Mialem przyjemnosc, mozliwosc byc na turnieju
ATP 500 w Rotterdamie. Opinie, spostrzeznia: ogladanie spotkania w telewizji, w Internetach, a ogladanie z wysokosci trybun robi roznice. Deszczowy Rotterdam przywital, ale emocje wszystko wynagrodzily. Kort centralny, duzy obiekt. Pierwsze spotkanie Sinner vs Goffin, znamy wynik, ale Belg byl moim zdaniem gdzies daleko juz myslami, ciekawe gdzie gra dalej. Nastepnie Bublik vs Rublev, serwismeni, szkoda, ze w pierwszym secie nie bylo po tie-breaku rozstrzygniecia, poniewaz tym samym bylo po kuponach. Zblizala sie godzina 15:00, a tam na korcie numer jeden Polak rodak Hubert Hurkacz przystepowal do spotkania deblowego. Kort numer jeden, hawk eye dostepny. Hurkacz w parze z Auger Alliasime. Przeciwnikami utytulowani deblisci Klassen/Marach. Wynik wszyscy znamy, przede wszystkim szkoda mistrzowskiego tie-breaka, gdy Hurkacze mieli 7:4, a porazka 8:10 jest dotkliwa. Hubert nie trzymal podania, Kanadyjczyk nadrabial serwisem. Dzis z pewnoscia powalczy w singlu. Mozliwosc ogladania Polaka z odleglosci 5 metrow robi wrazenie ( pomoze ktos wstawic zdjecia? Ja wysle na maila, a ktos wrzuci w moim imieniu?). W miedzyczasie gral Tsitsipas, ktorego porazki malo kto sie spodziewal, mecz ogladany w miedzyczasie, bez zadnych wiekszych spostrzezen. Zarowno Grek, jak i Hurkacze skonczyli okolo 17, i oczekiwanie na informacje gdzie odbedzie sie spotkanie Rojer/Tecau vs Bopanna/Shapovalov, informacja kort centralny. Pierwszy set znakomity w wykonaniu Bopanna/Shapovalov. Pozniej polamali sie jedni i drudzy w drugim secie, przy swoim podaniu byli w stanie przegrac gema do zera. W miedzyczasie miala miejsce kuriozalna sytuacja. Pilka zostala tak wysoka odbita, na wysokosci glownych, duzych ekranow, sedzia przerwal spotkanie, punkt zostal powtorzony. Pierwszy raz spotykam sie z taka sytuacja. I mistrzowski tie-break w ktorym znakomita gra Shapovalova zrobila roznice, gral swietnie, i to dzieki niemu graja w polfinalne, a byc moze krocza i po zwyciestwo.
Na koniec wisienka, truskawka na torcie. Otwarty trening na korcie numer dwa korcie treningowym Gaela Monfilsa, wyszedl okolo 18:35, skupienie, koncentracja, brak jakichkolwiek zdjec, podpisow, autografow. Rozgrzewka, serwis, kilka odbic. Jak wyglada Gael z bliska, wysoki, muskularny, atletyczny. Piec minut po 19 wyszedl Giles Simon, troche pobiegal, rozgrzal sie, szczerze: wygladal jak nauczyciel od wychowania fizycznego. Niestety nie bylo dane obejrzec tego widowiska, spektaklu, ale patrzac na drabinke Monfils ma otwarta droge do finalu.
Pospisl vs Krajinovic rowniez tylko z Internetow ( trzeba bylo wracac, bilety tylko do 19:30). Wielka chwala, uznanie podziw, szacunek dla zawodnikow na wozkach. Szanowni Panstwo: mezczyzni, ktorzy pomimo schorzen, chorob, problemow sa w stanie z takim poswieceniem, zaangazowanie grac w tenisa, przeprowadzac dlugie wymiany, nalezy im sie dozgonny szacunek.
Organizacja na najwyzszym swiatowym poziomie. Otwartosc ludzi, chwile spedzone na najwazniejszym turnieju w Europie w pierwszym kwartale roku bezcenne. Bilet, pociag to nic, emocje pozostana do konca zycia
P.S. Poda ktos maila? Przesle zdjecia, a ktos wstawi?
Ode mnie na dzis:
Sinner 1,98
Auger-Aliassime 1,60
Monfils 1,46
Rublov 1,35
Herbert/Mahut 1,45
Obserwowac gdzie dalej gra Goffin, jak dla mnie nie zachwyca
Powodzenia Szanowni Panstwo, udanych, madrych, rozwanych decyzji, pozdrawiam