardzo trudno o komplet punktów w tę niedzielę.

Dla Eintrachtu runda jesienna mogłaby się nie kończyć, ponieważ wydaje się, że z każdym dniem zespół prowadzony przez Olivera Glasnera jest po prostu lepszy. Jasne, zawsze znajdą się mankamenty do poprawy, jak defensywa, która nie potrafi zachować czystego konta w 1. Bundeslidze od starcia z Unionem Berlin 1 października tego roku. Niemniej jednak ofensywa zdecydowanie nadrabia błędy popełniane przez kolegów z obrony i tym samym Orły znajdują się na wysokiej piątej pozycji. Oby tak dalej, ponieważ SGE jest interesującym projektem, który stale się rozwija i przynosi dumę niemieckiej piłce. Mało kto spodziewał się, że przyjezdni poradzą sobie ze stratą wielu kluczowych zawodników w przeszłości, jak Sebastien Haller, Luka Jović, Ante Rebić, Filip Kostić, ale za każdym razem znajdują się odpowiedni zastępcy. Randal Kolo Muani jest prawdziwym odkryciem tej kampanii, Daichi Kamada oraz Mario Gotze wskoczyli na poziom reprezentacyjny. Oliver Glasner stworzył maszynę, która nabiera wiatru w żagle i jest w stanie osiągnąć jeszcze większe sukcesy niż do tej pory. Czy uda się zdobyć komplet punktów w derbach z Mainz?

Nie wierzę, aby Mainz po raz kolejny zagrało na 0 z przodu. Jest to ofensywnie nastawiony klub, któremu ostatnie spotkania nie wyszły i na Rhein-Main Derby nie trzeba nikogo dodatkowo motywować. Eintracht zapewne będzie prowadził piłkę, co otwiera szanse na kontrataki ze strony gospodarzy. Stawiam na minimum dwa gole każdej z drużyn. SGE sięga po regularne zwycięstwa, ale tak jak pisałem wyżej, nie jest w stanie od ponad miesiąca zachować czystego konta. Kevin Trapp robi co może, ale nie wszystko udaje mu się wyłapywać. Gospodarze w tej kampanii byli w stanie zdobywać minimum dwie bramki w starciach z Bayernem Monachium, czy też FC Koln. Ciekawostką jest fakt, że na 5 ostatnich rywalizacji Rhein-Main Derby w Mainz, dwukrotnie nasz zakład był pokryty. Oby dzisiaj widowisko w Bundeslidze nas nie zawiodło!

 

[sunxl]

Dyscyplina: Piłka nożna/Premier Liha
Godzina: 12:00
Spotkanie: Metalist Charków vs Kryvbas
Typ: czerwona kartka
Kurs: 3.00
Bukmacher: Superbet
Analiza:

Metalist w przeszłości był utytułowanym klubem. Pamiętamy występy tego zespołu w europejskich pucharach. Posiadał też stadion, który był obiektem goszczącym piłkarzy na EURO 2012. Niestety czasy się zmieniają i to inne drużyny pną się do góry w Premier Liha. Co ciekawe ekipa z Charkowa jest beniaminkiem i wraz z dzisiejszym rywalem udało się w poprzedniej kampanii awansować do elity. Aktualna sytuacja formalnych gospodarzy nie jest najgorsza, ponieważ ósme miejsce daje pewien komfort przed kolejnymi tygodniami. Niestety od czterech spotkań brakuje zwycięstwa i wydaje się, że dzisiaj jest na to odpowiedni moment. Kryvbas również jest świeżym klubem na mapie ukraińskiej ekstraklasy, ale nie radzi sobie tak dobrze jak ich poniedziałkowy przeciwnik. Niemniej jednak ostatnia wygrana z Worskłą Połtawą może zmienić nieco nastawienie zawodników beniaminka i czas sprawdzić się na tle drużyny z podobnym potencjałem. Czy formalni goście pójdą za ciosem?

