>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Boks: Los Angeles 1 grudnia (Wilder vs Fury)

Status
Zamknięty.
seanprice 500

seanprice

Użytkownik
Jeśli Wilder trafi, to po zawodach - to wiemy wszyscy. Pytanie, dlaczego miałby trafić? Pamiętacie walkę Tysona z Władimirem i to, jak swoim zasięgiem ramion bronił się Fury? Tyson ma spokojną głowę i nie sądzę by dał się łatwo sprowokować a przez to i odkryć. Wręcz przeciwnie, myślę że to Fury będzie starał się wybić z równowagi Wildera. Typowałbym walkę na 12 rund lub być może win Tysona przez KO.
 
mefiuu 7,8K

mefiuu

Użytkownik
Nie jestem ekspertem boksu, tylko wielkim fanem, ale moim skromnym zdaniem Wilder znokautuje Furey&#39;ego. Nie ma co mówić o powrocie Furego na szczyt, bo z kim on walczy? z pięściarzami z powiedzmy &quot;drugiej ligi&quot;, a Wilder został sprawdzony z Ortizem, czyli można śmiało powiedzieć aktualnie z czołowym zawodnikiem wagi ciężkiej. Pamiętajmy że w 2013 roku Fury był liczony w starciu ze Stevem Cunnighamem, który nie ma nawet w połowie tak mocnego ciosu jak Wilder. Wilder po raz kolejny będzie nastawiony na zakończenie tej walki jednym mocnym ciosem, tym bardziej że przed własną publicznością w Los Angeles i tym bardziej że nie ma zbyt dużego doświadczenia w walkach na pełnym dystansie (o ile dobrze pamiętam 39 na 40 walk kończył przed czasem). Mam przeczucie że Wilder skończy ten pojedynek przed 7 rundą, a kurs w miare przyjemny, w okolicach 2,5 - 3.0
 
uzytkownik-120277 650

uzytkownik-120277

Użytkownik
Nie leżał tylko z Cunnem. Z tym kelnerem również. Końcówka video

Mi osobiście Wilder zamyka gruby kupon. Kurs na niego spada, co mnie cieszy bardzo, bo będę mógł zrobić jakąś rozsądną kontrę (grałem po 1.65 BAH). Dlatego nie muszę pisać kto według mnie jest faworytem. Ogólnie Wilder na pkt chodzi już u ruska np. po kursie 6.00 co jest moim zdaniem ogromnym value. Kurs na Furego, że zrobi KO Wilderowi po 8.00 to też moim zdaniem przesada. Fury nie jest ringowym zabójcą, ale kilka dobrych KO zrobił w karierze, a Wilder nie jest ultra mistrzem defensywy co pokazał Ortiz.
Moim zdaniem kariera Wildera jest prowadzona wzorowo. Nazywanie go bumobijcą to przykry żart i powielają te teksty dzieciaki, które oglądają walki pewnie raz na rok jak się tłucze szpilka z wachem w remizie. Mówienie, że męczył się ze szpilką... :cwl::cwl: Szpilka trafił go MOŻE z 3-5 razy jakimś czystym ciosem w twarz, MOŻE jeden był mocny, więc dajmy spokój. Wilder prowadził na kartach, a potem prawie wysłał do grobu obsikanego Szpilkę, którego wywoziła karetka. Do tego trzeba zaznaczyć, że Szpilka był wtedy w swoim prime, z rewelacyjnym trenerem, obozem, odżywkami, dietą, super warunkami, wagą itd.
Najważniejszy skalp dzikusa to Ortiz, rewelacyjny technik, który trafił mocno kilkanaście razy Amerykańca, który ustał mimo problemów wszystko i nie zaliczył desek! To istotne bardzo i obala mit, że Wilder jest szklany. Tak nie jest z całą pewnością.
Fury nieaktywny prawie 3 lata, ćpanie, alkohol, obżarstwo. On jest niesamowitym talentem, ale to musiało się odbić na karierze. Nie ma innej opcji. Co zresztą pokazały dwie ostatnie jego walki z wyboksowanymi bumami. Fury został nawet kilkanaście razy trafiony z Pianetą, co raczej dobrze nie wróży. Jeśli ten bum go trafił mocnym prawym, to czemu tego nie ma zrobić Wilder kilka miesięcy później? Aż tak Fury się nie zmieni, może zrobić dużo, zgubić wagę, ale nie odmieni się o 180 stopni. To tak nie działa.
Fury pokonał Kliczkę. Okey. Rozumiem. Nie dał sobie zrobić krzywdy w tej walce, ALE czy on zrobił krzywdę Kliczce? Nie, on go zjadł psychicznie przed walką, swoimi sztuczkami i trikami. Walka była potwornie nudna i jakieś konkretne ciosy padły w dwóch ostatnich rundach. To kliczko przegrał, a nie Fury wygrał moim zdaniem. gdyby Kliczko wyszedł tak jak na Joshue to by Furego wyrzucił z ringu. Jestem tego pewny.
Do tego wszystkiego, mówienie, że jeśli walka pójdzie na pkt to wygra fury na 100% mnie absolutnie nie przekonuje, bo niby dlaczego tak musi być? Wilder prowadził na kartach w każdej swojej walce. Boks to przede wszystkim BIZNES. Haymon jest jego promotorem, czyli człowiek numer 1 lub dwa na świecie jeśli chodzi o boks i wpływy. Jeśli Wilder przegra to będzie rewanż, no dobra, tylko przecież walka z Joshua po wygranej przyniesie DUŻO większe profity i zyski, więc w ustawki pt. &quot;rewanż się sprzeda jeszcze bardziej&quot; nie wierzę, bo każdy chcę tu wygranej i walki z Joshuą za grube miliony i pewnie 2x tyle co zarobią w tej walce.
Reasumując. Dla mnie Wilder to bierze. Prędzej czy później trafi Anglika, a jak nie wygra przez KO to wyjdzie na swoje w punktach. Takie mam wrażenie i tak stawiam, a w zasadzie postawiłem.
Ostatnia rzecz - tym razem Fury nie wygra gierki psychologicznej. Wilder jest mega inteligenty i cwany. Przypomnijcie sobie jak sprowokował mało lotnego intelektualnie Szpilkę przed walką. To było bodajże w wieżowcu w Chicago. ;) On się nie da nabrać na sztuczki Furego.

(Sam nie wiem co jeszcze zrobię z tym moim kuponem, bo Wilder zamyka mi kupon z 1800 na 5,3 K, więc muszę przemyśleć wszystkie opcje żeby się nie sfrajerować. (cashout 2700 dają, ale to mało według mnie i zrobię delikatną kontrę pewnie, ETOTO daje mi 100% bonusu do 500 zł wpłaty do piątku, więc chyba wiem co z tym zrobić :cwl: Mam nadzieję, że kursy polecą na Wildera jeszcze z 5 groszy) )
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
Dawno tak nie miałem, ale praktycznie z każdym dniem zmienia mi się faworyt. Raz wydaje mi się że wygra Wilder, innego dnia że Fury zaskoczy. Dzisiaj zobaczyłem zdjęcie Furego oraz video na którym chodził po LA i pytał czy znają Wildera. Jest w bluzie, ale i tak widać że bardzo dużo zrzucił i coś mi się wydaje że może być to forma życia. Jeżeli będzie odpowiednio lekki i odpowiednio przygotowany kondycyjnie, a przede wszystkim nie odwodniony to czeka nas wyśmienita walka. Ja już wcześniej pisałem, że Fury bazuje na sprycie oraz inteligencji ringowej, a tego przez te 2 lata na pewno nie stracił. Jeśli będzie szybki to może być nieuchwytny dla Wildera. Zgadzam się z tym, że Fury nie ma na koncie jakiś wybitnych rywali, jednak walczył dwa razy z Chisorą, solidnym Hammerem, Kliczką i nie byli to pięściarze &quot;past prime&quot;, a w starciu z Furym wyglądali tak jakby zapomnieli jak się boksuje. Jak się widzi te ciosy Wildera to rzeczywiście można stawiać, że zmiecie Furego z ringu, tyle że ja zawsze podkreślam - aby kogoś znokautować, trzeba najpierw go złapać i odpowiednio trafić. Z moich obserwacji wynika że w starciu zawodnika inteligentnego i polegającego na technice z zawodnikiem mającym mocny cios, zwykle wygrywa ten pierwszy.
Nadal nie wiem jak zagram i czy w ogóle zagram na kogoś w tej walce. Jak pisałem wcześniej, postawię coś pewnie na Wildera na punkty bo kurs jest fajny, ale dużych pieniędzy w to nie włożę.
 
tryndamere 0

tryndamere

Użytkownik
Jestem przekonany, ze Wilder wygra te walke. Fury lezal kilkukrotnie na deskch z slabszymi przeciwnikami do tego dolozmy 2 letnia przerwe podczas ktorej sie obzeral, pil i cpal. Fury jest dobrym bokserem ale na ten moment mysle, ze nie jest nawet w top 3. Wchodze na grubo w wygrana Wildera po kursie 1.60.
 
seanprice 500

seanprice

Użytkownik
Dawno tak nie miałem, ale praktycznie z każdym dniem zmienia mi się faworyt. Raz wydaje mi się że wygra Wilder, innego dnia że Fury zaskoczy. Dzisiaj zobaczyłem zdjęcie Furego oraz video na którym chodził po LA i pytał czy znają Wildera. Jest w bluzie, ale i tak widać że bardzo dużo zrzucił i coś mi się wydaje że może być to forma życia. Jeżeli będzie odpowiednio lekki i odpowiednio przygotowany kondycyjnie, a przede wszystkim nie odwodniony to czeka nas wyśmienita walka.
Haha, mam podobnie. Teraz naszły mnie myśli, że skoro walka jest w Stanach to możemy w niedzielę przeczytać &quot;Wilder wygrywa na punkty. Kontrowersyjna decyzja sędziów&quot;. Druga sprawa to pieniądze. Która walka wygeneruje większe zyski i na którą walkę będzie większy hype: Joshua vs Wilder czy Joshua vs Fury? Wydaje mi się, że gdyby AJ miał zawalczyć z Bomberem to zdecydowanie większy szum byłby przed walką (odpowiednio drogie bilety wyprzedałyby się na pniu + prawa do PPV zeszłyby w trymiga).
 
uzytkownik-120277 650

uzytkownik-120277

Użytkownik
Z Furym też by się wszystko szybko sprzedało na 100%, bo jest chyba na świecie jeszcze bardziej rozpoznawalny niż Wilder. Tylko tu chodzi o to głownie, że Wilder jest z USA co daję nam połączenie dwóch największych rynków na świecie UK + USA. Kibice w USA nie wykupią PPV na Joshua - Fury, a na pojedynek unifikacyjny z ich &quot;pupilem&quot; owszem. Do tego tak jak pisałem, największe pieniądze na świecie ma do zaoferowania USA, a konkretnie np. kasyna w Las Vegas. Tam były walki Floyada, McGregora, Alvareza itd.
Walka na Wembley, kwiecień, Joshua - Wilder. To pobudzi cały świat. Najlepsza opcja. Chociaż będę się upierał, że większa kasa będzie w Vegas. Joshua ściągnie tam tysiące kibiców, PPV sprzedadzą się wszędzie dosłownie.
W USA są największe gwiazdy, które mogą za bilet zapłacić 50 k zielonych i dla nich to jak kichnąć. Trzeba to zrozumieć, że USA to inny świat finansowy, medialny i marketingowy.
Ja mam już taki mętlik w głowie, że musiałem kupić tabletki obniżajace stres i napięcie ????
Dalej nie wiem co z tym wszystkim zrobić. I jak na złość kursy na Furego pospadały

majster93 Joshua nawet jak przegra to dużo nie straci. Okey, straci pasy, ale ludzie dalej będą przychodzić na stadiony i kupować PPV. A uwierz, że w walce Joshua - Wilder w Las Vegas to Anglik zgarnie pewnie z 75 baniek (jeśli Wilder wygra z Furym). Żeby tyle zarobić musiałby toczyć z 4-6 pojedynków z zapleczem. Uwierz, że by zaryzykował ze spokojem. Szczególnie, że byłby faworytem, a weź pod uwagę, że z takim Whytem czy Millerem też pas można stracić, a kase zarobi stosunkowo duuuuużo mniejszą.
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
Tyle, że obóz Wildera dawał Hearnowi 50 milionów i mimo tego nie było walki z Joshua. Dlatego uważam, że ta walka może pójść w rewanż, bo oleją AJ i sami coś jeszcze nakręcą. Uważam że Hearnowi nie jest na rękę walka z absolutnym topem kategorii ciężkiej, bo Joshua i tak wygeneruje duże pieniądze za walkę np. z takim Pulevem. Później pewnie rewanż z Whytem, może jakiś Jennings i po co się narażać... Nie bez powodu Hearn podpisał swego czasu kontrakt na chyba 3 walki z Ortizem, teraz ma podpisaną umowę z Millerem, a wcześniej chciał podpisywać z Furym. Dzięki temu mógł prowadzić kariery tych pięściarzy tak aby trzymać ich jak najdalej Joshuy.
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
Z Furym też by się wszystko szybko sprzedało na 100%, bo jest chyba na świecie jeszcze bardziej rozpoznawalny niż Wilder. Tylko tu chodzi o to głownie, że Wilder jest z USA co daję nam połączenie dwóch największych rynków na świecie UK + USA. Kibice w USA nie wykupią PPV na Joshua - Fury, a na pojedynek unifikacyjny z ich &quot;pupilem&quot; owszem. Do tego tak jak pisałem, największe pieniądze na świecie ma do zaoferowania USA, a konkretnie np. kasyna w Las Vegas. Tam były walki Floyada, McGregora, Alvareza itd.
Walka na Wembley, kwiecień, Joshua - Wilder. To pobudzi cały świat. Najlepsza opcja. Chociaż będę się upierał, że większa kasa będzie w Vegas. Joshua ściągnie tam tysiące kibiców, PPV sprzedadzą się wszędzie dosłownie.
W USA są największe gwiazdy, które mogą za bilet zapłacić 50 k zielonych i dla nich to jak kichnąć. Trzeba to zrozumieć, że USA to inny świat finansowy, medialny i marketingowy.
Ja mam już taki mętlik w głowie, że musiałem kupić tabletki obniżajace stres i napięcie ????
Dalej nie wiem co z tym wszystkim zrobić. I jak na złość kursy na Furego pospadały

majster93 Joshua nawet jak przegra to dużo nie straci. Okey, straci pasy, ale ludzie dalej będą przychodzić na stadiony i kupować PPV. A uwierz, że w walce Joshua - Wilder w Las Vegas to Anglik zgarnie pewnie z 75 baniek (jeśli Wilder wygra z Furym). Żeby tyle zarobić musiałby toczyć z 4-6 pojedynków z zapleczem. Uwierz, że by zaryzykował ze spokojem. Szczególnie, że byłby faworytem, a weź pod uwagę, że z takim Whytem czy Millerem też pas można stracić, a kase zarobi stosunkowo duuuuużo mniejszą.
Jak się tak masz stresować, to lepiej chyba wypłacić i mieć spokój ????
A tak na serio to zależy czy w tej kolekturze masz zwrot za remis czy uznają to jako przegrany kupon. Jeśli pozostaje zakład dwutorowy to ja bym to wypłacił i zagrał coś z tego na Wildera, albo nie wypłacać tylko skontrować na Furego, tyle że jest to dużo większe ryzyko oraz kursy nieco poleciały (chociaż np. w totolotku jest jeszcze 2.5 na czysty win). Natomiast jak ewentualny remis psuje kupon to jeszcze szybciej bym to wypłacał. Ale to tylko moja opinia. Ja już mam niezły mętlik w głowie jeśli chodzi o faworyta w tej walce. Czekam na ważenie. Powodzenia!
 
mradam 388

mradam

Użytkownik
Ja pogram Wildera i chyba Gvozdyka. Nie cierpię obu, Wilder fartem pokonał Ortiza, gdzie sędzia skrócił rundę, w której Deontay ledwo przeżył o jakieś 15 sekund, natomiast Fury pokonał Władimira, który nie miał pomysłu na walkę i miał trudną sytuację rodzinną. Fury uważa się za drugiego Mayweathera, a dla mnie zdecydowanie nim nie jest. Deski z Cunnem, Pakiciem i raz o mało co sam się nie posłał na deski, nawet Pianeta coś go trafiał. Po drugie za szybko na taką walkę po takiej przerwie. Po trzecie nie ma ciosu. Wilder natomiast jest szybki i ma nokautujący cios. Nie wierzę, że Fury raz nie dostanie mocno. A dostanie i to wystarczy, aby dzikus znokautował go ciosem kraulowym.
Co do Gvozdyka i Stevensona to chyba nadszedł czas, aby Adonis został zdetronizowany, co walka to widać, że dopada go wiek. Tutaj po prostu wygra młodość, do 6 rundy Stevenson będzie realnym zagrożeniem, ale Oleksandr na pewno dobrze o tym wie.
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
Ja się spotkałem z informacją, że walka ma być o 5.45, ale nie wiem ile w tym prawdy. W sumie jest to PPV, więc nie będzie reklam i transmisja powinna być płynna.
Widziałem też info, że walka będzie transmitowana w tureckiej telewizji DMAX. Wchodziłem na ich program i niby jest transmisja. Mam nadzieję, że nie włączą blokady.
https://www.dmax.com.tr/canli-izle
 
N 15

nagrubo

Użytkownik
Walka Wildera około godziny 2?
EDIT: Widzę, że koło 5, 6 godziny. Ma ktoś rozpiskę o której godzinie jaka walka konkretnie? Bardzo mi się teraz przyda. Ewentualnie wie ktoś gdzie będę mógł obstawiać tę gale na bieżąco? Chciałbym oglądać i tuż przed walką stawiać.
 
C 66

calaquendi

Użytkownik
Na 1 stronie 2 tygodnie temu było 6;30. Więc zapewne tak będzie.Transmisja na canal plus od 3 . Piszą że będzie 5-6. Więc na 99% walka rozpocznie się po 6 .
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom