>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Przygoda z bukmacherką

ryanwolf 26K

ryanwolf

Użytkownik
Po 2000 typów jeśli ktoś nie ma pojęcia jak liczyć +EV. Jeśli porównujesz kursy na kick off z Betfair/Pinnacle, wystarczy kilkaset, żeby stwierdzić czy value jest przypadkiem czy nie. I jest to bardziej miarodajne niż ileś tam betów bez powyższego porównania. 
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Gdyby bukmacherka była tylko matematyką to najlepiej po prostu wprowadzić dane do jakiegoś programu komputerowego liczącego "value" itd i wg. określonego algorytmu tłuc te 1000 czy 2000 betów... Odchodzą emocje, stres wszystko i mamy maszynkę do zarabiania pieniędzy.... ale jeszcze się taki nie narodził, kto stworzył taki program... bo owszem liczenie "value" itd. i wyrabianie 1000 betów jest ważne i matematyka jest ważna w bukmacherce, ale jest tylko jedną ze składowych do osiągnięcia sukcesu...

Już podobna dyskusja przetoczyła się przez forum jakiś rok temu i nie ma co znowu wałkować... Jest na tym forum i w całej bukmacherce grupa "matematyków" uważająca, że jak się dobrze wyliczy "value" to można zbijać majątek... No cóż przez pierwsze 3 lata zagrałem chyba więcej niż 2000 typów, a yield miałem na 0 lub +1%... Grałem wieloma systemami: progresją, rozszerzoną progresją, odwróconą, innymi systemami, na remisy, na overy na rożne, na kartki - wszystkie ligi świata i główne i bardzo niszowe, kilka sportów itd itd - spróbowałem chyba wszystkiego co było do spróbowania  - no i może jako cel do wypracowania własnej, unikalnej strategii to się wszystko przydało, ale... w sensie ekonomicznym jak pisałem 0 lub 1%.... Od 4 lat gram mało, wyselekcjonowane typy i większymi stawkami i wreszcie wygrywam, a yield mam dwucyfrowy - taka różnica... Właściwie coraz bardziej dochodzę do wniosku, że z zarabianiem na bukmacherce jest jak z opowieściami o sexie... :) Im więcej ktoś się chwali jaką to ma wiedzę.. jak ma "pojęcie jak porównywać kursy na kick off z Betfair/Pinnacle" to jak by to się chwalił ile to panienek nie zaliczył... a ci co naprawdę "zaliczają" to siedzą cichutko i się tym specjalnie nie chwalą.... Hahahahaha ????????????

Na marginesie - w betfair bawiłem się rok...
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
ryanwolf 26K

ryanwolf

Użytkownik
Do kogo pijesz? Najpierw, wrzuć tutaj te 2000 typów na plus. Niestety, nie masz racji. Matematyka nie jest "jedną ze składowych", ale jest wszystkim. Ja wrzucałem moje trade z Betfair. Zarobić można było całkiem przyzwoite pieniądze.Nie wybielaj się, bo pamiętam, jakie cudowne bety grałeś i pojęcie o value masz takie jak ja o grzybobraniu. W każdej chwili mogę wrzucić podsumowanie zysku całkowitego z Betfair , na Betfair zarobiłem więcej niż sto tysięcy, chcesz jeszcze porównywać? O Twoich betach już rozmawialiśmy i nie ma sensu poruszać tematu. Chłopie skończ pierdzielić w temacie, bo jeszcze ktoś zacznie grać jak Ty. Grasz jakieś Reale i Juventusy w dublach. Typowa gimbaza, milion wykrzykników i jakieś półśmieszne emoty. Nie interesuje mnie co grasz, możesz i wyścigi ślimaków, ale nie pisz idiotyzmów, bo jeszcze jakiś początkujący się na to złapie. Nie interesuje mnie, ile bawiłeś się w Betfair. Na Betfair zarabiają najlepsi, elita. I jestem więcej niż pewny, że nie jesteś tam w stanie zarobić ani złotówki.
 