Liga ukraińska jest mocno overowa w kartki, dlatego celuje tutaj w czerwień. Przede wszystkim jest to mecz dwóch beniaminków, co zawsze zwiastuje spore emocje. W poprzedniej kampanii pojawiła się czerwona kartka pomiędzy tymi zespołami i liczę, że dzisiaj będzie podobnie. W ostatnich czterech spotkaniach Metalista, piłkarze tego klubu aż trzykrotnie oglądali czerwień, Kryvbas w ostatnim starciu z Worskłą Połtawą również. Sędzia Kovalenko będzie miał sporo pracy.

 

[sunxl]

Co tutaj dużo kryć, idzie beznadziejnie w tym miesiącu, solidnego przełamania postaram się poszukać w hokeju:

Frydek-Mistek vs Kolin:
Alan Łyszczarczyk strzeli gola @2.30
Alan Łyszczarczyk strzeli przynajmniej 2 gole @7.20
Fortuna

Gospodarze to klub współpracujący z pierwszoligowym Trzyńcem, który w ostatnich latach zdominował Extraligę. Jest to jak najbardziej na plus dla Frydek-Mistek, bo otrzymuje zawodników, niemieszczących się w składzie praktycznie za darmo i jest w stanie rywalizować o najwyższe cele w Chance Liga. Niestety oczekiwania są o wiele większe, niż wskazuje to aktualnie tabela i gospodarze znajdują się na krawędzi play-off. Naturalnie wszystko rozstrzygnie się w fazie pucharowej, ale warto w sezonie zasadniczym powalczyć o jak najwyższą pozycję, aby mieć przewagę lodu w decydujących starciach. Niemniej jednak Frydek-Mistek ma inne cele i jest to głównie miejsce do ogrywania zawodników dla Trzyńca. Jednym z takich graczy jest Alan Łyszczarczyk, który co jakiś czas otrzymuje szanse u krajowego Mistrza, ale większość kampanii przebywa w Chance Liga. Na swoim koncie ma już 10 goli i pod tym względem jest 4. w stawce. Czy dzisiaj dopisze sobie kolejne trafienie?

Kolin to jeden ze słabszych drużyn w drugiej lidze czeskiej. Nie tylko chodzi tutaj o aktualną pozycję, ale też o przyszłość, która na zapleczu ekstraklasy nie jest bogata. To projekt, który stosunkowo niedawno znalazł się w Chance Liga, bo w 2020 roku. Od tego czasu tylko raz zakwalifikował się do strefy play-off i obecnych rozgrywkach będzie o to również trudno. W swoich szeregach przyjezdni posiadają jednak graczy, którzy są w stanie sprawiać różnicę na tafli. Mowa tutaj m.in. o Zdeneku Kral, który w punktacji kanadyjskiej jest na wysokiej trzeciej pozycji. Głównie jego świetna forma utrzymuje Kolin na bezpiecznym miejscu i dzisiaj również będzie najgroźniejszym zawodnikiem dla Frydek-Mistek. Czy gości stać na sprawienie niespodzianki?

Jeżeli ktoś śledził poczynania reprezentacji Polski w Pucharze Bałtyckim, który odbywał się w poprzednim tygodniu, ten mógł zauważyć bardzo dobrą formę Alana Łyszczarczyka. W starciu z Litwą popisał się golem, a z rezerwami Łotwy dwoma asystami. Ta dyspozycja pojawiła się u napastnika Frydek-Mistek od dłuższego czasu i warto ją wykorzystać w typowaniu.

Stawiam na gola Alana. W swoim zespole to zdecydowanie najlepszy strzelec z 10 golami na swoim koncie. Gdy pojawia się PP dla gospodarzy, to jako pierwszy wyjeżdża na lód. Niestety Łyszczarczyk od dwóch meczów z rzędu nie był w stanie pokonać bramkarza rywali i uważam, że dzisiaj jest dobry moment na przełamanie. Kolin to jeden ze słabszych klubów w stawce, który na wyjazdach kompletnie sobie nie radzi i regularnie traci po 2-3 gole. Mam nadzieję, że zmotywowany Polak weźmie ciężar gry na swoje barki i przynajmniej raz będzie cieszył się z trafienia. Ciekawostką jest fakt, ze w ostatnim meczu bezpośrednim tych drużyn, który odbył się ponad miesiąc temu, Alan zdobył bramkę. Oby teraz było podobnie.

 

[sunxl]

Munchen vs Zug: każda drużyna zdobędzie 2+ goli @1.55
Salzburg vs Rogle: Salzburg powyżej 1.5 goli @1.48
AKO @2.29 Fortuna

Dodatkowo: Munchen vs Zug: każda drużyna zdobędzie 3+ goli @3.05 Fortuna

Gospodarze to w tym momencie najpoważniejszy kandydat do wywalczenia mistrzostwa Niemiec. Wydaje się, że obrońcy tytułu, a więc Niedźwiedzie Polarne z Berlina przechodzą małą rewolucję wiekową i nie będą w stanie na równi rywalizować z Bykami. Bawarczycy zasłużenie zajmują pozycję lidera DEL i naturalnie pojawiają się porażki, ale bardzo szybko nadchodzi rehabilitacja. W poprzednich sezonach brakowało nominalnej dwójki w bramce i wiekowy Danny Aus den Birken nie zawsze prezentował odpowiedni poziom. Ze stolicy przywędrował Mathias Niederberger i był to strzał w 10. Reprezentant Niemiec bardzo szybko odnalazł się w nowym klubie i tym samym jest pierwszym wyborem trenera Dona Jacksona. Gospodarzy cechuje spore doświadczenie na międzynarodowych arenach, wszak w poprzedniej edycji Ligi Mistrzów udało się awansować do półfinału, ulegając Tappara w Finlandii. Tym razem celem jest puchar. Czy stać na to Byki?

Po drugiej stronie barykady znajduje się Zug, które zdominowało krajowe rozgrywki przez ostatnie dwa lata. Pamiętamy poprzednią kampanię, gdzie Zurych prowadził już w finałowej serii 3:0, aby ostatecznie polec 3:4. To pokazało charakter przyjezdnych i naturalnie włodarze nie osiedli na laurach. Udało się wykorzystać odpływ najlepszych hokeistów z KHL i sprowadzić kilka interesujących nazwisk. Każdy, kto w przeszłości śledził tamtejszą ligę, ten zna takich zawodników jak Brian O’Neill, czy też Peter Cehlarik. Ta dwójka rozumie się już bez słów i jest sporym zagrożeniem dla przeciwników. Nie zapominajmy o doświadczeniu w osobach Jana Kovara i Gregory Hofmanna. Wydaje się, że ofensywa jest mocniejsza od defensywy w Zug. Potwierdza to bilans bramkowy w National League, który wynosi 60:62. Czy w stolicy Bawarii uda się uzyskać zaliczkę przed rewanżem?

Można rzec, że przed nami derby Byków i mam nadzieję, że hit ten nas nie zawiedzie. Jasne, jest to pierwsze spotkanie w dwumeczu, niemniej jednak spodziewam się od pierwszych minut ofensywnego widowiska. Stawiam na to, że obie drużyny zdobędą po minimum dwa gole. Zarówno gospodarze, jak i goście mają w swoich szeregach zawodników, którzy wiedzą, jak strzelać bramki. 5 ostatnich ligowych rywalizacji ekipy z Monachium pokryły nasz typ, podobnie jest w kubie z Zug, tyle, że w 3 niedawnych meczach z rzędu. Jedni i drudzy dobrze czują się w grze w PP i mają swoich liderów w ataku. Oby skuteczność nie zawiodła.

