>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<
Fortuna bonus

NBA Baby

kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#43
Cleveland Cavaliers - Los Angeles Clippers 1 (-5.5) @ 1.81 ⛔ 118:113
⛔ 500

#44
Kevin Love over 18.5 @ 1.85 ✅ 25
✅ 425

#45 (podwójna stawka)
San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder 1 @ 2.11 ✅ 104:101
✅ 1110

#46 (pół stawki) why not ? ????
Brooklyn Nets - Utah Jazz 1 @ 1.88 ✅ 118:107
Cleveland Cavaliers - Los Angeles Clippers 1 (-5.5) @ 1.81 ⛔ 118:113
San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder 1 @ 2.11 ✅ 104:101
AKO @ 7.18 ⛔ 250
W tym meczu idę w dwa typy ujemne handi i over Lova. Wygląda na to, że Cavs wracają powoli do optymalnej formy. Ostatnie 5 meczy 4W i walka do końca z Rockets i mogli spokojnie wygrać ten mecz. Szczególnie cieszy fakt, że widać większe zaangażowanie w defensywie. Ostatnie 3 mecze zatrzymali przeciwników do 44% i zaledwie 28% za 3 punkty, a notorycznie oddawali otwarte trójki więc ten aspekt szczególnie cieszy. W miejsce kontuzjowanego Rosa wszedł Shumpert i o ile w ataku jest kiepskich strzelcem to w obronie daje niesamowitą energie. Clippersi w strasznym dołku. Ostatnie 9 meczy to 8 porażek. Dużo za sprawą kontuzji nadal poza grą Gallinari, Beverley i Teodosic. Nie ma rozegrania po wypadnięciu tej dwójki. Na PG Rivers i Thornwell. Pierwszy średnio 2.3 asysty na mecz a Thornwell 0.5 (!). Pewnie nieco wykorzystają Williamsa na rozegraniu ale wtedy odejdzie jego siła rzutowa więc coś kosztem czegoś. Podobna sytuacja jak u Utah zero kreowania gry. Najlepiej asystującym Griffin więc to znak, że jest tam problem. Griffin chyba nieco zmęczony bo z meczu na mecz gra co raz słabiej, ale nie ma co się dziwić bo za dużo na nim spoczywa. W obonie grają bardzo słabo, Jordan pod koszem niewykorzystywany w ogóle, wszystko męczone i improwizowane przez BG. Co do Lova to widzę podobny scenariusz jak w meczu z Hornets. Będzie go krył Jordan i będzie wyciąganie go na obwód i otwarta trójka lub ścięcie pod kosz i łatwy lay up. Tak też było w meczu z Charlotte i 22 punkty szybko zrobione w 3 kwarcie i zaledwie 27 minut gry. Love gra bardzo dobrze ostatnio, rzuca na wysokiej skuteczności, potrafi zebrać w ataku i wymusić faul. Jakby nie patrzeć to jest druga opcja w ataku i ulubieniec LBJ do podania na obwód.
Najciekawszy mecz dzisiejszego dnia. Kurs ponad 2 na SAS u siebie ? Biorę z pocałowaniem. Wraca do składu OKC Adamas i jest to zła wiadomość, ale ostatnio wrócił Melo i to jest dobra wiadomość do dzisiejszego typu. Lubię Anthonego ale nie lubię jego sposobu gry, kompletnie nie pasuje do OKC a głównie do Westbrooka i PG. Dwie odmienne style gry. Melo przetrzymuje i te jumperki przez ręce z mid range na słabej skuteczności a Ci ruch, atletyzm, wjazdy pod kosz. Jak Melo nie grał to Russ i PG rzucali 45% z gry a teraz z najsłabszymi Bulls jak Melo wrócił to ich trójka zanotowała 34%. Kompletnie nie wiedzą jak grać w ataku, już raz o tym pisałem, Russ rzuca 3-4 z rzędu, to później kolej na Melo na kilka rzutów z rzędu i później na PG. Zdecydowanie łatwiej jest grać dwójką gwiazd niż trójką i ostatnie dwa mecze to pokazały. OKC może znajdzie na to rozwiązanie ale póki co Melo psuje grę Thunder i atak niesamowicie cierpi na tym. Jedyny plus dla nich to, że w tym roku bardzo poprawili obronę, ale też zwolnili tempo gry więc będzie to toporny mecz, a nikt lepiej nie odnajduje się w takich meczach jak Popovich i tutaj jest największy atut w dzisiejszym meczu. SAS wciąż bez najlepszego zawodnika a i tak są czołówką na zachodzie. Niecały tydzień temu grali z Bulls i to osłabieni jeszcze brakiem Greena i Manu i ograli ich 39 punktami, OKC wygrali 13 punktami, może i odpuścili drugą połowę ale wyglądali bardzo kiepsko. Wiadomo, że mecz z Bulls nie jest żadnym wyznacznikiem ale też pokazuję kto ma większą głębie składu. Warto też dodać że OKC może tylko pochwalić się pokonaniem Bucks bo reszta pokonanych drużyn to tankowicze. Na początku sezonu jeszcze NYK i Pacers ale wtedy nikt nie sądził, że będą tak dobrze grać. SAS jest faworytem w tym meczu, nie dużym ale grają u siebie z drużyną która dopiero jest w trakcie rozwiązywania swojej osobowości, gdzie styl gry będzie pod geniusz Popovicha i dostajemy kurs ponad 2 ?
Z innych meczy tak jak lax napisał kursy nie adekwatne do ryzyka. Czuje, że pójdzie masówka na Wizards ale ja omijam ten mecz bo śmierdzi mi on na kilometr. Washington jest głupim zespołem i nie zdziwię się jak po prostu podejdą do tego meczu za pewnie, wygrali tam to czemu by nie mieli u siebie wygrać. Smród, smród i jeszcze raz smród czuć tutaj.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#42
Brooklyn Nets - Utah Jazz 1 @ 2.10 ✅ 118:107
✅ 550
#43
Cleveland Cavaliers - Los Angeles Clippers 1 (-5.5) @ 1.81 ⛔ 118:113
⛔ 500

#44
Kevin Love over 18.5 @ 1.85 ✅ 25
✅ 425

#45 (podwójna stawka)
San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder 1 @ 2.11 ✅ 104:101
✅ 1110

#46 (pół stawki) why not ? ????
Brooklyn Nets - Utah Jazz 1 @ 1.88 ✅ 118:107
Cleveland Cavaliers - Los Angeles Clippers 1 (-5.5) @ 1.81 ⛔ 118:113
San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder 1 @ 2.11 ✅ 104:101
AKO @ 7.18 ⛔ 250
No i te nieszczęsne Cleveland. Jeden punkt i byłoby perfekto. Mega dziwny mecz wpasował się do dnia. Clevland ani razu nie prowadziło. Raz z buzzer beterem doprowadzili do remisu do przerwy i drugi raz na 40 sekund przed końcem i doprowadzili do dogrywki. Każdą kwartę zaczynali od dużych runów LAC, ceglarni w ataku, żeby później gonić dwucyfrówkę. Ogólnie Cavs wyglądali jakby chcieli ten mecz przegrać. W obronie kompletnie stali. Pod koszem i w pomalowanym oddawali wszystko na czysto. LAC pokazało jak w prosty sposób można pokonać Cavs pod nieobecność TT. Myślałem, że Hornets to zrobią z Howardem ale Clifford i Walker jednak nie są zbyt inteligenti. Jordan cały sezon bardzo mało wykorzystywany a tu od początku dostaje piłki i kończy mecz z 20 punktami przy skuteczności 10/12 i 22 zbiórkami. Cavs byli tak bierni w obronie, że nawet nie raczyli go faulować. Koleś od zawsze ma problemy z osobistymi ale po co faulować lepiej oddać dunka. Przyszła dogrywka to nagle w obronie potrafili o każdą piłkę walczyć i tu chyba pokazali, że wcale nie ma problemu tylko nie chce im się. Mocne rozpoczęcie, JR miał wide open za 3 punkty ale nie trafiłby i tak byłoby 10 punktów przewagi i już by kompletnie odechciało się LAC, ale tak czy tak powinno wejść. Tp przegrany w najgorszych okolicznościach. Przewaga 7 punktów, 9 sekund do końca LAC spod swojego kosza zaczynają, wynik już przesądzony Cavs nie bronią to jeszcze Wiliams w ostatniej sekundzie rzuca do Jordana aley oppa i 5 punktów. Bardzo niesportowe zachowanie. Dobra niech sobie rzucić za 3 punkty a nie, że podaje na alley oppa. Tyle kasy przeszło obok nosa w takich okolicznościach, ponad 2k ...
 
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#47
Charlotte Hornets - Los Angeles Clippers 1 (-3.5) @ 1.82 ✅ 102:87
✅ 410
#48 (podwójna stawka)
Dallas Mavericks - Milwaukee Bucks 2 (-5.5) @ 1.79 ⛔ 111:79
⛔ 1000
#49
Portland Trailblazers - Sacramento Kings 1 (-10.5) @ 1.81 ✅ 102:90
✅ 405

#50 (pół stawki)
Charlotte Hornets - Los Angeles Clippers 1 (-3.5) @ 1.82 ✅ 102:87
Dallas Mavericks - Milwaukee Bucks 2 (-5.5) @ 1.79 ⛔ 111:79
Portland Trailblazers - Sacramento Kings 1 (-10.5) @ 1.81 ✅ 102:90
AKO @ 5.90 ⛔ 250
Początkowo chciałem grać over bo nie jest linia za duża ale ostatecznie idę w stronę gospodarzy. Hornets z 6 porażkami z rzędu z LAC z 7 z rzędu (9 w ostatnich 10 meczach). Więc któraś drużyna dzisiaj przerwie fatalną passę. Charlotte ma wiele na usprawiedliwienie, 5 meczy wyjazdowych i ciężki terminarz, SAS, Wolves, NYK, Celtics, Cavs, jedynie wczorajsza porażka jest niewytłumaczalna. Najgorsza ofensywa w lidze rzuciła im 123 punkty i przegrali. U siebie są znacznie groźniejsi a więcej meczy w tym roku póki co grali na wyjazdach. LAC wciąż problemy z kontuzjami, była nadzieja że Beverly dzisiaj wróci ale nie zagra. Wczoraj zagrali dobre zawody w Cleveland ale trzeba przyznać, że Cavs w obronie stali jak tyczki. Griffin ewidentnie jest już przemęczony, skuteczność z meczu na mecz maleje wczoraj 8/25 i dogrywka grał 42 minuty i dzisiaj znów rusza do boju. Niecałe 17 godzin odpoczynku i podróż do Charlotte. Ogólnie wczoraj całe S5 mocno eksploatowane a z powodu kontuzji jest mała rotacja. Praktycznie 8 graczy z czego poza Wiliamsem nie ma szału skromnie mówiąc. Na pewno w nogach będą czuć trudy wczorajszego meczu. Hornets zdecydowanie świeższe powinno być mimo, że też są b2b, ale jest znacznie większa rotacja i wartościowi rezerwowi. Do składu wrócił Batum i powoli powinien wracać do gry z zeszłego sezonu. Kurs na czystą 1 w graniach 1.55 też są warte gry.
Zgadzam się z przedmówcą co do tego meczu. Dallas b2b a Bucks 2 dni odpoczynku, nie wystąpią Delly i Teletovic i przez to kursy rosną. Cieszy to bo to nie jest wcale taka zła wiadomość. Teletovic już dłuższy czas nie gra i sobie radzą a Delly to epizody, bardziej do powalczenia niż wzmocnienie drużyny, taką też rolę pełnił w Cavs. Nie można mu odmówić chęci ale umiejętnościowo odstaje. Plus przynajmniej więcej czasu S5 będzie grało, a że są wypoczęci to nie będzie to problem. Pojedynek Gianis vs Dirk ? ???? Miazga będzie, Nowitzki w ogóle nie rusza się na nogach, wygląda jak na 60 lat, gra tylko z powodu legecy. Owszem otwarte rzuty będzie trafiał na wysokiej skuteczności ale najpierw drużyna musi takie wypracować. Po przyjściu Bledose, Bucks nie przegrali jeszcze. Dobrze rozgrywa, skuteczność do poprawy ale swoje w meczu trafia. Middelton w znakomitej formie, swoje dodają Snell i Brodgon. Poza własną halą nic nie przemawia za Dallas a handicap nie za wysoki.
Ostatni mecz na dziś. Wczoraj kompromitacja PTB i tylko 82 punkty. Dzisiaj znakomita okazja na rewanż u siebie i takowy będzie. Kings u siebie jeszcze potrafią od czasu do czasu powalczyć ale na wyjazdach to kompletna kicha i ostre baty co mecz. Do tego Hield dzisiaj nie zagra. Z-bo z jakąś kontuzja, nie ma żadnej informacji, że nie wystąpi ale to jest dziadzia już więc b2b nie dla niego mimo, że wczoraj dużo nie grał. Ta dwójka to najlepsi strzelcy Kings i o ile się niemylę jedyni z double digit (nie chce mi się już sprawdzać). Wczoraj Portland nic nie wchodziło, poniżej 40% skuteczność. Mają Lillarda, McColluma, Nurkica więc nie pozwolą sobie na wstyd a ten mogą tylko zamazać wysokim zwycięstwem. Kings mimo zwycięstwa to wciąż obok Bulls najwięksi ceglarze i to się nie zmieniło.
Z innych meczy bardzo śmierdzą faworyci. Wspomniani wyżej Jazz mogą powalczyć dzisiaj i wcale nie zdziwiłbym się gdyby Hawks i 76ers wygrali. Tylko kursy w okolicach 3.10 to ostra przesada, dali by ponad 4 to jeszcze warto się zastanowić. Odpuszczam je bo handicapy niezbyt wysokie ale w tych 3 meczach mogą pojawić się niespodzianki.
 
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#51
Chicago Bears - Detroit Lions 2 @ 1.58 ✅ 24:27
Minnesota Vikings - Los Angeles Rams 2 @ 2.04 ⛔ 27:7
AKO @ 3.22 ⛔ 500
Początek sezonu był taki rewelacyjny a teraz z weekendu na weekend co raz trudniej przewidzieć..o_O
 
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#52 (podwójna stawka)
Phoenix Suns - Chicago Bulls 1 @ 1.70 ✅ 113:105
✅ 700

Absolutny pewniak na dziś. Zdecydowania najgorsza drużyna w lidze, najwięksi ceglarze. Ograli Charlotte i co z tego ? Rzucali ponad 50% z gry , 17 trójek na 50% i to niby 2 raz z rzędu ma się zdarzyć ? Bo pęknę ze śmiechu. Holiday zanotował 10/15 i ma zielone światło do rzucania, często rzuca przez ręce z nieprzygotowanych pozycji, zazwyczaj cegli strasznie, jak dzisiaj będzie miał z 40% to będzie dużo. Phoenix po zmianie trenera gra całkiem nieźle jak na niżowe standardy, na takich ogórków pokroju Bulls czy Kings wystarczy leciutko.Booker co raz lepszy, po niemrawym początku z meczu na mecz się rozkręca. Ma wsparcie Warrena który już miał kilka monster gameow w tym sezonie. Całkiem silni pod koszem z Lenem i Chandlerem. Nie wiem właśnie co z Chandlerem bo opuścił dwa meczy z powodu choroby więc dzisiaj powinien być gotowy ale nigdzie nie ma informacji. Szybka gra Suns wykończy Bulls, bo z takimi ceglarzami w zespole nie będą seryjnie zdobywać punktów. Najpewniejszy mecz dzisiaj.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
Podsumownie:
Week 1 ✅ 1710
Week 2 ⛔ 1365
Week 3 ✅ 4632
#51 (podwójna stawka)
Seattle Seahawks - Atlanta Falcons 1 @ 1.97 Pinnacle ⛔ 31:34
⛔ 1000

Ogólnie czekałem, aż kursy wzrosną ponad 2 ale już chyba się nie doczekam. Mimo wszystko wzrost z 1.60 na 1.97 znaczny. Owszem Seattle poważne kontuzje w obronie, jak kolega wyżej pisał wypadł Chancellor, ale ta obrona wcale nie wygląda tak źle dają radę. U siebie piekielnie groźni, ostatni 15 meczy u siebie to 13 zwycięstw (wliczając zeszły sezon i przedsezonowe mecze). Raz w tym sezonie przegrali u siebie dwa tygodnie temu z Washingtonem, ale w jakich okolicznościach ? Walsh nie trafił trzech FG i później dwie nieudane próby dwu punktowe. Mimo to prowadzili 14:10 i w ostatniej minucie stracili TD. Mimo to później wygrali dosyć pewnie w Arizonie. Atlanta mocno w tym roku faluje ale ogólnie rzecz biorąc zawodzą. Nie wiem czy ta zwyżka kursów jest za sprawą ostatniego zwycięstwa nad Dallas ? Tylko Dallas bez Elliota nie istnieje w ataku i dzisiaj w nocy pokazali to Eagles. Do tego Falcons też są bardzo osłabieni. Wypadł podstawowy RB Freeman który odpowiada za 5 TD z 7. Coleman daj radę ale ciężko będzie nadrobić brak Freemana. Granie górą u Matt Ryana też w tym roku przeciętnie 13TD i aż 8 INT, a dziś nieco więcej górą na pewno będzie musiał grać. Bardzo ważny mecz pod względem PO (jak już każde teraz). Seattle ma okazje wykorzystać potknięcie Rams i objąć prowadzenie w NFC West. Nie ma co liczyć na dziką kartę bo w NFC będzie kilka drużyn z dobrymi bilansami. Sytuacja Atlanty jest znacznie gorsza, małe szanse na wygranie NFC South, gdyby dzisiaj wygrali to jeszcze na pewno mogli by się włączyć do rywalizacji o dziką kartę ale czy stać ich na to ? Nie przypominaj drużyny z zeszłego roku , zwłaszcza w ataku. Do tego dzisiaj brak Freemana. Idę mocną w Seahawks bo kurs apetyczny.

Ehhhh.... masakryczny początek w wykonaniu Wilsona, i w tej ostatniej sekundzie nie trafiony FG, właściwie dwa bo przed przerwą nie wiem co wpadło im do głowy z tym fakeiem. Mecz do wygrania był ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#52
New York Knicks - Los Angeles Clippers
Courtney Lee over 12.5 @ 2.00 ⛔ 10
LVBET
⛔ 500
#53
Orlando Magic - Indiana Pacers 2 (+5.5) @ 1.73 ✅ 97:105
Unibet
✅ 365
#54 (podwójna stawka)
San Antonio Spurs - Atlanta Hawks 1 (-7.5) @ 1.72 ✅ 96:85
Unibet
✅ 720
Chciałem początkowo grać na LAC, ale odpuszczam bo to 50/50. Jednak nie gra Tim Hardaway. Ok nie ma nigdzie informacji o jego stanie, jednak grał z tą nogą i tylko pogorszył jej stan. Wczoraj nie trenował. Więc skoro sam zawodnik mówi, że nie brał tego na poważnie i pogorszył tylko stan jej przez grę to będzie ryzykował dzisiaj grać ? Mają reale szanse na awans do PO więc nie będą ryzykować straty go na dłuższy czas. Jak wiadomo jeśli wypada zawodnik ktoś musi przejąć jego rzuty, zazwyczaj najlepszy strzelec, lider. Dzisiaj nie musi tak być. Porzingis ma też swoje problemy z łokciem co zresztą widać w ostatnich meczach. Rzuca mniej i na niższej skuteczności. W takiej sytuacji Lee dostatnie więcej rzutów. Ostatnio jest w formie. Co prawda w ostatnim meczy zaledwie 3 punkty (1/9). Wcześniejsze trzy mecze to 18 punktów na mecz. Lee słynie z dobrej postawy obronnej i to jego główne zadanie jednak co raz więcej daje z siebie w atak. Rzuca dużo trójek na dobrej skuteczności i to może dzisiaj być klucz. Porzingis ciężki matchup z Griffinem, Kanter z Jordanem. Czuje, że dużo będzie rzucania na obwód i trójek a w tej grze Lee się odnajdzie.
Dwa zaskoczenia ze wschodu, tylko oba w innych nastrojach przystępują do tego spotkania. Magic 4 porażki z rzędu a Pacers w ostatnich 5 meczach odniósł 4 zwycięstwa i raz przegrał z Rockets. Mecz bardzo ważny gdyż kto wie czy te drużyny nie będą biły się o awans o PO, więc zwycięstwa zyskuje tutaj 2 punkty za win i porażkę sąsiadującej drużyny. Magic po świetnym starcie już dołuje. Gra w obronie nie poprawiona a póki wpadało w ataku to nie było problemu. Teraz niestety już nie wpada tak chętnie. Zdecydowana obniżka formy Vucevica i Gordona. Fournier też już nie notuje systematycznie wysokich liczb, Payton po kontuzji jeszcze chyba dochodzi do siebie. Ostatnio porażka u siebie z Jazz 40 punktami (!). Pacers co prawda są b2b, ale praktycznie po 3 kwarcie już było po zawodach i fantastyczne zwycięstwo 120:95 w Miami. Indiana zadziwia i nikt już nie tęskni za PG bo Oladipo z Sabonisem świetnie się spisują. Indiana ma dużo bardziej zbilansowany skład. Bogdanovic, Collinson, Young, Oladipo, Sabonis, Turner czy nawet Joseph i Stephenson potrafią narzucać sporo punktów. Grają na prawdę przyjemnie dla oka. Jest znacznie większa głębia składu, przyjemniejsza i bardziej efektywna gra, są w gazie a gra Magic już została rozszyfrowana i spadek formy dwóch liderów. Przeczuwam, że Pacers to wygrają ale nie warto ryzykować jak się dostaje całkiem spore handi po dobrym kursie.
Całkiem mały handicap jak na takie zdarzenie. Atlanta po świetnej pierwszej kwarcie z Bostonem 35:20, została zniszczona i Celtics w pozostałych 3 kwartach wygrali 90:64. Uważam, że Atlanta jest jedną z lepszych drużyn w dołu tabeli, coś na równym poziomie z Phoenix, jednak to wciąż dół daleko za resztą zwłaszcza za czołówką jak SAS. Bardzo dużo grają na wyjazdach, będzie już to 11 spotkanie. Udało się wygrać 2 razy z Mavs i Cavs. Pozostałe mecze to znaczne porażki, poza NOP ale ich to nie można rozszyfrować. W pozostałych 7 meczach przegrywali średnio 12 punktami, w tym takie drużyny jak Nets czy Bulls (!). SAS nadal bez Parkera i Leonarda ale nie ma potrzeby popędzania ich skoro gra się układa. Bardzo dobrze bronią 6 miejsce w lidze. Więc dodatkowe utrudnienie dla Hawks, zwłaszcza, że nie ma zawodnika który będzie seryjnie zdobywał punkty. Lider Schroeder ciężki matchup z Murrayem i Millsem. Dobrze bronią 1 na 1 i są szybcy co na pewno zneutralizuje atut Niemca. Może ograniczą go jak to zrobił Wall i Wizards. Nie widzę argumentów dla których Hawks mieli by nawiązać walkę. Odpuścić nie odpuszczą ostatnio Bulls u siebie 40 punktami rozbili. Handicap wydaje się mały więc na luzie powinien wejść.

EDIT: Po zagraniu i napisaniu okazało się, że Hardaway gra. Będzie ciężej ale nie znaczy, że nie wejdzie.
Dlatego nienawidzę grać na zawodników. Porzingis ceglił 7/20 (2/7 za 3) Hardaway 1/6 za 3, a Lee oddał tylko 5 rzutów. Na początku 3 kwarty miał już 10 punktów i od tego momentu już nie oddał rzutu. LAC tak słabe, że blow i w 4 kwarcie nawet nie wyszedł i grał o 6 minut krócej niż normalnie. Papudraki z ławki więcej oddawały rzutów niż Lee. Gdyby nie ten blow to sądzę, że by weszło bo wystarczyła trójka a dobrze rzuca je tylko najpierw trzeba oddać próbę a z tym było fatalnie wczoraj. Podobna sytuacja z LBJ. W pierwszej kwarcie rewelacja 6/7, 3/3 za 3 punkty i 16 punktów w pierwszej kwarcie. Jak w takim wypadku nie może wejść over ? W pozostałych 2 kwartach zdobył 2 punkty a w 4 kwarcie nie grał. Lepiej dać sobie spokój z zawodnikami bo to loteria jak nic.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
Meczy sporo i ciekawe do wyboru więc mała taśma for fun ????
#55 (1/5 stawki) Unibet
Charlotte Hornets - Minnesota Timberwolves 2 (+4.5) @ 1.71 ⛔
Orlando Magic - Indiana Pacers 2 (+5.5) @ 1.73 ✅
Memphis Grizzlies - Portland Trailblazers 2 @ 1.83 ✅
New Orleans Pelicans - Oklahoma City Thunder 2 @ 1.70 ⛔
San Antonio Spurs - Atlanta Hawks 1 (-7.5) @ 1.72 ✅
Seattle Seahawks - Atlanta Falcons 1 @ 2.00 ⛔
AKO @ 31.66 ⛔ 100
 
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#56 (podwójna stawka)
Cleveland Cavaliers - Brooklyn Nets 1half (-5.5) @ 1.83
⛔ 45:46 Pinnacle
⛔1000
#57 (podwójna stawka)
Atlanta Hawks - Los Angeles Clippers 1 (+4.5) @ 1.70 ⛔ 103:116
Unibet
⛔ 1000
#58
Miami Heat - Boston Celtics 2 @ 1.83 ⛔ 104:98
Unibet
Minnesota Timberwolves - Orlando Magic 1 (-5.5) @ 1.72 ✅ 124:118 Unibet
⛔ 500
#59
Oklahoma City Thunder - Golden State Warriros 1 (+6.5) @ 1.78 ✅ 108:91
Unibet
✅ 390

Chyba za dużo dzisiaj meczy bo aż głowa boli od wybierania. Zaczynam do Cavs. Nie chce grać double digit na Cavs więc biorę ich do przerwy. Można już ze spokojem potwierdzić, że wracają do optymalnej formy. Ostatni mecz od początku do końca dyktowali grę z Detroit. Pogrom można powiedzieć i w grze nie można było do czego się doczepić. Nawet walka w obronie była. Dobra decyzja z włączeniem Calderona do S5 w końcu jedyny nominalny PG pod nieobecność kontuzjowanych. Pozwala to LBJ bardziej skupić się na punktowaniu (16 pkt w pierwszej kwarcie). Do tego to jest doświadczony gracz z dobrze ułożoną trójką i otwarte pozycje potrafi wykorzystać. Co raz lepiej radzi sobie Wade w roli &quot;rezerwowego&quot;. W porównaniu do tego co prezentował na początku a teraz to niebo a ziemia. Dobrze przewodzi drugim składem z Greenem i Korver na czele. Co raz lepiej zaczyna funkcjonować trójka co w zeszłym sezonie było mocną bronią Cavs. Nets nadal bez Russela. Trzeba przyznać, że źle nie grają, tylko nadal to jest tylko Brooklyn bez żadnych znaczących zawodników. Powalczyli z GSW ostatnio ale do przerwy już przegrywali 20 punktami. Cavs w obecnej formie nie będzie miało z nimi problemów i myślę, że doskonale mają w pamięci, że już w tym sezonie ich pokonali więc czas na rewanż. Dużo się mówi o minutach LBJ, że gra za dużo więc rozwiązanie jak ostatnio. Blow i 4 kwarta przesiedzona. Myślę, że od początku Cavs siądą na Nets.
Niestety nie widzę jeszcze przełamania LAC. W ostrych słowach wypowiedział się Beverly, że S5 nie ma zaangażowania i za miękko grają. Nie powiedział tego o całej drużynie a podkreślił, że S5. Kto wie może po tych porażka atmosfera w szatni nie jest najlepsza. To co z nimi zrobiło NYK to masakra, nie istnieli kompletnie. Trafili 37.5% i to nie odosobniony przypadek bo w tych porażkach często strasznie ceglili. &quot;Lider&quot; Griffin już nie pamiętam kiedy miał dobry występ. W 9 kolejce (8 meczy temu) ostatni raz miał procent powyżej .400. Od niedawna spotyka się Kendall Jenner więc może stąd obniżka formy ? O ile szło jeszcze w obronie na początku roku tak teraz również obron się mocno posypała. Ostatnie 12 meczy 11L 1W, 10 razy dali sobie rzucić ponad 100 punktów, Mavs 98pkt i Pistons 95 pkt. W pierwszych 4 meczach 4W prowadzenie na zachodzie i kolejno LAL 92, Suns 88, Jazz 84 i Blazers 103. Posypała się gra kompletnie. Cały czas za grą Gallinari i jeszcze kilka dni będzie out. Główny problem brak rozegrania. Synuś tatusia Austin bez rzutu i kreacji gry. Jestem ciekaw gdzie pójdzie jak tatę zwolnią. Z ławki nie ma wsparcia, oczywiście poza Williamsem. Zero charakteru jest w tej drużynie. Jedyny Beverly potrafi okazać zaangażowanie, ale to nie jest zawodnik który będzie seryjnie rzucał punkty i pociągnie drużynę. Może dać jej tylko kopa ale póki co widać po graczach z LAC, że nawet tego nie chcą. Hawks na to jaki mają skład to całkiem, całkiem się prezentują. W ostatnich dniach bardzo dobrze wygląda gra pod koszem. Dedmon z Collinsem dużo zbierają i rzucają na bardzo wysokiej skuteczności. U siebie grają twardo. Dwa razy w tym roku już spory opór stawili Bostonowi. Rozgromili Kings prawie 50 punktami. Według mnie biorą to dzisiaj, ale biorę z przyjemnym handicapem. (Update: Beverley out)
Miałem omijać to spotkanie ale ostatecznie biorę Celtics i czekam aż pojadą do Indiany i tam będzie zakończenie serii. Za daleko zaszła ta seria by teraz zawodnicy odpuszczali. Gdyby nie zależało im to by już przegrali w Dallas a zrobili come back i od początku dogrywki dyktowali warunki. W świetnej formie jest Kyrie i co raz więcej mówi się o nim w rywalizacji o MVP. Gra w obronie cały czas imponuje. Brown od meczu z GSW wrzucił chyba następny bieg a kto by przypuszczał, że może jeszcze lepiej grać. No nie ma do czego się przyczepić. Jedną rzecz bym zmienił. Ograniczył rzuty Smarta. Facet robi kapitalną robotę w obronie ale strzelcem to on nigdy nie był. Gdyby nie on to pewnie nawet dogrywka w Dallas nie była by potrzebna, 3/15 z gry (2/11 za 3pkt). Co do Miami trudno ich rozszyfrować w tym roku. Potrafią wygrać w Washingtonie by następnie przegrać u siebie z Pacers 25 punktami. Mają fajny zbilansowany skład ale czegoś brakuje tam. Dragic wygląda jakby trochę był zmęczony po Eurobaskecie, ale z drugiej strony kiedy był turniej, mało rozgrywa i tu jest trochę problem, Waiters potrafi odpalić ale jak cała swoja karierę bardzo niestabilny i więcej tych gorszych występów, Whiteside nie jest tą bestią co w zeszłym sezonie. Jest duży potencjał w tej drużynie ale póki co jeszcze go nie pokazali. Drużyny już ze sobą się w tym roku spotkały na początku serii Bostonu, również w Miami i Celtics wygrali 96:90. Kiepski mecz w ataku był to w wykonaniu Celtics. Kiepski Horford, bardzo słaby Brown i Irving też nie na najlepszej skuteczności i zaledwie 26% za 3 pkt. Od tamtego czasu Boston zrobił nie jeden ale z dwa albo trzy kroki naprzód.
Magic w dużym kryzysie. Przegrali 5 spotkań z rzędu średnio 18 punktami, w tym 40 punktami u siebie z Jazz. Od dłuższego czasu Gordon nie zanotował dobrego występu, mocno obniżona forma Vucevica i Fournier co raz bardziej w kratkę. Dzięki tej trójce zanotowali tak dobry start więc jak im nie idzie to ciężko oczekiwać, że zaczną wygrywać skoro ławka nie jest nadzwyczajna. Od czasu do czasu Simmons odpali ale reszta nie wnosi za dużo. Na rozegraniu Payton nie może się wstrzelić przed kontuzją znacznie lepiej grał. Bardzo posypała się gra Magic i szybko nie zanosi się na poprawę. Timberwolves też przystępują do meczu z dwiema porażkami z rzędu, więc świetny rywal na odbicie sobie. Porażka na własne życzenie u siebie z Pistons i na wyjeździe ostatnio z Charlotte. Z Hornets dziwny mecz, 3 kwart close game, gospodarze pół czasu prowadzili, goście pół czasu prowadzili, Wolves 6 punktami nawet w 3 kwarcie, a w 4 stanęli i przegrali 16 punktami. Na papierze gospodarze to jedna z lepszych drużyn ale jeszcze do końca się nie dotarli. Cieszy fakt, że Butler bo pasywnym początku jest co raz bardziej agresywny. Jest piekielnie mocna S5, do tego mają wsparcie z ławki w postaci Crawforda. Magic z obecną grą nie ma co szukać w Minnesocie.
Od wczoraj już mam takie przeczucie, że OKC to wygra. To może być przełomowy mecz dla Oklahomy, jeśli wygrają może na dobre się odblokują. OKC świetnie zaczynają mecze. Ze SAS prowadzili już 23 punktami, z NOP 19 punktami, a mimo to przegrali oba mecze. W 3 kwarcie prowadzą 9 punktami, wypada jeszcze Cousins a mimo to nie potrafią dociągnąć. Są jedną z najsłabszych drużyn w crunch timie. W GSW sytuacja wygląda na odwrót. Mają bardzo wysokie prowadzenie i pozwalają się dogonić. Tak było z Nets i Celtics z 76ers przegrywali już 23 punktami i tym razem oni gonili. Kwartwa 3 wygrana 47:15 (nigdy w świecie w NBA nie powinno być takiego wyniku w kwarcie) i wygrali. To przedstawia problem GSW ma swoje przestoje i to duże. W obronie poniżej oczekiwać, w ataku potrafią forsować. Niepewny występ był Duranta, ale będzie grał, a póki co to on najlepiej prezentuje się w składzie. Warriorsom póki co źle gra się z drużynami dobrze broniącymi. Przegrali z Celtics, Grzzlies i Pistons, jedynie ze Spurs wygrali. OKC w tym roku należy zaliczyć do tych dobrze broniących. Są pod tym względem w czołówce ligi i póki co to ich wyróżnia. Do tego myślę, że gwiazdy OKC będą potrafiły spiąć się na ten mecz. Do tego pojedynek Westbrook konta Durant. Dopiero drugie spotkanie Duranta w Oklahomie więc emocje jeszcze będą jak rok temu. Może w końcu Russ włączy swój beast mode którym imponował w zeszłym sezonie. Przeczuwam bardzo dobry mecz ze strony Oklahomy ale mimo wszystko to najmniej pewny typ ze wszystkich.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#60
Detroit Lions - Minnesota Vikings 2 (-1.5) @ 1.85
Unibet
#61
Dallas Cowboys - Los Angeles Chargers 2 @ 1.83
Washington Redskins - New York Giants 2 (+7.5) @ 1.72
AKO @ 3.15
 
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#60
Detroit Lions - Minnesota Vikings 2 (-1.5) @ 1.85 ✅ 23:30
Unibet
✅ 425
#61
Dallas Cowboys - Los Angeles Chargers 2 @ 1.83 ✅ 6:28
Washington Redskins - New York Giants 2 (+7.5) @ 1.72 ⛔ 20:10
(4 minuty do końca było 10:10)
AKO @ 3.15 ⛔ 500
#62
Atlanta Hawks - Cleveland Cavaliers 2 1half (-3.5) @ 1.74 ⛔ 67:63 (114:121)
⛔ 500
#63
Los Angeles Clippers - Utah Jazz 2 @ 1.72 ✅ 107:126
✅ 360


Myślę, że warto iść w stronę Cavs bo handicap nie jest najwyższy. Zwykłe zwycięstwo po kursi w okolicach 1.35 też nie wygląda najgorzej do dubla. Cavs po fatalnym początku w obecnej chwili chyba są najlepszą ekipą w lidze (razem z Rockets). Notują najdłuższą serie 9 zwycięstw. Najważniejsza informacja to poprawa gry w obronie i dzięki temu wygrywają mecz za meczem. W obecnej serii plasują się na 3 miejscu w defensive rating, więc widać ogromną różnicę. Oczywiście nie tylko def się poprawiła. Znacznie lepiej rzucają za 3, ławka rezerwowych bardziej efektywna pod wodzą Wada, no i LBJ w trybie MVP, Calderon świetnie sprawdza się na PG. Gra Cavs w obecnej chwil wygląda bardzo dobrze. Hawks potrafią czasem zadziwić jednak ostatnio poniżej &quot;swojego poziomu&quot;. Ostatni na własnym parkiecie zostali zniszczeni przez Raptors. Dzisiaj wystąpią bez Dedmonda i jest to poważna absencja. Razem z Collinsem byli w ostatnich meczach jednym z najsilniejszych punktów w rotacji Hawks. Oboje dostawali po równo czasu na parkiecie, teraz pewnie Collins dostanie nieco więcej minut ale nie ma zmiennika. Nie miał jeszcze sprawdzianu jak sobie poradzi w dłuższym czasie. Cavs doskonale pamiętają u siebie upokarzająca porażkę z Hawks nie tak dawno więc będzie szansa na rewanż. Zagrałem na 1 połowę bo wydaje mi się pewniejsza, niż cały mecz -6.5 (chociaż i tak powinno wejść na luzie).
lax wszystko praktycznie opisał odnośnie tego spotkania. Utah po utracie Goberta przeżywała trudny okres i jakoś wyszli z tego i odnaleźli swoją grę. W ostatnich 5 meczach 4 zwycięstwa i to w bardzo imponujący sposób. Favors rewelacyjnie spisuje się na pozycji Goberta, odnaleziono strzelców Hooda i Mitchella. Ten pierwszy questionable i niewątpliwie ogromny plus byłby jeśli zagra. Póki co nie ma żadnej informacji konkretnej więc 50/50. Do tego wróciła obrona w ataku jest skuteczność i są pewne zwycięstwa. LAC po fatalnej serii 3 zwycięstwa z rzędu i gdy już myślano, że kryzys zażegnany wypada Griffin. Nie oszukujmy się jednak że te zwycięstwa były imponujące Hawks, LAL i Kings, więc sam dół a mimo to wymuszone. W składzie nie ma 4 graczy z tego 3 byłoby w podstawowej S5. Nie ma głębi w składzie, rezerwy słabe, więc teraz już nie ma komu tam grać. Jedyny Williams będzie groźny ale czuje, że dużo wymuszonych rzutów będzie oddawał. Rivers ceglarz, Johnson potrafi odpalić ale on jest od obrony, Jordan bez dobrego podania w ataku nic nie zrobi i co kogo dalej szukać ? Thornawell ? Dekker ? Ciężkie czasy przed LAC i chyba o PO mogą już zapomnieć.
 
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#64 (podwójna stawka)
Miami Heat - Charlotte Hornets 1 @ 1.78 ✅ 105:100
✅ 780
#65
Utah Jazz - New Orleans Pelicans 2 @ 1.72 ⛔ 114:108
⛔ 105
#66
Chicago Bulls - Sacramento Kings 1 @ 1.97 ⛔ 106:107
⛔ 500

#67 (podwójna stawka)
Canton Charge - Long Island Nets over 209.5 @ 1.82 ✅ 101:126
Austin Toros Spurs - Texas Legends 1 @ 1.52 ⛔ 102:111
⛔ 1000
#68
Oklahoma City Blue - Salt Lake City Stars 1 @ 1.43 ✅ 100:82
Erie BayHawks - Grand Rapids Drive 1 @ 1.70 ⛔ 105:108
⛔ 500
 
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#69 (podwójna stakwa)
Denver Nuggets - Los Angeles Lakers 2 @ 2.65

Denver po utracie Millsapa gra straszny piach. Podajże w meczu z LAL właśnie nabawił się kontuzji. Wtedy ten mecz w pełnym składzie przegrali 127:109, a dzisiaj są bez Millsapa i Jokic i questionable jest Chandler. Od kontuzji wygrali tylko z Kings, Grizzlies i Bulls. Wygrana u siebie 1 punktem z Bulls w ostatniej akcji i to szczęśliwym trafem bo Barton oddał mega ciężki layup w stylu Irvinga. Dostali łomot od Rockets i Jazz. Lakers potrafią w tym sezonie zadziwić. Gdyby nie amatorska skuteczność rzutów Balla bilans byłby zdecydowanie lepszy. Skład na prawdę niezły, przyszłościowy. Kuzma z Ingramem mogą wiele namieszać w swoim primie. Skład zbilansowany przez co wcale dużo nie tracą przy grze rezerwowych. Nuggets już pokazali jak dużo tracą pod nieobecność Millsapa a nawet Chandlera, teraz jeszcze zabraknie najwszechstronniejszego zawodnika Jokica. Grzechem byłoby nie skorzystać z takiego kursu.
 
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#70
Portland Trail Blazers - New Orleans Pelicans 1 (-5.5) @ 1.72

Według mnie eksperyment w NO nie wyjdzie. Brakuje czegoś tej drużynie. Mam wrażenie że Davis traci przy Cousinsie i więcej oczy jest skierowanych na DeMarcusa. Owszem nadal notuje bardzo wysokie cyferki, jednak bardziej podobał mi się w jego pierwszych latach kiedy był zdecydowaną jedynką w drużynie. Co by nie pisać to i tak go dzisiaj nie zobaczymy. Nie jest to główny powód dla którego to gram. Po prostu NOP mi się nie podoba, nie ma tego czegoś i w dodatku jest b2b po wczoraj meczu przegranym z Jazz, które też wczoraj było b2b. Wczoraj 40 minut Cousina i Holidaya a to oni muszą wziąć większy ciężar gry na siebie pod nieobecność Davisa. Do tego daleka podróż 1500km. Portland póki co z świetnym bilansem jednak trzeba przyznać szczerze, że łatwy terminarz. Mimo to na początku sezonu pokonali NOP u siebie 103:93, zatrzymując atak poniżej 40% i niszcząc ich na tablicy. Defensywa Portland w tym roku zadziwia. W zeszłym roku była 21 w lidze w tym roku póki co jest 2 tylko ustępując Bostonowi. Do tego po długiej przerwie wrócił ostatnio Aminu teoretycznie najlepszy defensor. W ataku jednak nie idzie tak kolorowo jak w ostatnich latach, jednak widać zdecydowanie co raz lepsza grę niż na początku sezonu. Nie daję szans gościom.
#71
South Bay Lakers - Agua Caliente Clippers 1 @ 1.55
Lakeland Magic - Northern Arizona Suns 1 @ 1.45
AKO @ 2.25
 
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#72
Oklahoma City Thunder - Houston Rockets over 217.5 @ 1.74 ✅ 112:122
✅370