Otrzymane punkty reputacji: +40
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
cytat z dnia 15 lipca 2019 00:28 przez ryanwolfDo kogo pijesz? Najpierw, wrzuć tutaj te 2000 typów na plus. Niestety, nie masz racji. Matematyka nie jest "jedną ze składowych", ale jest wszystkim. Ja wrzucałem moje trade z Betfair. Zarobić można było całkiem przyzwoite pieniądze.Nie wybielaj się, bo pamiętam, jakie cudowne bety grałeś i pojęcie o value masz takie jak ja o grzybobraniu. W każdej chwili mogę wrzucić podsumowanie zysku całkowitego z Betfair , na Betfair zarobiłem więcej niż sto tysięcy, chcesz jeszcze porównywać? O Twoich betach już rozmawialiśmy i nie ma sensu poruszać tematu. Chłopie skończ pierdzielić w temacie, bo jeszcze ktoś zacznie grać jak Ty. Grasz jakieś Reale i Juventusy w dublach. Typowa gimbaza, milion wykrzykników i jakieś półśmieszne emoty. Nie interesuje mnie co grasz, możesz i wyścigi ślimaków, ale nie pisz idiotyzmów, bo jeszcze jakiś początkujący się na to złapie. Nie interesuje mnie, ile bawiłeś się w Betfair. Na Betfair zarabiają najlepsi, elita. I jestem więcej niż pewny, że nie jesteś tam w stanie zarobić ani złotówki.
Jak zarobiłeś ponad 100 tyś to gratuluję... Poproszę o link do tematu gdzie to masz wykazane... Ja oczywiście służę pomocą ze swoim tematem... Nie pisałem, że jak grałem 2000 betów to miałem 2000 typów na plus tylko napisałem, że na 0, a jak zmieniłem strategię to zacząłem zarabiać... A przykład cudownego "value" ? Proszę bardzo - jako jedyny pisałem o możliwości grania dubla LIV/TOT w LM - łączny kurs ok 55... Grasz za 10 tyś i masz pół miliona... Inne cudowne value jakie pograłem to Barca z PSG po kursie 10 i proszę nie analizuj każdego teraz z tych przypadków bo to jest tylko to co podałem z pamięci... Natomiast forum jest pełne "cudownych systemów", forumowiczów trzaskających po 2000 typów miesięcznie - i jakoś nikt nie zarabia kokosów... Jeśli jesteś dobry w betfair i jesteś w longtermie do przodu 100 tyś to gratuluję jeszcze raz... Absolutnie tego nie wykluczam i nie neguję bo każdy może znaleźć własną drogę i strategię, natomiast z moich własnych doświadczeń i obserwacji na forum jakoś mi to nie wychodzi aby samą matematyką ludzie mieli dwucyfrowy yield. Ale... poproszę o link do twojego tematu i może zmienię zdanie...
 
5xharoldx5 1,4M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Adamo80 z tą Barceloną pięknie trafiłeś(choć sędzia tymi karnymi też swoje zrobił :p ), ale nie pisz proszę, że to było value... Zagrałeś to po kursie 10,00, a ja dobrze pamiętam, że wtedy w Pinnacle był kurs 23,00, przynajmniej przez pewien czas. Skoro Pinnacle dało taki kurs na awans Barcelony, to kurs 10,00 po prostu nie mógł być value i tyle.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
cytat z dnia 20 lipca 2019 20:35 przez typer234Zawsze skończy się tak samo-bankrut
No dla mnie tak się nie skończyło... Raczej poszedłem w 2 stronę... Bety, które chciałem zagrać od początku roku nie zagrałem, a praktycznie wszystkie bym miał wygrane... A ostatnie 5 lat zawsze na niezły plus...

To jest naprawdę fajna sprawa jak się traktuje to jako rozrywkę... Emocje, adrenalina i kasa... Byle tylko wszystko z umiarem i poprzedzone solidną analizą i zastanowieniem... Szczerze - to dla mnie osoby grające po kilkanaście/kilkadziesiąt typów dziennie i tak dzień w dzień są bez przerwy jak naćpani, albo pijani... No chyba, że mają wycięty układ nerwowy i są cyborgami...
 
ryanwolf 26K

ryanwolf

Użytkownik
Tak, jak pisze 5xharoldx5, to nie jest żadne value. Mi już nie chce się po raz nie wiadomo który tłumaczyć, co to jest value i jak je się oblicza. Próbowałem, a ludzie dalej grają swoje, do tego uparcie twierdzą, że grają value. Niech grają, ich pieniądze. Odnośnie Twojego pytania, adamo80, typów nie umieszczam, nie było zainteresowania, poza tym, mam swoje sposoby i częścią z nich nie chcę się dzielić, aczkolwiek screen'a mogę pokazac.

 
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
cytat z dnia 4 lipca 2019 01:51 przez kamilcia21

Nie znam się. Jestem jeszcze młoda i niedoświadczona. Ale znam kogoś bardzo obeznanego w temacie i tak się składa, że zawsze mówił dokładnie odwrotnie aniżeli to, co napisałeś w wybranym przeze mnie fragmencie.

Utkwiło mi w pamięci jak mówił, że jeżeli ktoś siedzi cały dzień nad jednym typem i analizuje go pod kątem absurdalnych wręcz rzeczy, typu plotki czy nastroje graczy to znaczy, że albo jest mało obeznany w temacie i próbuje znaleźć rzeczy mogące wpłynąć na wynik, których de facto - tak naprawdę nigdy nie znajdzie albo jest całkowicie oderwany od realiów bukmacherki.

Podobno (podkreślam: podobno) ktoś grający za wysokie stawki, dobrej klasy typer - nie traci czasu na wielogodzinne analizy. Z prozaicznego powodu. Jest zbyt dobry i posiada taką bieżącą wiedzę na temat granej dyscypliny, że nie musi tego robić (tracić czasu na zgłębianie typu). Wyboru dokonuje na podstawie wiedzy a nie analiz.
Im słabszy gracz tym więcej czasu spędza na dokonywaniu analiz, porównań czy statystyk. Pragnę zaznaczyć, że ja się nie znam akurat za bardzo na bukmacherce a wyznacznikiem moich słów są jedynie zasłyszane opinie od kogoś, kto (gwarantuję) zjadł zęby na tym interesie.

Tak więc nie jestem do końca przekonana czy to co napisałeś o "bardzo prawdopodobnej tezie" jest faktycznie aż tak bardzo prawdopodobne?

Myślę, że są różne szkoły i każdy ma swoją własną wersję poprawności. 
Naprawdę trudno w tej materii znaleźć właściwą odpowiedź. Zapewne jak to zwykle bywa - prawda leży po środku. 

 
oczywscie, ze masz racje dziewczyno i latwo to udowodnic. jezeli wzrosl twoj poswiecony czas na analize typow a twoj yield czyli wymierna korzysc sie nie zmienila, badz wzrosl mniej proporcjonalnie do wzrostu nakladu  czasu tzn. ze zapier... wiecej za tyle samo xd i udowodnij jeden z drugim ze jest inaczej. tak to sie mierzy a nazywa sie to wydajnosc to jest po pierwsze. po drugie co to jest value i dlaczego jestescie nie macie odwagi spojrzec prawdzie w oczy. value to roznica miedzy waszym kursem a kursem bukmachera wyrazona w procentach poprzez ulamek dziesietny lub zwykly xd serio to takie trudne i wynika analizy profesorow xd wiec jesli ktos naprawde sie na czyms zna to kurs bukmachera jest potrzebny mu do porownania ze swoim kursem a jak szuka value tzn. ze nie jest w stanie wystawic swojego kursu bo jest za slaby nie potrafi i tyle. wracajac do slow dziewczyny, tak nawiasem to sluchaj kolegi po fachu hehe i nie czytaj tego forum xd to ma racje, ze wiedza nie jest potrzebna lol ja nie mam zadnej zero wiedzy co mi wystarczy do tego zeby wystawic swoje kursy na lm kobiet? kursy z pierwszej kolejki statystyki z uefa zajelo mi to kilkanascie minut a na zywo jak analizuje mecze to w ogole nie wiem kto gra. po statystykach jade, bo bukmacher ma schemat i odnosi sie to do hokeja rowniez. gdybym mial statystyki od kosza i siatkowki do gownianych lig pod reka to tez bym je zanalizowal ale sie nie oplaca siedziec 8 godzin zeby znalezc jeden mecz. w ciagu roku ze 100zl zrobilem 150. mam wysylac zdjecia wszystkich typow, bo to troche potrwa czy jak mam to udowodnic niedowiarkom. i jakim cudem wygrywam nic nie wiedzac nie analizujac. aha dla matematykow co to rozumy pozjadali do kasyna z matematyka mozecie isc xd wiecie czym sie rozni hazard taki w kasynie od bukmacherki? czynnik ludzki jest po dwoch stronach nie tylko grajacej. a znawcy analiz zeby wam tez nie bylo tak wesolo ten czynnik ludzki wystawia kursy czyli czynnik matematyczny i to laczy wasze teorie lol jakby ktos chcial powiedziec ze nie to jaki wplyw ma czlowiek rozdajacy karty krecacy ruletka rzucajacy koscmi na prawdopodobienstwo zdarzenia, bo jest kurde jakby to powiedziec stale xd a jaki wplyw ma gosc co wystawia kursy i nie jest maszyna hehe co  myslicie ze on nr wklepuje do enigmy i wyskakuja mu kursy xd pewnie ma od cholery tych czynnikow ktore analizujecie i je wpisuje zwlaszcza na zywo to fizycznie niemozliwe dokonywac takich obliczen xd 


Ogólnie jest przyjęte, że wiele zakładów za mniejsze stawki jest lepsze od mniejszej ilości za wyższe stawki - minimalizujemy ryzyko wtopy. Ja gram zmodyfikowaną wersją tej zasady... :) - adamo, przeczytalem twoja historie o stawkowaniu, wiec masz porownanie. chcialbym wiedziec jaki miales ten wspolczynnik kiedy stawiales czesto za mniej a jaki masz teraz kiedy  stgawiasz wiecej za mniej. takie wyzwanie bo chyba potrafisz to policzyc to chcialbym wiedziec jaki masz ten wspolczynnik ktory da odpowiedz na wszystkie pytania ponad wszelka watpliwosc xd
 
 
I 66K

isaacofuluru

Użytkownik
Gram od 11 lat. Szacuję, że jestem około 7000-8000zł na minusie (w tym poker, który porzuciłem). Hazardzistą nie jestem, kontroluję co i za ile gram. Dobrze się bawię, strat póki co nie odczuwam. W ostatnich 2-3 latach nie traciłem więcej niż 500zł w skali roku. Nie raz i nie dwa udało mi się wygrać większą sumę (którą już dało się odczuć). To tak w skrócie moja przygoda z bukmacherką.
 
ziomeczek9393 17,1K

ziomeczek9393

Użytkownik
odnośnie zadanego w pierwszym poście tego tematu pytania czy da się żyć z bukmacherki? tego nie wiem w moim przypadku nigdy do tego tak nie podchodziłem raczej w formie dorobienia sobie plus większych emocji podczas oglądania spotkań. na pewno jest coś takiego żeby zacząć wygrywać a przynajmniej nie tracić trzeba swoje przegrać chociaż to nie jedyny warunek. po pewnym czasie od rozpoczęcia gry jak już zorientujemy się że milionerami w ciągu paru dni nie zostaniemy należy wyciągnąć wnioski przeanalizować co nam najlepiej wychodzi i iść w tym kierunku i to jest pierwszy krok do sukcesu. nie obejdzie się też bez opracowania swojego systemu który wyeliminuje to co niepotrzebne oraz najważniejszej rzeczy bez której nie mamy co liczyć na przychody czyli opanowanie emocji. trzeba zacząć od podejścia i zadania sobie pytania co chcemy osiągnąć czyli innymi słowy wyznaczyć sobie cel i dążyć do jego zrealizowania. gram już około 11 lat i wiem że pazerność to podstawa jeżeli chodzi o tracenie kapitału i jeżeli nam się uda to opanować jesteśmy krok bliżej pomnażaniu pieniędzy. jeżeli na prawdę zależy nam na wygrywaniu moim zdaniem należy jeszcze zwrócić uwagę na jedną sprawę chociaż jest ona bardziej indywidualna i zależy to od osoby. jakiś czas temu odciąłem się od presji podawaniu typów co przyniosło efekt pozytywny czyniąc kolejny krok w postępie jeżeli chodzi o efektywność. jeszcze mamy sprawę częstostliwości gry która również zależy bardziej od osoby i jej systemu gry ja preferuje mniej typów wkładając w to większy kapitał oczywiście przeszedłem różne drogi aż w końcu wykrystalizował się mój ulubiony sposób i każdy sam powinien z czasem dojść do tego co preferuje. kończąc dużo zależy od nas samych jeżeli komuś zależy na wygrywaniu to będzie to robił trzeba wyciągać wnioski i pracować nad sobą bo nic za darmo nie przychodzi zwłaszcza pieniądze :D pozdrawiam
 
K 0

kubula2019

Użytkownik
A ja już sam nie wiem ile wtopiłem . To co było kiedyś to już nie policzę :D ale tydzień temu wpłaciłem 200 zł i staram się grać mądrze . Jednak straciłem trochę pieniędzy ponieważ grałem na początku na live mecze koszykówki . Porażka :D teraz czekam aż rusza ligi w Europie 
 
K 5,3K

KrzysztofS

Użytkownik
Teoretycznie da się żyć, ale trzeba niestety przejść sporą drogę. Przede wszystkim wpierw trzeba nauczyć się grać tak, by być "na plusie". Nawet grając tylko za 2 zł i o jakieś niewielkie kwoty. Po prostu trzeba być cokolwiek na plusie. Potem, utrzymawszy dobrą passę można przerzucić się na wyższe stawki - wtedy gracz będzie wciąż wygrywał, tylko coraz więcej. Po to właśnie potrzebny jest trening, by nie przegrywać wielkich sum.
 
G 1,9K

gasterosteus

Użytkownik
chcialbym podzielic sie zla wiadomoscia a jednoczesnie przestrzec innych grajacych

osoba z mojej rodziny uwierzyla ze mozliwe jest zarabianie ciezkiego hajsu poprzez kupowanie platnych typow, sama z wlasnej inicjatywy wygrzebala sobie w necie jakiegos goscia ktory pozowal na przedstawiciela grupy profesjonalnych analitykow i mimo moich ostrzezen stawiala duza kase na otrzymane typy, po zaledwie trzech dniach gry jest bilans jest taki ze ,,analityk'' zarobil 500zl a ,,kupiec'' jest w plecy ok. 1500zl z tytulu przegranych zakladow

dobra wiadomosc jest taka ze kolejnych zakladow prawdopodobnie juz nie bedzie

mam nadzieje ze ta historia sprowokuje jakas refleksje u graczy ktorzy chcieliby sie latwo bogacic w podobny sposob, prosze nie kupowac platnych typow, lektura z wielu zrodel jasno wskazuje ze 100% (slownie: STO PROCENT) przypadkow takiej ,,wspolpracy'' konczylo sie stratami
 
successful 1,8M

successful

ModTeam
Członek Załogi
chcialbym podzielic sie zla wiadomoscia a jednoczesnie przestrzec innych grajacych

osoba z mojej rodziny uwierzyla ze mozliwe jest zarabianie ciezkiego hajsu poprzez kupowanie platnych typow, sama z wlasnej inicjatywy wygrzebala sobie w necie jakiegos goscia ktory pozowal na przedstawiciela grupy profesjonalnych analitykow i mimo moich ostrzezen stawiala duza kase na otrzymane typy, po zaledwie trzech dniach gry jest bilans jest taki ze ,,analityk'' zarobil 500zl a ,,kupiec'' jest w plecy ok. 1500zl z tytulu przegranych zakladow

dobra wiadomosc jest taka ze kolejnych zakladow prawdopodobnie juz nie bedzie

mam nadzieje ze ta historia sprowokuje jakas refleksje u graczy ktorzy chcieliby sie latwo bogacic w podobny sposob, prosze nie kupowac platnych typow, lektura z wielu zrodel jasno wskazuje ze 100% (slownie: STO PROCENT) przypadkow takiej ,,wspolpracy'' konczylo sie stratami
To bardzo ważne, co piszesz, i ponownie potwierdzające znaną nam od dawna regułę, że płatne typy to mrzonka. Dziękuję za ten post. Na płatnych typach mają zarabiać tylko osoby, które je "sprzedają". Jednak ich skuteczność (oczywiście w zależności od przyjętego systemu gry) z tego co wiem powinna być na poziomie ok. 25 procent. Krótko mówiąc, jedna na cztery osoby wygrywa. Płatny typer przykładowo dla każdej z grupy czterech osób daje takie typy:

Osoba 1:
Mecz A vs. B over 2.5 gola
Mecz C vs. D over 2.5 gola

Osoba 2:
Mecz A vs. B over 2.5 gola
Mecz C vs. D under 2.5 gola

Osoba 3:
Mecz A vs. B under 2.5 gola
Mecz C vs. D over 2.5 gola

Osoba 4:
Mecz A vs. B under 2.5 gola
Mecz C vs. D under 2.5 gola

Chciał nie chciał, jedna osoba na cztery wygra. Płatny typer zgarnie kilkaset złotych, a osoba wygrywająca dużo więcej. Niestety przegrywające tracą wszystko i również nie wrócą do płatnego typera. Tym bardziej dziwne jest, że wciąż tyle osób na to idzie. Najwyraźniej wspomniana przez Ciebie osoba nie miała szczęścia i znalazła się w tej większej grupie, przegranej.
 
Z 2,5K

ziemba

Użytkownik
Pomijajac fakt, ze 99,9% platnych grup to oszusci problem jest bardziej zlozony. Sam jestem na platniej grupie gdzie co miesiac mozna zarobic (nie wysylam nic na priv, linkow, stron itp bo nie o to tu chodzi) Czesto wina lezy po stronie samych graczy ktorzy popelniaja wiele bledow. Zeby grac z kims trzeba miec konta u kilku bukow a duzo osob ma konto tylko u jednego buka. I czesto jest tak, ze nie ma tam akurat kursu albo sa caly czas bloki i nie mozna pograc przez co typy uciekaja. I to najczesciej te wygrane. Kolejna sprawa, ze ludzie nie potrafia grac. Kazdy typer co jakis czas ma serie kilku minusow pod rzad. Gracz dzieli budzet na 3-5 czesci i za to gra. Trafi akurat na serie minusow i wszystko przegrywa i potem mowi, ze zostal oszukany. Na takiej grupie nikt nie bedzie nikogo uczyl podstaw bukmacherki. A kazdy kto zna podstawy ten wie, ze gra sie za max 5% budzetu na typ a nie 25% i po kilku przegranych jest sie wyzerowanym. I trzeci problem to lapanie typow. Na platnych grupach najczesciej na zagranie typu jest tylko kilka minut. Wielo osob nie zdaza bo akurat cos robi i nie ma czasu. Przez co typy znowu uciekaja.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +234
N 0

nasty69

Użytkownik
Zgadzam się.

;)
Pomijajac fakt, ze 99,9% platnych grup to oszusci problem jest bardziej zlozony. Sam jestem na platniej grupie gdzie co miesiac mozna zarobic (nie wysylam nic na priv, linkow, stron itp bo nie o to tu chodzi) Czesto wina lezy po stronie samych graczy ktorzy popelniaja wiele bledow. Zeby grac z kims trzeba miec konta u kilku bukow a duzo osob ma konto tylko u jednego buka. I czesto jest tak, ze nie ma tam akurat kursu albo sa caly czas bloki i nie mozna pograc przez co typy uciekaja. I to najczesciej te wygrane. Kolejna sprawa, ze ludzie nie potrafia grac. Kazdy typer co jakis czas ma serie kilku minusow pod rzad. Gracz dzieli budzet na 3-5 czesci i za to gra. Trafi akurat na serie minusow i wszystko przegrywa i potem mowi, ze zostal oszukany. Na takiej grupie nikt nie bedzie nikogo uczyl podstaw bukmacherki. A kazdy kto zna podstawy ten wie, ze gra sie za max 5% budzetu na typ a nie 25% i po kilku przegranych jest sie wyzerowanym. I trzeci problem to lapanie typow. Na platnych grupach najczesciej na zagranie typu jest tylko kilka minut. Wielo osob nie zdaza bo akurat cos robi i nie ma czasu. Przez co typy znowu uciekaja.
gA
 
jaszczii 363,4K

jaszczii

Użytkownik
A ja już sam nie wiem ile wtopiłem . To co było kiedyś to już nie policzę :D ale tydzień temu wpłaciłem 200 zł i staram się grać mądrze . Jednak straciłem trochę pieniędzy ponieważ grałem na początku na live mecze koszykówki . Porażka :D teraz czekam aż rusza ligi w Europie
U mnie podobnie dużo na minusie po całej przygodzie (trwającej nadal) w bukmacherkę. Ogólnie staram w 90% grać na live. Chłodna głowa to podstawa żeby nie narobić problemu
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
chcialbym podzielic sie zla wiadomoscia a jednoczesnie przestrzec innych grajacych
osoba z mojej rodziny uwierzyla ze mozliwe jest zarabianie ciezkiego hajsu poprzez kupowanie platnych typow, sama z wlasnej inicjatywy wygrzebala sobie w necie jakiegos goscia ktory pozowal na przedstawiciela grupy profesjonalnych analitykow i mimo moich ostrzezen stawiala duza kase na otrzymane typy, po zaledwie trzech dniach gry jest bilans jest taki ze ,,analityk'' zarobil 500zl a ,,kupiec'' jest w plecy ok. 1500zl z tytulu przegranych zakladow
Ta osoba z twojej rodziny powinna dziękować Panu Bogu za tą sytuację !!! Dla ciebie to nieszczęście, że ta osoba straciła 1500zł ? Dziękujcie Panu Bogu, że tak szybko się zreflektowała !!! 1500zł to jest nic !!! Ludzie na takich grupach jak i całym hazardzie/bukmacherce tracą nie 1500zł a po 20 000zł, 50 000zł czy 100 000zł lub lądują pod mostem bo sprzedają domy i mieszkania. Bo często na takich grupach manipulują tobą, żeby stawiać wysokie stawki żeby się odkuć, albo, że po paru typach będzie lepiej itd itd To 1500zł, że ta osoba straciła i tu piszesz i pewno przestała dalej grać to wybawienie !!! Ale ja bym na twoim miejscu dokładnie jeszcze sprawdził czy aby dalej nie gra bo mechanizm uzależnienia i uwierzenia w manipulację jest tak silny, że okłamuje się rodzinę.
Post automatycznie złączony:

Pomijajac fakt, ze 99,9% platnych grup to oszusci problem jest bardziej zlozony. Sam jestem na platniej grupie gdzie co miesiac mozna zarobic (nie wysylam nic na priv, linkow, stron itp bo nie o to tu chodzi) Czesto wina lezy po stronie samych graczy ktorzy popelniaja wiele bledow. Zeby grac z kims trzeba miec konta u kilku bukow a duzo osob ma konto tylko u jednego buka. I czesto jest tak, ze nie ma tam akurat kursu albo sa caly czas bloki i nie mozna pograc przez co typy uciekaja. I to najczesciej te wygrane. Kolejna sprawa, ze ludzie nie potrafia grac. Kazdy typer co jakis czas ma serie kilku minusow pod rzad. Gracz dzieli budzet na 3-5 czesci i za to gra. Trafi akurat na serie minusow i wszystko przegrywa i potem mowi, ze zostal oszukany. Na takiej grupie nikt nie bedzie nikogo uczyl podstaw bukmacherki. A kazdy kto zna podstawy ten wie, ze gra sie za max 5% budzetu na typ a nie 25% i po kilku przegranych jest sie wyzerowanym. I trzeci problem to lapanie typow. Na platnych grupach najczesciej na zagranie typu jest tylko kilka minut. Wielo osob nie zdaza bo akurat cos robi i nie ma czasu. Przez co typy znowu uciekaja.
Ja ci radzę uważać bo zauważyłem, że raz piszesz na forum, ze grasz sam, teraz o tej grupie. Pamiętaj, że granie wysokimi stawkami, nie ważne jaką masz za sobą wiedzę i doświadczenie, zawsze może prowadzić do wyrzucenia za burtę ! Nie życzę Ci tego tylko przestrzegam. Nie za miesiąc czy dwa, ale za rok czy dwa. Po prostu bardzo uważaj !

A co do postu to 100% racji !!! I pamiętaj, że na takich grupach dość często ci wrzucają niby "fixy" ale tak naprawdę ma to odwrócić kursy bo ten co na pewno chce zarobić specjalnie to wrzuca. Pisałem już o tym wcześniej w innym temacie na forum. Wrzuca przykładowo np. z miesiąc lub dwa lub rok lub dwa (w zależności od strategii) rzeczywiście dobre typy, a potem zaczyna mieszać żeby odwracać kursy. Często sam taki typer lub typerzy nie wiedzą, że sami zostali wkręceni...

Po 10 latach dochodzę do wniosku, że prawdziwe fixy (czyli chodzi mi o wiedzę jaką ma typer, a nie buk - np kontuzje w jakiejś niszy itd) to tak naprawdę zna parę osób na świecie ( mafia ? ), a w celu dodatkowego zarobku lub manipulowaniem kursami wrzucają do "świata" i pojawiają się takie bety na różnych zamkniętych forach czy płatnych grupach. Połowa tych betów jest prawdziwa więc wszyscy w to wierzą. A jak przychodzi rozkaz żeby wrzucać na odwrót żeby odwrócić kursy to wszyscy topią.
 
Ostatnia edycja:
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
na platnych grupach z yieldem podajacego typy 20% trzeba grac takie same kursy, zeby miec przelozenie 1/1 i taki sam yield... jak ludzie graja nizsze kursy gdzie kurs jest kurde 30% mniejszy niz podajacego to jakim cudem maja zarobic? :) albo grasz zblizone kursy do tego co podaja na platnych grupach albo grasz odwrotnie jak kursy sa zabite i dodatni yield jest po drugiej stronie... przeciez to podstawy matematyki i nie trzeba byc jakims geniuszem, zeby to zrozumiec. Pamietam jak kiedys gosc podawal typy tutaj i na mecz... i kursy byly zabijane niemilosiernie... ludzie go wyzywali, ze nie weszlo, ze sa na minusie... bo grali jak hazardzisci... gosc wrzucal typy po kursie 2 a ludzie grali po kursie 1,3... kto normalny gra raz za 100zl raz za 15000... przeciez to jest rozrzut niesamowity... nie mowie tutaj o limitach, ale takie zarzadzanie budzetem prowadzi do jednego... albo masz przelozenie w kursach do podajacego 1/1 lub zblizony i osiagasz zysk grajac to co on po takim kursie jak on albo tego nie grasz...bo po co?? No ale to sa podstawy bukmacherki... a nie hazard...
 
Do góry Bottom