Rosja - CzarnogóraCzarnogóra under 24.5 bramki @ 1.94
Anna Vyakhireva under 4.5 bramek @ 2.10
UnibetRosja miała łatwą grupę, mają też łatwą następną rundę i nawet Czarnogórki nie powinny im zagrozić. Idę tu jednak w under tylko Czarnogórek, Rosjanki wygrywając to spotkanie zapewnią sobie awans, a być może też pierwsze miejsce, ale to już zależy od Hiszpanek, bo te musiałyby przegrać z Japonkami, ale to raczej mało możliwe. Rosjanki świetna defensywa na tych MŚ, w fazie grupowej traciły 11 bramek z Chinkami, 22 z Argentynkami, 13 z Kongijkami, 23 z Japonkami i 22 ze Szwedkami, mała ilość traconych bramek nie zmieniła się w następnej rundzie z Rumunkami, kiedy to wygrały z nimi 27:18. Świetnie funkcjonuje obrona, ale i bramka, Sedoykina utrzymuje przyzwoite 32%, broniąc też między innymi 3 karne na 12 oddanych rzutów i choć to pierwsza bramkarka to w drużynie to prawdziwą rewelacją jest jednak Kalinina, która w tej chwili broni ze skutecznością 48%, obroniła już 29 rzutów na 61 oddanych przez rywalki, udało się jej też odbić 2 karne na 6 w których broniła, prawdziwa ściana jak do tej pory, nawet w ostatnim meczu z Rumunkami dały trafić Neagu tylko 5 bramek, w tym 3 bramki z rzutów karnych, na 11 wszystkich oddanych rzutów, pozostałe zawodniczki z Rumunii nie przekroczyły nawet powyżej 2 bramek. Jak świetnie funkcjonuje obrona można też właśnie zobaczyć po bramkarkach, Sedoykina z Kalininą były zmuszone do bronienia 162 rzutów, w tym 18 rzutów karnych, gdzie inne bramkarki, chociażby Solberg z Norwegii musiała bronić 214 rzutów. Nie spodziewam się w tym meczu ich zmiany stylu gry, grają na drugi dzień z Hiszpankami, gdzie ten mecz może zdecydować o pierwszym miejscu w grupie, dlatego jutro będą zwalniać grę ile tylko się da. Czarnogórki to jak na razie też prawdziwa rewelacja i jeszcze w żadnym spotkaniu nie zeszły poniżej 25 bramek, ale nie przychodziło im się mierzyć z taką defensywą, jaką posiadają Rosjanki, sporo bramek trafia Radicević, ale jutro może nie mieć za dużo okazji do rzutów.
Dorzucam dodatkowo under Anny, ta na swoim koncie ma aktualnie tylko 16 bramek na 31 oddanych rzutów, na co złożyło się:
- 1/2 z Chinami
- 2/2 z Argentyną
- 1/1 z Kongo
- 4/8 z Japonią
- 3/8 ze Szwecją
- 5/10 z Rumunią
Jak widać over przekroczony tylko raz, ogólnie skuteczności za dużej nie ma, Vyakhireva nie wykonuje również rzutów karnych. Anna na tych mistrzostwach skupiła się bardziej na asystowaniu, ma ich już na swoim koncie aż 37, czyli najwięcej spośród wszystkich zawodniczek, na równi z Raicević z Czarnogóry. Jutro jak już pisałem wyżej zapowiada się dosyć underowe spotkanie, a skoro Annie nie wychodzą zbytnio rzuty, myślę, że warto zagrać jej under.
Najlepsza strzelczyni turnieju:Jovanka Radicević @ 7.50
UnibetLois Abbingh @ 11.00
UnibetDokładam jeszcze takie dwa typy długoterminowe, między innymi ponawiam typ na Oftedal, po 2 razy wyższym kursie, w tej chwili sytuacja najlepszych strzelczyń wygląda tak (wklejam tylko pierwszą dwudziestkę, bo resztę raczej nie ma sensu):

Swojego dorobku nie powiększy już:
1. Stanko
3. Potocki
4. Karsten
4. Mwasesa
8. Gros
10. Guialo
10. Meng
12. Carlos
17. Abilda
19. Sankhare
Już na starcie odpada połowa pań, jeśli chodzi o kursy na ten moment prezentuje się to tak:

Faworytką Eun Hee Ryu, która nad drugą w kolejce Radicević ma w tej chwili 18 bramek przewagi, ale na pewno nie grałbym tego po kursie 1.30. Ryu może mieć tak naprawdę tylko jedno spotkanie na poprawienie swojego dorobku bramkowego, w meczu z Holenderkami, a więc o wiele silniejszymi rywalkami od siebie, jeśli przegrają, zajmą w swojej grupie ostatnie miejsce, co spowoduje że nie będą już więcej grać, bo oprócz półfinałów zostaną rozegrane jeszcze dwa spotkania, mecz o 5-6 miejsce i 7-8 miejsce, ale w tych spotkaniach zagrają drużyny, które zajmą 3-4 miejsce w swoich grupach. Nawet jeśli Koreanki wygrają i tak mogą zająć 5 miejsce, a remis im nic nie da, także ja tu widzę w środę ich ostatnie spotkanie na turnieju, czy jakoś bardzo poprawi swój rezultat? Holenderki potrafią zagrać świetnie w obronie.
Kolejna to właśnie Jovanka, Czarnogórki są w lepszej sytuacji, ponieważ zagrają jeszcze 2 spotkania w grupie i ewentualnie mecz półfinałowy, oraz finałowy/o trzecie miejsce, ale mecz o 5-6, czy 7-8 miejsce jest raczej pewny, także Czarnogórki zagrają jeszcze minimum 3 spotkania, ale jutro zagrają spotkanie z Rosjankami, gdzie już jak pisałem spodziewam się, że one raczej zatrzymają Radicević, ale ta i tak powinna oddać sporo rzutów, kolejny mecz ze Szwedkami i też może być bardzo trudno, tak naprawdę może skończyć się na dwóch porażkach, tyle, że 4 miejsce mogłyby im zabrać tylko Japonki, co raczej jest niemożliwe. Radicević traci do Ryu 18 bramek, ale wielce prawdopodobne jest, że zagrają o 2 spotkania więcej, także według mnie Radicević może w tej chwili jeszcze spokojnie dogonić Koreankę.
Trzecia w kolejce jest Abbingh, która według mnie też ma jeszcze szansę na królową strzelczyń. Mam jednak kilka obaw Lois większość bramek nabiła dzięki rzutom karnym, aż 23 z 45 bramek jest właśnie w jej wykonaniu z 7 metra, a gdy nie ma za dużo karnych w meczu, o bramki jest naprawdę dosyć ciężko. Kolejny argument to fakt, że Holenderki mogą zagrać tak naprawdę jeszcze tylko 2 spotkania, ba w razie porażki z Koreą Południową, istnieje też możliwość, że to spotkanie będzie ich ostatnim, bo o awans do półfinału może być piekielnie ciężko, Norweżki zagrają w ostatnim meczu z Niemkami i już tylko remis wystarczy Norweżkom do zajęcia pierwszego miejsca, a Niemkom do awansu, pytanie tylko, czy Norweżki będą chciały wpuścić Niemki, a moim zdaniem odpowiedź brzmi: nie. Spodziewam się, że Holenderki wygrają mecz z Koreankami, a Norweżki z Niemkami, wtedy prawdopodobnie Rosjanki zagrają z Holenderkami, by w finale raczej spotkać się z Norweżkami, kto by nie zagrał w finale, będzie tym spotkaniem zmęczony, w porównaniu do Norweżek, które powinny mieć łatwiejszy półfinał, dlatego raczej odpuszczam fakt, że Norweżki dadzą Rosjankom możliwość gry z Niemkami. Podobna więc sytuacja do Radicević, choć trochę gorsza, bo Czarnogórki na pewno zagrają jeszcze 3 spotkania, u Holenderek może skończyć się na 1, 2 albo 3 spotkaniach, ale jeśli awansowałyby do półfinału, dalej istnieje szansa zniwelowania strat do Koreanki, choć to na pewno nie będzie to takie łatwe.
Jako czwartą kandydatkę
Unibet wystawia Stanko, co moim zdaniem jest jakimś nieporozumieniem, Słowenki już zakończyły swoją przygodę na MŚ, a ona ma tylko 17 i 20 bramek więcej od Radicević i Abbingh, które mogą zagrać jeszcze w 3 spotkaniach.
Kolejna Neagu w tej chwili na koncie 45 bramek i raczej tylko 2 spotkania do rozegrania, bo na półfinały Rumunia już szans żadnych raczej nie ma, niby jest jeszcze szansa na 4 miejsce, ale tylko iluzoryczna. Myślę, że Cristina przez tą sytuacją może być bardzo oszczędzana, Rumunki i tak mogą być zadowolone z awansu z grupy, na więcej nie było ich niestety stać, trzeba mieć też na uwadze groźną kontuzję, którą Cristina złapała pod koniec poprzedniego dużego turnieju, kiedy Rumunki miały naprawdę o co walczyć, teraz już raczej nie ma co ryzykować powtórki.
Dopiero szóstą w kolejce jest Oftedal, czyli ta zawodniczka, którą typowałem przed rozpoczęciem turnieju. Niestety jej zdobycze jak na razie nie były tak okazałe jak pozostałych zawodniczek, często trafiała mniejszą ilość bramek w porównaniu do niektórych, które potrafiły kończyć mecz nawet z 12 bramkami na koncie. Stine traci do Ryu aż 23 bramki, ale finał powinien być ich, także zagrają jeszcze zapewne 3 spotkania, w których nie będzie odpuszczania, bo nawet z Niemkami muszą zagrać na całego, bo porażka może nawet wyrzucić Norweżki z turnieju. Wiem, że na jej tytuł najlepszej strzelczyni może być już ciężko, a raczej jest to już niemożliwe, stąd taki wysoki kurs, ale przed turniejem szkoda było nie zagrać po tak wysokim kursie.
Według mnie wygra ktoś właśnie z dwójki Radicević, Abbingh, z większym naciskiem na tą pierwszą, bo jak dla mnie granie teraz Koreanki po 1.30 mija się z celem.