naprawdę szkoda czasu na te darmowe antywirusy, jak pisał under555 na allegro za kilka złotych można legalnie kupić sobie licencję na jakiegoś fajnego antywirusa, poza tym często dostawcy internetu dają swoim klientom za darmo takie oprogramowanie, ja np od UPC dostałem f-secure i sobie chwalę
Nawet nie trzeba żadnych "cleanrów". Wystarczy rozważne korzystanie z komputera - ja nie mam nic takiego już parę lat na PC i problemów nie ma.
Nawet nie trzeba żadnych "cleanrów". Wystarczy rozważne korzystanie z komputera - ja nie mam nic takiego już parę lat na PC i problemów nie ma.
Takie cleanery służą nie tyle do usuwania wirusów z komputera co działają na zasadzie "odkurzania" tymczasowych plików internetowych, historii, wpisów w rejestrze, plików dziennika windows itp. Powstają one podczas zwykłego użytkowania komputera i gromadzone przez dłuższy okres czasu zajmują troszkę pamięci i mogą przyczyniać się np do wolniejszego działania komputera.
Odkąd zakupiłem nowy sprzęt, bardzo dbam o to aby żadne wirusy i inne śmieci nie dostały się na pokład mojego okrętu ????
Zgadzam się!
Nie ma co oszczędzać i bawić się w darmochę.
W zeszłym roku miałem Eseta i jest niezly, a Kasperski miażdży wszystkie antywisusy, a jego cena jest b. przystępna.