Przenosimy się do Salzburga, gdzie jeszcze inne Byki podejmą obrońcę tytułu Ligi Mistrzów. Mistrzowie ICE Hockey League mierzyli się w grupie z wymagającymi przeciwnikami. Przypomnijmy, że Ilves było jednym z faworytów do awansu do strefy play-off i Rysie z Tampere miały chrapkę, aby znaleźć się wśród czołowych ekip w Europie. To się nie powiodło i kosztem ekipy z Finlandii to właśnie gospodarze mają prawo walki o puchar LM. W krajowej lidze idzie Bykom całkiem przyzwoicie i potwierdzeniem jest aktualne drugie miejsce. Wydaje się, że to z Bolzano gospodarze będą do końca rywalizować o tytuł. Skład klubu z Salzburga to mieszanka reprezentantów Austrii z zagranicznymi zawodnikami. Czy kadra ta przyniesie sukces?

Rogle to zwycięzca poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Udało się to przyjezdnym po raz pierwszy w historii i naturalnie w tej kampanii również celują w puchar. Będzie o to bardzo trudno, ponieważ stawka się wyrównała i jest wielu kandydatów. Niemniej jednak goście to jedna z mocniejszych drużyn na Starym Kontynencie i należy się z nimi liczyć. Jeżeli zerkniemy sobie na szwedzką ekstraklasę, to tutaj nie jest aż tak kolorowo i Rogle zajmuje dopiero 12. pozycję na 14 możliwych. Spory kryzys dopadł ten projekt i pomimo odświeżenia składu gra gości nie wygląda najlepiej. Problemem jest defensywa, która traci sporo goli i zarówno bramkarze, jak i obrona nie są często w stanie zagrać na odpowiednim poziomie. Jak mistrzowie z ostatniej edycji Ligi Mistrzów spiszą się w Austrii?

Gdzie, jak nie u siebie szukać swoich szans na awans i jestem zdania, że Byki powalczą na własnej tafli z obrońcą tytułu. Stawiam na 2 gole gospodarzy. Rogle nie prezentuje się z tak dobrej strony, jak w poprzednim sezonie i przede wszystkim w defensywie mają spore problemy. Goście regularnie tracą masę bramek i mam nadzieję, że outsiderzy odważnie podejdą do tego spotkania. Jasne, jest to inny etap Ligi Mistrzów, ale ekipa ze Szwecji nawet w Katowicach straciła aż 4 gole w fazie grupowej. To daje do myślenia i wierzę w Byki. Własne ściany to spory atut dla słabszych kadrowo zespołów.

 

[sunxl]

Dyscyplina: Piłka nożna/Mecze towarzyskie
Godzina: 18:00
Spotkanie: Polska vs Chile
Typ: 1X/BTTS
Kurs: 2.70
Bukmacher: Betclic
Analiza:

Spotkanie jest dla Biało-Czerwonych istotne pod kilkoma względami. Głównym celem jest ogranie zawodników, którzy w klubach ostatnio nie występowali, albo ich epizody na boisku były krótkie. Jan Bednarek, Kamil Glik, Grzegorz Krychowiak, Karol Świderski to przecież kluczowi piłkarze, którzy w przeszłości przynosili nam sporo radości. Selekcjoner Czesław Michniewicz chciałby odpowiedzieć sobie na pytanie, czy Ci gracze są gotowi na wyzwania, jakie przynoszą nadchodzące Mistrzostwa Świata. Naturalnie dzisiejszy mecz jest też dobrą okazją, aby przećwiczyć różne warianty, ale na wyjawienie przygotowanych stałych fragmentów gry nie ma co liczyć. Ważne jest, aby spotkanie to przejść bez większych kontuzji, ponieważ starcie z Meksykiem w Katarze już za niespełna tydzień i Polacy nie mogą pozwolić sobie na utratę kolejnych istotnych piłkarzy. Ciekawy jestem, w jakich humorach pożegnamy naszych reprezentantów. Liczymy, że w dobrych i mamy nadzieję na dobry występ Biało-Czerwonych!

Chile to reprezentacja, która znajduje się w sporym kryzysie. Przede wszystkim nie udało im się zakwalifikować na Mundial, co jest dużym rozczarowaniem, ponieważ regularnie oglądaliśmy tę nację na wielkich turniejach. Tym razem to drugi raz z rzędu przyjezdni nie zameldują się na Mistrzostwach Świata i w 2018 roku było tak, jak jest teraz. Cały czas największymi gwiazdami La Roja są Alexis Sanchez oraz Arturo Vidal, którzy swoje najlepsze lata mają za sobą i potrzebna jest rewolucja wiekowa w tej reprezentacji. Naturalnie potrzeba do tego czasu, ale śmiało możemy stwierdzić, że nie idzie to w najlepszym kierunku. Jeżeli zerkniemy na ostatnie wyniki osiągane przez tę nację, to są to praktycznie same porażki, a remis z Katarem możemy uznać za sukces? Sporą nadzieją Chile jest Marcelino Nunez, który występuje w Norwich, ale dzisiaj na boisku w Warszawie będziemy mieli być może szansę oglądania ekstraklasowy akcent, jakim jest Angelo Henriquez z Miedzi Legnica. Na co stać w tę środę gości?

Dla jednych i dla drugich będzie to sprawdzian umiejętności i pokazanie, w którym miejscu aktualnie znajduje się reprezentacja Polski oraz Chile. Jest to też dobra okazja, aby przetestować zawodników oraz ustawienia taktyczne, dlatego jestem zdania, że czeka nas wyrównana rywalizacja. Oczywiście to Biało-Czerwoni są faworytem, którzy występują przed własnymi kibicami, ale nie skreślałbym tak łatwo La Roja. Stawiam na kombinację braku przegranej Polaków połączonych z BTTSem. Nasi rodacy na ostatnie 10 rozegranych spotkań tylko 2 razy zachowali czyste konto! Zdaję sobie sprawę z tego, że Chile w ostatnim czasie nie błyszczy i nacja ta, notowała wiele porażek, dlatego motywacja w tym obozie będzie spora, aby pokonać rywala, który jedzie na Mundial. Selekcjoner Czesław Michniewicz da zagrać piłkarzom, szczególnie w formacji defensywnej, którzy nie są w rytmie meczowym, a wtedy łatwo jest o błąd. Biało-Czerwoni powinni przede wszystkim uważać na Alexisa Sancheza, który regularnie występuje we Francji i jego doświadczenie oraz talent może pozwolić gościom na sukces. Niemniej jednak uważam, że gospodarze w dobrych nastrojach wyjadą do Kataru. Ciekawostką jest fakt, że Polacy z Chile mierzyli się cztery lata temu przed rozpoczęciem Mundialu w Rosji i w Poznaniu padł wynik 2:2. Dzisiaj ten rezultat jest jak najbardziej możliwy. W meczach towarzyskich zazwyczaj pada wiele bramek i liczę na interesującą rywalizację.

 

[sunxl]

Dyscyplina: Hokej na lodzie/Extraliga
Godzina: 17:00
Spotkanie: Czeskie Budziejowice vs Pardubice
Typ: Lukas Radil strzeli gola (wraz z dogrywką i decydującym rzutem karnym)
Kurs: 2.70
Bukmacher: Fortuna
Analiza:

Gospodarze nie mogą jak na razie uznać tego sezonu do udanych. Tylko 11. pozycja powoduje, że należy patrzeć również na dół tabeli, a nie tylko na czołówkę. Naturalnie wiele kolejek przed nami i za chwilę wiele może się zmienić, niemniej jednak za plecami Czeskich Budziejowic jest m.in. Sparta Praga, która za chwilę wygrzebie się z dołka. Problemem outsidera są spotkania wyjazdowe, ponieważ na własnej hali Budvar arena bilans gospodarzy jest świetny. Żadne ich starcie domowe do tej pory w tej kampanii nie zakończyło się wygraną rywali w 60 minutach. Warto wykorzystać ten atut i powalczyć dzisiaj z liderami Extraligi. Jak Czeskie Budziejowice spiszą się na tle wymagającego przeciwnika?

Wielu ekspertów czeskiej ekstraklasy było zdumionych transferami, jakie dokonały Pardubice. Sprowadzenie wielu graczy z przeszłością m.in. w NHL, czy w KHL pozwoliło podnieść poziom przyjezdnych i walki o najwyższe cele na krajowym podwórku. Tomas Hyka, Tomas Zohorna, Lukas Radil, czy też Roman Will to nazwiska dobrze znane w hokejowym świecie i reprezentanci Czech, którzy biorą udział w międzynarodowych rozgrywkach. Pardubice spisują się na ten moment znakomicie i zasłużenie są liderami Extraligi. Goście notują serię dziewięciu zwycięstw z rzędu, ostatni raz przegrywając w połowie października. Dzisiaj przyjezdnych czeka kolejny test umiejętności. Czy pomimo kilku osłabieni uda się podbić ciężki teren w Czeskich Budziejowicach?

Pardubice zasłużenie są faworytami w tej rywalizacji, ale nie skreślałbym Czeskich Budziejowic, gdy występują na Budvar arena. Tak jak wspomniałem wyżej, gospodarze nie przegrali jeszcze u siebie w 60 minutach z przeciwnikiem i regularnie notują zwycięstwa na własnej tafli. Uważam, że to jednak przyjezdni mają większe szanse na gole i dlatego skupiam się na zawodniku. Pobieram gola najlepszego punktującego w obozie lidera Extraligi, a więc Lukasa Radila. Znam go doskonale z tafli KHL i szczególnie w PP jest groźny. Co ciekawe napastnik ten nie cieszył się z punktu od trzech spotkań z rzędu i czas na przełamanie. Wierzę w jego świetną współpracę z Tomasem Zohorną i chęć natrafienie będzie ogromna. Należy spodziewać się wielu strzałów z jego strony. Do AKO warto pobrać punkt z kursem 1.42, ja zagram odważniej.

 

[sunxl]

Dyscyplina: Hokej na lodzie/Extraliga
Godzina: 17:30
Spotkanie: Karlowe Wary vs Sparta Praga
Typ: Michal Repik strzeli gola (wraz z dogrywką i decydującym rzutem karnym)
Kurs: 3.10
Bukmacher: Fortuna
Analiza:

Wczoraj w czeskiej ekstraklasie udało się upolować Lukasa Radila, w ten piątek czas na lidera stołecznych. Dzisiaj krótko, Sparta totalnie zawodzi w tym sezonie. Jest to przecież bardzo utytułowany zespół w Extralidze i na ten moment ekipa z Pragi jest praktycznie na samym dnie i ma 2 punkty przewagi nad ostatnim Kładnem. Mało kto spodziewa się spadku takiej firmy, ale trzeba wreszcie wziąć się do roboty. Po przerwie reprezentacyjnej przyjezdni powalczyli z Mistrzem z Trzyńca i muszę przyznać, że podobała mi się gra gości. Przede wszystkim pojawiła się większa agresja przy bandach i motywacja była spora, aby się przełamać. Zabrakło nieco szczęścia. Dzisiaj Sparta zawita do Karlovych Varów i jestem zdania, że sięgną po zwycięstwo. Ja stawiam jednak na trafienie kapitana przyjezdnych. Michal Repik to największa gwiazda stołecznych. Bardzo aktywny w PP i ostatni raz z trafienia cieszył się w starciu z Ołomuńcem trzy tygodnie temu. Kto, jak nie kapitan ma pociągnąć swoją drużynę do przełamania. Rywale słabo prezentują się w domowych spotkaniach i tracą średnio 2-3 gole. Myślę, że Czecha stać na bramkę i ciekawostką jest fakt, że w poprzednim meczu tych drużyn nasz bohater cieszył się z trafienia. Oby dzisiaj było podobnie

 

[sunxl]

Dyscyplina: Piłka nożna/Premier Liha
Godzina: 12:00
Spotkanie: Dnipro-1 vs Szachtar
Typ: Powyżej 8.5 rzutów rożnych + powyżej 4.5 kartek (czerwona=2)
Kurs: 2.24 brakło jednej oczywiście kartki
Bukmacher: Superbet
Analiza:

