[TENIS] Progresja na wyrównanie (40:40)

[ryanwolf]

Oczywiście, że seria zeruje konto. Jeśli nie bierzesz kursów EV+, to żadna progresja nie pomoże. Zabezpieczyć ileś tam progów? Można zabezpieczyć, ZAWSZE wystąpi dłuższa seria. Progresja mami początkujących z bardzo prostego względu: można zabezpieczyć bardzo dużo progów, także wygrywa się bardzo długo. Nawet i kilka miesięcy, rok. Co z tego, skoro zawsze seria uwali cały wypracowany zysk. No ale przecież "Co wy mi tu opowiadacie, gram progresją już rok i jestem na plus". Nieograniczony budżet? Mżonka. Grać za 100 tysięcy, żeby wygrać powiedzmy 50 zł? Poza tym, nigdzie nie postawisz takiej kwoty bez spadku kursu. Zresztą, dochodzi też aspekt psychologiczny: łatwo mówi się "A zagram bez problemu na wyższym progu za kilka tysięcy". Tak. Najpierw trzeba być w takiej sytuacji. Dochodzi stres i obawa przez przegraniem wszystkiego.

 

[romeo12345]

Dokladnie tak jest RyanWolf. Ja juz sie przekonalem na 100% ze progresja nic sie na dluzsza mete nie wygra.

 

[iras1983]

Podzielę się z wami moim doświadczeniem. Miałem budżet 800 PLN. Rozpisałem progresje na 12 progów.
Gralem pierwsze 4 progi dowolne spotkanie pierwszy gem. Przeważnie deuce padało gdy zawodnik przegrywający musiał się sprezyc. Gdy 4 stopień był przegrany to gralem następne spotkanie kobiet i drugi set. Przeanalizowałem kilkadziesiąt meczów na tenis live. Pl i w drugim secie w prawie każdym spotkaniu było wyrównanie do 8 gemu włącznie... Także zawsze wychodziłem na plus...
Ale w końcu zagrałem mecz w którym Venus Williams grała z jakas miernotą i utopilem budżet.
Pomysłem że odkuje się. Dam szansę. Bo przecież statystycznie na chybił trafił mam szansę 90 parę procent szansy że w meczu kobiet w drugim secie padnie wyrównanie i stopniowo będę się odkuwal... Wybrałem spotkanie w którym w pierwszym secie padły 3 wyrównania. Na drugi set mialem budżet na 8 progów.. No i qrwa wyrównanie było dopiero w 10 gemie. Teraz muszę spłacać długi.
Podziękował em. Progresja w każdym przypadku niszczy budżet zwłaszcza mój gdy mam antyszczescie. Na papierze wygląda cacy ale klikam pierwszy lepszy mecz i po pieniądzach.
Tak więc temat zakończony. Progresja na wyrównanie to bankructwo.

 

[sobolekk]

przecież kazdy kto zna chociaz podstawy rachunku prawdopodobienstwa wie ze progresja prowadzi do bankructwa, kwestia tylko kiedy to nastapi.

 

[romeo12345]

Iras, ja zawsze gralem tylo do pierwszej rownowagi w meczu i tez nie weszlo a co dopiero jak juz kilka bylo. Ja bym sie tak nie odwarzyl. Ale mimo to pierwsza potrafi byc dopiero w 17 gemie:drunk:

 

[bart1902]

Gra ktos jeszcze ta progresje ? Ja obecnie mam budzet na 13 progow , zaczynam stawkowanie od 1,5zl I od 5 gemu. Jak to w progresji bywa wiekszosc spotkan wchodzi mi szybko zazwyczaj do 4 progu a trafiaja sie pojedyncze perelki tak jak mialem wczoraj ze duece bylo na 19 gemie. I teraz tak fart podwojny z tym meczem byl taki ze zauwazylem go gdy juz odbylo sie 5 gemow a wiec zaczalem od 6gema czyli juz gem zapasu mialem I druga sprawa przy ktoryms z gemow przez pomylke ominalem jeden gem postawilem od razu chyba na 9 zamiast 8. Dzieki czemu na 19 gemie gdzie wreszcie padlo wyrownanie mialem jeszcze kase to juz byl all in. Na pocieszenie zysk z tej progresji wyniosl 93zl! Przy czym progresja ustawiona na zysk 3 zl z progu. Paradoksalnie im dalej wejdzie tym lepiej bo wtedy zysk z jednej progresji przrkracza kilka. W 3 dni bank pomnozony x2. Wiem ze w kazdej chwili moge wszystko stracic wiec caly moj wklad wyplacilem I na luzie bede gral za zysk. Jesli chodzi o usprawnienie tej progresji to dodawanie kolejnych progow traci wg mnie sens juz miedzy 12 a 13 bylo 200zl wiecej potrzebne. Opcja jaka widze teraz to zmniejszenie stawkowania jeszcze do min czyli 1zl zaczynac oraz ewentualnie odpuszczanie wiekszej ilosci gemow. Odpuszczan teraz 4 a w poradniku ktory wyslal kolega w tym temacie pisze aby maksymalnie 7-8 gemow odpuscic dalej nie ma sensu. Ogolnie juz teraz bardzo duzo spotkan mnie omija. Utne kolejne progi to pewnie zostanie mi z 10% albo mniej spotkan do gry ale chyba lepiej mniej a porzadnie. Takze jesli ktos chce grac ta progresje 12 progow to jest minimum I to z odpuszczaniem kilku gemow. Moj rekord to wlasnie ten mecz wczorajszy 19 gemow a w ciagu tych 3 dni widzialem jeszcze dwa mecze z wyrownanirm w 18 gemie. Za jakis czas napisze czy ugralem cos znow czy stracilem. Pozdrawiam

 

[romeo12345]

Bart, jak stawkujesz? Zaczynajac od 5 progu to ucieka Ci z polowa meczy. Do tego jak nie grasz na staly zysk to wygrane na poczatkowych progach sa smiesznie niskie. Zeby ugrac dziennie chociaz z 50zl to trzeba pol dnia na telefonie spedzic. A i tak przyjdzie czarna seria. Temat przerabialem i opisalem wyzej. Jest to tak samo czasochlonne jak granie gola do xx minuty. Sa systemy dajace podobne zyski i nie pochlaniajace tak czasu bo grane pre. Ja nikomu nie polecam tego grac bo zabiera cholernie duzo czasu niwspolmiernie do zyskow i przyjda napewno mecze gdzie i budzet na 20 progow bedzie malo.