Dzień dobry,
Od ponad roku bardzo mocno zainteresowałem się tradingiem. Przeczytałem na ten temat kilka lektur, bardzo dużo szperałem w internecie. Jestem człowiekiem, który nie podejmuje pochopnych decyzji, w związku z czym długo wstrzymywałem się od inwestycji realnych pieniędzy. Dzisiaj nadszedł ten moment, by w końcu spróbować swoich sił w tradingu. Ten temat, będzie takim swoistym blogiem na temat mojej gry, będę przedstawiał tutaj swoje sposoby, będę wytykał sobie błędy i będę starał się wyciągać z nich wnioski. Na początek postanowiłem zacząć z niskim budżetem w wysokości 200euro. W związku ze złodziejską prowizją od przelewu, na koncie mam 196 euro i taka oto kwota będzie moją kwotą startową.
Jako, że po przeczytaniu kilku mądrych pozycji, wysnułem wnioski, że należy stawiać sobie cele, toteż nie mogę już od początku łamać swoich reguł. Cele mają być realne, to podobno kwintesencja gry Moim celem jest, więc stan konta na dzień 25.03.2017r 300euro. Cel na pewno realny, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.
Kilka podstawowych zasad:
- Gdy trend się odwraca, ciąć straty. To chyba największy problem. Akceptacja reda. Potrafić się pogodzić z porażką, to wielki dar, mam nadzieję, że będę się kontrolował.
- Wyzbycie się nawyków z bukmacherki - zawsze uciekamy przed rozpoczęciem spotkania, niezależnie co się zdarzy.
- Gra tylko pre-play
Do dzieła! Po każdym dniu będę starał się zrobić małe podsumowanie, pokazać najciekawsze rynki i przyznać się przed samym sobą, jeżeli chodzi o popełnione błędy.
Niechaj spokój i wytrwałość będzie z nami! Farta nie potrzebujemy, to tylko czysta analityka...
Od ponad roku bardzo mocno zainteresowałem się tradingiem. Przeczytałem na ten temat kilka lektur, bardzo dużo szperałem w internecie. Jestem człowiekiem, który nie podejmuje pochopnych decyzji, w związku z czym długo wstrzymywałem się od inwestycji realnych pieniędzy. Dzisiaj nadszedł ten moment, by w końcu spróbować swoich sił w tradingu. Ten temat, będzie takim swoistym blogiem na temat mojej gry, będę przedstawiał tutaj swoje sposoby, będę wytykał sobie błędy i będę starał się wyciągać z nich wnioski. Na początek postanowiłem zacząć z niskim budżetem w wysokości 200euro. W związku ze złodziejską prowizją od przelewu, na koncie mam 196 euro i taka oto kwota będzie moją kwotą startową.
Jako, że po przeczytaniu kilku mądrych pozycji, wysnułem wnioski, że należy stawiać sobie cele, toteż nie mogę już od początku łamać swoich reguł. Cele mają być realne, to podobno kwintesencja gry Moim celem jest, więc stan konta na dzień 25.03.2017r 300euro. Cel na pewno realny, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.
Kilka podstawowych zasad:
- Gdy trend się odwraca, ciąć straty. To chyba największy problem. Akceptacja reda. Potrafić się pogodzić z porażką, to wielki dar, mam nadzieję, że będę się kontrolował.
- Wyzbycie się nawyków z bukmacherki - zawsze uciekamy przed rozpoczęciem spotkania, niezależnie co się zdarzy.
- Gra tylko pre-play
Do dzieła! Po każdym dniu będę starał się zrobić małe podsumowanie, pokazać najciekawsze rynki i przyznać się przed samym sobą, jeżeli chodzi o popełnione błędy.
Niechaj spokój i wytrwałość będzie z nami! Farta nie potrzebujemy, to tylko czysta analityka...