Niestety formalni gospodarze z wiadomych względów nie mogą rozgrywać swoich meczów na własnym stadionie w Dnieprze, dlatego swoją tymczasową siedzibę utworzyli w Użhorodzie pod Słowacką granicą. Logistycznie jest to dobre rozwiązane, ponieważ Dnipro-1 w Lidze Konferencji występowało w Koszycach. Liderzy Premier Liha świetnie spisują się w tej kampanii i to oni, a nie Dynamo Kijów są głównym rywalem w walce o tytuł. Przerwanie hegemonii tych dwóch najsilniejszych projektów w Ukrainie byłoby czymś niesamowitym, ale to tego jeszcze daleka droga. Do tego dochodzi awans do strefy pucharowej w europejskich rozgrywkach i w nagrodę czeka formalnych gospodarzy starcie z AEK Larnaca. Oby tak dalej, ponieważ wcześniej wymienione zespoły potrzebują kolejnego poważnego rywala na swoich krajowych boiskach. Najlepszym napastnikiem ekipy z Dniepra jest Artem Dovbyk, który zna smak występów w Europie, przeżywając kilkuletnią przygodę w Danii. Czy dzisiaj trafi do siatki przeciwnika?

Po drugiej stronie barykady znajduje się Szachtar, który niespodziewanie jest za plecami sobotniego rywala. Naturalnie goście musieli dzielić obowiązki pomiędzy Ligą Mistrzów a Premier Lihą i to się udało. Drużynę z Doniecka będziemy mieli okazję oglądania w Lidze Europy i najbliższym przeciwnikiem przyjezdnych będzie Rennes. Jest to klub jak najbardziej do pokonania i kontynuowania swojej przygody na Starym Kontynencie. Warto jednak skupić się w pełni na krajowym podwórku, ponieważ zespół z Dniepra urósł do rangi projektu, który jest w stanie powalczyć o mistrzostwo. Oczywiście największą gwiazdą Szachtaru jest Mykhailo Mudryk, za którego europejscy giganci chcą zapłacić sporą fortunę i nic w tym dziwnego, ponieważ w zawodniku tym drzemie spory talent. 21-latego popisywał się świetnymi występami w Lidze Mistrzów i jest jednym z głównych autorów awansu do fazy pucharowej Ligi Europy. Czy w tę sobotę poprowadzi swoją drużynę do wygranej?

Bardziej doświadczonym i ogranym zespołem jest Szachtar, który w przeszłości wielokrotnie ogrywał swojego sobotniego przeciwnika, ale nie lekceważyłbym Dnipro-1, które rozgrywa bardzo dobrą rundę jesienną. Ich przewaga nad dzisiejszym rywalem wynosi 5 punktów i nawet ewentualna przegrana nie zmieni ich pozycji w tabeli Premier Liha. Mam nadzieję, że hit w Ukrainie nas nie zawiedzie i stawiam na minimum 9 kornerów i 5 kartek.

Można rzec, że spotkanie zostanie rozegrane na neutralnym terenie bez publiczności, a więc nikt nie ma atutu własnego boiska, ale oba kluby są już przyzwyczajone do tej sytuacji. Warto zerknąć w statystyki pod kątem rzutów rożnych oraz kartoników w ostatnich pięciu rozegranych spotkaniach:

• Dnipro-1 rzuty rożne: 5, 6, 8, 4, 7, a kartki: 1, 2, 0, 2, 4
• Szachtar rzuty rożne: 8, 5, 9, 4, 3, a kartki: 2, 1, 1, 3, 0

Naturalnie w hitowych rywalizacjach pojawia się więcej motywacji, agresji i jestem zdania, że powyższe liczby będą dzisiaj bardziej okazałe. Arbiter tego starcia Viktor Kopievskiy regularnie przekraczał linię 4.5 upomnień w tej kampanii Premier Liha, dlatego jestem dobrej myśli, co do tej kombinacji. Warto do rosołu włączyć sobie to spotkanie rozgrywane pod słowacką granicą, chociażby dla Mykhailo Mudryka.