NicNac's jeśli chodzi o geeks-a w dniu dzisiejszym to faktycznie jakos zamulał ale myślałem że to tylko u mnie był problem... zakład pokazywał sie po 1-2s od klikniecia myszką.
-
Polecamy się zapoznać
Regulamin czatu -
Nowy Projekt na Forum
WASZE BETY - MOJE KUPONY!
Krok po kroku
- Utwórz temat nicnacs
- Rozpoczęty
Cytat:
Napisał marok ->
ja również jestem za prowadzeniem tematu przy małym bankrollu :smile:
chciałbym zapytać jak udało Ci się przy zobowiązaniu 10e zrobić greena powyżej 2e (i to trzy razy)? podejrzewam że po prostu trzymałeś zakład lay do końca :smile:
"Posądzasz mnie o kłamstwo, więc na starcie masz minusa Kolego
"
Swoje podejrzenia opierałem na swoich wynikach, wniosek z tego że w tradingu jestem na poziomie żłobka ????
Gratuluję jeszcze raz wyników i życzę samych sukcesów ????
Napisał marok ->
ja również jestem za prowadzeniem tematu przy małym bankrollu :smile:
chciałbym zapytać jak udało Ci się przy zobowiązaniu 10e zrobić greena powyżej 2e (i to trzy razy)? podejrzewam że po prostu trzymałeś zakład lay do końca :smile:
"Posądzasz mnie o kłamstwo, więc na starcie masz minusa Kolego
"Swoje podejrzenia opierałem na swoich wynikach, wniosek z tego że w tradingu jestem na poziomie żłobka ????
Gratuluję jeszcze raz wyników i życzę samych sukcesów ????
33
nicnacs
Użytkownik
Marok,
W takim razie już się nie gniewam
A tak na poważnie, to jeżeli porównujemy poziom do edukacji, to ja jestem w przedszkolu, powoli się czegoś uczę...
Nie mnie oceniać, bo jeszcze nic nie osiągnąłem, ale z moich obserwacji najważniejszym jest adaptowanie się do zmieniającego się otoczenia, zmiany, zmiany, zmiany!!!! Ja w tym temacie zmieniałem strategie już z 5 razy, może więcej.
Parafrazując, Nie można cały czas robić tego samego i spodziewać się różnych efektów.
Trading jest trudny, bardzo trudny, ale tylko ze względu na to że czynnikiem dominującym jest człowiek.
To tak jak w pokerze, każdy potrafi grać, każdy zna zasady, ale wygrywają nieliczni i nie jest to kwestia szczęścia tylko trzymania się zasad, A, B, C.
Moim zdaniem Trade'ingowe ABC to:
A: cięcie strat, jedna z najtrudniejszych rzeczy, opanowanie jej zajmuje najwięcej czasu. Ale czekanie na zmiane trendu jest na dłuższą mete nie profitowe. Tnijcie straty i obracajcie swoją pozycję ????
B: akceptowanie strat, dlatego że jest ich bardzo dużo, nie znam nikogo nieomylnego w tradingu, znam po prostu kilku którzy częściej mają rację ???? najgorsze co może być to podnoszenie zobowiązań po delikatnej porażce, w celu odrobienia. Strata -> Akceptacja -> Nowa pozycja -> Zysk.
C: stawkowanie, na tym upadają najwięksi... Zawsze trzeba mieć kontrole nad stratami, nie nad zyskiem. Zysk może być losowy, ale strata musi być zawsze w określonych wcześniej granicach, nie można dopuszczać do sytuacji w której strata wymyka się spod kontroli. Stawka ma dawać komfort decyzji, jeżeli wiem że coś się wydarzy to nie mogę tracić czasu na wahanie się co będzie jeśli nie... to ma być szybka decyzja, bo za chwilę nie będzie już dobra.
To tak, z dziennika przedszkolaka
W takim razie już się nie gniewam
A tak na poważnie, to jeżeli porównujemy poziom do edukacji, to ja jestem w przedszkolu, powoli się czegoś uczę...
Nie mnie oceniać, bo jeszcze nic nie osiągnąłem, ale z moich obserwacji najważniejszym jest adaptowanie się do zmieniającego się otoczenia, zmiany, zmiany, zmiany!!!! Ja w tym temacie zmieniałem strategie już z 5 razy, może więcej.
Parafrazując, Nie można cały czas robić tego samego i spodziewać się różnych efektów.
Trading jest trudny, bardzo trudny, ale tylko ze względu na to że czynnikiem dominującym jest człowiek.
To tak jak w pokerze, każdy potrafi grać, każdy zna zasady, ale wygrywają nieliczni i nie jest to kwestia szczęścia tylko trzymania się zasad, A, B, C.
Moim zdaniem Trade'ingowe ABC to:
A: cięcie strat, jedna z najtrudniejszych rzeczy, opanowanie jej zajmuje najwięcej czasu. Ale czekanie na zmiane trendu jest na dłuższą mete nie profitowe. Tnijcie straty i obracajcie swoją pozycję ????
B: akceptowanie strat, dlatego że jest ich bardzo dużo, nie znam nikogo nieomylnego w tradingu, znam po prostu kilku którzy częściej mają rację ???? najgorsze co może być to podnoszenie zobowiązań po delikatnej porażce, w celu odrobienia. Strata -> Akceptacja -> Nowa pozycja -> Zysk.
C: stawkowanie, na tym upadają najwięksi... Zawsze trzeba mieć kontrole nad stratami, nie nad zyskiem. Zysk może być losowy, ale strata musi być zawsze w określonych wcześniej granicach, nie można dopuszczać do sytuacji w której strata wymyka się spod kontroli. Stawka ma dawać komfort decyzji, jeżeli wiem że coś się wydarzy to nie mogę tracić czasu na wahanie się co będzie jeśli nie... to ma być szybka decyzja, bo za chwilę nie będzie już dobra.
To tak, z dziennika przedszkolaka
33
nicnacs
Użytkownik
Mało gonitw, nie bardzo mi to dzisiaj wychodzi, także kończę dzień ze stratą i odpuszczam na dzisiaj ????
Bank:
Pewnie bym to odrobił za chwilę, ale nie zależy mi na tym szczególnie, muszę teraz sprawdzić dlaczego powstał minus i czy mogłem coś zrobić lepiej ????
Będę wieczorem! ????
Bank:
Pewnie bym to odrobił za chwilę, ale nie zależy mi na tym szczególnie, muszę teraz sprawdzić dlaczego powstał minus i czy mogłem coś zrobić lepiej ????
Będę wieczorem! ????
33
nicnacs
Użytkownik
Marok,
Nie wiem czy o to Ci chodziło, w tej wiadomości prywatnej, ale masz tutaj moje wejścia i wyjścia na jednym z rynków ????
Mam nadzieje że pomoże ????
Jakbyś się nie orientował to dopiszę tylko, że koń oczywiście wygrał gonitwę i przez cały czas jej trwania był na przodzie ????
Nie wiem czy o to Ci chodziło, w tej wiadomości prywatnej, ale masz tutaj moje wejścia i wyjścia na jednym z rynków ????
Mam nadzieje że pomoże ????
Jakbyś się nie orientował to dopiszę tylko, że koń oczywiście wygrał gonitwę i przez cały czas jej trwania był na przodzie ????
S
440
straszaksam
Użytkownik
Jeżeli cały wyścig był na przodzie i widać było po kursach, że nie zagraża mu nic za bardzo, to troszkę chyba zaryzykowałeś z tym layem 1,35
no bo przecież mogła być sytuacja, że mógłbyś nie zdążyć sprzedać, bo rynki live niesamowicie skaczą, szczególnie pod koniec... ewentualnie mógł się wyścig zakończyć, a Ty byś o tym nie wiedział, bo pisałeś, że nie oglądasz, więc chyba nie mogłeś wiedzieć, ile do końca, hm?
no bo przecież mogła być sytuacja, że mógłbyś nie zdążyć sprzedać, bo rynki live niesamowicie skaczą, szczególnie pod koniec... ewentualnie mógł się wyścig zakończyć, a Ty byś o tym nie wiedział, bo pisałeś, że nie oglądasz, więc chyba nie mogłeś wiedzieć, ile do końca, hm?
33
nicnacs
Użytkownik
Może masz trochę racji, ale dla mnie koronnym argumentem do tej decyzji był ruch na innym koniu, kurs spadł z około 50 do 3,5. Więc uznałem że będzie miejsce i czas na to żeby odsprzedać ten lay.Jeżeli cały wyścig był na przodzie i widać było po kursach, że nie zagraża mu nic za bardzo, to troszkę chyba zaryzykowałeś z tym layem 1,35
no bo przecież mogła być sytuacja, że mógłbyś nie zdążyć sprzedać, bo rynki live niesamowicie skaczą, szczególnie pod koniec... ewentualnie mógł się wyścig zakończyć, a Ty byś o tym nie wiedział, bo pisałeś, że nie oglądasz, więc chyba nie mogłeś wiedzieć, ile do końca, hm?
S
440
straszaksam
Użytkownik