Niestety bardzo dawno mnie nie było gdyż straciłem dostęp do konta przez utratę poczty ale udało mi się powrócić, więc coś wypocę od siebie. OKC ma patent na silne drużyny dlatego odpuszczam granie na Rockets. W końcu trio Russ, PG i Melo jest od tego. Skąd typ na over ? Absencja Robertsona. Nazwisko nic nie znaczące nie wyróżniające się w boxscore, ale facet trzymał całą obronę i cały sezon w top 5 OKC w obronie. Po jego nieszczęsnej kontuzji obrona znacznie ucierpiała i spory spadek w rankingu. W 17 meczach bez niego przeciwna drużyna 16 razy zdobyła ponad 100 punktów, raz tylko papudraki z Memphis rzuciły 92 punkty, parę dni później i tak udało im się rzucić 114 punktów. Jak gra Rockets wszyscy wiedzą. Szybka gra piłką i mnóstwo trójek. Czuje, że Rakiety trochę narzucą swój styl. Spodziewam się szybkim wymian ciosów bo Russ odnajduję się w szybkiej grze z kontry. Zresztą on sam jest jak jednoosobowy kontratak. PG też to potrafi jedyny izolator Melo przetrzymuje piłkę i on jedyny nie pasuje mi w tym składzie od początku sezonu. No ale od czasu do czasu potrafi swoje trafić więc miejmy nadzieje, że i dzisiaj mu się to uda. Reasumując, Rockets są obecni najgorętsi i myślę, że przy obecnej obronie OKC mogą się zakręcić nawet w pobliżu 120 punktów, a obrona gości też nie należy do najmocniejszych więc przy potencjale OKC 100 punktów to żaden problem. Ja mimo wszystko widzę tutaj wyrównany mecz i myślę, że po obu stronach rzucenie po 110 punktów nie będzie stanowiło problemu. GL
 
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#73
Milwaukee Bucks - Houston Rockets 1 (+6.5) @ 1.80 ⛔ 99:110
⛔ 500

Typ na pierwszy rzut oka absurdalny. Rockets w serii 15 zwycięstw z rzędu a Bucks zadyszka i w ostatnich 8 meczach zaledwie 2 zwycięstwa. Delikatnym usprawiedliwieniem jest, że mieli na prawdę ciężki terminarz. Wszystkie drużyny over 0.500 (poza Pistons) zwycięstw. Ja mimo to idę w stronę gospodarzy. Houston nie są maszynami i nie będą do końca sezonu wygrywać. Są b2b po dość ciężki meczu w OKC. Cały sezon grają stosunkowo małą rotacją przez co minuty graczy są ponad 30 minut średnio. Dodatkowo są w red alert b2b bo podróżują. Dzisiejsza podróż to około 1500km więc jest co lecieć. Wczoraj zagrali średnie zawody. Wykorzystali co mieli, OKC zdecydowanie poniżej oczekiwań i ogólnie mecz nie zachwycił. Świetnie trafiali za 3 punkty 17/33 (51%), Są w tym elemencie znakomici jednak ciężko oczekiwać, że powtórzą taki wynik. Bucks ostatnio zdecydowanie poniżej oczekiwań. Główną przewagę dzisiaj widzę gospodarzy na tablicy. Mają wyższych i bardziej atletycznych zawodników, do tego świeże nogi nie to co Rockets więc powinni wykorzystać tą przewagę do maksimum. Dużo zbiórek w ataku dających punkty drugiej szansy. Do tego muszą wykorzystać grę na własnym parkiecie jeśli chcą się włączyć do rywalizacji o 5 miejsce, by uniknąć &quot;wielką&quot; trójkę wschodu. Mają dużo meczy na wyjeździe więc muszą łapać każdą okazję u siebie. Bucks mimo nieco słabszej gry wciąż ma bardzo duży potencjał a mobilizacja na pewno będzie podwójna bo każda z drużyn chce teraz bardzo przerwać passę zwycięstw Rockets.
 
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
#74
Minnesota Timberwolves - Boston Celtics 1 @ 2.17

#75 (podwójna stawka)
Oklahoma City Thunder - Phoenix Suns 1 (-9.5) @ 1.84

Na zachodzie wszystko jest otwarte. Drużyny między 3 miejscem a 10 miejscem mogą się wymienić pozycjami. Wolves po dwóch ważnym porażkach z Jazz i Blazers spadło już na 6 miejsce i muszą wygrywać, żeby zapewnić sobie nie tylko miejsce w PO ale też żeby wywalczyć przewagę domu w pierwszej rundzie. Gra ewidentnie padła po kontuzji Butlera, jednak nadal to jest bardzo silna drużyna. Całą grę ciągnie trójka Wiggins, KAT i Teaque. Obecnie są w na prawdę wysokiej formie, zwłaszcza pierwsza dwójka. Po drugiej stronie na pewno silniejsza drużyna jeśli chodzi o głębie składu, ale prawda jest taka, że dla Bostonu już praktycznie sezon zasadniczy się skończył. Ciężko będzie im dogonić Toronto, mają od nich cięższy terminarz i stratę 2.5 meczy a też ciężko sobie wyobrazić by stracili 2 lokatę (6.5 meczy przewagi na Cavs). Mówi się już o tym, że więcej będzie &quot;luzu&quot; w meczach by być bardziej wypoczętymi na PO. Sprawa głównie się tyczy Irvinga, którego występ stał pod znakiem zapytania. Zagra jednak nie sądzę by był mocno eksploatowany. Ma drobne dolegliwości z kolanem więc nie ma co ryzykować. Do tego dodajmy, że Minnesota u siebie to zupełnie inna drużyna niż na wyjazdach. Ostatnie 16 meczy w domu to 15W i 1L z Houston Rockets. Gospodarze muszą wygrać ten mecz i po takim kursie warto pograć na nich.

Drugi mecz to dwa drużyny o innych aspiracjach. Dla OKC jest to mecz must win beż żadnych wyjątków. Są na 7 miejscu i to byłaby klęska gdyby z tym składem nie awansowali. Ich gra mocno faluje. Słaby początek, później co raz lepiej i lepiej i gdy już wszyscy myśleli, że weszli na odpowiednie tory ponownie spadek formy. Suns też walczą o jak najlepszą pozycję ale w tabeli tanking. Idzie im to całkiem dobrze bo wraz z Memphis szurają po dnie. Gdyby nie zwycięstwo w meczu z Memphis zdecydowanie prowadzili by w odwróconej tabeli. 28 atak ligi najgorsza 30 obrona ligi, to samo mówi za siebie. Jedyny Booker pewnie będzie chciał pokazać co to nie on i będzie na siłę windował swoje statystki jak co mecz praktycznie. Obie drużyny klika dni temu spotkały się w Phoenix i OKC okazało się lepsze wygrywając 124:116, chociaż nie był to rewelacyjny mecz w wykonaniu OKC. Są w lekkim dołku i muszą desperacko walczyć o PO więc najlepszą okazją do podbicia morali i złapania ponownie pewności siebie jest wysoka wygrana z słabeuszem. Dzisiaj do tego okazja jest znakomita i myślę, że przewaga 10 punktów to najmniejszy wymiar kary w dzisiejszym spotkaniu.
 
Do góry Bottom