>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

ATP Tour: Londyn - 10.11.2019-17.11.2019

Status
Zamknięty.
scotratez 66,6K

scotratez

Użytkownik

Novak Djokovic - Roger Federer
Novak Djokovic (1,40) Pinnacle  ​
Jedną rzecz nie można odmówić Novakowi podczas całej swojej kariery tenisowej. Cwaniactwa. Serb to dobry psycholog, co pokazał wielokrotnie w swoich meczach o dużą stawkę. Wczoraj rozegrał piękną batalie z Dominicem Thiemem i w pewnym momencie, żal było patrzeć, że koniec meczu dobiega już po trzecim secie o czym raczył wspomnieć nawet komentator Polsatu sport. Jednak mojej uwadze utkwiła końcówka spotkania, gdzie podczas tibreaku w tzn "wojny nerwów" Djokovic zastosował genialny trik aby obrócić szale psychologiczną na swoją stronę. W momencie odrobienia punktów przez niego ostentacyjnie pokazał swoją radość po czym gestami zaczął podrywać publiczność kilkakrotnie do góry chcąc za wszelką cenę wprowadzić rywala w zakłopotanie. Byłem pewien, że Thiem mając teraz swój serwis wyłoży się przynajmniej przy jednym punkcie, ponieważ chwile wcześniej przed tibreakiem Thiem serwował po zwycięstwo, presja jednak przerosła Austriaka. Novak zauważył ten fakt dlatego w sposób cwaniacki próbował speszyć rywala, tak się jednak nie stało. Mina Djokovica gdy sam potem zmarnował punkt była warta zapamiętania. Złość Serba była piekielna. Jestem przekonany że Djokovic po porażce z Thiemem podejdzie w pełni zmobilizowany do meczu z Federerem. Widać było, że porażka z Austriakiem zabolała go. Nie ciężko się dziwić, w końcu mecz był strasznie wyrównany, ale prawda jest taka że Djokovic ten mecz powinien był przegrać już przed tibreakiem ale Thiem nie był jeszcze gotowy psychicznie na zadanie ostatecznego ciosu. Novak z Thiemem stworzyli prawdziwy spektakl emocji i jestem pewien, że tak grający Novak dodatkowo mający nóż na gardle spręży się maksymalnie na spotkanie z Federerem. A jeżeli tak zrobi to niestety nie widzę większych szans u Rogera który rezerw sił ma co raz mniej. Novak po prostu nie odpuści. Gdyby grali Panowie na trawie to bym się zastanawiał ale od 2015 roku Roger bezskutecznie próbuje pokonać Novaka na jakiejkolwiek nawierzchni, do tego dochodzi wiek i mniejsza motoryka. Żeby ograć jutro Serba potrzebny będzie najlepszy tenis Federera. Roger także przegrał z Thiemem lecz w dwóch setach. Nie będę się bawił w handicapy w tym spotkaniu, ponieważ nie zdziwi mnie zarówno przebieg szybszego meczu spowodowany zdeterminowanym Novakiem w stylu 6:4, 6:3 a też nie wykluczam wielkiej batalii jak to zwykle bywa u tych tenisistów. Jednak myślę, że spotkanie powinno zakończyć się prawdopodobnie w dwóch setach dla Novaka, który na pewno jest podrażniony też tym, że stracił numer jeden na rzecz Nadala. Ambicją Novaka jest na pewno wygranie tego turnieju, chociaż w mojej skromnej opinii żaden z wielkiej trójki tego turnieju nie wygra. 

-----------------
ATP finals 
1. Dominic Thiem over 10,5 gems (1,78)   
2. Dominic Thiem over 9,5 gemów  (1,70)   
3. Rafael Nadal (1,46)   
4.Dominic Thiem over 7,5 gemów  (1,51)   
5. over 20,5 gemów (1,72)   
6. Stefanos Tsitsipas (1,99)  
7. Novak Djokovic (1,40)   

 
 
5xharoldx5 1,4M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Dyscyplina: Tenis - ATP Finals - Londyn
Godzina: 21:00
Spotkanie: Novak Djokovic - Roger Federer
Typ: Novak Djokovic wygra 2:1   
Kurs: 3,90
Bukmacher: Betclic
Analiza:

Jak rozlosowano grupy, to od razu rzuciło się w oczy to, że Novak Djokovic i Roger Federer są w tej samej grupie i już można było zacierać ręce na hitowe spotkanie. Sytuacja w grupie sprawia, że emocje będą jeszcze większe, gdyż kto wygra ten awansuje, a kto przegra ten jedzie do domu, więc wcześniejsze mecze tego turnieju nie mają już żadnego znaczenia. Faworytem bukmacherów jest Novak Djokovic i trudno się z tym nie zgodzić. Moim zdaniem Djokovic to wygra, pytanie tylko czy 2:0 czy 2:1. Djokovic ma tą przewagę nad Federerem, że jest dużo bardziej regularny. On prawie przez całe swoje mecze gra na bardzo wysokim poziomie i nawet jak miewa przestoje, to i tak nawet wtedy poziom jego gry jest wysoki. Z Rogerem Federerem jest inaczej. On potrafi czarować swoją grą, wejść na niewyobrażalny poziom, ale potrafi też robić błąd za błędem, być zupełnie rozkojarzony. Wobec tego trudno mu będzie wygrać całe spotkanie. Z pewnością jednak stać go na wygranie jednego seta. Ostatnie mecze pomiędzy tymi zawodnikami wygrywa Djokovic, ale są to mecze bardzo zacięte jak ten niesamowity spektakl na Wimbledonie. Moim zdaniem Djokovic wygra to spotkanie 2:1.
 
scotratez 66,6K

scotratez

Użytkownik
cytat z dnia 14 listopada 2019 00:25 przez zenekkk82Orientujecie co się liczy gdy np 2 zawodników będzie miało bilans 2:1? Liczy się wtedy bilans setów czy mecz bezpośredni?
Jeżeli dwóch zawodników wygrało tyle samo meczów, to o wyższej pozycji w tabeli decyduje wynik bezpośredniego spotkania między nimi. Jeżeli sprawa dotyczy trzech zawodników to w takim przypadku o końcowej kolejności decyduje najpierw bilans setów, później bilans bezpośrednich spotkań (jeżeli dwóch z trzech zawodników ma ten sam bilans setów), a na końcu bilans gemów (jeżeli wszyscy trzej zawodnicy mają tą samą liczbę wygranych setów i ten sam bilans setów).
 
S 0

seweryn90

Użytkownik
Panowie nikt z was nie daje Tchiema po wciąż dobrym kursie 1.40? Ma juz awans ale w tym turnieju kazde zwycięstwo daje pokaźną sumę na konto. Nie chce sklamac ale w zeszłym roku bylo to bodajże 200 000 £. Myślę ze Austriak łatwo wygra ten mecz. Myślę ze śmiało mozna pograć w doublu z Djokovicem i zagrać grubiej! ^^
Post do późniejszego usunięcia. 
 
auxi 41,2K

auxi

Auxi
cytat z dnia 14 listopada 2019 10:08 przez seweryn90Panowie nikt z was nie daje Tchiema po wciąż dobrym kursie 1.40? Ma juz awans ale w tym turnieju kazde zwycięstwo daje pokaźną sumę na konto. Nie chce sklamac ale w zeszłym roku bylo to bodajże 200 000 £. Myślę ze Austriak łatwo wygra ten mecz. Myślę ze śmiało mozna pograć w doublu z Djokovicem i zagrać grubiej! ^^
Post do późniejszego usunięcia. 
Pokaźną sumę na konto zapewne chciałby też przyjąć i Berrettini. ;) i to on będzie się sprężał bardziej niż Thiem. Jednak samo sprężanie nie wystarczy. Liczy się forma. Patrząc na formę faworytem jest Thiem, ale kurs nie jest dobry. Thiem nie przystąpi do tego meczu na maksymalnej koncentracji. Ciśnienie, presja zeszła po meczu z Djokovicem. Głęboki oddech, redukcja adrenaliny i spokojne następne spotkanie bez wypruwania flaków. Wygra albo... nie wygra? Dekoncentracja, rozluźnienie i błędy czy wszystko będzie wchodzić na luzie?  Kurs aby był opłacalny powinien być znacznie wyższy. Ten mecz to nie jest mecz do typowania dla zarobku.... ale, jak ktoś nie może wytrzymać i wszystko musi grać to zagra. 

edit; Jeśli miałbym koniecznie szukać czegoś w tym meczu to zagrałbym:

Thiem - Berrettini  kto więcej asów?
Typ: 2 
kurs 1,65 fortuna


Po pierwsze: wg mnie Berrettini wydaje mi się lepszy na serwisie, tzn jeśli chodzi o asy. Ma silniejszy serwis wiec jeśli wchodzi precyzyjny to jest szansa na asa. 
Po drugie: Berrettini cześciej szuka na pierwszym asa a Thiem ( oczywiście lubi asy ) punktu wygranego po pierwszym serwisie.
Po trzecie:  Statystyka przeciwko Djokovic'owi - Thiem na 71 swoich pierwszych serwisów strzelił 6 asów, natomiast Berrettini na 34 pierwsze serwisy posłał 4 asy.
Sam jednak nie gram tego, to tylko typ na sucho. Nie namawiam ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
A 32,9K

ar0nek

Użytkownik
Również uważam ze w kursie na Thiema nie ma żadnego value. Jesli bylby to mecz o być albo nie być w turnieju to bez wahania zagralbym Austriaka po 1.40, ale niestety tak nie jest i nie wiadomo jak do tego meczu podejdzie Dominic. Dla mnie typowy no bet
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
scotratez 66,6K

scotratez

Użytkownik
Nie ma żadnego sensu ładowania się w meczu D. Thiem - M. Berrettini bo to mecz o tak zwaną pietruszkę sportową. Dominic ma pewny awans i na jego miejscu oszczędzałbym siły na półfinał. Jeżeli wygra półfinał i dojdzie do finału zarobi na pewno więcej, Włoch z kolei już odpadł więc zwycięstwo da mu jedynie zastrzyk finansowy. Na jego miejscu bym powalczył o taką premię. Z punktu widzenia umiejętności i formy obu tenisistów lepszy jest Dominic Thiem dlatego każdy wynik mnie tutaj nie zaskoczy i żaden kurs nie zachęci bo dla mnie to rzut monetą co się w tym meczu stanie, należałoby siedzieć równocześnie w głowie Austriaka i Włocha. 
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
dx2 210,2K

dx2

Użytkownik
Djokovic-Federer 1 @1.36

Biore do kombinacji, bo nie umialbym pogracw tych pojedynkach Serba ze Szwajcarem juz na Federera. Kolejny seozn bedzie najprawdopobniej juz ostatnim Federera i ten wczynnik wieku daje osobie znac praiwe za kazdym razem.
Djokovic jeszcze nie awansowal to raz, a dwa Serb zawsze spina sie na te mecze. Federer ma z pewnsocia kompleks Djokovica, a jak nei wygral ostatniego meczu na Wibledonei, majac dwie pilki meczowe to pewnie Szwajcar bedzie sie zastanawiac juz do konca zycia. Przed Djokovicem jeszcze rozgryki Davis Cupu, ale on ma z pewnoscia jako glowny faowryt triumf w calych finalach.
 
 
inkub1986 647,3K

inkub1986

Użytkownik


Djoko - Fedex 1

Ale jaja dzisiaj będą. Kurs 1,33 na Serba to i tak niepororozumienie. Widać gołym okiem, że Roger wybiera się do domu od początku turnieju. Czasem pokaże malinkę ze swojego repertuaru, ale tylko po to, by wytłumaczyć kolejne 10 piłek w autach i siatkach. Sprzedałem, ale wystąpiłem lub nie mam już siły, ale wystąpię. Coś w tym stylu. Djokovic też nie gra na 100%, ale może zająć 1 miejsce w Tourze, jak wygra turniej, o co będzie się starał. Napawdę, Fedex do wzięcia, bo mu wyraźnie nie idzie. Sam serwis to nawet Isnerowi za wiele nie daje.
 
auxi 41,2K

auxi

Auxi
I poszła masówka po kursie 1,33 jakby Federer był jakimś ogórkiem.
A zaczęło się od przełamania Djokovica. 
20 lat w branży i kilka konkretnych sparzeń się nauczyło mnie, że nie stawia się po ochłapowych kursach przeciw Nadalom, Federerom czy Djokovicom. Jak próbować do w drugą stronę po opłacalnych kursach. 
Ja na live postawiłem sobie tak


Może dojedzie z przełamaniem.... choć Djokovic to Djokovic i jeszcze seta nie przegrał.
 
scotratez 66,6K

scotratez

Użytkownik


Rafael Nadal - Stefanos Tsitsipas
under 23,5 gems (1.66) Fortuna   
liczba setów w meczu - dwa (1,53) Fortuna
  ​
Zanim zacznę opowiadać o Rafaelu krótko nadmienię parę słów na temat ostatniego spotkania Stefanosa z Alexanderem. Mecz był na początku dosyć wyrównany chociaż gołym okiem było widać pewność i spokój Greka podczas meczu. Podczas spotkania Niemiec popełnił straszliwy błąd który nie do końca zauważył komentator Polsatu Sport, który się skupił na nowych piłkach w decydującym momencie gdy Zverev pozwolił sie z łatwością przełamać. Mianowicie Alexander w mojej ocenie Niemiec chcąc zaskoczyć rywala zaskoczył sam siebie, ponieważ w przerwie między gemami doszło do wymiany piłek i Niemiec postanowił wymienić także rakietę czego nie zauważył komentator, nowe piłki plus mocny naciąg nowej rakiety zmieniły sprawę dosyć istotnie w mocy uderzeniu piłki i równocześnie w czuciu rakiety i samych piłek. O ile jest to śmiała dosyć zagrywka na return rywala o tyle stosowanie takiego zabiegu najpierw przy swoim serwisie gdy widać, że rywal idzie łeb w łeb jest co najmniej niewytłumaczalne. Uśmiechnąłem się automatycznie gdy zobaczyłem Niemca z nową rakietą przy nowych piłkach przy swoim podaniu. Oczekiwałem że coś się dziwnego wydarzy, no i wydarzyło. Niemiec zaryzykował ale według mnie było to niepotrzebne ryzyko, po przełamaniu było już podanie Stefanosa na wygranie seta więc Niemiec nie miał żadnych szans praktycznie na odwrócenie spotkania co jeszcze większą złość spowodowało u niego, co skutkowało szybkim przełamaniem w drugim secie. Uważam, że Stefanos od początku gra bardzo dojrzale w tym turnieju, widać po co tu przyjechał, nie gra emocjonalnie. Powtórzę to po raz kolejny, że widać w tym wszystkim rękę jego taty Apostolosa. Grek przy serwisie jest pewny, skoncentrowany, inteligentnie rozgrywa piłki, nie zachowuje się jak przebijaka Medvedev, który podobno lubi grać w szachy a podczas wymiany stosuje bez przerwy płaskie uderzenia nafaszerowane mocą. Grek zmienia tempo gry, atakuje odważnie piłki, wygląda naprawdę solidnie i osobiście widzę go w finale, ale może poczekajmy jeszcze na pary, bo na to ciut za wcześnie. Jeżeli chodzi o Nadala to nawet nie wiem co powiedzieć o nim dobrego w tym turnieju. Nie no, fajnie że jest. Z punktu widzenia marketingu fajnie, że się pojawił. Jego gra od samego początku w Londynie wygląda jak obrona polskich granic przed najazdem III Rzeszy. Widać, że klęska jest nieunikniona ale walczy do ostatniej kropli sił, chociaż arsenał jest niewystarczający. Rafael tak naprawdę dzisiaj powinien grac o pietruszkę ale swoje nadzieje na półfinał zawdzięcza głównie Medvedevowi, który skompromitował się przegrywając wygrany mecz. Rosjanin powinien się cieszyć, że mecz ze Stefanosem ma już za sobą, bo znając relacje tych obu tenisistów Stefanos mógłby zakpić z Rosjanina. Jak wiadomo obaj Panowie nie darzą się specjalną sympatią. Kto nie wie niech odpala youtube i szuka obu Panów podczas meczu w Miami tego roku. W każdym razie to co zrobił Rosjanin w meczu z Nadalem jest niewytłumaczalne będąc na takim poziomie gry w tenisa. To jest TOP 8 rankingu świata a miałem wrażenie, że oglądam stare dobre WTA. Tam owszem widziałem kilkakrotnie powroty z 5-1 a nawet z 5:0. Reasumując Rafael Nadal będzie ze wszystkich sił próbować ograć Greka, jednak w mojej odczuciu wszystko zależy od samego Greka, czy będzie to spotkanie chciał wygrać, czy po prostu  "odda" je dzisiaj tak samo jak Thiem oddał w dwóch setach Włochowi. Jeżeli Grek będzie chciał wygrać to przy obecnej dyspozycji Greka i obecnej niedyspozycji Nadala mecz skończy się w dwóch setach. Jeżeli Grek stwierdzi, że szkoda sił na Nadala który będzie pewnie gryzł siatkę żeby tylko ten mecz wygrać, to odpuści w dwóch setach oszczędzając tym samym siły na półfinał. Taktycznie byłoby to dobre zagranie, ponieważ puściłby w ten sposób słabego rywala do półfinału. Wiem, że Nadal nie jest słabym tenisistą ale w tym turnieju jest naprawdę słaby i na miejscu Greka prawdopodobnie bym odpuścił ten mecz i dał się ograć 2:0. W każdym razie nie przewiduje w tym meczu 3 setów. Jeżeli Grek przegra pierwszy set, nie sądzę aby próbował wygrać mecz w kolejnych dwóch. Szkoda po prostu sił. Jednak jeżeli podejdzie ambitnie do meczu to myślę, że Tsitsipas zaora Nadala podobnie jak Zverev zaorał Hiszpana, ponieważ gra Nadala wiele się nie zmieniła od pierwszego meczu. Każdy serwis Nadala w tym turnieju to zagadka czy przegra czy wygra. W wymianach jest mocniejszy ale robi masę błędów. Ten turniej po prostu nie leży Hiszpanowi i on dobrze o tym wie. Jak wygrał z Medvedevem w ogóle się nie cieszył specjalnie a gdy podchodził do swojego miejsca, widać było natomiast, że miał skwaszoną minę. On wie, że gra słabo i nic tu wielkiego nie ugra. 


* Novak Djokovic zupełnie poddał mecz. Kto oglądał ten widział. Szkoda bo jest to policzek dla sportowej rywalizacji. 

-----------------
ATP finals 
1. Dominic Thiem over 10,5 gems (1,78)   
2. Dominic Thiem over 9,5 gemów  (1,70)   
3. Rafael Nadal (1,46)   
4.Dominic Thiem over 7,5 gemów  (1,51)   
5. over 20,5 gemów (1,72)   
6.Stefanos Tsitsipas (1,99)  
7. Novak Djokovic (1,40) Pinnacle   
8. under 23,5 gems (1.66) Fortuna  
9. liczba setów w meczu - dwa (1,53)   
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
5xharoldx5 1,4M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Dyscyplina: Tenis - ATP Masters - Londyn
Godzina: 15:05
Spotkanie: Rafael Nadal - Stefanos Tsitsipas
Typ: Stefanos Tsitsipas wygra 2:1
Kurs: 5,60
Bukmacher: Fortuna
Analiza:

Moja ocena tego spotkania zmieniła się diametralnie po wyeliminowaniu Djokovica z turnieju. Gdyby Djoko wygrał, to wtedy Tsitsipas mógłby chcieć zająć drugie miejsce w grupie. Teraz jeśli wygra grupę, to trafi na Federera, jeśli zajmie drugie miejsce, to jego rywalem będzie Thiem. Thiem jest w świetnej formie, więc wcale nie jest powiedziane, że będzie łatwiejszym rywalem niż Federer, dlatego Tsitsipas raczej powalczy o kolejne zwycięstwo i dodatkowe pieniążki. Forma Tsitsipasa jest wyborna. Najpierw pokonał on 2:0 Medvedeva, a następnie również 2:0 Zvereva. Łatwość z jaką ograł Zvereva była trochę zaskakująca, bo przecież Zverev wcześniej bez problemu ograł Nadala, głównie za sprawą rewelacyjnego podania. To wszystko pokazuje w jak dobrej formie jest Tsitsipas. Nadal męczy się w tym turnieju. Najpierw praktycznie bez walki przegrał z Zverevem, a potem cudem wygrał z Medvedevem. Medvedev chyba zbyt wcześnie poczuł się zwycięzcą i to pozwoliło Nadalowi na powrót. W tym turnieju dużo bardziej podoba mi się gra Tsitsipasa, dlatego stawiam na jego zwycięstwo. Według mnie będzie to zwycięstwo 2:1 w setach.
 
Tenis by Dawid 819,7K

Tenis by Dawid

Znawca - Tenis


Rafael Nadal vs Stefanos Tsitsipas

Przedostatnie spotkanie grupy Andre Agassiego, które może odpowiedzieć na wiele pytań. Na jedno już znamy odpowiedź, a mianowicie Stefanos Tsitsipas nie musi oglądać się na nikogo i ma pewny udział w półfinale z pierwszego lub drugiego miejsca. Może to być dla niego pole do kalkulacji, gdyż wygrywając grupę spotka się z Rogerem Federerem, a zajmując drugie miejsce z Dominiciem Thiemem. Stefanos drugie miejsce może zająć jedynie w przypadku porażki oraz wygranej Medvedeva. Być może jakieś znaczenie dla Greka ma rywal półfinałowy, lecz bliżej mi do stwierdzenia, że zagra swój najlepszy tenis, bo nie często ma się okazję wygrać z Rafaelem Nadalem, tym bardziej, że nie jest w optymalnej formie. Ponadto Tsitsipas już wygrywał w tym roku z Hiszpanem, więc wie jak to smakuje i z całą pewnością można stwierdzić, że gra z tymi najlepszymi bez sentymentów i strachu. W tym sezonie Grek ograł już każdego mistrza z Wielkiej Trójki (Federer, Djokovic, Nadal). Co do tego turnieju to Grek gra znakomicie i dość łatwo ograł najpierw Daniila Medvedeva, którego dyspozycja nieco spadła w stosunku do ostatnich miesięcy oraz jeszcze pewniej Saszę Zvereva. Grek był zdecydowanie lepszy od obu rywali i na dość wysokiej świeżości przystąpi do szlagieru z Hiszpanem. Tsitsipas gra bardzo ofensywny tenis, co może się podobać, a przy tym zachowuje wysoką skuteczność czy to na serwisie czy to w kończących uderzeniach. Grek jeśli nie zatankuje jest moim faworytem do co najmniej seta. Rafael Nadal rozgrywa trudny turniej, przed którym miał spore problemy żołądkowe, lecz jak sam twierdzi one przeszły i już czuje się lepiej. Rafa pierwsze spotkanie fazy grupowej przegrał i to bardzo wysoko ze Zverevem. Ponadto można zaryzykować stwierdzenie, że było to najgorsze spotkanie Hiszpana w tym roku, a na pewno jedno ze słabszych, choć takich było dosłownie kilka. Hiszpan w pierwszym meczu zaliczył sporo niewymuszonych błędów oraz grał sporo łatwych piłek w środek kortu. W drugim meczu spotkał się z Daniilem Medvedevem i widać było znaczną poprawę chociażby w pierwszym secie, który nota bene przegrał po tb. Nadal zaczął używać większej ilości zagrań kątowych oraz lepiej serwował. Danill jednak wybronił się solidnym serwisem oraz sporymi przestojami Rafy, szczególnie przy serwisie Rosjanina. Najgorszy moment dopadł Hiszpana w tb, kiedy to z prowadzenia 3-2, przegrał 3-7. W drugim secie doszło do szybkiego przełamania na rzecz Hiszpana już w pierwszym gemie, a w ostatnim gemie seta Rafa znów to zrobił, więc set łatwo padł łupem dla zawodnika z Majorki. Trzeci set to istny rollercoaster, gdyż Nadal przegrywał już 1-5, a przy 2-5 piłkę meczową miał Medvedev. Ewidentnie Rosjanin nie wytrzymał presji i zaczął popełniać seryjnie niewymuszone błędy, co doprowadziło do sytuacji, że ze stanu 1-5 na tablicy wyników pojawiło 6-5 i 30-0 dla Hiszpana. Jednak wtedy Daniil wyciągnął serwis i doprowadził do tb, gdzie już górą i to dość pewnie był lider rankingu. Jak widać każdy z setów był całkiem inny, więc musiałem je opisać z osobna. Podsumowując Rafael Nadal powinien przegrał te spotkanie 1-2, a jego gra niestety nie przekonywała, choć zagrał kilka fantastycznych piłek. Po prostu Rosjanin ma obowiązek wykorzystywać takie szanse, a niestety przypomniała mu się batalia z Monte-Carlo, gdzie w podobnym stylu uległ Dusanowi Lajoviciowi. Hiszpan co prawda poprawił serwis, który daje od czasu do czasu łatwe punkty, lecz w dłuższych wymianach nie wygląda już tak dobrze jak wcześniej, gdyż sporo uderzeń ląduje w siatce lub zagrywa slajsowany bekhend, który w mojej opinii jest niedopracowany (często zbyt płytki), co zachęca rywali do ataku, a Tsitsipas na pewno z tego skorzysta. Dodatkowo piłka po drugim serwisie nie odbija się tak wysoka jak chciałby Rafa, a korty są dość szybkie, które lekko promują serwismenów, więc według mnie charakterystyka kortów sprzyja Grekowi. Podsumowując, gra Nadala jest nierówna i powinien już być poza turniejem i jeśli nie poprawi swoich mankamentów z ostatniego meczu to może mieć problem ze zwycięstwem. Co ciekawe jeśli Hiszpan ten mecz wygra to wcale nie ma pewnego awansu i czekać będzie na rozstrzygnięcie spotkania Zverev vs Medvedev.
Bezpośredni bilans zdecydowanie na korzyść Rafaela Nadala, który wygrał 4 z 5 dotychczasowych ich spotkań, a wszystkie (2/2) na kortach twardych i to bez straty seta (ostatnio AO 2019).
Poniższy typ uważam jednak za ryzykowny ze względu na pewność awansu Greka.

Typ: Tsitsipas +1,5 seta   
Kurs: 1,71
 

W życiu bywa różnie, ale nie w tym tygodniu :)
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
B 35,1K

bukovina

Użytkownik
Uważajcie z tym graniem na Tsitsipasa. Jego największym mankamentem jest  przygotowanie fizyczne i chociaż jeestem fanem jego talentu to już wielokrotnie slanial się na nogach na korcie. US Open przegral z Rublevem, bo w 3 secie miał takie skurcze jak by co najmniej grali od 5 godzin. W wielu innych turniejach częściej walczyl z samym sobą niż z przeciwnikiem dlatego sądzę, że mając na uwadze trudna batalię w półfinale, to dzisiaj nie da z siebie 100%, a już tym bardziej w meczu z takim walczakiem jak Nadal i jeśli przegra pierwszego seta, to drugiego nawet nie będzie chciał wygrać, tak jak wczoraj Thiem.

Dla mnie Rafa easy win DW 2:0 @2,25stsy
 
A 32,9K

ar0nek

Użytkownik
Nadal - Tsitsipas dw 2-0 @2.20 1xbet
Jesli myślicie ze Tsitsipas woii zagrac z Federerem zamiast z Thiemem to jestescie w ogromnym błędzie. Malo tego, zeby zajac 2miejsce najlepiej przegrac 0-2. Po 1 przegranym secie i tak Grek nie bedzie sie zabijal o zwycięstwo bo jutro mamy juz polfinaly. A wiec atakuje dzis grubo Nadala mimo slabej gry. Uwazam ze tak jak thiem,Stefanos dziś odpusci i nie bedzie ryzykowal niepotrzebnej kontuzji
 
lazan 642

lazan

Użytkownik
1. Nadal - Tsitsipas 

Ogolnie jak kolega wyzej pisal jutro sa polfinaly, a Grek czuje ze moze wygrac ten turniej bo dobrze mu idzie, dlatego oszczedzac sily zapewne bedzie poniewaz 1/2 juz jutro. Zapewne Grekowi pomysli wpuscic Hiszpana do polfinalu, poniewaz na hardzie nie gra swoj najlepszy tenis po za tym, Rafa sprawia wrazenie ze nie jest w pelnej formie. W dodatku na Thiema wpuscic Toreadora z Espanii w pofinale(o ile Saszka nie wygra) to bedzie wysmienicie, poniewaz o ile thiem zrobil postep na Hardzie to jego nawierzchnia jest clay tak samo jak Rafy dlatego tutaj widzialbym 50/50 Thiem kontra Rafa przede wszystkim z tego wzgeldu ze ich spotkania elektryzuja a jak Thiem poradzilby sobie z takimi srubami Rafy na hardzie to tez nie wiadomo. 
Rafa 2:0
Rafa win


2. Medvedev - Zverev

Ogolnie wolabym poczekac do rozstrzygniecia 1-szego meczu aczkolwiek, w tym spotkaniu pobieram ,,Premiera''. Przegral z Rafa i Grekiem, aczkolwiek on moze podejsc na luzie do tego spotkania jesli Rafa wygra, a Zverev bedzie gral pod presja co nie zawsze mu dobrze wychodzi bo w gre wchodzi kalkulacja zagran, nawet jesli Hiszpan przegra no to otwiera sie szansa dla Rosjanina ale musi wygrac 2:0. Dla mnie tak czy inaczej wygra to Premier, poniewaz ambicja i wkur.... po przegranym meczu z Rafa chyba jest w nim i oddac ostatni mecz nawet jesli bd gral o ,,pietruszke'' to nie wypada w takim turnieju, po za tym wygrany mecz bierze premie za mecz wiec tez nie o taka ,,pietruszke'' bedzie gral Premier.

Medvedev win



 
 
auxi 41,2K

auxi

Auxi
D. Medvedev - A. Zverev
typ: 2  @ 2,04
fortuna      

R.Nadal  - S. Tsitsipas
Typ:  Tsitsipas wygra seta @ 1,66
fortuna      


Jeszcze 2 dni temu wszyscy skazywali Nadala na ostre baty, traktowali jak ogórka a dziś faworyt. Ciekawe. Nadal jest aktualnie pod formą, nie gra swojego najlepszego tenisa.  Miedviedieva ograł bo tamten uwierzył, że jest po meczu a później przyszła panika. Ale ogólnie po swoim wystrzale formy Denił ma zdecydowany regres. Standard w obecnej erze tenisa. Wystrzał z formą zawodnika, kilka dobrych występów jakieś trofeum i zjazd. Oprócz Tsitsipasa nie widzę nikogo trzymającego stabilność…. nadającego się na przyszłych Djokoviców, Federerów, Nadalów. Dzisiaj ósmemu Berrettiniemu wystarcza 2000 pkt aby zakwalifikować się do finałów,  podczas gdy w poprzednich latach trzeba było uzbierać na 8 miejsce tych pkt ok 6000. Za „Wielką Trójką” wszyscy się tasują. Młode wilki, pretendenci wyskakują jak grzyby po deszczu – zaliczają dobre występy a potem zjazdy. Miedviediewowi roiło się w głowie wygranie tego turnieju. Uwierzył przez chwilę, że nadchodzi era Deniła. Nie nadejdzie. Rozbity mentalnie Denił dostanie kolejne baty od Zvereva. Raz że mentalnie rozbity, dwa że nie w formie. Kursy powyżej 2.00 na Zviereva lubię i biorę. Myślę , że 2:0 Sasza.

Słabo grający Nadal raczej przegra z Tsitsipasem. Grek nic nie będzie kalkulował – wyjdzie i będzie grał to co gra a jest w gazie.  Przeczucie mi mówi, że wygra z Nadalem. Wybiorę jednak bezpieczniejszą opcje i wezmę seta dla Greka.
................ edit:
edytuję tutaj aby nie robić spamu.
Do poniższych postów:
My Polacy mamy wrodzoną skłonność do kalkulacji i myślimy, że inni też tam coś kalkulują. 
1. Cytat Tsitsipasa - „Dam z siebie wszystko. Postaram się oddać duszę i uważam, że jest to również bardzo dobre wyzwanie, aby przygotować się na trudniejsze mecze w półfinałach i finałach, potencjalnie ”
2. Load menagment - zarządzanie obciążeniami, zmęczeniem. To bardzo popularne i nowoczesne podejście do zawodowego sportu. Szczególnie w NBA gdzie zawodnicy grają 82 mecze w sezonie. Naprawdę sądzicie, że 5 meczów co drugi dzień na pełnych obrotach dla zawodowych tenisistów ( organizmów przyzwyczajonych do wysiłku ) w czasach suplementacji, przeróżnych technik regeneracji i z zapleczem finansowym stanowi problem?
3. Najciekawsze jest to... że w tym przypadku, zalecane i wskazane jest utrzymywanie tempa a nawet go podkręcanie. Wyobraźcie sobie maratończyka który biegnie własnym tempem i nagle zwalnia w połowie dystansu, aby sobie odpocząć... - tylko zrobi sobie kuku. Wypadnie z rytmu. Tsitsipasowi nie wolno zwolnić obrotów. Ma je trzymać wysokie do finału, a tam dokręcić max. To jest raptem intensywny tydzień - 5 spotkań a nie 82 mecze sezonu zasadniczego NBA.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom